Autor przedstawia bolesny i złożony problem rozliczeń za lata okupacyjne podejmowanych w obrębie społeczności żydowskiej. Tuż po wojnie nie sprzyjały im zarówno konflikty rozgrywające się w Polsce w różnych sferach życia społecznego, jak i duża mobilność Żydów. 8 X 1946 r. CKŻP zdecydował się jednak powołać Centralny Sąd Społeczny, argumentując: ?musimy mieć odwagę się przyznać, że nasz naród nie składa się wyłącznie z niewinnych ofiar?. Rozpatrywane sprawy dotyczyły tych osób ze społeczności żydowskiej, które ?w okresie okupacji hitlerowskiej [nie zachowały] postawy godnej obywatela ? Żyda, przez uczestniczenie i szkodliwą działalność w ?Judenratach?, w służbie porządkowej, administracji obozów koncentracyjnych?. Kary były honorowe, ale dotkliwe ? od upomnienia, poprzez naganę i napiętnowanie, do zawieszenia w prawach członka na okres do 3 lat, a nawet wykluczenia ze społeczności żydowskiej. Karą dodatkową była utrata prawa do ?wybieralności do władz instytucji żydowskich? oraz korzystania z pomocy materialnej. Rozprawy miały zazwyczaj przebieg jawny, oskarżony miał ustawowe prawo do obrońcy, a rolę prokuratora pełnił rzecznik oskarżenia.