Koszyk
ilosc: 0 szt.  suma: 0,00 zł
Witaj niezarejestrowany
Przechowalnia
Tylko zalogowani klienci sklepu mogą korzystać z przechowalni
wyszukiwarka zaawansowana
Wszędzie
Wszędzie Tytuł Autor ISBN
szukaj

Przecież ich nie zostawię. O żydowskich opiekunkach w czasie wojny

Przecież ich nie zostawię. O żydowskich opiekunkach w czasie wojny
Isbn: 9788380496798, 9788380496798, 9788380496798, 9788380496798, 9788380496798, 9788380496798, 9788380496798
Ean: 9788380496798, 9788380496798, 9788380496798, 9788380496798, 9788380496798, 9788380496798, 9788380496798
Liczba stron: 208
Format: 22.2x14.1

Autorki: Beata Chomątowska, Sylwia Chutnik, Patrycja Dołowy, Magdalena Kicińska, Karolina Przewrocka-Aderet, Karolina Sulej, Monika Sznajderman, Agnieszka Witkowska-Krych.

Z posłowiem Hanny Krall

To był pomysł z gatunku tych oczywistych, tych, które pewnego dnia przychodzą do głowy i budzą zdziwienie: Dlaczego nie wcześniej? Dlaczego dopiero teraz pomyślałyśmy o tym, by przywołać pamięć o żydowskich kobietach, które w czasie wojny poświęciły się opiece nad osieroconymi lub chorymi dziećmi i tak często, nie próbując się ratować, były z nimi aż do końca?

Oddajemy w Państwa ręce książkę, w której osiem autorek napisało o kilkunastu z nich. Wśród bohaterek są kobiety lepiej i słabiej znane, są też takie, o których nie wiemy niemal niczego, znamy tylko imię, skrawek życia. Wybór, jakiego dokonały redaktorki, nie wyczerpuje oczywiście tematu. Chciałybyśmy, by nasza książka była tylko strażą przednią i by w ślad za nią powstały dalsze, poświęcone jeszcze innym spośród tych, o których nie wolno nam zapomnieć.

Fragment wstępu

To nieprawda, że zło jest banalne.

Zło jest kunsztowne i wyszukane. Pyszni się, kryguje. Dba o pointy.

Zło mówi: Wstań, kolego, dosyć się już nażyłeś. Teatralnym gestem trąca pejczem człowieka leżącego na ziemi. Wstań, kolego, mówi w jidysz.

Albo mówi: Nie mogę, i opuszcza karabin. Ich kann nicht, powtarza, a potem podnosi karabin i strzela do kobiety, którą kocha.

To dobro jest banalne.

Niepozorne, niepokaźne. Czasem nazwiska pozbawione, czasem imienia.

Hanna Krall

,

Autorki: Beata Chomątowska, Sylwia Chutnik, Patrycja Dołowy, Magdalena Kicińska, Karolina Przewrocka-Aderet, Karolina Sulej, Monika Sznajderman, Agnieszka Witkowska-Krych.

Z posłowiem Hanny Krall

To był pomysł z gatunku tych oczywistych, tych, które pewnego dnia przychodzą do głowy i budzą zdziwienie: Dlaczego nie wcześniej? Dlaczego dopiero teraz pomyślałyśmy o tym, by przywołać pamięć o żydowskich kobietach, które w czasie wojny poświęciły się opiece nad osieroconymi lub chorymi dziećmi i tak często, nie próbując się ratować, były z nimi aż do końca?

Oddajemy w Państwa ręce książkę, w której osiem autorek napisało o kilkunastu z nich. Wśród bohaterek są kobiety lepiej i słabiej znane, są też takie, o których nie wiemy niemal niczego, znamy tylko imię, skrawek życia. Wybór, jakiego dokonały redaktorki, nie wyczerpuje oczywiście tematu. Chciałybyśmy, by nasza książka była tylko strażą przednią i by w ślad za nią powstały dalsze, poświęcone jeszcze innym spośród tych, o których nie wolno nam zapomnieć.

Fragment wstępu

To nieprawda, że zło jest banalne.

Zło jest kunsztowne i wyszukane. Pyszni się, kryguje. Dba o pointy.

Zło mówi: Wstań, kolego, dosyć się już nażyłeś. Teatralnym gestem trąca pejczem człowieka leżącego na ziemi. Wstań, kolego, mówi w jidysz.

Albo mówi: Nie mogę, i opuszcza karabin. Ich kann nicht, powtarza, a potem podnosi karabin i strzela do kobiety, którą kocha.

To dobro jest banalne.

Niepozorne, niepokaźne. Czasem nazwiska pozbawione, czasem imienia.

Hanna Krall

,

Autorki: Beata Chomątowska, Sylwia Chutnik, Patrycja Dołowy, Magdalena Kicińska, Karolina Przewrocka-Aderet, Karolina Sulej, Monika Sznajderman, Agnieszka Witkowska-Krych.

Z posłowiem Hanny Krall

To był pomysł z gatunku tych oczywistych, tych, które pewnego dnia przychodzą do głowy i budzą zdziwienie: Dlaczego nie wcześniej? Dlaczego dopiero teraz pomyślałyśmy o tym, by przywołać pamięć o żydowskich kobietach, które w czasie wojny poświęciły się opiece nad osieroconymi lub chorymi dziećmi i tak często, nie próbując się ratować, były z nimi aż do końca?

Oddajemy w Państwa ręce książkę, w której osiem autorek napisało o kilkunastu z nich. Wśród bohaterek są kobiety lepiej i słabiej znane, są też takie, o których nie wiemy niemal niczego, znamy tylko imię, skrawek życia. Wybór, jakiego dokonały redaktorki, nie wyczerpuje oczywiście tematu. Chciałybyśmy, by nasza książka była tylko strażą przednią i by w ślad za nią powstały dalsze, poświęcone jeszcze innym spośród tych, o których nie wolno nam zapomnieć.

Fragment wstępu

To nieprawda, że zło jest banalne.

Zło jest kunsztowne i wyszukane. Pyszni się, kryguje. Dba o pointy.

Zło mówi: Wstań, kolego, dosyć się już nażyłeś. Teatralnym gestem trąca pejczem człowieka leżącego na ziemi. Wstań, kolego, mówi w jidysz.

Albo mówi: Nie mogę, i opuszcza karabin. Ich kann nicht, powtarza, a potem podnosi karabin i strzela do kobiety, którą kocha.

To dobro jest banalne.

Niepozorne, niepokaźne. Czasem nazwiska pozbawione, czasem imienia.

Hanna Krall

,

Autorki: Beata Chomątowska, Sylwia Chutnik, Patrycja Dołowy, Magdalena Kicińska, Karolina Przewrocka-Aderet, Karolina Sulej, Monika Sznajderman, Agnieszka Witkowska-Krych.

Z posłowiem Hanny Krall

To był pomysł z gatunku tych oczywistych, tych, które pewnego dnia przychodzą do głowy i budzą zdziwienie: Dlaczego nie wcześniej? Dlaczego dopiero teraz pomyślałyśmy o tym, by przywołać pamięć o żydowskich kobietach, które w czasie wojny poświęciły się opiece nad osieroconymi lub chorymi dziećmi i tak często, nie próbując się ratować, były z nimi aż do końca?

Oddajemy w Państwa ręce książkę, w której osiem autorek napisało o kilkunastu z nich. Wśród bohaterek są kobiety lepiej i słabiej znane, są też takie, o których nie wiemy niemal niczego, znamy tylko imię, skrawek życia. Wybór, jakiego dokonały redaktorki, nie wyczerpuje oczywiście tematu. Chciałybyśmy, by nasza książka była tylko strażą przednią i by w ślad za nią powstały dalsze, poświęcone jeszcze innym spośród tych, o których nie wolno nam zapomnieć.

Fragment wstępu

To nieprawda, że zło jest banalne.

Zło jest kunsztowne i wyszukane. Pyszni się, kryguje. Dba o pointy.

Zło mówi: Wstań, kolego, dosyć się już nażyłeś. Teatralnym gestem trąca pejczem człowieka leżącego na ziemi. Wstań, kolego, mówi w jidysz.

Albo mówi: Nie mogę, i opuszcza karabin. Ich kann nicht, powtarza, a potem podnosi karabin i strzela do kobiety, którą kocha.

To dobro jest banalne.

Niepozorne, niepokaźne. Czasem nazwiska pozbawione, czasem imienia.

Hanna Krall

,

Autorki: Beata Chomątowska, Sylwia Chutnik, Patrycja Dołowy, Magdalena Kicińska, Karolina Przewrocka-Aderet, Karolina Sulej, Monika Sznajderman, Agnieszka Witkowska-Krych.

Z posłowiem Hanny Krall

To był pomysł z gatunku tych oczywistych, tych, które pewnego dnia przychodzą do głowy i budzą zdziwienie: Dlaczego nie wcześniej? Dlaczego dopiero teraz pomyślałyśmy o tym, by przywołać pamięć o żydowskich kobietach, które w czasie wojny poświęciły się opiece nad osieroconymi lub chorymi dziećmi i tak często, nie próbując się ratować, były z nimi aż do końca?

Oddajemy w Państwa ręce książkę, w której osiem autorek napisało o kilkunastu z nich. Wśród bohaterek są kobiety lepiej i słabiej znane, są też takie, o których nie wiemy niemal niczego, znamy tylko imię, skrawek życia. Wybór, jakiego dokonały redaktorki, nie wyczerpuje oczywiście tematu. Chciałybyśmy, by nasza książka była tylko strażą przednią i by w ślad za nią powstały dalsze, poświęcone jeszcze innym spośród tych, o których nie wolno nam zapomnieć.

Fragment wstępu

To nieprawda, że zło jest banalne.

Zło jest kunsztowne i wyszukane. Pyszni się, kryguje. Dba o pointy.

Zło mówi: Wstań, kolego, dosyć się już nażyłeś. Teatralnym gestem trąca pejczem człowieka leżącego na ziemi. Wstań, kolego, mówi w jidysz.

Albo mówi: Nie mogę, i opuszcza karabin. Ich kann nicht, powtarza, a potem podnosi karabin i strzela do kobiety, którą kocha.

To dobro jest banalne.

Niepozorne, niepokaźne. Czasem nazwiska pozbawione, czasem imienia.

Hanna Krall

,

Autorki: Beata Chomątowska, Sylwia Chutnik, Patrycja Dołowy, Magdalena Kicińska, Karolina Przewrocka-Aderet, Karolina Sulej, Monika Sznajderman, Agnieszka Witkowska-Krych.

Z posłowiem Hanny Krall

To był pomysł z gatunku tych oczywistych, tych, które pewnego dnia przychodzą do głowy i budzą zdziwienie: Dlaczego nie wcześniej? Dlaczego dopiero teraz pomyślałyśmy o tym, by przywołać pamięć o żydowskich kobietach, które w czasie wojny poświęciły się opiece nad osieroconymi lub chorymi dziećmi i tak często, nie próbując się ratować, były z nimi aż do końca?

Oddajemy w Państwa ręce książkę, w której osiem autorek napisało o kilkunastu z nich. Wśród bohaterek są kobiety lepiej i słabiej znane, są też takie, o których nie wiemy niemal niczego, znamy tylko imię, skrawek życia. Wybór, jakiego dokonały redaktorki, nie wyczerpuje oczywiście tematu. Chciałybyśmy, by nasza książka była tylko strażą przednią i by w ślad za nią powstały dalsze, poświęcone jeszcze innym spośród tych, o których nie wolno nam zapomnieć.

Fragment wstępu

To nieprawda, że zło jest banalne.

Zło jest kunsztowne i wyszukane. Pyszni się, kryguje. Dba o pointy.

Zło mówi: Wstań, kolego, dosyć się już nażyłeś. Teatralnym gestem trąca pejczem człowieka leżącego na ziemi. Wstań, kolego, mówi w jidysz.

Albo mówi: Nie mogę, i opuszcza karabin. Ich kann nicht, powtarza, a potem podnosi karabin i strzela do kobiety, którą kocha.

To dobro jest banalne.

Niepozorne, niepokaźne. Czasem nazwiska pozbawione, czasem imienia.

Hanna Krall

,

Autorki: Beata Chomątowska, Sylwia Chutnik, Patrycja Dołowy, Magdalena Kicińska, Karolina Przewrocka-Aderet, Karolina Sulej, Monika Sznajderman, Agnieszka Witkowska-Krych.

Z posłowiem Hanny Krall

To był pomysł z gatunku tych oczywistych, tych, które pewnego dnia przychodzą do głowy i budzą zdziwienie: Dlaczego nie wcześniej? Dlaczego dopiero teraz pomyślałyśmy o tym, by przywołać pamięć o żydowskich kobietach, które w czasie wojny poświęciły się opiece nad osieroconymi lub chorymi dziećmi i tak często, nie próbując się ratować, były z nimi aż do końca?

Oddajemy w Państwa ręce książkę, w której osiem autorek napisało o kilkunastu z nich. Wśród bohaterek są kobiety lepiej i słabiej znane, są też takie, o których nie wiemy niemal niczego, znamy tylko imię, skrawek życia. Wybór, jakiego dokonały redaktorki, nie wyczerpuje oczywiście tematu. Chciałybyśmy, by nasza książka była tylko strażą przednią i by w ślad za nią powstały dalsze, poświęcone jeszcze innym spośród tych, o których nie wolno nam zapomnieć.

Fragment wstępu

To nieprawda, że zło jest banalne.

Zło jest kunsztowne i wyszukane. Pyszni się, kryguje. Dba o pointy.

Zło mówi: Wstań, kolego, dosyć się już nażyłeś. Teatralnym gestem trąca pejczem człowieka leżącego na ziemi. Wstań, kolego, mówi w jidysz.

Albo mówi: Nie mogę, i opuszcza karabin. Ich kann nicht, powtarza, a potem podnosi karabin i strzela do kobiety, którą kocha.

To dobro jest banalne.

Niepozorne, niepokaźne. Czasem nazwiska pozbawione, czasem imienia.

Hanna Krall

Oprawa: twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda
Rok wydania: 2018
Wydawca: Czarne, ebookpoint
Brak na magazynie
Dane kontaktowe
Księgarnia internetowa
"booknet.net.pl"
ul.Kaliska 12
98-300 Wieluń
Godziny otwarcia:
pon-pt:  9.00-17.00
w soboty 9.00-13.00
Dane kontaktowe:
tel: 43 843 1991
fax: 68 380 1991
e-mail: info@booknet.net.pl

 

booknet.net.pl Razem w szkole Ciekawa biologia dzień dobry historio matematyka z plusem Nowe już w szkole puls życia między nami gwo świat fizyki chmura Wesoła szkoła i przyjaciele