Symbole nie pozwoliły się dotychczas w sposób przekonujący usystematyzować i sklasyfikować, nie dały się uporządkować ani chronologicznie, ani pod względem ważności.
Stąd konieczność zastosowania innych, znacznie elastycznych, bardziej literackich metod prezentacji niż te, jakich normalnie używają leksykony i encyklopedie.
Spośród wielu układów Słownika... wybrano taki, jaki wydawał się najwłaściwszy dla pierwszej tego typu próby w literaturze polskiej: zakres dość szczupły, ale wybór dający pierwszeństwo hasłom przynoszącym bogaty plon odniesień. Aby uniknąć symboliki wielopiętrowej i tautologii, pominięto większość haseł, które same już funkcjonują głównie jako symbole.