Koszyk
ilosc: 0 szt.  suma: 0,00 zł
Witaj niezarejestrowany
Przechowalnia
Tylko zalogowani klienci sklepu mogą korzystać z przechowalni
wyszukiwarka zaawansowana
Wszędzie
Wszędzie Tytuł Autor ISBN
szukaj

Polskie firmy rodzinne

Polskie firmy rodzinne
Isbn: 9788328708174, 9788328708174, 9788328708174, 9788328708174, 9788328708174, 9788328708174, 9788328708174
Ean: 9788328708174, 9788328708174, 9788328708174, 9788328708174, 9788328708174, 9788328708174, 9788328708174
Liczba stron: 368
Format: 16.5x24.0cm
Kiedy mówimy "polskie firmy rodzinne", myślimy: Wedel, Blikle, Kruk... Tymczasem w naszym kraju istnieje wiele mniejszych firm, które obecnie prowadzi trzecie, a nawet czwarte pokolenie spadkobierców. W książce Artura Krasickiego i Anny Zasiadczyk sukcesorzy stuletnich tradycji z dumą dzielą się opowieściami o historii biznesów, które zostały zapoczątkowane przez ich dziadków czy pradziadków, niekiedy jeszcze w czasie zaborów, i były mozolnie budowane przez kolejne lata. A nie było to łatwe zadanie, bowiem pieniądze na otwarcie wymarzonej firmy często zdobywano aż za oceanem. Potem, po okresie prosperity w czasie dwudziestolecia międzywojennego, trzeba się było zmierzyć z trudami II wojny światowej i ciężkimi czasami PRL-u. Kraków, Poznań, Warszawa, Łódź... To w tych miastach powstały firmy do dzisiaj działające i doskonale znane nie tylko ich mieszkańcom, ale wielu ludziom, także poza granicami naszego kraju. Krakowska Pracownia Krawatów Mikuły, warszawska Pracownia Cukiernicza Zagoździński, łódzki warsztat samochodowy Wróblewskich czy poznańska Pracownia Lutnicza Niewczyk & Synowie. Niewczykowie, najstarszy ród lutniczy w Polsce, mogą poszczycić się stworzeniem unikalnych skrzypiec, które powstały na specjalne zamówienie A.P. Kaczmarka. Klientami pracowni Oprawa Obrazów Lachmanowie z Krakowa byli i nadal są nie tylko słynni malarze, ale i znane nazwiska ze świata sztuki, jak Stanisław Mrożek czy Andrzej Wajda. Przez ręce krakowskich "oprawców" przeszły przez lata istnienia zakładu dzieła o znaczącej wartości, na przykład Renoira, którego oprawy pilnowało... trzech uzbrojonych ochroniarzy. Ponoć Czesław Miłosz powiedział krakowskim Lachmanom, że musi napisać o nich wiersz. Autorzy "Polskich firm rodzinnych" o nich i o podobnych im, fascynujących ludziach prowadzących z sukcesem firmy rodzinne, napisali całą książkę. , Kiedy mówimy "polskie firmy rodzinne", myślimy: Wedel, Blikle, Kruk... Tymczasem w naszym kraju istnieje wiele mniejszych firm, które obecnie prowadzi trzecie, a nawet czwarte pokolenie spadkobierców. W książce Artura Krasickiego i Anny Zasiadczyk sukcesorzy stuletnich tradycji z dumą dzielą się opowieściami o historii biznesów, które zostały zapoczątkowane przez ich dziadków czy pradziadków, niekiedy jeszcze w czasie zaborów, i były mozolnie budowane przez kolejne lata. A nie było to łatwe zadanie, bowiem pieniądze na otwarcie wymarzonej firmy często zdobywano aż za oceanem. Potem, po okresie prosperity w czasie dwudziestolecia międzywojennego, trzeba się było zmierzyć z trudami II wojny światowej i ciężkimi czasami PRL-u. Kraków, Poznań, Warszawa, Łódź... To w tych miastach powstały firmy do dzisiaj działające i doskonale znane nie tylko ich mieszkańcom, ale wielu ludziom, także poza granicami naszego kraju. Krakowska Pracownia Krawatów Mikuły, warszawska Pracownia Cukiernicza Zagoździński, łódzki warsztat samochodowy Wróblewskich czy poznańska Pracownia Lutnicza Niewczyk & Synowie. Niewczykowie, najstarszy ród lutniczy w Polsce, mogą poszczycić się stworzeniem unikalnych skrzypiec, które powstały na specjalne zamówienie A.P. Kaczmarka. Klientami pracowni Oprawa Obrazów Lachmanowie z Krakowa byli i nadal są nie tylko słynni malarze, ale i znane nazwiska ze świata sztuki, jak Stanisław Mrożek czy Andrzej Wajda. Przez ręce krakowskich "oprawców" przeszły przez lata istnienia zakładu dzieła o znaczącej wartości, na przykład Renoira, którego oprawy pilnowało... trzech uzbrojonych ochroniarzy. Ponoć Czesław Miłosz powiedział krakowskim Lachmanom, że musi napisać o nich wiersz. Autorzy "Polskich firm rodzinnych" o nich i o podobnych im, fascynujących ludziach prowadzących z sukcesem firmy rodzinne, napisali całą książkę. , Kiedy mówimy "polskie firmy rodzinne", myślimy: Wedel, Blikle, Kruk... Tymczasem w naszym kraju istnieje wiele mniejszych firm, które obecnie prowadzi trzecie, a nawet czwarte pokolenie spadkobierców. W książce Artura Krasickiego i Anny Zasiadczyk sukcesorzy stuletnich tradycji z dumą dzielą się opowieściami o historii biznesów, które zostały zapoczątkowane przez ich dziadków czy pradziadków, niekiedy jeszcze w czasie zaborów, i były mozolnie budowane przez kolejne lata. A nie było to łatwe zadanie, bowiem pieniądze na otwarcie wymarzonej firmy często zdobywano aż za oceanem. Potem, po okresie prosperity w czasie dwudziestolecia międzywojennego, trzeba się było zmierzyć z trudami II wojny światowej i ciężkimi czasami PRL-u. Kraków, Poznań, Warszawa, Łódź... To w tych miastach powstały firmy do dzisiaj działające i doskonale znane nie tylko ich mieszkańcom, ale wielu ludziom, także poza granicami naszego kraju. Krakowska Pracownia Krawatów Mikuły, warszawska Pracownia Cukiernicza Zagoździński, łódzki warsztat samochodowy Wróblewskich czy poznańska Pracownia Lutnicza Niewczyk & Synowie. Niewczykowie, najstarszy ród lutniczy w Polsce, mogą poszczycić się stworzeniem unikalnych skrzypiec, które powstały na specjalne zamówienie A.P. Kaczmarka. Klientami pracowni Oprawa Obrazów Lachmanowie z Krakowa byli i nadal są nie tylko słynni malarze, ale i znane nazwiska ze świata sztuki, jak Stanisław Mrożek czy Andrzej Wajda. Przez ręce krakowskich "oprawców" przeszły przez lata istnienia zakładu dzieła o znaczącej wartości, na przykład Renoira, którego oprawy pilnowało... trzech uzbrojonych ochroniarzy. Ponoć Czesław Miłosz powiedział krakowskim Lachmanom, że musi napisać o nich wiersz. Autorzy "Polskich firm rodzinnych" o nich i o podobnych im, fascynujących ludziach prowadzących z sukcesem firmy rodzinne, napisali całą książkę. , Kiedy mówimy "polskie firmy rodzinne", myślimy: Wedel, Blikle, Kruk... Tymczasem w naszym kraju istnieje wiele mniejszych firm, które obecnie prowadzi trzecie, a nawet czwarte pokolenie spadkobierców. W książce Artura Krasickiego i Anny Zasiadczyk sukcesorzy stuletnich tradycji z dumą dzielą się opowieściami o historii biznesów, które zostały zapoczątkowane przez ich dziadków czy pradziadków, niekiedy jeszcze w czasie zaborów, i były mozolnie budowane przez kolejne lata. A nie było to łatwe zadanie, bowiem pieniądze na otwarcie wymarzonej firmy często zdobywano aż za oceanem. Potem, po okresie prosperity w czasie dwudziestolecia międzywojennego, trzeba się było zmierzyć z trudami II wojny światowej i ciężkimi czasami PRL-u. Kraków, Poznań, Warszawa, Łódź... To w tych miastach powstały firmy do dzisiaj działające i doskonale znane nie tylko ich mieszkańcom, ale wielu ludziom, także poza granicami naszego kraju. Krakowska Pracownia Krawatów Mikuły, warszawska Pracownia Cukiernicza Zagoździński, łódzki warsztat samochodowy Wróblewskich czy poznańska Pracownia Lutnicza Niewczyk & Synowie. Niewczykowie, najstarszy ród lutniczy w Polsce, mogą poszczycić się stworzeniem unikalnych skrzypiec, które powstały na specjalne zamówienie A.P. Kaczmarka. Klientami pracowni Oprawa Obrazów Lachmanowie z Krakowa byli i nadal są nie tylko słynni malarze, ale i znane nazwiska ze świata sztuki, jak Stanisław Mrożek czy Andrzej Wajda. Przez ręce krakowskich "oprawców" przeszły przez lata istnienia zakładu dzieła o znaczącej wartości, na przykład Renoira, którego oprawy pilnowało... trzech uzbrojonych ochroniarzy. Ponoć Czesław Miłosz powiedział krakowskim Lachmanom, że musi napisać o nich wiersz. Autorzy "Polskich firm rodzinnych" o nich i o podobnych im, fascynujących ludziach prowadzących z sukcesem firmy rodzinne, napisali całą książkę. , Kiedy mówimy "polskie firmy rodzinne", myślimy: Wedel, Blikle, Kruk... Tymczasem w naszym kraju istnieje wiele mniejszych firm, które obecnie prowadzi trzecie, a nawet czwarte pokolenie spadkobierców. W książce Artura Krasickiego i Anny Zasiadczyk sukcesorzy stuletnich tradycji z dumą dzielą się opowieściami o historii biznesów, które zostały zapoczątkowane przez ich dziadków czy pradziadków, niekiedy jeszcze w czasie zaborów, i były mozolnie budowane przez kolejne lata. A nie było to łatwe zadanie, bowiem pieniądze na otwarcie wymarzonej firmy często zdobywano aż za oceanem. Potem, po okresie prosperity w czasie dwudziestolecia międzywojennego, trzeba się było zmierzyć z trudami II wojny światowej i ciężkimi czasami PRL-u. Kraków, Poznań, Warszawa, Łódź... To w tych miastach powstały firmy do dzisiaj działające i doskonale znane nie tylko ich mieszkańcom, ale wielu ludziom, także poza granicami naszego kraju. Krakowska Pracownia Krawatów Mikuły, warszawska Pracownia Cukiernicza Zagoździński, łódzki warsztat samochodowy Wróblewskich czy poznańska Pracownia Lutnicza Niewczyk & Synowie. Niewczykowie, najstarszy ród lutniczy w Polsce, mogą poszczycić się stworzeniem unikalnych skrzypiec, które powstały na specjalne zamówienie A.P. Kaczmarka. Klientami pracowni Oprawa Obrazów Lachmanowie z Krakowa byli i nadal są nie tylko słynni malarze, ale i znane nazwiska ze świata sztuki, jak Stanisław Mrożek czy Andrzej Wajda. Przez ręce krakowskich "oprawców" przeszły przez lata istnienia zakładu dzieła o znaczącej wartości, na przykład Renoira, którego oprawy pilnowało... trzech uzbrojonych ochroniarzy. Ponoć Czesław Miłosz powiedział krakowskim Lachmanom, że musi napisać o nich wiersz. Autorzy "Polskich firm rodzinnych" o nich i o podobnych im, fascynujących ludziach prowadzących z sukcesem firmy rodzinne, napisali całą książkę. , Kiedy mówimy "polskie firmy rodzinne", myślimy: Wedel, Blikle, Kruk... Tymczasem w naszym kraju istnieje wiele mniejszych firm, które obecnie prowadzi trzecie, a nawet czwarte pokolenie spadkobierców. W książce Artura Krasickiego i Anny Zasiadczyk sukcesorzy stuletnich tradycji z dumą dzielą się opowieściami o historii biznesów, które zostały zapoczątkowane przez ich dziadków czy pradziadków, niekiedy jeszcze w czasie zaborów, i były mozolnie budowane przez kolejne lata. A nie było to łatwe zadanie, bowiem pieniądze na otwarcie wymarzonej firmy często zdobywano aż za oceanem. Potem, po okresie prosperity w czasie dwudziestolecia międzywojennego, trzeba się było zmierzyć z trudami II wojny światowej i ciężkimi czasami PRL-u. Kraków, Poznań, Warszawa, Łódź... To w tych miastach powstały firmy do dzisiaj działające i doskonale znane nie tylko ich mieszkańcom, ale wielu ludziom, także poza granicami naszego kraju. Krakowska Pracownia Krawatów Mikuły, warszawska Pracownia Cukiernicza Zagoździński, łódzki warsztat samochodowy Wróblewskich czy poznańska Pracownia Lutnicza Niewczyk & Synowie. Niewczykowie, najstarszy ród lutniczy w Polsce, mogą poszczycić się stworzeniem unikalnych skrzypiec, które powstały na specjalne zamówienie A.P. Kaczmarka. Klientami pracowni Oprawa Obrazów Lachmanowie z Krakowa byli i nadal są nie tylko słynni malarze, ale i znane nazwiska ze świata sztuki, jak Stanisław Mrożek czy Andrzej Wajda. Przez ręce krakowskich "oprawców" przeszły przez lata istnienia zakładu dzieła o znaczącej wartości, na przykład Renoira, którego oprawy pilnowało... trzech uzbrojonych ochroniarzy. Ponoć Czesław Miłosz powiedział krakowskim Lachmanom, że musi napisać o nich wiersz. Autorzy "Polskich firm rodzinnych" o nich i o podobnych im, fascynujących ludziach prowadzących z sukcesem firmy rodzinne, napisali całą książkę. , Kiedy mówimy "polskie firmy rodzinne", myślimy: Wedel, Blikle, Kruk... Tymczasem w naszym kraju istnieje wiele mniejszych firm, które obecnie prowadzi trzecie, a nawet czwarte pokolenie spadkobierców. W książce Artura Krasickiego i Anny Zasiadczyk sukcesorzy stuletnich tradycji z dumą dzielą się opowieściami o historii biznesów, które zostały zapoczątkowane przez ich dziadków czy pradziadków, niekiedy jeszcze w czasie zaborów, i były mozolnie budowane przez kolejne lata. A nie było to łatwe zadanie, bowiem pieniądze na otwarcie wymarzonej firmy często zdobywano aż za oceanem. Potem, po okresie prosperity w czasie dwudziestolecia międzywojennego, trzeba się było zmierzyć z trudami II wojny światowej i ciężkimi czasami PRL-u. Kraków, Poznań, Warszawa, Łódź... To w tych miastach powstały firmy do dzisiaj działające i doskonale znane nie tylko ich mieszkańcom, ale wielu ludziom, także poza granicami naszego kraju. Krakowska Pracownia Krawatów Mikuły, warszawska Pracownia Cukiernicza Zagoździński, łódzki warsztat samochodowy Wróblewskich czy poznańska Pracownia Lutnicza Niewczyk & Synowie. Niewczykowie, najstarszy ród lutniczy w Polsce, mogą poszczycić się stworzeniem unikalnych skrzypiec, które powstały na specjalne zamówienie A.P. Kaczmarka. Klientami pracowni Oprawa Obrazów Lachmanowie z Krakowa byli i nadal są nie tylko słynni malarze, ale i znane nazwiska ze świata sztuki, jak Stanisław Mrożek czy Andrzej Wajda. Przez ręce krakowskich "oprawców" przeszły przez lata istnienia zakładu dzieła o znaczącej wartości, na przykład Renoira, którego oprawy pilnowało... trzech uzbrojonych ochroniarzy. Ponoć Czesław Miłosz powiedział krakowskim Lachmanom, że musi napisać o nich wiersz. Autorzy "Polskich firm rodzinnych" o nich i o podobnych im, fascynujących ludziach prowadzących z sukcesem firmy rodzinne, napisali całą książkę.
Oprawa: twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda
Wydawca: Muza, ebookpoint
Brak na magazynie
Inne produkty autora:
Dane kontaktowe
Księgarnia internetowa
"booknet.net.pl"
ul.Kaliska 12
98-300 Wieluń
Godziny otwarcia:
pon-pt:  9.00-17.00
w soboty 9.00-13.00
Dane kontaktowe:
tel: 43 843 1991
fax: 68 380 1991
e-mail: info@booknet.net.pl

 

booknet.net.pl Razem w szkole Ciekawa biologia dzień dobry historio matematyka z plusem Nowe już w szkole puls życia między nami gwo świat fizyki chmura Wesoła szkoła i przyjaciele