Koszyk
ilosc: 0 szt.  suma: 0,00 zł
Witaj niezarejestrowany
Przechowalnia
Tylko zalogowani klienci sklepu mogą korzystać z przechowalni
wyszukiwarka zaawansowana
Wszędzie
Wszędzie Tytuł Autor ISBN
szukaj

Kryształowy fortepian. Zdrady i zwycięstwa Petra Poroszenki

Kryształowy fortepian. Zdrady i zwycięstwa Petra Poroszenki
Isbn: 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797
Ean: 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797, 9788380493797
Liczba stron: 368
Format: 13.3x21.5cm

Petro Poroszenko obejmował urząd prezydenta, gdy Ukrainę uznawano za państwo upadające: stracony Krym, dojrzewająca rebelia w Zagłębiu Donieckim, zniszczone finanse publiczne, zdemoralizowana armia, słabnąca w oczach hrywna, zakręcony przez Rosję kurek z gazem, biedniejący obywatele to tylko niektóre z wyzwań, którym musiał sprostać.

Biegle władający angielskim i doskonale radzący sobie na zagranicznych salonach Poroszenko jedną nogą dalej tkwił w starych układach. Chciał być jak Święty Jerzy, który przestaje współpracować ze złem i ucina głowę smoka. Ale jak dawniej jednego dnia poklepywał w Davos po ramieniu najważniejszych polityków, a drugiego robił awanturę szefowi telewizji, który zapomniał sfilmować jego bohaterski wyjazd do Doniecka.

Jego sukcesem było powstrzymanie staczania się Ukrainy w chaos. Historyczną porażką lęk przed podjęciem radykalnych reform.

To książka o tym, jak system trawi i niszczy dobre intencje. I o polityku, który zamiast zostać wielkim reformatorem, zamieszkał w pałacu otoczonym murem, a w środku postawił symbol swoich przywar i awansu społecznego kryształowy fortepian.

Nie, to nie jest kolejna książka o Ukrainie. To rzecz zupełnie wyjątkowa, bo na podstawie reportażu Zbigniewa Parafianowicza i Michała Potockiego można by nakręcić ukraińską wersję House of Cards. W tej książce są: bandyckie porachunki, kryminalne zagadki, olbrzymie pieniądze i brudna polityka, która splata się z biznesem, tę biografię czyta się jak thriller polityczny. Obserwujemy krok po kroku jak Petro Poroszenko buduje swoje finansowe imperium i wchodzi w świat polityki. To książka na jeden wieczór, bo czytelnik się od niej nie oderwie. Małgorzata Nocuń

,

Petro Poroszenko obejmował urząd prezydenta, gdy Ukrainę uznawano za państwo upadające: stracony Krym, dojrzewająca rebelia w Zagłębiu Donieckim, zniszczone finanse publiczne, zdemoralizowana armia, słabnąca w oczach hrywna, zakręcony przez Rosję kurek z gazem, biedniejący obywatele to tylko niektóre z wyzwań, którym musiał sprostać.

Biegle władający angielskim i doskonale radzący sobie na zagranicznych salonach Poroszenko jedną nogą dalej tkwił w starych układach. Chciał być jak Święty Jerzy, który przestaje współpracować ze złem i ucina głowę smoka. Ale jak dawniej jednego dnia poklepywał w Davos po ramieniu najważniejszych polityków, a drugiego robił awanturę szefowi telewizji, który zapomniał sfilmować jego bohaterski wyjazd do Doniecka.

Jego sukcesem było powstrzymanie staczania się Ukrainy w chaos. Historyczną porażką lęk przed podjęciem radykalnych reform.

To książka o tym, jak system trawi i niszczy dobre intencje. I o polityku, który zamiast zostać wielkim reformatorem, zamieszkał w pałacu otoczonym murem, a w środku postawił symbol swoich przywar i awansu społecznego kryształowy fortepian.

Nie, to nie jest kolejna książka o Ukrainie. To rzecz zupełnie wyjątkowa, bo na podstawie reportażu Zbigniewa Parafianowicza i Michała Potockiego można by nakręcić ukraińską wersję House of Cards. W tej książce są: bandyckie porachunki, kryminalne zagadki, olbrzymie pieniądze i brudna polityka, która splata się z biznesem, tę biografię czyta się jak thriller polityczny. Obserwujemy krok po kroku jak Petro Poroszenko buduje swoje finansowe imperium i wchodzi w świat polityki. To książka na jeden wieczór, bo czytelnik się od niej nie oderwie. Małgorzata Nocuń

,

Petro Poroszenko obejmował urząd prezydenta, gdy Ukrainę uznawano za państwo upadające: stracony Krym, dojrzewająca rebelia w Zagłębiu Donieckim, zniszczone finanse publiczne, zdemoralizowana armia, słabnąca w oczach hrywna, zakręcony przez Rosję kurek z gazem, biedniejący obywatele to tylko niektóre z wyzwań, którym musiał sprostać.

Biegle władający angielskim i doskonale radzący sobie na zagranicznych salonach Poroszenko jedną nogą dalej tkwił w starych układach. Chciał być jak Święty Jerzy, który przestaje współpracować ze złem i ucina głowę smoka. Ale jak dawniej jednego dnia poklepywał w Davos po ramieniu najważniejszych polityków, a drugiego robił awanturę szefowi telewizji, który zapomniał sfilmować jego bohaterski wyjazd do Doniecka.

Jego sukcesem było powstrzymanie staczania się Ukrainy w chaos. Historyczną porażką lęk przed podjęciem radykalnych reform.

To książka o tym, jak system trawi i niszczy dobre intencje. I o polityku, który zamiast zostać wielkim reformatorem, zamieszkał w pałacu otoczonym murem, a w środku postawił symbol swoich przywar i awansu społecznego kryształowy fortepian.

Nie, to nie jest kolejna książka o Ukrainie. To rzecz zupełnie wyjątkowa, bo na podstawie reportażu Zbigniewa Parafianowicza i Michała Potockiego można by nakręcić ukraińską wersję House of Cards. W tej książce są: bandyckie porachunki, kryminalne zagadki, olbrzymie pieniądze i brudna polityka, która splata się z biznesem, tę biografię czyta się jak thriller polityczny. Obserwujemy krok po kroku jak Petro Poroszenko buduje swoje finansowe imperium i wchodzi w świat polityki. To książka na jeden wieczór, bo czytelnik się od niej nie oderwie. Małgorzata Nocuń

,

Petro Poroszenko obejmował urząd prezydenta, gdy Ukrainę uznawano za państwo upadające: stracony Krym, dojrzewająca rebelia w Zagłębiu Donieckim, zniszczone finanse publiczne, zdemoralizowana armia, słabnąca w oczach hrywna, zakręcony przez Rosję kurek z gazem, biedniejący obywatele to tylko niektóre z wyzwań, którym musiał sprostać.

Biegle władający angielskim i doskonale radzący sobie na zagranicznych salonach Poroszenko jedną nogą dalej tkwił w starych układach. Chciał być jak Święty Jerzy, który przestaje współpracować ze złem i ucina głowę smoka. Ale jak dawniej jednego dnia poklepywał w Davos po ramieniu najważniejszych polityków, a drugiego robił awanturę szefowi telewizji, który zapomniał sfilmować jego bohaterski wyjazd do Doniecka.

Jego sukcesem było powstrzymanie staczania się Ukrainy w chaos. Historyczną porażką lęk przed podjęciem radykalnych reform.

To książka o tym, jak system trawi i niszczy dobre intencje. I o polityku, który zamiast zostać wielkim reformatorem, zamieszkał w pałacu otoczonym murem, a w środku postawił symbol swoich przywar i awansu społecznego kryształowy fortepian.

Nie, to nie jest kolejna książka o Ukrainie. To rzecz zupełnie wyjątkowa, bo na podstawie reportażu Zbigniewa Parafianowicza i Michała Potockiego można by nakręcić ukraińską wersję House of Cards. W tej książce są: bandyckie porachunki, kryminalne zagadki, olbrzymie pieniądze i brudna polityka, która splata się z biznesem, tę biografię czyta się jak thriller polityczny. Obserwujemy krok po kroku jak Petro Poroszenko buduje swoje finansowe imperium i wchodzi w świat polityki. To książka na jeden wieczór, bo czytelnik się od niej nie oderwie. Małgorzata Nocuń

,

Petro Poroszenko obejmował urząd prezydenta, gdy Ukrainę uznawano za państwo upadające: stracony Krym, dojrzewająca rebelia w Zagłębiu Donieckim, zniszczone finanse publiczne, zdemoralizowana armia, słabnąca w oczach hrywna, zakręcony przez Rosję kurek z gazem, biedniejący obywatele to tylko niektóre z wyzwań, którym musiał sprostać.

Biegle władający angielskim i doskonale radzący sobie na zagranicznych salonach Poroszenko jedną nogą dalej tkwił w starych układach. Chciał być jak Święty Jerzy, który przestaje współpracować ze złem i ucina głowę smoka. Ale jak dawniej jednego dnia poklepywał w Davos po ramieniu najważniejszych polityków, a drugiego robił awanturę szefowi telewizji, który zapomniał sfilmować jego bohaterski wyjazd do Doniecka.

Jego sukcesem było powstrzymanie staczania się Ukrainy w chaos. Historyczną porażką lęk przed podjęciem radykalnych reform.

To książka o tym, jak system trawi i niszczy dobre intencje. I o polityku, który zamiast zostać wielkim reformatorem, zamieszkał w pałacu otoczonym murem, a w środku postawił symbol swoich przywar i awansu społecznego kryształowy fortepian.

Nie, to nie jest kolejna książka o Ukrainie. To rzecz zupełnie wyjątkowa, bo na podstawie reportażu Zbigniewa Parafianowicza i Michała Potockiego można by nakręcić ukraińską wersję House of Cards. W tej książce są: bandyckie porachunki, kryminalne zagadki, olbrzymie pieniądze i brudna polityka, która splata się z biznesem, tę biografię czyta się jak thriller polityczny. Obserwujemy krok po kroku jak Petro Poroszenko buduje swoje finansowe imperium i wchodzi w świat polityki. To książka na jeden wieczór, bo czytelnik się od niej nie oderwie. Małgorzata Nocuń

,

Petro Poroszenko obejmował urząd prezydenta, gdy Ukrainę uznawano za państwo upadające: stracony Krym, dojrzewająca rebelia w Zagłębiu Donieckim, zniszczone finanse publiczne, zdemoralizowana armia, słabnąca w oczach hrywna, zakręcony przez Rosję kurek z gazem, biedniejący obywatele to tylko niektóre z wyzwań, którym musiał sprostać.

Biegle władający angielskim i doskonale radzący sobie na zagranicznych salonach Poroszenko jedną nogą dalej tkwił w starych układach. Chciał być jak Święty Jerzy, który przestaje współpracować ze złem i ucina głowę smoka. Ale jak dawniej jednego dnia poklepywał w Davos po ramieniu najważniejszych polityków, a drugiego robił awanturę szefowi telewizji, który zapomniał sfilmować jego bohaterski wyjazd do Doniecka.

Jego sukcesem było powstrzymanie staczania się Ukrainy w chaos. Historyczną porażką lęk przed podjęciem radykalnych reform.

To książka o tym, jak system trawi i niszczy dobre intencje. I o polityku, który zamiast zostać wielkim reformatorem, zamieszkał w pałacu otoczonym murem, a w środku postawił symbol swoich przywar i awansu społecznego kryształowy fortepian.

Nie, to nie jest kolejna książka o Ukrainie. To rzecz zupełnie wyjątkowa, bo na podstawie reportażu Zbigniewa Parafianowicza i Michała Potockiego można by nakręcić ukraińską wersję House of Cards. W tej książce są: bandyckie porachunki, kryminalne zagadki, olbrzymie pieniądze i brudna polityka, która splata się z biznesem, tę biografię czyta się jak thriller polityczny. Obserwujemy krok po kroku jak Petro Poroszenko buduje swoje finansowe imperium i wchodzi w świat polityki. To książka na jeden wieczór, bo czytelnik się od niej nie oderwie. Małgorzata Nocuń

,

Petro Poroszenko obejmował urząd prezydenta, gdy Ukrainę uznawano za państwo upadające: stracony Krym, dojrzewająca rebelia w Zagłębiu Donieckim, zniszczone finanse publiczne, zdemoralizowana armia, słabnąca w oczach hrywna, zakręcony przez Rosję kurek z gazem, biedniejący obywatele to tylko niektóre z wyzwań, którym musiał sprostać.

Biegle władający angielskim i doskonale radzący sobie na zagranicznych salonach Poroszenko jedną nogą dalej tkwił w starych układach. Chciał być jak Święty Jerzy, który przestaje współpracować ze złem i ucina głowę smoka. Ale jak dawniej jednego dnia poklepywał w Davos po ramieniu najważniejszych polityków, a drugiego robił awanturę szefowi telewizji, który zapomniał sfilmować jego bohaterski wyjazd do Doniecka.

Jego sukcesem było powstrzymanie staczania się Ukrainy w chaos. Historyczną porażką lęk przed podjęciem radykalnych reform.

To książka o tym, jak system trawi i niszczy dobre intencje. I o polityku, który zamiast zostać wielkim reformatorem, zamieszkał w pałacu otoczonym murem, a w środku postawił symbol swoich przywar i awansu społecznego kryształowy fortepian.

Nie, to nie jest kolejna książka o Ukrainie. To rzecz zupełnie wyjątkowa, bo na podstawie reportażu Zbigniewa Parafianowicza i Michała Potockiego można by nakręcić ukraińską wersję House of Cards. W tej książce są: bandyckie porachunki, kryminalne zagadki, olbrzymie pieniądze i brudna polityka, która splata się z biznesem, tę biografię czyta się jak thriller polityczny. Obserwujemy krok po kroku jak Petro Poroszenko buduje swoje finansowe imperium i wchodzi w świat polityki. To książka na jeden wieczór, bo czytelnik się od niej nie oderwie. Małgorzata Nocuń

,

Petro Poroszenko obejmował urząd prezydenta, gdy Ukrainę uznawano za państwo upadające: stracony Krym, dojrzewająca rebelia w Zagłębiu Donieckim, zniszczone finanse publiczne, zdemoralizowana armia, słabnąca w oczach hrywna, zakręcony przez Rosję kurek z gazem, biedniejący obywatele to tylko niektóre z wyzwań, którym musiał sprostać.

Biegle władający angielskim i doskonale radzący sobie na zagranicznych salonach Poroszenko jedną nogą dalej tkwił w starych układach. Chciał być jak Święty Jerzy, który przestaje współpracować ze złem i ucina głowę smoka. Ale jak dawniej jednego dnia poklepywał w Davos po ramieniu najważniejszych polityków, a drugiego robił awanturę szefowi telewizji, który zapomniał sfilmować jego bohaterski wyjazd do Doniecka.

Jego sukcesem było powstrzymanie staczania się Ukrainy w chaos. Historyczną porażką lęk przed podjęciem radykalnych reform.

To książka o tym, jak system trawi i niszczy dobre intencje. I o polityku, który zamiast zostać wielkim reformatorem, zamieszkał w pałacu otoczonym murem, a w środku postawił symbol swoich przywar i awansu społecznego kryształowy fortepian.

Nie, to nie jest kolejna książka o Ukrainie. To rzecz zupełnie wyjątkowa, bo na podstawie reportażu Zbigniewa Parafianowicza i Michała Potockiego można by nakręcić ukraińską wersję House of Cards. W tej książce są: bandyckie porachunki, kryminalne zagadki, olbrzymie pieniądze i brudna polityka, która splata się z biznesem, tę biografię czyta się jak thriller polityczny. Obserwujemy krok po kroku jak Petro Poroszenko buduje swoje finansowe imperium i wchodzi w świat polityki. To książka na jeden wieczór, bo czytelnik się od niej nie oderwie. Małgorzata Nocuń

,

Petro Poroszenko obejmował urząd prezydenta, gdy Ukrainę uznawano za państwo upadające: stracony Krym, dojrzewająca rebelia w Zagłębiu Donieckim, zniszczone finanse publiczne, zdemoralizowana armia, słabnąca w oczach hrywna, zakręcony przez Rosję kurek z gazem, biedniejący obywatele to tylko niektóre z wyzwań, którym musiał sprostać.

Biegle władający angielskim i doskonale radzący sobie na zagranicznych salonach Poroszenko jedną nogą dalej tkwił w starych układach. Chciał być jak Święty Jerzy, który przestaje współpracować ze złem i ucina głowę smoka. Ale jak dawniej jednego dnia poklepywał w Davos po ramieniu najważniejszych polityków, a drugiego robił awanturę szefowi telewizji, który zapomniał sfilmować jego bohaterski wyjazd do Doniecka.

Jego sukcesem było powstrzymanie staczania się Ukrainy w chaos. Historyczną porażką lęk przed podjęciem radykalnych reform.

To książka o tym, jak system trawi i niszczy dobre intencje. I o polityku, który zamiast zostać wielkim reformatorem, zamieszkał w pałacu otoczonym murem, a w środku postawił symbol swoich przywar i awansu społecznego kryształowy fortepian.

Nie, to nie jest kolejna książka o Ukrainie. To rzecz zupełnie wyjątkowa, bo na podstawie reportażu Zbigniewa Parafianowicza i Michała Potockiego można by nakręcić ukraińską wersję House of Cards. W tej książce są: bandyckie porachunki, kryminalne zagadki, olbrzymie pieniądze i brudna polityka, która splata się z biznesem, tę biografię czyta się jak thriller polityczny. Obserwujemy krok po kroku jak Petro Poroszenko buduje swoje finansowe imperium i wchodzi w świat polityki. To książka na jeden wieczór, bo czytelnik się od niej nie oderwie. Małgorzata Nocuń

,

Petro Poroszenko obejmował urząd prezydenta, gdy Ukrainę uznawano za państwo upadające: stracony Krym, dojrzewająca rebelia w Zagłębiu Donieckim, zniszczone finanse publiczne, zdemoralizowana armia, słabnąca w oczach hrywna, zakręcony przez Rosję kurek z gazem, biedniejący obywatele to tylko niektóre z wyzwań, którym musiał sprostać.

Biegle władający angielskim i doskonale radzący sobie na zagranicznych salonach Poroszenko jedną nogą dalej tkwił w starych układach. Chciał być jak Święty Jerzy, który przestaje współpracować ze złem i ucina głowę smoka. Ale jak dawniej jednego dnia poklepywał w Davos po ramieniu najważniejszych polityków, a drugiego robił awanturę szefowi telewizji, który zapomniał sfilmować jego bohaterski wyjazd do Doniecka.

Jego sukcesem było powstrzymanie staczania się Ukrainy w chaos. Historyczną porażką lęk przed podjęciem radykalnych reform.

To książka o tym, jak system trawi i niszczy dobre intencje. I o polityku, który zamiast zostać wielkim reformatorem, zamieszkał w pałacu otoczonym murem, a w środku postawił symbol swoich przywar i awansu społecznego kryształowy fortepian.

Nie, to nie jest kolejna książka o Ukrainie. To rzecz zupełnie wyjątkowa, bo na podstawie reportażu Zbigniewa Parafianowicza i Michała Potockiego można by nakręcić ukraińską wersję House of Cards. W tej książce są: bandyckie porachunki, kryminalne zagadki, olbrzymie pieniądze i brudna polityka, która splata się z biznesem, tę biografię czyta się jak thriller polityczny. Obserwujemy krok po kroku jak Petro Poroszenko buduje swoje finansowe imperium i wchodzi w świat polityki. To książka na jeden wieczór, bo czytelnik się od niej nie oderwie. Małgorzata Nocuń

,

Petro Poroszenko obejmował urząd prezydenta, gdy Ukrainę uznawano za państwo upadające: stracony Krym, dojrzewająca rebelia w Zagłębiu Donieckim, zniszczone finanse publiczne, zdemoralizowana armia, słabnąca w oczach hrywna, zakręcony przez Rosję kurek z gazem, biedniejący obywatele to tylko niektóre z wyzwań, którym musiał sprostać.

Biegle władający angielskim i doskonale radzący sobie na zagranicznych salonach Poroszenko jedną nogą dalej tkwił w starych układach. Chciał być jak Święty Jerzy, który przestaje współpracować ze złem i ucina głowę smoka. Ale jak dawniej jednego dnia poklepywał w Davos po ramieniu najważniejszych polityków, a drugiego robił awanturę szefowi telewizji, który zapomniał sfilmować jego bohaterski wyjazd do Doniecka.

Jego sukcesem było powstrzymanie staczania się Ukrainy w chaos. Historyczną porażką lęk przed podjęciem radykalnych reform.

To książka o tym, jak system trawi i niszczy dobre intencje. I o polityku, który zamiast zostać wielkim reformatorem, zamieszkał w pałacu otoczonym murem, a w środku postawił symbol swoich przywar i awansu społecznego kryształowy fortepian.

Nie, to nie jest kolejna książka o Ukrainie. To rzecz zupełnie wyjątkowa, bo na podstawie reportażu Zbigniewa Parafianowicza i Michała Potockiego można by nakręcić ukraińską wersję House of Cards. W tej książce są: bandyckie porachunki, kryminalne zagadki, olbrzymie pieniądze i brudna polityka, która splata się z biznesem, tę biografię czyta się jak thriller polityczny. Obserwujemy krok po kroku jak Petro Poroszenko buduje swoje finansowe imperium i wchodzi w świat polityki. To książka na jeden wieczór, bo czytelnik się od niej nie oderwie. Małgorzata Nocuń

,

Petro Poroszenko obejmował urząd prezydenta, gdy Ukrainę uznawano za państwo upadające: stracony Krym, dojrzewająca rebelia w Zagłębiu Donieckim, zniszczone finanse publiczne, zdemoralizowana armia, słabnąca w oczach hrywna, zakręcony przez Rosję kurek z gazem, biedniejący obywatele to tylko niektóre z wyzwań, którym musiał sprostać.

Biegle władający angielskim i doskonale radzący sobie na zagranicznych salonach Poroszenko jedną nogą dalej tkwił w starych układach. Chciał być jak Święty Jerzy, który przestaje współpracować ze złem i ucina głowę smoka. Ale jak dawniej jednego dnia poklepywał w Davos po ramieniu najważniejszych polityków, a drugiego robił awanturę szefowi telewizji, który zapomniał sfilmować jego bohaterski wyjazd do Doniecka.

Jego sukcesem było powstrzymanie staczania się Ukrainy w chaos. Historyczną porażką lęk przed podjęciem radykalnych reform.

To książka o tym, jak system trawi i niszczy dobre intencje. I o polityku, który zamiast zostać wielkim reformatorem, zamieszkał w pałacu otoczonym murem, a w środku postawił symbol swoich przywar i awansu społecznego kryształowy fortepian.

Nie, to nie jest kolejna książka o Ukrainie. To rzecz zupełnie wyjątkowa, bo na podstawie reportażu Zbigniewa Parafianowicza i Michała Potockiego można by nakręcić ukraińską wersję House of Cards. W tej książce są: bandyckie porachunki, kryminalne zagadki, olbrzymie pieniądze i brudna polityka, która splata się z biznesem, tę biografię czyta się jak thriller polityczny. Obserwujemy krok po kroku jak Petro Poroszenko buduje swoje finansowe imperium i wchodzi w świat polityki. To książka na jeden wieczór, bo czytelnik się od niej nie oderwie. Małgorzata Nocuń

,

Petro Poroszenko obejmował urząd prezydenta, gdy Ukrainę uznawano za państwo upadające: stracony Krym, dojrzewająca rebelia w Zagłębiu Donieckim, zniszczone finanse publiczne, zdemoralizowana armia, słabnąca w oczach hrywna, zakręcony przez Rosję kurek z gazem, biedniejący obywatele to tylko niektóre z wyzwań, którym musiał sprostać.

Biegle władający angielskim i doskonale radzący sobie na zagranicznych salonach Poroszenko jedną nogą dalej tkwił w starych układach. Chciał być jak Święty Jerzy, który przestaje współpracować ze złem i ucina głowę smoka. Ale jak dawniej jednego dnia poklepywał w Davos po ramieniu najważniejszych polityków, a drugiego robił awanturę szefowi telewizji, który zapomniał sfilmować jego bohaterski wyjazd do Doniecka.

Jego sukcesem było powstrzymanie staczania się Ukrainy w chaos. Historyczną porażką lęk przed podjęciem radykalnych reform.

To książka o tym, jak system trawi i niszczy dobre intencje. I o polityku, który zamiast zostać wielkim reformatorem, zamieszkał w pałacu otoczonym murem, a w środku postawił symbol swoich przywar i awansu społecznego kryształowy fortepian.

Nie, to nie jest kolejna książka o Ukrainie. To rzecz zupełnie wyjątkowa, bo na podstawie reportażu Zbigniewa Parafianowicza i Michała Potockiego można by nakręcić ukraińską wersję House of Cards. W tej książce są: bandyckie porachunki, kryminalne zagadki, olbrzymie pieniądze i brudna polityka, która splata się z biznesem, tę biografię czyta się jak thriller polityczny. Obserwujemy krok po kroku jak Petro Poroszenko buduje swoje finansowe imperium i wchodzi w świat polityki. To książka na jeden wieczór, bo czytelnik się od niej nie oderwie. Małgorzata Nocuń

,

Petro Poroszenko obejmował urząd prezydenta, gdy Ukrainę uznawano za państwo upadające: stracony Krym, dojrzewająca rebelia w Zagłębiu Donieckim, zniszczone finanse publiczne, zdemoralizowana armia, słabnąca w oczach hrywna, zakręcony przez Rosję kurek z gazem, biedniejący obywatele to tylko niektóre z wyzwań, którym musiał sprostać.

Biegle władający angielskim i doskonale radzący sobie na zagranicznych salonach Poroszenko jedną nogą dalej tkwił w starych układach. Chciał być jak Święty Jerzy, który przestaje współpracować ze złem i ucina głowę smoka. Ale jak dawniej jednego dnia poklepywał w Davos po ramieniu najważniejszych polityków, a drugiego robił awanturę szefowi telewizji, który zapomniał sfilmować jego bohaterski wyjazd do Doniecka.

Jego sukcesem było powstrzymanie staczania się Ukrainy w chaos. Historyczną porażką lęk przed podjęciem radykalnych reform.

To książka o tym, jak system trawi i niszczy dobre intencje. I o polityku, który zamiast zostać wielkim reformatorem, zamieszkał w pałacu otoczonym murem, a w środku postawił symbol swoich przywar i awansu społecznego kryształowy fortepian.

Nie, to nie jest kolejna książka o Ukrainie. To rzecz zupełnie wyjątkowa, bo na podstawie reportażu Zbigniewa Parafianowicza i Michała Potockiego można by nakręcić ukraińską wersję House of Cards. W tej książce są: bandyckie porachunki, kryminalne zagadki, olbrzymie pieniądze i brudna polityka, która splata się z biznesem, tę biografię czyta się jak thriller polityczny. Obserwujemy krok po kroku jak Petro Poroszenko buduje swoje finansowe imperium i wchodzi w świat polityki. To książka na jeden wieczór, bo czytelnik się od niej nie oderwie. Małgorzata Nocuń

,

Petro Poroszenko obejmował urząd prezydenta, gdy Ukrainę uznawano za państwo upadające: stracony Krym, dojrzewająca rebelia w Zagłębiu Donieckim, zniszczone finanse publiczne, zdemoralizowana armia, słabnąca w oczach hrywna, zakręcony przez Rosję kurek z gazem, biedniejący obywatele to tylko niektóre z wyzwań, którym musiał sprostać.

Biegle władający angielskim i doskonale radzący sobie na zagranicznych salonach Poroszenko jedną nogą dalej tkwił w starych układach. Chciał być jak Święty Jerzy, który przestaje współpracować ze złem i ucina głowę smoka. Ale jak dawniej jednego dnia poklepywał w Davos po ramieniu najważniejszych polityków, a drugiego robił awanturę szefowi telewizji, który zapomniał sfilmować jego bohaterski wyjazd do Doniecka.

Jego sukcesem było powstrzymanie staczania się Ukrainy w chaos. Historyczną porażką lęk przed podjęciem radykalnych reform.

To książka o tym, jak system trawi i niszczy dobre intencje. I o polityku, który zamiast zostać wielkim reformatorem, zamieszkał w pałacu otoczonym murem, a w środku postawił symbol swoich przywar i awansu społecznego kryształowy fortepian.

Nie, to nie jest kolejna książka o Ukrainie. To rzecz zupełnie wyjątkowa, bo na podstawie reportażu Zbigniewa Parafianowicza i Michała Potockiego można by nakręcić ukraińską wersję House of Cards. W tej książce są: bandyckie porachunki, kryminalne zagadki, olbrzymie pieniądze i brudna polityka, która splata się z biznesem, tę biografię czyta się jak thriller polityczny. Obserwujemy krok po kroku jak Petro Poroszenko buduje swoje finansowe imperium i wchodzi w świat polityki. To książka na jeden wieczór, bo czytelnik się od niej nie oderwie. Małgorzata Nocuń

Oprawa: twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda
Rok wydania: 2016
Wydawca: Czarne, ebookpoint
Brak na magazynie
Dane kontaktowe
Księgarnia internetowa
"booknet.net.pl"
ul.Kaliska 12
98-300 Wieluń
Godziny otwarcia:
pon-pt:  9.00-17.00
w soboty 9.00-13.00
Dane kontaktowe:
tel: 43 843 1991
fax: 68 380 1991
e-mail: info@booknet.net.pl

 

booknet.net.pl Razem w szkole Ciekawa biologia dzień dobry historio matematyka z plusem Nowe już w szkole puls życia między nami gwo świat fizyki chmura Wesoła szkoła i przyjaciele