Warszawy czar i Kazio-talizman, czyli o przewrocie majowym z perspektywy hotelowego okna. Magdalena Samozwaniec przedstawia beztroską Mimi Bigourdan, a właściwie Mimi przedstawia się sama: ?Postanowiłam pisać pamiętnik, aby utrwalić swoje wrażenia pierwszych dni w Polsce po długoletnim pobycie w Paryżu". Mimi kocha Warszawę, przyjaciel Kazimierz mówi o miłości, pamiętnik kipi emocjami i skrzy się humorem.
Wrażeń jest bez liku, a wszystko szalenie zabawne. Zaskoczona wydarzeniami Mimi na swój sposób interpretuje sytuację obserwowaną zza firanek hotelu "Bristol" (a jeszcze do tego uruchamia wyobraźnię).
Rzecz o przewrocie majowym z 1926 roku - niezwykle przewrotnie.
A poza tym o doktorach, kokietowaniu i bólu istnienia.
Czyta: Anna Szawiel