Powieść Serhija Żadana śmiało mogłaby nosić podtytuł: ?pamiętnik z okresu dojrzewania". Specyficzne to jednak dojrzewanie, tak samo jak specyficzna jest czasoprzestrzeń, w jakiej przebiega: Charków, rok 1993. Jedynie słuszna ideologia trzyma się jeszcze całkiem nieźle, dlatego znajdziemy tu Wasię Komunistę, faszyzujące metody perswazji policji państwowej oraz podręcznik rewolucjonisty. Ale już-już czuje się w powietrzu nieśmiały świeży powiew upostaciowany w osobach ?reklamowców" Wowy i Wołodii, niuejdżowych kazaniach wielebnego lidera Kościoła Jezusa (zjednoczonego), czy choćby ? audycji o Depeche Mode, nadawanej w publicznym radiu. Kulminacją i metaforą udanego mariażu starego z nowym jest ? dokonana przez jednego z bohaterów ? zamiana teorii permanentnego rozpadu kapitału w teorię permanentnego pochuizmu.