Koszyk
ilosc: 0 szt.  suma: 0,00 zł
Witaj niezarejestrowany
Przechowalnia
Tylko zalogowani klienci sklepu mogą korzystać z przechowalni
wyszukiwarka zaawansowana
Wszędzie
Wszędzie Tytuł Autor ISBN
szukaj

Życie to podróż, to ocean Z Julią Hartwig rozmawia Artur Cieślar

Życie to podróż, to ocean Z Julią Hartwig rozmawia Artur Cieślar
Isbn: 9788377854501, 978-8-3778-5450-1, 978-8-3778-5450-1, 978-8-3778-5450-1, 978-8-3778-5450-1, 978-8-3778-5450-1, 978-8-3778-5450-1, 978-8-3778-5450-1, 978-8-3778-5450-1, 978-8-3778-5450-1, 978-8-3778-5450-1
Ean: 9788377854501, 9788377854501, 9788377854501, 9788377854501, 9788377854501, 9788377854501, 9788377854501, 9788377854501, 9788377854501, 9788377854501, 9788377854501
Liczba stron: 144, 144, 144, 144, 144, 144, 144, 144, 144, 144, 144
Format: 13.5x20.5cm
W jej wierszach nie ma rozdzierania szat ani rozterek tak charakterystycznych dla niektórych poetów niepogodzonych ze światem, Bogiem, Absolutem, ze sobą wreszcie. Poetka dostrzega świat w odsłonach piękna, ale i jego marności. Przyjmuje go takim, jaki jest. Prawda o rzeczach tego świata, o tym, jak one się przejawiają, jest przez nią jedynie rejestrowana. Bo przecież w naszej świadomości, a dalej pamięci, może zagościć tylko to, czego doświadczyliśmy. Każdy samodzielnie będzie musiał tego dokonać na własny użytek. Zapisywanie z pozoru najzwyklejszych rzeczy przypomina trochę degustację wina, wybornych serów umyślnie odwołuję się tutaj do kultury francuskiej tak ukochanej przez poetkę, z którą łączy mnie umiłowanie Francji w tym kultury kulinarnej. Julia Hartwig jest prawdziwą apologetką chwili. Umie zachwycić się i docenić to, co akurat dane jest jej doświadczać. Temu smakowaniu codzienności zawsze towarzyszy wdzięczność choćby za naturalność tego, co jest nieodłączne w życiu: rytm nocy i dnia, zmiany pór roku, kwitnienie i zamieranie, naprzemienność w radości i cierpieniu, samotności i miłości. Julia Hartwig ur. w 1921 roku w Lublinie. Wybitna poetka, eseistka, tłumaczka. Stypendystka rządu francuskiego w latach 1947-50. Wraz z mężem Arturem Międzyrzeckim uczestniczyła w International Writing Program w USA w latach 1970-74. Debiutowała tomikiem wierszy Pożegnania (1956). Wykładowczyni na Uniwersytecie Ottawy i Carlton University w Kanadzie. Ostatnimi laty związana z a5, gdzie wydała tomiki: Jasne niejasne, Wiersze wybrane, Gorzkie żale, Powroty, Zapisane. Autorka Dzienników Amerykańskich, Dziennika i Błysków, w których poetka dzieli się swoimi refleksjami na temat człowieka, świata, podróży i , W jej wierszach nie ma rozdzierania szat ani rozterek tak charakterystycznych dla niektórych poetów niepogodzonych ze światem, Bogiem, Absolutem, ze sobą wreszcie. Poetka dostrzega świat w odsłonach piękna, ale i jego marności. Przyjmuje go takim, jaki jest. Prawda o rzeczach tego świata, o tym, jak one się przejawiają, jest przez nią jedynie rejestrowana. Bo przecież w naszej świadomości, a dalej pamięci, może zagościć tylko to, czego doświadczyliśmy. Każdy samodzielnie będzie musiał tego dokonać na własny użytek. Zapisywanie z pozoru najzwyklejszych rzeczy przypomina trochę degustację wina, wybornych serów umyślnie odwołuję się tutaj do kultury francuskiej tak ukochanej przez poetkę, z którą łączy mnie umiłowanie Francji w tym kultury kulinarnej. Julia Hartwig jest prawdziwą apologetką chwili. Umie zachwycić się i docenić to, co akurat dane jest jej doświadczać. Temu smakowaniu codzienności zawsze towarzyszy wdzięczność choćby za naturalność tego, co jest nieodłączne w życiu: rytm nocy i dnia, zmiany pór roku, kwitnienie i zamieranie, naprzemienność w radości i cierpieniu, samotności i miłości. Julia Hartwig ur. w 1921 roku w Lublinie. Wybitna poetka, eseistka, tłumaczka. Stypendystka rządu francuskiego w latach 1947-50. Wraz z mężem Arturem Międzyrzeckim uczestniczyła w International Writing Program w USA w latach 1970-74. Debiutowała tomikiem wierszy Pożegnania (1956). Wykładowczyni na Uniwersytecie Ottawy i Carlton University w Kanadzie. Ostatnimi laty związana z a5, gdzie wydała tomiki: Jasne niejasne, Wiersze wybrane, Gorzkie żale, Powroty, Zapisane. Autorka Dzienników Amerykańskich, Dziennika i Błysków, w których poetka dzieli się swoimi refleksjami na temat człowieka, świata, podróży i , W jej wierszach nie ma rozdzierania szat ani rozterek tak charakterystycznych dla niektórych poetów niepogodzonych ze światem, Bogiem, Absolutem, ze sobą wreszcie. Poetka dostrzega świat w odsłonach piękna, ale i jego marności. Przyjmuje go takim, jaki jest. Prawda o rzeczach tego świata, o tym, jak one się przejawiają, jest przez nią jedynie rejestrowana. Bo przecież w naszej świadomości, a dalej pamięci, może zagościć tylko to, czego doświadczyliśmy. Każdy samodzielnie będzie musiał tego dokonać na własny użytek. Zapisywanie z pozoru najzwyklejszych rzeczy przypomina trochę degustację wina, wybornych serów umyślnie odwołuję się tutaj do kultury francuskiej tak ukochanej przez poetkę, z którą łączy mnie umiłowanie Francji w tym kultury kulinarnej. Julia Hartwig jest prawdziwą apologetką chwili. Umie zachwycić się i docenić to, co akurat dane jest jej doświadczać. Temu smakowaniu codzienności zawsze towarzyszy wdzięczność choćby za naturalność tego, co jest nieodłączne w życiu: rytm nocy i dnia, zmiany pór roku, kwitnienie i zamieranie, naprzemienność w radości i cierpieniu, samotności i miłości. Julia Hartwig ur. w 1921 roku w Lublinie. Wybitna poetka, eseistka, tłumaczka. Stypendystka rządu francuskiego w latach 1947-50. Wraz z mężem Arturem Międzyrzeckim uczestniczyła w International Writing Program w USA w latach 1970-74. Debiutowała tomikiem wierszy Pożegnania (1956). Wykładowczyni na Uniwersytecie Ottawy i Carlton University w Kanadzie. Ostatnimi laty związana z a5, gdzie wydała tomiki: Jasne niejasne, Wiersze wybrane, Gorzkie żale, Powroty, Zapisane. Autorka Dzienników Amerykańskich, Dziennika i Błysków, w których poetka dzieli się swoimi refleksjami na temat człowieka, świata, podróży i , W jej wierszach nie ma rozdzierania szat ani rozterek tak charakterystycznych dla niektórych poetów niepogodzonych ze światem, Bogiem, Absolutem, ze sobą wreszcie. Poetka dostrzega świat w odsłonach piękna, ale i jego marności. Przyjmuje go takim, jaki jest. Prawda o rzeczach tego świata, o tym, jak one się przejawiają, jest przez nią jedynie rejestrowana. Bo przecież w naszej świadomości, a dalej pamięci, może zagościć tylko to, czego doświadczyliśmy. Każdy samodzielnie będzie musiał tego dokonać na własny użytek. Zapisywanie z pozoru najzwyklejszych rzeczy przypomina trochę degustację wina, wybornych serów umyślnie odwołuję się tutaj do kultury francuskiej tak ukochanej przez poetkę, z którą łączy mnie umiłowanie Francji w tym kultury kulinarnej. Julia Hartwig jest prawdziwą apologetką chwili. Umie zachwycić się i docenić to, co akurat dane jest jej doświadczać. Temu smakowaniu codzienności zawsze towarzyszy wdzięczność choćby za naturalność tego, co jest nieodłączne w życiu: rytm nocy i dnia, zmiany pór roku, kwitnienie i zamieranie, naprzemienność w radości i cierpieniu, samotności i miłości. Julia Hartwig ur. w 1921 roku w Lublinie. Wybitna poetka, eseistka, tłumaczka. Stypendystka rządu francuskiego w latach 1947-50. Wraz z mężem Arturem Międzyrzeckim uczestniczyła w International Writing Program w USA w latach 1970-74. Debiutowała tomikiem wierszy Pożegnania (1956). Wykładowczyni na Uniwersytecie Ottawy i Carlton University w Kanadzie. Ostatnimi laty związana z a5, gdzie wydała tomiki: Jasne niejasne, Wiersze wybrane, Gorzkie żale, Powroty, Zapisane. Autorka Dzienników Amerykańskich, Dziennika i Błysków, w których poetka dzieli się swoimi refleksjami na temat człowieka, świata, podróży i , W jej wierszach nie ma rozdzierania szat ani rozterek tak charakterystycznych dla niektórych poetów niepogodzonych ze światem, Bogiem, Absolutem, ze sobą wreszcie. Poetka dostrzega świat w odsłonach piękna, ale i jego marności. Przyjmuje go takim, jaki jest. Prawda o rzeczach tego świata, o tym, jak one się przejawiają, jest przez nią jedynie rejestrowana. Bo przecież w naszej świadomości, a dalej pamięci, może zagościć tylko to, czego doświadczyliśmy. Każdy samodzielnie będzie musiał tego dokonać na własny użytek. Zapisywanie z pozoru najzwyklejszych rzeczy przypomina trochę degustację wina, wybornych serów umyślnie odwołuję się tutaj do kultury francuskiej tak ukochanej przez poetkę, z którą łączy mnie umiłowanie Francji w tym kultury kulinarnej. Julia Hartwig jest prawdziwą apologetką chwili. Umie zachwycić się i docenić to, co akurat dane jest jej doświadczać. Temu smakowaniu codzienności zawsze towarzyszy wdzięczność choćby za naturalność tego, co jest nieodłączne w życiu: rytm nocy i dnia, zmiany pór roku, kwitnienie i zamieranie, naprzemienność w radości i cierpieniu, samotności i miłości. Julia Hartwig ur. w 1921 roku w Lublinie. Wybitna poetka, eseistka, tłumaczka. Stypendystka rządu francuskiego w latach 1947-50. Wraz z mężem Arturem Międzyrzeckim uczestniczyła w International Writing Program w USA w latach 1970-74. Debiutowała tomikiem wierszy Pożegnania (1956). Wykładowczyni na Uniwersytecie Ottawy i Carlton University w Kanadzie. Ostatnimi laty związana z a5, gdzie wydała tomiki: Jasne niejasne, Wiersze wybrane, Gorzkie żale, Powroty, Zapisane. Autorka Dzienników Amerykańskich, Dziennika i Błysków, w których poetka dzieli się swoimi refleksjami na temat człowieka, świata, podróży i , W jej wierszach nie ma rozdzierania szat ani rozterek tak charakterystycznych dla niektórych poetów niepogodzonych ze światem, Bogiem, Absolutem, ze sobą wreszcie. Poetka dostrzega świat w odsłonach piękna, ale i jego marności. Przyjmuje go takim, jaki jest. Prawda o rzeczach tego świata, o tym, jak one się przejawiają, jest przez nią jedynie rejestrowana. Bo przecież w naszej świadomości, a dalej pamięci, może zagościć tylko to, czego doświadczyliśmy. Każdy samodzielnie będzie musiał tego dokonać na własny użytek. Zapisywanie z pozoru najzwyklejszych rzeczy przypomina trochę degustację wina, wybornych serów umyślnie odwołuję się tutaj do kultury francuskiej tak ukochanej przez poetkę, z którą łączy mnie umiłowanie Francji w tym kultury kulinarnej. Julia Hartwig jest prawdziwą apologetką chwili. Umie zachwycić się i docenić to, co akurat dane jest jej doświadczać. Temu smakowaniu codzienności zawsze towarzyszy wdzięczność choćby za naturalność tego, co jest nieodłączne w życiu: rytm nocy i dnia, zmiany pór roku, kwitnienie i zamieranie, naprzemienność w radości i cierpieniu, samotności i miłości. Julia Hartwig ur. w 1921 roku w Lublinie. Wybitna poetka, eseistka, tłumaczka. Stypendystka rządu francuskiego w latach 1947-50. Wraz z mężem Arturem Międzyrzeckim uczestniczyła w International Writing Program w USA w latach 1970-74. Debiutowała tomikiem wierszy Pożegnania (1956). Wykładowczyni na Uniwersytecie Ottawy i Carlton University w Kanadzie. Ostatnimi laty związana z a5, gdzie wydała tomiki: Jasne niejasne, Wiersze wybrane, Gorzkie żale, Powroty, Zapisane. Autorka Dzienników Amerykańskich, Dziennika i Błysków, w których poetka dzieli się swoimi refleksjami na temat człowieka, świata, podróży i , W jej wierszach nie ma rozdzierania szat ani rozterek tak charakterystycznych dla niektórych poetów niepogodzonych ze światem, Bogiem, Absolutem, ze sobą wreszcie. Poetka dostrzega świat w odsłonach piękna, ale i jego marności. Przyjmuje go takim, jaki jest. Prawda o rzeczach tego świata, o tym, jak one się przejawiają, jest przez nią jedynie rejestrowana. Bo przecież w naszej świadomości, a dalej pamięci, może zagościć tylko to, czego doświadczyliśmy. Każdy samodzielnie będzie musiał tego dokonać na własny użytek. Zapisywanie z pozoru najzwyklejszych rzeczy przypomina trochę degustację wina, wybornych serów umyślnie odwołuję się tutaj do kultury francuskiej tak ukochanej przez poetkę, z którą łączy mnie umiłowanie Francji w tym kultury kulinarnej. Julia Hartwig jest prawdziwą apologetką chwili. Umie zachwycić się i docenić to, co akurat dane jest jej doświadczać. Temu smakowaniu codzienności zawsze towarzyszy wdzięczność choćby za naturalność tego, co jest nieodłączne w życiu: rytm nocy i dnia, zmiany pór roku, kwitnienie i zamieranie, naprzemienność w radości i cierpieniu, samotności i miłości. Julia Hartwig ur. w 1921 roku w Lublinie. Wybitna poetka, eseistka, tłumaczka. Stypendystka rządu francuskiego w latach 1947-50. Wraz z mężem Arturem Międzyrzeckim uczestniczyła w International Writing Program w USA w latach 1970-74. Debiutowała tomikiem wierszy Pożegnania (1956). Wykładowczyni na Uniwersytecie Ottawy i Carlton University w Kanadzie. Ostatnimi laty związana z a5, gdzie wydała tomiki: Jasne niejasne, Wiersze wybrane, Gorzkie żale, Powroty, Zapisane. Autorka Dzienników Amerykańskich, Dziennika i Błysków, w których poetka dzieli się swoimi refleksjami na temat człowieka, świata, podróży i , W jej wierszach nie ma rozdzierania szat ani rozterek tak charakterystycznych dla niektórych poetów niepogodzonych ze światem, Bogiem, Absolutem, ze sobą wreszcie. Poetka dostrzega świat w odsłonach piękna, ale i jego marności. Przyjmuje go takim, jaki jest. Prawda o rzeczach tego świata, o tym, jak one się przejawiają, jest przez nią jedynie rejestrowana. Bo przecież w naszej świadomości, a dalej pamięci, może zagościć tylko to, czego doświadczyliśmy. Każdy samodzielnie będzie musiał tego dokonać na własny użytek. Zapisywanie z pozoru najzwyklejszych rzeczy przypomina trochę degustację wina, wybornych serów umyślnie odwołuję się tutaj do kultury francuskiej tak ukochanej przez poetkę, z którą łączy mnie umiłowanie Francji w tym kultury kulinarnej. Julia Hartwig jest prawdziwą apologetką chwili. Umie zachwycić się i docenić to, co akurat dane jest jej doświadczać. Temu smakowaniu codzienności zawsze towarzyszy wdzięczność choćby za naturalność tego, co jest nieodłączne w życiu: rytm nocy i dnia, zmiany pór roku, kwitnienie i zamieranie, naprzemienność w radości i cierpieniu, samotności i miłości. Julia Hartwig ur. w 1921 roku w Lublinie. Wybitna poetka, eseistka, tłumaczka. Stypendystka rządu francuskiego w latach 1947-50. Wraz z mężem Arturem Międzyrzeckim uczestniczyła w International Writing Program w USA w latach 1970-74. Debiutowała tomikiem wierszy Pożegnania (1956). Wykładowczyni na Uniwersytecie Ottawy i Carlton University w Kanadzie. Ostatnimi laty związana z a5, gdzie wydała tomiki: Jasne niejasne, Wiersze wybrane, Gorzkie żale, Powroty, Zapisane. Autorka Dzienników Amerykańskich, Dziennika i Błysków, w których poetka dzieli się swoimi refleksjami na temat człowieka, świata, podróży i , W jej wierszach nie ma rozdzierania szat ani rozterek tak charakterystycznych dla niektórych poetów niepogodzonych ze światem, Bogiem, Absolutem, ze sobą wreszcie. Poetka dostrzega świat w odsłonach piękna, ale i jego marności. Przyjmuje go takim, jaki jest. Prawda o rzeczach tego świata, o tym, jak one się przejawiają, jest przez nią jedynie rejestrowana. Bo przecież w naszej świadomości, a dalej pamięci, może zagościć tylko to, czego doświadczyliśmy. Każdy samodzielnie będzie musiał tego dokonać na własny użytek. Zapisywanie z pozoru najzwyklejszych rzeczy przypomina trochę degustację wina, wybornych serów umyślnie odwołuję się tutaj do kultury francuskiej tak ukochanej przez poetkę, z którą łączy mnie umiłowanie Francji w tym kultury kulinarnej. Julia Hartwig jest prawdziwą apologetką chwili. Umie zachwycić się i docenić to, co akurat dane jest jej doświadczać. Temu smakowaniu codzienności zawsze towarzyszy wdzięczność choćby za naturalność tego, co jest nieodłączne w życiu: rytm nocy i dnia, zmiany pór roku, kwitnienie i zamieranie, naprzemienność w radości i cierpieniu, samotności i miłości. Julia Hartwig ur. w 1921 roku w Lublinie. Wybitna poetka, eseistka, tłumaczka. Stypendystka rządu francuskiego w latach 1947-50. Wraz z mężem Arturem Międzyrzeckim uczestniczyła w International Writing Program w USA w latach 1970-74. Debiutowała tomikiem wierszy Pożegnania (1956). Wykładowczyni na Uniwersytecie Ottawy i Carlton University w Kanadzie. Ostatnimi laty związana z a5, gdzie wydała tomiki: Jasne niejasne, Wiersze wybrane, Gorzkie żale, Powroty, Zapisane. Autorka Dzienników Amerykańskich, Dziennika i Błysków, w których poetka dzieli się swoimi refleksjami na temat człowieka, świata, podróży i , W jej wierszach nie ma rozdzierania szat ani rozterek tak charakterystycznych dla niektórych poetów niepogodzonych ze światem, Bogiem, Absolutem, ze sobą wreszcie. Poetka dostrzega świat w odsłonach piękna, ale i jego marności. Przyjmuje go takim, jaki jest. Prawda o rzeczach tego świata, o tym, jak one się przejawiają, jest przez nią jedynie rejestrowana. Bo przecież w naszej świadomości, a dalej pamięci, może zagościć tylko to, czego doświadczyliśmy. Każdy samodzielnie będzie musiał tego dokonać na własny użytek. Zapisywanie z pozoru najzwyklejszych rzeczy przypomina trochę degustację wina, wybornych serów umyślnie odwołuję się tutaj do kultury francuskiej tak ukochanej przez poetkę, z którą łączy mnie umiłowanie Francji w tym kultury kulinarnej. Julia Hartwig jest prawdziwą apologetką chwili. Umie zachwycić się i docenić to, co akurat dane jest jej doświadczać. Temu smakowaniu codzienności zawsze towarzyszy wdzięczność choćby za naturalność tego, co jest nieodłączne w życiu: rytm nocy i dnia, zmiany pór roku, kwitnienie i zamieranie, naprzemienność w radości i cierpieniu, samotności i miłości. Julia Hartwig ur. w 1921 roku w Lublinie. Wybitna poetka, eseistka, tłumaczka. Stypendystka rządu francuskiego w latach 1947-50. Wraz z mężem Arturem Międzyrzeckim uczestniczyła w International Writing Program w USA w latach 1970-74. Debiutowała tomikiem wierszy Pożegnania (1956). Wykładowczyni na Uniwersytecie Ottawy i Carlton University w Kanadzie. Ostatnimi laty związana z a5, gdzie wydała tomiki: Jasne niejasne, Wiersze wybrane, Gorzkie żale, Powroty, Zapisane. Autorka Dzienników Amerykańskich, Dziennika i Błysków, w których poetka dzieli się swoimi refleksjami na temat człowieka, świata, podróży i , W jej wierszach nie ma rozdzierania szat ani rozterek tak charakterystycznych dla niektórych poetów niepogodzonych ze światem, Bogiem, Absolutem, ze sobą wreszcie. Poetka dostrzega świat w odsłonach piękna, ale i jego marności. Przyjmuje go takim, jaki jest. Prawda o rzeczach tego świata, o tym, jak one się przejawiają, jest przez nią jedynie rejestrowana. Bo przecież w naszej świadomości, a dalej pamięci, może zagościć tylko to, czego doświadczyliśmy. Każdy samodzielnie będzie musiał tego dokonać na własny użytek. Zapisywanie z pozoru najzwyklejszych rzeczy przypomina trochę degustację wina, wybornych serów umyślnie odwołuję się tutaj do kultury francuskiej tak ukochanej przez poetkę, z którą łączy mnie umiłowanie Francji w tym kultury kulinarnej. Julia Hartwig jest prawdziwą apologetką chwili. Umie zachwycić się i docenić to, co akurat dane jest jej doświadczać. Temu smakowaniu codzienności zawsze towarzyszy wdzięczność choćby za naturalność tego, co jest nieodłączne w życiu: rytm nocy i dnia, zmiany pór roku, kwitnienie i zamieranie, naprzemienność w radości i cierpieniu, samotności i miłości. Julia Hartwig ur. w 1921 roku w Lublinie. Wybitna poetka, eseistka, tłumaczka. Stypendystka rządu francuskiego w latach 1947-50. Wraz z mężem Arturem Międzyrzeckim uczestniczyła w International Writing Program w USA w latach 1970-74. Debiutowała tomikiem wierszy Pożegnania (1956). Wykładowczyni na Uniwersytecie Ottawy i Carlton University w Kanadzie. Ostatnimi laty związana z a5, gdzie wydała tomiki: Jasne niejasne, Wiersze wybrane, Gorzkie żale, Powroty, Zapisane. Autorka Dzienników Amerykańskich, Dziennika i Błysków, w których poetka dzieli się swoimi refleksjami na temat człowieka, świata, podróży i
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka
Wydawca: ZYSK I S-KA, ebookpoint
Brak na magazynie
Dane kontaktowe
Księgarnia internetowa
"booknet.net.pl"
ul.Kaliska 12
98-300 Wieluń
Godziny otwarcia:
pon-pt:  9.00-17.00
w soboty 9.00-13.00
Dane kontaktowe:
tel: 43 843 1991
fax: 68 380 1991
e-mail: info@booknet.net.pl

 

booknet.net.pl Razem w szkole Ciekawa biologia dzień dobry historio matematyka z plusem Nowe już w szkole puls życia między nami gwo świat fizyki chmura Wesoła szkoła i przyjaciele