Koszyk
ilosc: 0 szt.  suma: 0,00 zł
Witaj niezarejestrowany
Przechowalnia
Tylko zalogowani klienci sklepu mogą korzystać z przechowalni
wyszukiwarka zaawansowana
Wszędzie
Wszędzie Tytuł Autor ISBN
szukaj

Zjadłem Marco Polo

Zjadłem Marco Polo
Isbn: 978-83-246-8513-4, 978-83-246-8513-4, 978-83-246-8513-4, 978-83-246-8513-4, 978-83-246-8513-4, 978-83-246-8513-4, 978-83-246-8513-4, 978-83-246-8513-4, 978-83-246-8513-4, 978-83-246-8513-4, 978-83-246-8513-4, 978-83-246-8513-4, 978-83-246-8513-4, 978-83-246-8513-4, 978-83-246-8513-4, 978-83-246-8513-4
Ean: 9788324685134, 9788324685134, 9788324685134, 9788324685134, 9788324685134, 9788324685134, 9788324685134, 9788324685134, 9788324685134, 9788324685134, 9788324685134, 9788324685134, 9788324685134, 9788324685134, 9788324685134, 9788324685134
Liczba stron: 240, 240, 240, 240, 240, 240, 240, 240, 240, 240, 240, 240, 240, 240, 240, 240
Format: 150x210, 150x210, 150x210, 150x210, 150x210, 150x210, 150x210, 150x210, 150x210, 150x210, 150x210, 150x210, 150x210, 150x210, 150x210, 150x210

Dwadzieścia lat azjatyckiej włóczęgi

Krzysztof Samborski zabiera nas w podróż do Azji Centralnej, która jest jego miłością i celem wypraw od ponad dwudziestu lat. Pokazuje nam Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Chiny takimi, jakimi je poznał i jakie go urzekły. Dzikie i autentyczne. Warto sięgnąć po tę książkę. Usiąść wygodnie w fotelu i podążyć szlakiem azjatyckiego stepu, dalej na wschód, w stronę niedostępnych gór, w odwiedziny do serdecznych ludzi, którzy tam mieszkają. Kto wie? Może autor zachęci nas do wyruszenia we własną podróż do Azji - śladami Marco Polo? Dziś, teraz, póki jest jeszcze czas. Bo za dwadzieścia lat te miejsca zmienią się bezpowrotnie. Opisywany w książce świat przestanie istnieć.

Film autora z Korytarza Wachańskiego w Afganistanie


Patroni:

,

Dwadzieścia lat azjatyckiej włóczęgi

Krzysztof Samborski zabiera nas w podróż do Azji Centralnej, która jest jego miłością i celem wypraw od ponad dwudziestu lat. Pokazuje nam Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Chiny takimi, jakimi je poznał i jakie go urzekły. Dzikie i autentyczne. Warto sięgnąć po tę książkę. Usiąść wygodnie w fotelu i podążyć szlakiem azjatyckiego stepu, dalej na wschód, w stronę niedostępnych gór, w odwiedziny do serdecznych ludzi, którzy tam mieszkają. Kto wie? Może autor zachęci nas do wyruszenia we własną podróż do Azji – śladami Marco Polo? Dziś, teraz, póki jest jeszcze czas. Bo za dwadzieścia lat te miejsca zmienią się bezpowrotnie. Opisywany w książce świat przestanie istnieć.

Film autora z Korytarza Wachańskiego w Afganistanie

Krzysztof Samborski – Dziennikarz; już nie turysta, ale jeszcze nie podróżnik. Od lat zauroczony Azją Centralną. Latem łatwiej spotkać go w Biszkeku i Kaszgarze niż w Warszawie czy Krakowie. Najczęściej na motocyklu, ale również w samochodzie. Niespokojny duch: pracował w radiu, prasie i telewizji, ale nigdzie nie zagrzał zbyt długo miejsca. Z charakterem nomady bardziej pasuje do kirgiskich jurt niż warszawskich korporacji. Preferuje boczne drogi, główne pozostawiając turystom. Lubiący przystanąć przy jurcie, spróbować kumysu czy ajranu. Od lat organizuje wyjazdy motocyklowe do Kirgizji, Afganistanu, Tadżykistanu i Chin.


Patroni:

,

Dwadzieścia lat azjatyckiej włóczęgi

Krzysztof Samborski zabiera nas w podróż do Azji Centralnej, która jest jego miłością i celem wypraw od ponad dwudziestu lat. Pokazuje nam Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Chiny takimi, jakimi je poznał i jakie go urzekły. Dzikie i autentyczne. Warto sięgnąć po tę książkę. Usiąść wygodnie w fotelu i podążyć szlakiem azjatyckiego stepu, dalej na wschód, w stronę niedostępnych gór, w odwiedziny do serdecznych ludzi, którzy tam mieszkają. Kto wie? Może autor zachęci nas do wyruszenia we własną podróż do Azji – śladami Marco Polo? Dziś, teraz, póki jest jeszcze czas. Bo za dwadzieścia lat te miejsca zmienią się bezpowrotnie. Opisywany w książce świat przestanie istnieć.

Film autora z Korytarza Wachańskiego w Afganistanie

Krzysztof Samborski – Dziennikarz; już nie turysta, ale jeszcze nie podróżnik. Od lat zauroczony Azją Centralną. Latem łatwiej spotkać go w Biszkeku i Kaszgarze niż w Warszawie czy Krakowie. Najczęściej na motocyklu, ale również w samochodzie. Niespokojny duch: pracował w radiu, prasie i telewizji, ale nigdzie nie zagrzał zbyt długo miejsca. Z charakterem nomady bardziej pasuje do kirgiskich jurt niż warszawskich korporacji. Preferuje boczne drogi, główne pozostawiając turystom. Lubiący przystanąć przy jurcie, spróbować kumysu czy ajranu. Od lat organizuje wyjazdy motocyklowe do Kirgizji, Afganistanu, Tadżykistanu i Chin.


Patroni:

,

Dwadzieścia lat azjatyckiej włóczęgi

Krzysztof Samborski zabiera nas w podróż do Azji Centralnej, która jest jego miłością i celem wypraw od ponad dwudziestu lat. Pokazuje nam Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Chiny takimi, jakimi je poznał i jakie go urzekły. Dzikie i autentyczne. Warto sięgnąć po tę książkę. Usiąść wygodnie w fotelu i podążyć szlakiem azjatyckiego stepu, dalej na wschód, w stronę niedostępnych gór, w odwiedziny do serdecznych ludzi, którzy tam mieszkają. Kto wie? Może autor zachęci nas do wyruszenia we własną podróż do Azji – śladami Marco Polo? Dziś, teraz, póki jest jeszcze czas. Bo za dwadzieścia lat te miejsca zmienią się bezpowrotnie. Opisywany w książce świat przestanie istnieć.

Film autora z Korytarza Wachańskiego w Afganistanie

Krzysztof Samborski – Dziennikarz; już nie turysta, ale jeszcze nie podróżnik. Od lat zauroczony Azją Centralną. Latem łatwiej spotkać go w Biszkeku i Kaszgarze niż w Warszawie czy Krakowie. Najczęściej na motocyklu, ale również w samochodzie. Niespokojny duch: pracował w radiu, prasie i telewizji, ale nigdzie nie zagrzał zbyt długo miejsca. Z charakterem nomady bardziej pasuje do kirgiskich jurt niż warszawskich korporacji. Preferuje boczne drogi, główne pozostawiając turystom. Lubiący przystanąć przy jurcie, spróbować kumysu czy ajranu. Od lat organizuje wyjazdy motocyklowe do Kirgizji, Afganistanu, Tadżykistanu i Chin.


Patroni:

,

Dwadzieścia lat azjatyckiej włóczęgi

Krzysztof Samborski zabiera nas w podróż do Azji Centralnej, która jest jego miłością i celem wypraw od ponad dwudziestu lat. Pokazuje nam Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Chiny takimi, jakimi je poznał i jakie go urzekły. Dzikie i autentyczne. Warto sięgnąć po tę książkę. Usiąść wygodnie w fotelu i podążyć szlakiem azjatyckiego stepu, dalej na wschód, w stronę niedostępnych gór, w odwiedziny do serdecznych ludzi, którzy tam mieszkają. Kto wie? Może autor zachęci nas do wyruszenia we własną podróż do Azji – śladami Marco Polo? Dziś, teraz, póki jest jeszcze czas. Bo za dwadzieścia lat te miejsca zmienią się bezpowrotnie. Opisywany w książce świat przestanie istnieć.

Film autora z Korytarza Wachańskiego w Afganistanie

Krzysztof Samborski – Dziennikarz; już nie turysta, ale jeszcze nie podróżnik. Od lat zauroczony Azją Centralną. Latem łatwiej spotkać go w Biszkeku i Kaszgarze niż w Warszawie czy Krakowie. Najczęściej na motocyklu, ale również w samochodzie. Niespokojny duch: pracował w radiu, prasie i telewizji, ale nigdzie nie zagrzał zbyt długo miejsca. Z charakterem nomady bardziej pasuje do kirgiskich jurt niż warszawskich korporacji. Preferuje boczne drogi, główne pozostawiając turystom. Lubiący przystanąć przy jurcie, spróbować kumysu czy ajranu. Od lat organizuje wyjazdy motocyklowe do Kirgizji, Afganistanu, Tadżykistanu i Chin.


Patroni:

,

Dwadzieścia lat azjatyckiej włóczęgi

Krzysztof Samborski zabiera nas w podróż do Azji Centralnej, która jest jego miłością i celem wypraw od ponad dwudziestu lat. Pokazuje nam Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Chiny takimi, jakimi je poznał i jakie go urzekły. Dzikie i autentyczne. Warto sięgnąć po tę książkę. Usiąść wygodnie w fotelu i podążyć szlakiem azjatyckiego stepu, dalej na wschód, w stronę niedostępnych gór, w odwiedziny do serdecznych ludzi, którzy tam mieszkają. Kto wie? Może autor zachęci nas do wyruszenia we własną podróż do Azji – śladami Marco Polo? Dziś, teraz, póki jest jeszcze czas. Bo za dwadzieścia lat te miejsca zmienią się bezpowrotnie. Opisywany w książce świat przestanie istnieć.

Film autora z Korytarza Wachańskiego w Afganistanie

Krzysztof Samborski – Dziennikarz; już nie turysta, ale jeszcze nie podróżnik. Od lat zauroczony Azją Centralną. Latem łatwiej spotkać go w Biszkeku i Kaszgarze niż w Warszawie czy Krakowie. Najczęściej na motocyklu, ale również w samochodzie. Niespokojny duch: pracował w radiu, prasie i telewizji, ale nigdzie nie zagrzał zbyt długo miejsca. Z charakterem nomady bardziej pasuje do kirgiskich jurt niż warszawskich korporacji. Preferuje boczne drogi, główne pozostawiając turystom. Lubiący przystanąć przy jurcie, spróbować kumysu czy ajranu. Od lat organizuje wyjazdy motocyklowe do Kirgizji, Afganistanu, Tadżykistanu i Chin.


Patroni:

,

Dwadzieścia lat azjatyckiej włóczęgi

Krzysztof Samborski zabiera nas w podróż do Azji Centralnej, która jest jego miłością i celem wypraw od ponad dwudziestu lat. Pokazuje nam Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Chiny takimi, jakimi je poznał i jakie go urzekły. Dzikie i autentyczne. Warto sięgnąć po tę książkę. Usiąść wygodnie w fotelu i podążyć szlakiem azjatyckiego stepu, dalej na wschód, w stronę niedostępnych gór, w odwiedziny do serdecznych ludzi, którzy tam mieszkają. Kto wie? Może autor zachęci nas do wyruszenia we własną podróż do Azji – śladami Marco Polo? Dziś, teraz, póki jest jeszcze czas. Bo za dwadzieścia lat te miejsca zmienią się bezpowrotnie. Opisywany w książce świat przestanie istnieć.

Film autora z Korytarza Wachańskiego w Afganistanie

Krzysztof Samborski – Dziennikarz; już nie turysta, ale jeszcze nie podróżnik. Od lat zauroczony Azją Centralną. Latem łatwiej spotkać go w Biszkeku i Kaszgarze niż w Warszawie czy Krakowie. Najczęściej na motocyklu, ale również w samochodzie. Niespokojny duch: pracował w radiu, prasie i telewizji, ale nigdzie nie zagrzał zbyt długo miejsca. Z charakterem nomady bardziej pasuje do kirgiskich jurt niż warszawskich korporacji. Preferuje boczne drogi, główne pozostawiając turystom. Lubiący przystanąć przy jurcie, spróbować kumysu czy ajranu. Od lat organizuje wyjazdy motocyklowe do Kirgizji, Afganistanu, Tadżykistanu i Chin.


Patroni:

,

Dwadzieścia lat azjatyckiej włóczęgi

Krzysztof Samborski zabiera nas w podróż do Azji Centralnej, która jest jego miłością i celem wypraw od ponad dwudziestu lat. Pokazuje nam Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Chiny takimi, jakimi je poznał i jakie go urzekły. Dzikie i autentyczne. Warto sięgnąć po tę książkę. Usiąść wygodnie w fotelu i podążyć szlakiem azjatyckiego stepu, dalej na wschód, w stronę niedostępnych gór, w odwiedziny do serdecznych ludzi, którzy tam mieszkają. Kto wie? Może autor zachęci nas do wyruszenia we własną podróż do Azji – śladami Marco Polo? Dziś, teraz, póki jest jeszcze czas. Bo za dwadzieścia lat te miejsca zmienią się bezpowrotnie. Opisywany w książce świat przestanie istnieć.

Film autora z Korytarza Wachańskiego w Afganistanie

Krzysztof Samborski – Dziennikarz; już nie turysta, ale jeszcze nie podróżnik. Od lat zauroczony Azją Centralną. Latem łatwiej spotkać go w Biszkeku i Kaszgarze niż w Warszawie czy Krakowie. Najczęściej na motocyklu, ale również w samochodzie. Niespokojny duch: pracował w radiu, prasie i telewizji, ale nigdzie nie zagrzał zbyt długo miejsca. Z charakterem nomady bardziej pasuje do kirgiskich jurt niż warszawskich korporacji. Preferuje boczne drogi, główne pozostawiając turystom. Lubiący przystanąć przy jurcie, spróbować kumysu czy ajranu. Od lat organizuje wyjazdy motocyklowe do Kirgizji, Afganistanu, Tadżykistanu i Chin.


Patroni:

,

Dwadzieścia lat azjatyckiej włóczęgi

Krzysztof Samborski zabiera nas w podróż do Azji Centralnej, która jest jego miłością i celem wypraw od ponad dwudziestu lat. Pokazuje nam Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Chiny takimi, jakimi je poznał i jakie go urzekły. Dzikie i autentyczne. Warto sięgnąć po tę książkę. Usiąść wygodnie w fotelu i podążyć szlakiem azjatyckiego stepu, dalej na wschód, w stronę niedostępnych gór, w odwiedziny do serdecznych ludzi, którzy tam mieszkają. Kto wie? Może autor zachęci nas do wyruszenia we własną podróż do Azji – śladami Marco Polo? Dziś, teraz, póki jest jeszcze czas. Bo za dwadzieścia lat te miejsca zmienią się bezpowrotnie. Opisywany w książce świat przestanie istnieć.

Film autora z Korytarza Wachańskiego w Afganistanie

Krzysztof Samborski – Dziennikarz; już nie turysta, ale jeszcze nie podróżnik. Od lat zauroczony Azją Centralną. Latem łatwiej spotkać go w Biszkeku i Kaszgarze niż w Warszawie czy Krakowie. Najczęściej na motocyklu, ale również w samochodzie. Niespokojny duch: pracował w radiu, prasie i telewizji, ale nigdzie nie zagrzał zbyt długo miejsca. Z charakterem nomady bardziej pasuje do kirgiskich jurt niż warszawskich korporacji. Preferuje boczne drogi, główne pozostawiając turystom. Lubiący przystanąć przy jurcie, spróbować kumysu czy ajranu. Od lat organizuje wyjazdy motocyklowe do Kirgizji, Afganistanu, Tadżykistanu i Chin.


Patroni:

,

Dwadzieścia lat azjatyckiej włóczęgi

Krzysztof Samborski zabiera nas w podróż do Azji Centralnej, która jest jego miłością i celem wypraw od ponad dwudziestu lat. Pokazuje nam Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Chiny takimi, jakimi je poznał i jakie go urzekły. Dzikie i autentyczne. Warto sięgnąć po tę książkę. Usiąść wygodnie w fotelu i podążyć szlakiem azjatyckiego stepu, dalej na wschód, w stronę niedostępnych gór, w odwiedziny do serdecznych ludzi, którzy tam mieszkają. Kto wie? Może autor zachęci nas do wyruszenia we własną podróż do Azji – śladami Marco Polo? Dziś, teraz, póki jest jeszcze czas. Bo za dwadzieścia lat te miejsca zmienią się bezpowrotnie. Opisywany w książce świat przestanie istnieć.

Film autora z Korytarza Wachańskiego w Afganistanie

Krzysztof Samborski – Dziennikarz; już nie turysta, ale jeszcze nie podróżnik. Od lat zauroczony Azją Centralną. Latem łatwiej spotkać go w Biszkeku i Kaszgarze niż w Warszawie czy Krakowie. Najczęściej na motocyklu, ale również w samochodzie. Niespokojny duch: pracował w radiu, prasie i telewizji, ale nigdzie nie zagrzał zbyt długo miejsca. Z charakterem nomady bardziej pasuje do kirgiskich jurt niż warszawskich korporacji. Preferuje boczne drogi, główne pozostawiając turystom. Lubiący przystanąć przy jurcie, spróbować kumysu czy ajranu. Od lat organizuje wyjazdy motocyklowe do Kirgizji, Afganistanu, Tadżykistanu i Chin.


Patroni:

,

Dwadzieścia lat azjatyckiej włóczęgi

Krzysztof Samborski zabiera nas w podróż do Azji Centralnej, która jest jego miłością i celem wypraw od ponad dwudziestu lat. Pokazuje nam Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Chiny takimi, jakimi je poznał i jakie go urzekły. Dzikie i autentyczne. Warto sięgnąć po tę książkę. Usiąść wygodnie w fotelu i podążyć szlakiem azjatyckiego stepu, dalej na wschód, w stronę niedostępnych gór, w odwiedziny do serdecznych ludzi, którzy tam mieszkają. Kto wie? Może autor zachęci nas do wyruszenia we własną podróż do Azji – śladami Marco Polo? Dziś, teraz, póki jest jeszcze czas. Bo za dwadzieścia lat te miejsca zmienią się bezpowrotnie. Opisywany w książce świat przestanie istnieć.

Film autora z Korytarza Wachańskiego w Afganistanie

Krzysztof Samborski – Dziennikarz; już nie turysta, ale jeszcze nie podróżnik. Od lat zauroczony Azją Centralną. Latem łatwiej spotkać go w Biszkeku i Kaszgarze niż w Warszawie czy Krakowie. Najczęściej na motocyklu, ale również w samochodzie. Niespokojny duch: pracował w radiu, prasie i telewizji, ale nigdzie nie zagrzał zbyt długo miejsca. Z charakterem nomady bardziej pasuje do kirgiskich jurt niż warszawskich korporacji. Preferuje boczne drogi, główne pozostawiając turystom. Lubiący przystanąć przy jurcie, spróbować kumysu czy ajranu. Od lat organizuje wyjazdy motocyklowe do Kirgizji, Afganistanu, Tadżykistanu i Chin.


Patroni:

,

Dwadzieścia lat azjatyckiej włóczęgi

Krzysztof Samborski zabiera nas w podróż do Azji Centralnej, która jest jego miłością i celem wypraw od ponad dwudziestu lat. Pokazuje nam Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Chiny takimi, jakimi je poznał i jakie go urzekły. Dzikie i autentyczne. Warto sięgnąć po tę książkę. Usiąść wygodnie w fotelu i podążyć szlakiem azjatyckiego stepu, dalej na wschód, w stronę niedostępnych gór, w odwiedziny do serdecznych ludzi, którzy tam mieszkają. Kto wie? Może autor zachęci nas do wyruszenia we własną podróż do Azji – śladami Marco Polo? Dziś, teraz, póki jest jeszcze czas. Bo za dwadzieścia lat te miejsca zmienią się bezpowrotnie. Opisywany w książce świat przestanie istnieć.

Film autora z Korytarza Wachańskiego w Afganistanie

Krzysztof Samborski – Dziennikarz; już nie turysta, ale jeszcze nie podróżnik. Od lat zauroczony Azją Centralną. Latem łatwiej spotkać go w Biszkeku i Kaszgarze niż w Warszawie czy Krakowie. Najczęściej na motocyklu, ale również w samochodzie. Niespokojny duch: pracował w radiu, prasie i telewizji, ale nigdzie nie zagrzał zbyt długo miejsca. Z charakterem nomady bardziej pasuje do kirgiskich jurt niż warszawskich korporacji. Preferuje boczne drogi, główne pozostawiając turystom. Lubiący przystanąć przy jurcie, spróbować kumysu czy ajranu. Od lat organizuje wyjazdy motocyklowe do Kirgizji, Afganistanu, Tadżykistanu i Chin.


Patroni:

,

Dwadzieścia lat azjatyckiej włóczęgi

Krzysztof Samborski zabiera nas w podróż do Azji Centralnej, która jest jego miłością i celem wypraw od ponad dwudziestu lat. Pokazuje nam Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Chiny takimi, jakimi je poznał i jakie go urzekły. Dzikie i autentyczne. Warto sięgnąć po tę książkę. Usiąść wygodnie w fotelu i podążyć szlakiem azjatyckiego stepu, dalej na wschód, w stronę niedostępnych gór, w odwiedziny do serdecznych ludzi, którzy tam mieszkają. Kto wie? Może autor zachęci nas do wyruszenia we własną podróż do Azji – śladami Marco Polo? Dziś, teraz, póki jest jeszcze czas. Bo za dwadzieścia lat te miejsca zmienią się bezpowrotnie. Opisywany w książce świat przestanie istnieć.

Film autora z Korytarza Wachańskiego w Afganistanie

Krzysztof Samborski – Dziennikarz; już nie turysta, ale jeszcze nie podróżnik. Od lat zauroczony Azją Centralną. Latem łatwiej spotkać go w Biszkeku i Kaszgarze niż w Warszawie czy Krakowie. Najczęściej na motocyklu, ale również w samochodzie. Niespokojny duch: pracował w radiu, prasie i telewizji, ale nigdzie nie zagrzał zbyt długo miejsca. Z charakterem nomady bardziej pasuje do kirgiskich jurt niż warszawskich korporacji. Preferuje boczne drogi, główne pozostawiając turystom. Lubiący przystanąć przy jurcie, spróbować kumysu czy ajranu. Od lat organizuje wyjazdy motocyklowe do Kirgizji, Afganistanu, Tadżykistanu i Chin.


Patroni:

,

Dwadzieścia lat azjatyckiej włóczęgi

Krzysztof Samborski zabiera nas w podróż do Azji Centralnej, która jest jego miłością i celem wypraw od ponad dwudziestu lat. Pokazuje nam Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Chiny takimi, jakimi je poznał i jakie go urzekły. Dzikie i autentyczne. Warto sięgnąć po tę książkę. Usiąść wygodnie w fotelu i podążyć szlakiem azjatyckiego stepu, dalej na wschód, w stronę niedostępnych gór, w odwiedziny do serdecznych ludzi, którzy tam mieszkają. Kto wie? Może autor zachęci nas do wyruszenia we własną podróż do Azji – śladami Marco Polo? Dziś, teraz, póki jest jeszcze czas. Bo za dwadzieścia lat te miejsca zmienią się bezpowrotnie. Opisywany w książce świat przestanie istnieć.

Film autora z Korytarza Wachańskiego w Afganistanie

Krzysztof Samborski – Dziennikarz; już nie turysta, ale jeszcze nie podróżnik. Od lat zauroczony Azją Centralną. Latem łatwiej spotkać go w Biszkeku i Kaszgarze niż w Warszawie czy Krakowie. Najczęściej na motocyklu, ale również w samochodzie. Niespokojny duch: pracował w radiu, prasie i telewizji, ale nigdzie nie zagrzał zbyt długo miejsca. Z charakterem nomady bardziej pasuje do kirgiskich jurt niż warszawskich korporacji. Preferuje boczne drogi, główne pozostawiając turystom. Lubiący przystanąć przy jurcie, spróbować kumysu czy ajranu. Od lat organizuje wyjazdy motocyklowe do Kirgizji, Afganistanu, Tadżykistanu i Chin.


Patroni:

,

Dwadzieścia lat azjatyckiej włóczęgi

Krzysztof Samborski zabiera nas w podróż do Azji Centralnej, która jest jego miłością i celem wypraw od ponad dwudziestu lat. Pokazuje nam Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Chiny takimi, jakimi je poznał i jakie go urzekły. Dzikie i autentyczne. Warto sięgnąć po tę książkę. Usiąść wygodnie w fotelu i podążyć szlakiem azjatyckiego stepu, dalej na wschód, w stronę niedostępnych gór, w odwiedziny do serdecznych ludzi, którzy tam mieszkają. Kto wie? Może autor zachęci nas do wyruszenia we własną podróż do Azji – śladami Marco Polo? Dziś, teraz, póki jest jeszcze czas. Bo za dwadzieścia lat te miejsca zmienią się bezpowrotnie. Opisywany w książce świat przestanie istnieć.

Film autora z Korytarza Wachańskiego w Afganistanie

Krzysztof Samborski – Dziennikarz; już nie turysta, ale jeszcze nie podróżnik. Od lat zauroczony Azją Centralną. Latem łatwiej spotkać go w Biszkeku i Kaszgarze niż w Warszawie czy Krakowie. Najczęściej na motocyklu, ale również w samochodzie. Niespokojny duch: pracował w radiu, prasie i telewizji, ale nigdzie nie zagrzał zbyt długo miejsca. Z charakterem nomady bardziej pasuje do kirgiskich jurt niż warszawskich korporacji. Preferuje boczne drogi, główne pozostawiając turystom. Lubiący przystanąć przy jurcie, spróbować kumysu czy ajranu. Od lat organizuje wyjazdy motocyklowe do Kirgizji, Afganistanu, Tadżykistanu i Chin.


Patroni:

,

Dwadzieścia lat azjatyckiej włóczęgi

Krzysztof Samborski zabiera nas w podróż do Azji Centralnej, która jest jego miłością i celem wypraw od ponad dwudziestu lat. Pokazuje nam Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Chiny takimi, jakimi je poznał i jakie go urzekły. Dzikie i autentyczne. Warto sięgnąć po tę książkę. Usiąść wygodnie w fotelu i podążyć szlakiem azjatyckiego stepu, dalej na wschód, w stronę niedostępnych gór, w odwiedziny do serdecznych ludzi, którzy tam mieszkają. Kto wie? Może autor zachęci nas do wyruszenia we własną podróż do Azji – śladami Marco Polo? Dziś, teraz, póki jest jeszcze czas. Bo za dwadzieścia lat te miejsca zmienią się bezpowrotnie. Opisywany w książce świat przestanie istnieć.

Film autora z Korytarza Wachańskiego w Afganistanie

Krzysztof Samborski – Dziennikarz; już nie turysta, ale jeszcze nie podróżnik. Od lat zauroczony Azją Centralną. Latem łatwiej spotkać go w Biszkeku i Kaszgarze niż w Warszawie czy Krakowie. Najczęściej na motocyklu, ale również w samochodzie. Niespokojny duch: pracował w radiu, prasie i telewizji, ale nigdzie nie zagrzał zbyt długo miejsca. Z charakterem nomady bardziej pasuje do kirgiskich jurt niż warszawskich korporacji. Preferuje boczne drogi, główne pozostawiając turystom. Lubiący przystanąć przy jurcie, spróbować kumysu czy ajranu. Od lat organizuje wyjazdy motocyklowe do Kirgizji, Afganistanu, Tadżykistanu i Chin.


Patroni:

Oprawa: miękka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka
Wydawca: bezdroza, ebookpoint
Brak na magazynie
Dane kontaktowe
Księgarnia internetowa
"booknet.net.pl"
ul.Kaliska 12
98-300 Wieluń
Godziny otwarcia:
pon-pt:  9.00-17.00
w soboty 9.00-13.00
Dane kontaktowe:
tel: 43 843 1991
fax: 68 380 1991
e-mail: info@booknet.net.pl

 

booknet.net.pl Razem w szkole Ciekawa biologia dzień dobry historio matematyka z plusem Nowe już w szkole puls życia między nami gwo świat fizyki chmura Wesoła szkoła i przyjaciele