Rok 1605. Polskie wojska wkraczają do Moskwy. Czas układów się skończył.
Szarże skrzydlatych jeźdźców roznoszą armie cara Borysa Godunowa.
Najstraszniejsze w husarii są jej konie. Mają oczy jak przeczyste dziewice. Takie wielkie, tak niewinne. Niosą na grzbiecie skrzydlatą kostuchę. Polską śmierć...