Niezwykła opowieść o tym, jak można w trudnych warunkach naszego ?przyjaznego inaczej? rodzinie państwa zbudować dom rodzinny przez duże ?D?. Anna Ignatowska w inteligentny i dowcipny sposób zdaje relację z własnego codziennego życia rodzinnego, które chwilami wymaga odwagi i czujności jak na placu boju (bo przecież nigdy nie wiadomo, które z szóstki dzieci kiedy i z czym wystrzeli).
?Dziennik pokładowy, czyli wielodzietnik codzienny? to historia o tym, ?co się dzieje, kiedy Bóg zaproszony do rodziny buduje razem z nią?. Idealna lektura dla każdego, komu się wydaje, że ma mało wolnego czasu i jest człowiekiem niezwykłym.
z recenzji Katarzyny Mossór