Wybuch wulkanu u wybrzeży Islandii wyrzucił dziwną szklaną kulę zawierającą ślady od dawna nieistniejącego świata, z czasów, gdy Atlantyda przeżywała swą młodość.
Po odcyfrowaniu pamiętających zamierzchłe czasy hieroglifów po raz pierwszy ujrzały światło dzienne opowieści pochodzące z Pierwotnego Lądu.
Opowieści o czarnoksiężnikach i demonach, bohaterach i pełnych niebezpieczeństwa wyprawach. I o skazanym od początku na niepowodzenie poszukiwaniu nieśmiertelności.