ilosc: 0 szt. suma: 0,00 zł
Czego księża nie powiedzą Ci o antykoncepcji? Niewygodna prawda Humanae vitae
Terlikowski Tomasz, Tomasz Terlikowski
Rozpoczynając swoje rozważania od wydanej przed półwiekiem encykliki Humanae vitae Pawła VI, na Amoris laetitia papieża Franciszka kończąc, Tomasz Terlikowski dowodzi, że Kościół nie tylko ma prawo i kompetencje, by wypowiadać się w kwestiach moralnych, ale także że w dzisiejszym świecie wyzutym z wartości ciąży na nim powinność stania się opoką zasad uniwersalnych. Zarysowana na tym tle tytułowa kwestia antykoncepcji wpisująca się w szerszy kontekst zagadnień eugenicznych okazuje się tak naprawdę kwestią naszego rozumienia istoty małżeństwa i rodziny, która od czasów pierwszych chrześcijan nie uległa przecież zmianie.
,Rozpoczynając swoje rozważania od wydanej przed półwiekiem encykliki Humanae vitae Pawła VI, na Amoris laetitia papieża Franciszka kończąc, Tomasz Terlikowski dowodzi, że Kościół nie tylko ma prawo i kompetencje, by wypowiadać się w kwestiach moralnych, ale także że w dzisiejszym świecie wyzutym z wartości ciąży na nim powinność stania się opoką zasad uniwersalnych. Zarysowana na tym tle tytułowa kwestia antykoncepcji wpisująca się w szerszy kontekst zagadnień eugenicznych okazuje się tak naprawdę kwestią naszego rozumienia istoty małżeństwa i rodziny, która od czasów pierwszych chrześcijan nie uległa przecież zmianie.
,Rozpoczynając swoje rozważania od wydanej przed półwiekiem encykliki Humanae vitae Pawła VI, na Amoris laetitia papieża Franciszka kończąc, Tomasz Terlikowski dowodzi, że Kościół nie tylko ma prawo i kompetencje, by wypowiadać się w kwestiach moralnych, ale także że w dzisiejszym świecie wyzutym z wartości ciąży na nim powinność stania się opoką zasad uniwersalnych. Zarysowana na tym tle tytułowa kwestia antykoncepcji wpisująca się w szerszy kontekst zagadnień eugenicznych okazuje się tak naprawdę kwestią naszego rozumienia istoty małżeństwa i rodziny, która od czasów pierwszych chrześcijan nie uległa przecież zmianie.
,Rozpoczynając swoje rozważania od wydanej przed półwiekiem encykliki Humanae vitae Pawła VI, na Amoris laetitia papieża Franciszka kończąc, Tomasz Terlikowski dowodzi, że Kościół nie tylko ma prawo i kompetencje, by wypowiadać się w kwestiach moralnych, ale także że w dzisiejszym świecie wyzutym z wartości ciąży na nim powinność stania się opoką zasad uniwersalnych. Zarysowana na tym tle tytułowa kwestia antykoncepcji wpisująca się w szerszy kontekst zagadnień eugenicznych okazuje się tak naprawdę kwestią naszego rozumienia istoty małżeństwa i rodziny, która od czasów pierwszych chrześcijan nie uległa przecież zmianie.
,Rozpoczynając swoje rozważania od wydanej przed półwiekiem encykliki Humanae vitae Pawła VI, na Amoris laetitia papieża Franciszka kończąc, Tomasz Terlikowski dowodzi, że Kościół nie tylko ma prawo i kompetencje, by wypowiadać się w kwestiach moralnych, ale także że w dzisiejszym świecie wyzutym z wartości ciąży na nim powinność stania się opoką zasad uniwersalnych. Zarysowana na tym tle tytułowa kwestia antykoncepcji wpisująca się w szerszy kontekst zagadnień eugenicznych okazuje się tak naprawdę kwestią naszego rozumienia istoty małżeństwa i rodziny, która od czasów pierwszych chrześcijan nie uległa przecież zmianie.
,Rozpoczynając swoje rozważania od wydanej przed półwiekiem encykliki Humanae vitae Pawła VI, na Amoris laetitia papieża Franciszka kończąc, Tomasz Terlikowski dowodzi, że Kościół nie tylko ma prawo i kompetencje, by wypowiadać się w kwestiach moralnych, ale także że w dzisiejszym świecie wyzutym z wartości ciąży na nim powinność stania się opoką zasad uniwersalnych. Zarysowana na tym tle tytułowa kwestia antykoncepcji wpisująca się w szerszy kontekst zagadnień eugenicznych okazuje się tak naprawdę kwestią naszego rozumienia istoty małżeństwa i rodziny, która od czasów pierwszych chrześcijan nie uległa przecież zmianie.
,Rozpoczynając swoje rozważania od wydanej przed półwiekiem encykliki Humanae vitae Pawła VI, na Amoris laetitia papieża Franciszka kończąc, Tomasz Terlikowski dowodzi, że Kościół nie tylko ma prawo i kompetencje, by wypowiadać się w kwestiach moralnych, ale także że w dzisiejszym świecie wyzutym z wartości ciąży na nim powinność stania się opoką zasad uniwersalnych. Zarysowana na tym tle tytułowa kwestia antykoncepcji wpisująca się w szerszy kontekst zagadnień eugenicznych okazuje się tak naprawdę kwestią naszego rozumienia istoty małżeństwa i rodziny, która od czasów pierwszych chrześcijan nie uległa przecież zmianie.
,Rozpoczynając swoje rozważania od wydanej przed półwiekiem encykliki Humanae vitae Pawła VI, na Amoris laetitia papieża Franciszka kończąc, Tomasz Terlikowski dowodzi, że Kościół nie tylko ma prawo i kompetencje, by wypowiadać się w kwestiach moralnych, ale także że w dzisiejszym świecie wyzutym z wartości ciąży na nim powinność stania się opoką zasad uniwersalnych. Zarysowana na tym tle tytułowa kwestia antykoncepcji wpisująca się w szerszy kontekst zagadnień eugenicznych okazuje się tak naprawdę kwestią naszego rozumienia istoty małżeństwa i rodziny, która od czasów pierwszych chrześcijan nie uległa przecież zmianie.
,Rozpoczynając swoje rozważania od wydanej przed półwiekiem encykliki Humanae vitae Pawła VI, na Amoris laetitia papieża Franciszka kończąc, Tomasz Terlikowski dowodzi, że Kościół nie tylko ma prawo i kompetencje, by wypowiadać się w kwestiach moralnych, ale także że w dzisiejszym świecie wyzutym z wartości ciąży na nim powinność stania się opoką zasad uniwersalnych. Zarysowana na tym tle tytułowa kwestia antykoncepcji wpisująca się w szerszy kontekst zagadnień eugenicznych okazuje się tak naprawdę kwestią naszego rozumienia istoty małżeństwa i rodziny, która od czasów pierwszych chrześcijan nie uległa przecież zmianie.
,Rozpoczynając swoje rozważania od wydanej przed półwiekiem encykliki Humanae vitae Pawła VI, na Amoris laetitia papieża Franciszka kończąc, Tomasz Terlikowski dowodzi, że Kościół nie tylko ma prawo i kompetencje, by wypowiadać się w kwestiach moralnych, ale także że w dzisiejszym świecie wyzutym z wartości ciąży na nim powinność stania się opoką zasad uniwersalnych. Zarysowana na tym tle tytułowa kwestia antykoncepcji wpisująca się w szerszy kontekst zagadnień eugenicznych okazuje się tak naprawdę kwestią naszego rozumienia istoty małżeństwa i rodziny, która od czasów pierwszych chrześcijan nie uległa przecież zmianie.
,Rozpoczynając swoje rozważania od wydanej przed półwiekiem encykliki Humanae vitae Pawła VI, na Amoris laetitia papieża Franciszka kończąc, Tomasz Terlikowski dowodzi, że Kościół nie tylko ma prawo i kompetencje, by wypowiadać się w kwestiach moralnych, ale także że w dzisiejszym świecie wyzutym z wartości ciąży na nim powinność stania się opoką zasad uniwersalnych. Zarysowana na tym tle tytułowa kwestia antykoncepcji wpisująca się w szerszy kontekst zagadnień eugenicznych okazuje się tak naprawdę kwestią naszego rozumienia istoty małżeństwa i rodziny, która od czasów pierwszych chrześcijan nie uległa przecież zmianie.
,Rozpoczynając swoje rozważania od wydanej przed półwiekiem encykliki Humanae vitae Pawła VI, na Amoris laetitia papieża Franciszka kończąc, Tomasz Terlikowski dowodzi, że Kościół nie tylko ma prawo i kompetencje, by wypowiadać się w kwestiach moralnych, ale także że w dzisiejszym świecie wyzutym z wartości ciąży na nim powinność stania się opoką zasad uniwersalnych. Zarysowana na tym tle tytułowa kwestia antykoncepcji wpisująca się w szerszy kontekst zagadnień eugenicznych okazuje się tak naprawdę kwestią naszego rozumienia istoty małżeństwa i rodziny, która od czasów pierwszych chrześcijan nie uległa przecież zmianie.
,Rozpoczynając swoje rozważania od wydanej przed półwiekiem encykliki Humanae vitae Pawła VI, na Amoris laetitia papieża Franciszka kończąc, Tomasz Terlikowski dowodzi, że Kościół nie tylko ma prawo i kompetencje, by wypowiadać się w kwestiach moralnych, ale także że w dzisiejszym świecie wyzutym z wartości ciąży na nim powinność stania się opoką zasad uniwersalnych. Zarysowana na tym tle tytułowa kwestia antykoncepcji wpisująca się w szerszy kontekst zagadnień eugenicznych okazuje się tak naprawdę kwestią naszego rozumienia istoty małżeństwa i rodziny, która od czasów pierwszych chrześcijan nie uległa przecież zmianie.
,Rozpoczynając swoje rozważania od wydanej przed półwiekiem encykliki Humanae vitae Pawła VI, na Amoris laetitia papieża Franciszka kończąc, Tomasz Terlikowski dowodzi, że Kościół nie tylko ma prawo i kompetencje, by wypowiadać się w kwestiach moralnych, ale także że w dzisiejszym świecie wyzutym z wartości ciąży na nim powinność stania się opoką zasad uniwersalnych. Zarysowana na tym tle tytułowa kwestia antykoncepcji wpisująca się w szerszy kontekst zagadnień eugenicznych okazuje się tak naprawdę kwestią naszego rozumienia istoty małżeństwa i rodziny, która od czasów pierwszych chrześcijan nie uległa przecież zmianie.
,Rozpoczynając swoje rozważania od wydanej przed półwiekiem encykliki Humanae vitae Pawła VI, na Amoris laetitia papieża Franciszka kończąc, Tomasz Terlikowski dowodzi, że Kościół nie tylko ma prawo i kompetencje, by wypowiadać się w kwestiach moralnych, ale także że w dzisiejszym świecie wyzutym z wartości ciąży na nim powinność stania się opoką zasad uniwersalnych. Zarysowana na tym tle tytułowa kwestia antykoncepcji wpisująca się w szerszy kontekst zagadnień eugenicznych okazuje się tak naprawdę kwestią naszego rozumienia istoty małżeństwa i rodziny, która od czasów pierwszych chrześcijan nie uległa przecież zmianie.
| Księgarnia internetowa "booknet.net.pl" ul.Kaliska 12 98-300 Wieluń |
Godziny otwarcia: pon-pt: 9.00-17.00 w soboty 9.00-13.00 |
Dane kontaktowe: tel: 43 843 1991fax: 68 380 1991 e-mail: info@booknet.net.pl
|
