Stella trafia do Granady. Poszukuje tu Juana Juvery, który miał niegdyś pomóc jej matce. Jednak mężczyzna z niewyjaśnionych przyczyn zieje do Stelli nienawiścią. Okazuje się, że to don Alfonso, przyjaciel Juana, podjudza w nim tę nienawiść.
Twierdzi, że Stella ? tak jak jej matka ? to czarownica i demon ukryty w ciele kobiety. Juan bezrefleksyjnie w to wierzy...
? To diablica, jak jej matka. ? Don Alfonso wstał i podszedł do młodego granda. ? Nie zapomniałeś przecież, jak cierpiała przez lady Olivię twoja matka. ? Podniósł głos, spoglądał to na Juana, to na Ines. ? Nie pozwolę na zniszczenie waszego małżeństwa. Nie pozwolę, żeby uczyniła to Stella Douglas ani diabeł, któremu się zaprzedała, tak jak jej matka!