Celem pracy jest polemika z Eliadowską tezą, że praktyka religijna, na której opierają się wyzwolenia przez zmysły (?mantra, modlitwa, pielgrzymka?), stanowi ?łatwiejszą? drogę do sacrum. O ?jakości?, ?głębokości? doświadczenia religijnego nie rozstrzyga jego nominalna przynależność klasyfikacyjna, ale jego praktyka. Jak mówią hermenuci, dopiero egzystencja rozstrzyga o esencji.
Tematem książki jest więc doświadczenie, jakie kryje się za wyzwoleniami przez zmysły. Autorka poszukuje przede wszystkim odpowiedzi na dwa pytania: 1) czym, w fenomenologicznym sensie pytania o znaczenie, są tybetańskie praktyki soteriologiczne, rozważane zarówno od strony człowieka wyzwalanego, podmiotu, jak i od strony wyzwalającego przedmiotu, którym jest rzecz święta; 2) jakie znaczenie w strukturze wyzwoleń przez zmysły maja te zachowania wyzwalającego, w których demonstruje on swoją ?nieświadomość? i starannie unika tematyzowania rzeczy, która ma mu przynieść wyzwolenie (zagadnienie tzw. religijności tematycznej).