Koszyk
ilosc: 0 szt.  suma: 0,00 zł
Witaj niezarejestrowany
Przechowalnia
Tylko zalogowani klienci sklepu mogą korzystać z przechowalni
wyszukiwarka zaawansowana
Wszędzie
Wszędzie Tytuł Autor ISBN
szukaj

Wyspa czyli usprawiedliwienie bezsensownych podróży

Wyspa czyli usprawiedliwienie bezsensownych podróży
Isbn: 9788308061015, 978-8-3080-6101-5, 978-8-3080-6101-5, 978-8-3080-6101-5, 978-8-3080-6101-5, 978-8-3080-6101-5, 978-8-3080-6101-5, 978-8-3080-6101-5, 978-8-3080-6101-5, 978-8-3080-6101-5, 978-8-3080-6101-5, 978-8-3080-6101-5, 978-8-3080-6101-5, 978-8-3080-6101-5, 978-8-3080-6101-5, 978-8-3080-6101-5
Ean: 9788308061015, 9788308061015, 9788308061015, 9788308061015, 9788308061015, 9788308061015, 9788308061015, 9788308061015, 9788308061015, 9788308061015, 9788308061015, 9788308061015, 9788308061015, 9788308061015, 9788308061015, 9788308061015
Liczba stron: 496, 496, 496, 496, 496, 496, 496, 496, 496, 496, 496, 496, 496, 496, 496, 496
Format: 14.5x20.7cm
Jeszcze dalej niż Sołowki. Opowieść o Północy, jej mieszkańcach i czarującej przyrodzie. Leży w południowej części Morza Barentsa. Samotnie, oddalona od kontynentu o osiemdziesiąt kilometrów. Niewielką powierzchnię zaludnia jeszcze mniejsza liczba mieszkańców: żyje tu niespełna czterysta osób. Latem zielona, zimą zastyga w bieli ma w sobie wszystko, co konieczne dla miniaturowego modelu świata.
Rosyjska wyspa Kołgujew to jedno z tych miejsc, o których świat na moment zapomniał. Zbyt odległa dla wycieczkowiczów i zbyt bliska dla fanów ekstremalnych wypraw. Kołgujew to przedmiot marzeń i nadzieja Wasilija Gołowanowa, autora i bohatera opowieści o podróży, jaką z reguły odbywa się raz w życiu.
Gołowanow, rosyjski dziennikarz i reporter, udał się na daleką Północ w latach dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Zostawia za sobą rozgrzaną od dziejowych zmian Moskwę, córkę i ukochaną kobietę. Wsiada w pociąg i rusza przed siebie. Jego książka jest dziennikiem tej podróży. W opowieści przecinają się różne style i pasje autora.
To reportaż z Nienieckiego Obwodu Autonomicznego, ukazujący początki odkryć i historię wyspy (a swego czasu schronili się tu nawet starowiercy). To hołd złożony jego mieszkańcom i zdumiewającej przyrodzie, a jednocześnie przestroga przed zbytnią ingerencją człowieka w delikatny i zarazem surowy ekosystem (dziś wydobywa się tam ropę).
Miejscami jest też Wyspa odważnym traktatem filozoficznym, wypływającym z pierwotnej potrzeby poznania świata i siebie.
Przede wszystkim książka Gołowanowa niech będzie dla czytelnika zachętą do podróży bez określonego celu. Śmiałej wyprawy a la Marco Polo.
W Rosji książka zdobyła nagrodę literacką Jasnaja Polana w kategorii XXI wiek. Wydanie francuskie nagrodzono Prix Laure Bataillon. , Jeszcze dalej niż Sołowki. Opowieść o Północy, jej mieszkańcach i czarującej przyrodzie. Leży w południowej części Morza Barentsa. Samotnie, oddalona od kontynentu o osiemdziesiąt kilometrów. Niewielką powierzchnię zaludnia jeszcze mniejsza liczba mieszkańców: żyje tu niespełna czterysta osób. Latem zielona, zimą zastyga w bieli ma w sobie wszystko, co konieczne dla miniaturowego modelu świata.
Rosyjska wyspa Kołgujew to jedno z tych miejsc, o których świat na moment zapomniał. Zbyt odległa dla wycieczkowiczów i zbyt bliska dla fanów ekstremalnych wypraw. Kołgujew to przedmiot marzeń i nadzieja Wasilija Gołowanowa, autora i bohatera opowieści o podróży, jaką z reguły odbywa się raz w życiu.
Gołowanow, rosyjski dziennikarz i reporter, udał się na daleką Północ w latach dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Zostawia za sobą rozgrzaną od dziejowych zmian Moskwę, córkę i ukochaną kobietę. Wsiada w pociąg i rusza przed siebie. Jego książka jest dziennikiem tej podróży. W opowieści przecinają się różne style i pasje autora.
To reportaż z Nienieckiego Obwodu Autonomicznego, ukazujący początki odkryć i historię wyspy (a swego czasu schronili się tu nawet starowiercy). To hołd złożony jego mieszkańcom i zdumiewającej przyrodzie, a jednocześnie przestroga przed zbytnią ingerencją człowieka w delikatny i zarazem surowy ekosystem (dziś wydobywa się tam ropę).
Miejscami jest też Wyspa odważnym traktatem filozoficznym, wypływającym z pierwotnej potrzeby poznania świata i siebie.
Przede wszystkim książka Gołowanowa niech będzie dla czytelnika zachętą do podróży bez określonego celu. Śmiałej wyprawy a la Marco Polo.
W Rosji książka zdobyła nagrodę literacką Jasnaja Polana w kategorii XXI wiek. Wydanie francuskie nagrodzono Prix Laure Bataillon. , Jeszcze dalej niż Sołowki. Opowieść o Północy, jej mieszkańcach i czarującej przyrodzie. Leży w południowej części Morza Barentsa. Samotnie, oddalona od kontynentu o osiemdziesiąt kilometrów. Niewielką powierzchnię zaludnia jeszcze mniejsza liczba mieszkańców: żyje tu niespełna czterysta osób. Latem zielona, zimą zastyga w bieli ma w sobie wszystko, co konieczne dla miniaturowego modelu świata.
Rosyjska wyspa Kołgujew to jedno z tych miejsc, o których świat na moment zapomniał. Zbyt odległa dla wycieczkowiczów i zbyt bliska dla fanów ekstremalnych wypraw. Kołgujew to przedmiot marzeń i nadzieja Wasilija Gołowanowa, autora i bohatera opowieści o podróży, jaką z reguły odbywa się raz w życiu.
Gołowanow, rosyjski dziennikarz i reporter, udał się na daleką Północ w latach dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Zostawia za sobą rozgrzaną od dziejowych zmian Moskwę, córkę i ukochaną kobietę. Wsiada w pociąg i rusza przed siebie. Jego książka jest dziennikiem tej podróży. W opowieści przecinają się różne style i pasje autora.
To reportaż z Nienieckiego Obwodu Autonomicznego, ukazujący początki odkryć i historię wyspy (a swego czasu schronili się tu nawet starowiercy). To hołd złożony jego mieszkańcom i zdumiewającej przyrodzie, a jednocześnie przestroga przed zbytnią ingerencją człowieka w delikatny i zarazem surowy ekosystem (dziś wydobywa się tam ropę).
Miejscami jest też Wyspa odważnym traktatem filozoficznym, wypływającym z pierwotnej potrzeby poznania świata i siebie.
Przede wszystkim książka Gołowanowa niech będzie dla czytelnika zachętą do podróży bez określonego celu. Śmiałej wyprawy a la Marco Polo.
W Rosji książka zdobyła nagrodę literacką Jasnaja Polana w kategorii XXI wiek. Wydanie francuskie nagrodzono Prix Laure Bataillon. , Jeszcze dalej niż Sołowki. Opowieść o Północy, jej mieszkańcach i czarującej przyrodzie. Leży w południowej części Morza Barentsa. Samotnie, oddalona od kontynentu o osiemdziesiąt kilometrów. Niewielką powierzchnię zaludnia jeszcze mniejsza liczba mieszkańców: żyje tu niespełna czterysta osób. Latem zielona, zimą zastyga w bieli ma w sobie wszystko, co konieczne dla miniaturowego modelu świata.
Rosyjska wyspa Kołgujew to jedno z tych miejsc, o których świat na moment zapomniał. Zbyt odległa dla wycieczkowiczów i zbyt bliska dla fanów ekstremalnych wypraw. Kołgujew to przedmiot marzeń i nadzieja Wasilija Gołowanowa, autora i bohatera opowieści o podróży, jaką z reguły odbywa się raz w życiu.
Gołowanow, rosyjski dziennikarz i reporter, udał się na daleką Północ w latach dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Zostawia za sobą rozgrzaną od dziejowych zmian Moskwę, córkę i ukochaną kobietę. Wsiada w pociąg i rusza przed siebie. Jego książka jest dziennikiem tej podróży. W opowieści przecinają się różne style i pasje autora.
To reportaż z Nienieckiego Obwodu Autonomicznego, ukazujący początki odkryć i historię wyspy (a swego czasu schronili się tu nawet starowiercy). To hołd złożony jego mieszkańcom i zdumiewającej przyrodzie, a jednocześnie przestroga przed zbytnią ingerencją człowieka w delikatny i zarazem surowy ekosystem (dziś wydobywa się tam ropę).
Miejscami jest też Wyspa odważnym traktatem filozoficznym, wypływającym z pierwotnej potrzeby poznania świata i siebie.
Przede wszystkim książka Gołowanowa niech będzie dla czytelnika zachętą do podróży bez określonego celu. Śmiałej wyprawy a la Marco Polo.
W Rosji książka zdobyła nagrodę literacką Jasnaja Polana w kategorii XXI wiek. Wydanie francuskie nagrodzono Prix Laure Bataillon. , Jeszcze dalej niż Sołowki. Opowieść o Północy, jej mieszkańcach i czarującej przyrodzie. Leży w południowej części Morza Barentsa. Samotnie, oddalona od kontynentu o osiemdziesiąt kilometrów. Niewielką powierzchnię zaludnia jeszcze mniejsza liczba mieszkańców: żyje tu niespełna czterysta osób. Latem zielona, zimą zastyga w bieli ma w sobie wszystko, co konieczne dla miniaturowego modelu świata.
Rosyjska wyspa Kołgujew to jedno z tych miejsc, o których świat na moment zapomniał. Zbyt odległa dla wycieczkowiczów i zbyt bliska dla fanów ekstremalnych wypraw. Kołgujew to przedmiot marzeń i nadzieja Wasilija Gołowanowa, autora i bohatera opowieści o podróży, jaką z reguły odbywa się raz w życiu.
Gołowanow, rosyjski dziennikarz i reporter, udał się na daleką Północ w latach dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Zostawia za sobą rozgrzaną od dziejowych zmian Moskwę, córkę i ukochaną kobietę. Wsiada w pociąg i rusza przed siebie. Jego książka jest dziennikiem tej podróży. W opowieści przecinają się różne style i pasje autora.
To reportaż z Nienieckiego Obwodu Autonomicznego, ukazujący początki odkryć i historię wyspy (a swego czasu schronili się tu nawet starowiercy). To hołd złożony jego mieszkańcom i zdumiewającej przyrodzie, a jednocześnie przestroga przed zbytnią ingerencją człowieka w delikatny i zarazem surowy ekosystem (dziś wydobywa się tam ropę).
Miejscami jest też Wyspa odważnym traktatem filozoficznym, wypływającym z pierwotnej potrzeby poznania świata i siebie.
Przede wszystkim książka Gołowanowa niech będzie dla czytelnika zachętą do podróży bez określonego celu. Śmiałej wyprawy a la Marco Polo.
W Rosji książka zdobyła nagrodę literacką Jasnaja Polana w kategorii XXI wiek. Wydanie francuskie nagrodzono Prix Laure Bataillon. , Jeszcze dalej niż Sołowki. Opowieść o Północy, jej mieszkańcach i czarującej przyrodzie. Leży w południowej części Morza Barentsa. Samotnie, oddalona od kontynentu o osiemdziesiąt kilometrów. Niewielką powierzchnię zaludnia jeszcze mniejsza liczba mieszkańców: żyje tu niespełna czterysta osób. Latem zielona, zimą zastyga w bieli ma w sobie wszystko, co konieczne dla miniaturowego modelu świata.
Rosyjska wyspa Kołgujew to jedno z tych miejsc, o których świat na moment zapomniał. Zbyt odległa dla wycieczkowiczów i zbyt bliska dla fanów ekstremalnych wypraw. Kołgujew to przedmiot marzeń i nadzieja Wasilija Gołowanowa, autora i bohatera opowieści o podróży, jaką z reguły odbywa się raz w życiu.
Gołowanow, rosyjski dziennikarz i reporter, udał się na daleką Północ w latach dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Zostawia za sobą rozgrzaną od dziejowych zmian Moskwę, córkę i ukochaną kobietę. Wsiada w pociąg i rusza przed siebie. Jego książka jest dziennikiem tej podróży. W opowieści przecinają się różne style i pasje autora.
To reportaż z Nienieckiego Obwodu Autonomicznego, ukazujący początki odkryć i historię wyspy (a swego czasu schronili się tu nawet starowiercy). To hołd złożony jego mieszkańcom i zdumiewającej przyrodzie, a jednocześnie przestroga przed zbytnią ingerencją człowieka w delikatny i zarazem surowy ekosystem (dziś wydobywa się tam ropę).
Miejscami jest też Wyspa odważnym traktatem filozoficznym, wypływającym z pierwotnej potrzeby poznania świata i siebie.
Przede wszystkim książka Gołowanowa niech będzie dla czytelnika zachętą do podróży bez określonego celu. Śmiałej wyprawy a la Marco Polo.
W Rosji książka zdobyła nagrodę literacką Jasnaja Polana w kategorii XXI wiek. Wydanie francuskie nagrodzono Prix Laure Bataillon. , Jeszcze dalej niż Sołowki. Opowieść o Północy, jej mieszkańcach i czarującej przyrodzie. Leży w południowej części Morza Barentsa. Samotnie, oddalona od kontynentu o osiemdziesiąt kilometrów. Niewielką powierzchnię zaludnia jeszcze mniejsza liczba mieszkańców: żyje tu niespełna czterysta osób. Latem zielona, zimą zastyga w bieli ma w sobie wszystko, co konieczne dla miniaturowego modelu świata.
Rosyjska wyspa Kołgujew to jedno z tych miejsc, o których świat na moment zapomniał. Zbyt odległa dla wycieczkowiczów i zbyt bliska dla fanów ekstremalnych wypraw. Kołgujew to przedmiot marzeń i nadzieja Wasilija Gołowanowa, autora i bohatera opowieści o podróży, jaką z reguły odbywa się raz w życiu.
Gołowanow, rosyjski dziennikarz i reporter, udał się na daleką Północ w latach dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Zostawia za sobą rozgrzaną od dziejowych zmian Moskwę, córkę i ukochaną kobietę. Wsiada w pociąg i rusza przed siebie. Jego książka jest dziennikiem tej podróży. W opowieści przecinają się różne style i pasje autora.
To reportaż z Nienieckiego Obwodu Autonomicznego, ukazujący początki odkryć i historię wyspy (a swego czasu schronili się tu nawet starowiercy). To hołd złożony jego mieszkańcom i zdumiewającej przyrodzie, a jednocześnie przestroga przed zbytnią ingerencją człowieka w delikatny i zarazem surowy ekosystem (dziś wydobywa się tam ropę).
Miejscami jest też Wyspa odważnym traktatem filozoficznym, wypływającym z pierwotnej potrzeby poznania świata i siebie.
Przede wszystkim książka Gołowanowa niech będzie dla czytelnika zachętą do podróży bez określonego celu. Śmiałej wyprawy a la Marco Polo.
W Rosji książka zdobyła nagrodę literacką Jasnaja Polana w kategorii XXI wiek. Wydanie francuskie nagrodzono Prix Laure Bataillon. , Jeszcze dalej niż Sołowki. Opowieść o Północy, jej mieszkańcach i czarującej przyrodzie. Leży w południowej części Morza Barentsa. Samotnie, oddalona od kontynentu o osiemdziesiąt kilometrów. Niewielką powierzchnię zaludnia jeszcze mniejsza liczba mieszkańców: żyje tu niespełna czterysta osób. Latem zielona, zimą zastyga w bieli ma w sobie wszystko, co konieczne dla miniaturowego modelu świata.
Rosyjska wyspa Kołgujew to jedno z tych miejsc, o których świat na moment zapomniał. Zbyt odległa dla wycieczkowiczów i zbyt bliska dla fanów ekstremalnych wypraw. Kołgujew to przedmiot marzeń i nadzieja Wasilija Gołowanowa, autora i bohatera opowieści o podróży, jaką z reguły odbywa się raz w życiu.
Gołowanow, rosyjski dziennikarz i reporter, udał się na daleką Północ w latach dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Zostawia za sobą rozgrzaną od dziejowych zmian Moskwę, córkę i ukochaną kobietę. Wsiada w pociąg i rusza przed siebie. Jego książka jest dziennikiem tej podróży. W opowieści przecinają się różne style i pasje autora.
To reportaż z Nienieckiego Obwodu Autonomicznego, ukazujący początki odkryć i historię wyspy (a swego czasu schronili się tu nawet starowiercy). To hołd złożony jego mieszkańcom i zdumiewającej przyrodzie, a jednocześnie przestroga przed zbytnią ingerencją człowieka w delikatny i zarazem surowy ekosystem (dziś wydobywa się tam ropę).
Miejscami jest też Wyspa odważnym traktatem filozoficznym, wypływającym z pierwotnej potrzeby poznania świata i siebie.
Przede wszystkim książka Gołowanowa niech będzie dla czytelnika zachętą do podróży bez określonego celu. Śmiałej wyprawy a la Marco Polo.
W Rosji książka zdobyła nagrodę literacką Jasnaja Polana w kategorii XXI wiek. Wydanie francuskie nagrodzono Prix Laure Bataillon. , Jeszcze dalej niż Sołowki. Opowieść o Północy, jej mieszkańcach i czarującej przyrodzie. Leży w południowej części Morza Barentsa. Samotnie, oddalona od kontynentu o osiemdziesiąt kilometrów. Niewielką powierzchnię zaludnia jeszcze mniejsza liczba mieszkańców: żyje tu niespełna czterysta osób. Latem zielona, zimą zastyga w bieli ma w sobie wszystko, co konieczne dla miniaturowego modelu świata.
Rosyjska wyspa Kołgujew to jedno z tych miejsc, o których świat na moment zapomniał. Zbyt odległa dla wycieczkowiczów i zbyt bliska dla fanów ekstremalnych wypraw. Kołgujew to przedmiot marzeń i nadzieja Wasilija Gołowanowa, autora i bohatera opowieści o podróży, jaką z reguły odbywa się raz w życiu.
Gołowanow, rosyjski dziennikarz i reporter, udał się na daleką Północ w latach dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Zostawia za sobą rozgrzaną od dziejowych zmian Moskwę, córkę i ukochaną kobietę. Wsiada w pociąg i rusza przed siebie. Jego książka jest dziennikiem tej podróży. W opowieści przecinają się różne style i pasje autora.
To reportaż z Nienieckiego Obwodu Autonomicznego, ukazujący początki odkryć i historię wyspy (a swego czasu schronili się tu nawet starowiercy). To hołd złożony jego mieszkańcom i zdumiewającej przyrodzie, a jednocześnie przestroga przed zbytnią ingerencją człowieka w delikatny i zarazem surowy ekosystem (dziś wydobywa się tam ropę).
Miejscami jest też Wyspa odważnym traktatem filozoficznym, wypływającym z pierwotnej potrzeby poznania świata i siebie.
Przede wszystkim książka Gołowanowa niech będzie dla czytelnika zachętą do podróży bez określonego celu. Śmiałej wyprawy a la Marco Polo.
W Rosji książka zdobyła nagrodę literacką Jasnaja Polana w kategorii XXI wiek. Wydanie francuskie nagrodzono Prix Laure Bataillon. , Jeszcze dalej niż Sołowki. Opowieść o Północy, jej mieszkańcach i czarującej przyrodzie. Leży w południowej części Morza Barentsa. Samotnie, oddalona od kontynentu o osiemdziesiąt kilometrów. Niewielką powierzchnię zaludnia jeszcze mniejsza liczba mieszkańców: żyje tu niespełna czterysta osób. Latem zielona, zimą zastyga w bieli ma w sobie wszystko, co konieczne dla miniaturowego modelu świata.
Rosyjska wyspa Kołgujew to jedno z tych miejsc, o których świat na moment zapomniał. Zbyt odległa dla wycieczkowiczów i zbyt bliska dla fanów ekstremalnych wypraw. Kołgujew to przedmiot marzeń i nadzieja Wasilija Gołowanowa, autora i bohatera opowieści o podróży, jaką z reguły odbywa się raz w życiu.
Gołowanow, rosyjski dziennikarz i reporter, udał się na daleką Północ w latach dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Zostawia za sobą rozgrzaną od dziejowych zmian Moskwę, córkę i ukochaną kobietę. Wsiada w pociąg i rusza przed siebie. Jego książka jest dziennikiem tej podróży. W opowieści przecinają się różne style i pasje autora.
To reportaż z Nienieckiego Obwodu Autonomicznego, ukazujący początki odkryć i historię wyspy (a swego czasu schronili się tu nawet starowiercy). To hołd złożony jego mieszkańcom i zdumiewającej przyrodzie, a jednocześnie przestroga przed zbytnią ingerencją człowieka w delikatny i zarazem surowy ekosystem (dziś wydobywa się tam ropę).
Miejscami jest też Wyspa odważnym traktatem filozoficznym, wypływającym z pierwotnej potrzeby poznania świata i siebie.
Przede wszystkim książka Gołowanowa niech będzie dla czytelnika zachętą do podróży bez określonego celu. Śmiałej wyprawy a la Marco Polo.
W Rosji książka zdobyła nagrodę literacką Jasnaja Polana w kategorii XXI wiek. Wydanie francuskie nagrodzono Prix Laure Bataillon. , Jeszcze dalej niż Sołowki. Opowieść o Północy, jej mieszkańcach i czarującej przyrodzie. Leży w południowej części Morza Barentsa. Samotnie, oddalona od kontynentu o osiemdziesiąt kilometrów. Niewielką powierzchnię zaludnia jeszcze mniejsza liczba mieszkańców: żyje tu niespełna czterysta osób. Latem zielona, zimą zastyga w bieli ma w sobie wszystko, co konieczne dla miniaturowego modelu świata.
Rosyjska wyspa Kołgujew to jedno z tych miejsc, o których świat na moment zapomniał. Zbyt odległa dla wycieczkowiczów i zbyt bliska dla fanów ekstremalnych wypraw. Kołgujew to przedmiot marzeń i nadzieja Wasilija Gołowanowa, autora i bohatera opowieści o podróży, jaką z reguły odbywa się raz w życiu.
Gołowanow, rosyjski dziennikarz i reporter, udał się na daleką Północ w latach dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Zostawia za sobą rozgrzaną od dziejowych zmian Moskwę, córkę i ukochaną kobietę. Wsiada w pociąg i rusza przed siebie. Jego książka jest dziennikiem tej podróży. W opowieści przecinają się różne style i pasje autora.
To reportaż z Nienieckiego Obwodu Autonomicznego, ukazujący początki odkryć i historię wyspy (a swego czasu schronili się tu nawet starowiercy). To hołd złożony jego mieszkańcom i zdumiewającej przyrodzie, a jednocześnie przestroga przed zbytnią ingerencją człowieka w delikatny i zarazem surowy ekosystem (dziś wydobywa się tam ropę).
Miejscami jest też Wyspa odważnym traktatem filozoficznym, wypływającym z pierwotnej potrzeby poznania świata i siebie.
Przede wszystkim książka Gołowanowa niech będzie dla czytelnika zachętą do podróży bez określonego celu. Śmiałej wyprawy a la Marco Polo.
W Rosji książka zdobyła nagrodę literacką Jasnaja Polana w kategorii XXI wiek. Wydanie francuskie nagrodzono Prix Laure Bataillon. , Jeszcze dalej niż Sołowki. Opowieść o Północy, jej mieszkańcach i czarującej przyrodzie. Leży w południowej części Morza Barentsa. Samotnie, oddalona od kontynentu o osiemdziesiąt kilometrów. Niewielką powierzchnię zaludnia jeszcze mniejsza liczba mieszkańców: żyje tu niespełna czterysta osób. Latem zielona, zimą zastyga w bieli ma w sobie wszystko, co konieczne dla miniaturowego modelu świata.
Rosyjska wyspa Kołgujew to jedno z tych miejsc, o których świat na moment zapomniał. Zbyt odległa dla wycieczkowiczów i zbyt bliska dla fanów ekstremalnych wypraw. Kołgujew to przedmiot marzeń i nadzieja Wasilija Gołowanowa, autora i bohatera opowieści o podróży, jaką z reguły odbywa się raz w życiu.
Gołowanow, rosyjski dziennikarz i reporter, udał się na daleką Północ w latach dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Zostawia za sobą rozgrzaną od dziejowych zmian Moskwę, córkę i ukochaną kobietę. Wsiada w pociąg i rusza przed siebie. Jego książka jest dziennikiem tej podróży. W opowieści przecinają się różne style i pasje autora.
To reportaż z Nienieckiego Obwodu Autonomicznego, ukazujący początki odkryć i historię wyspy (a swego czasu schronili się tu nawet starowiercy). To hołd złożony jego mieszkańcom i zdumiewającej przyrodzie, a jednocześnie przestroga przed zbytnią ingerencją człowieka w delikatny i zarazem surowy ekosystem (dziś wydobywa się tam ropę).
Miejscami jest też Wyspa odważnym traktatem filozoficznym, wypływającym z pierwotnej potrzeby poznania świata i siebie.
Przede wszystkim książka Gołowanowa niech będzie dla czytelnika zachętą do podróży bez określonego celu. Śmiałej wyprawy a la Marco Polo.
W Rosji książka zdobyła nagrodę literacką Jasnaja Polana w kategorii XXI wiek. Wydanie francuskie nagrodzono Prix Laure Bataillon. , Jeszcze dalej niż Sołowki. Opowieść o Północy, jej mieszkańcach i czarującej przyrodzie. Leży w południowej części Morza Barentsa. Samotnie, oddalona od kontynentu o osiemdziesiąt kilometrów. Niewielką powierzchnię zaludnia jeszcze mniejsza liczba mieszkańców: żyje tu niespełna czterysta osób. Latem zielona, zimą zastyga w bieli ma w sobie wszystko, co konieczne dla miniaturowego modelu świata.
Rosyjska wyspa Kołgujew to jedno z tych miejsc, o których świat na moment zapomniał. Zbyt odległa dla wycieczkowiczów i zbyt bliska dla fanów ekstremalnych wypraw. Kołgujew to przedmiot marzeń i nadzieja Wasilija Gołowanowa, autora i bohatera opowieści o podróży, jaką z reguły odbywa się raz w życiu.
Gołowanow, rosyjski dziennikarz i reporter, udał się na daleką Północ w latach dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Zostawia za sobą rozgrzaną od dziejowych zmian Moskwę, córkę i ukochaną kobietę. Wsiada w pociąg i rusza przed siebie. Jego książka jest dziennikiem tej podróży. W opowieści przecinają się różne style i pasje autora.
To reportaż z Nienieckiego Obwodu Autonomicznego, ukazujący początki odkryć i historię wyspy (a swego czasu schronili się tu nawet starowiercy). To hołd złożony jego mieszkańcom i zdumiewającej przyrodzie, a jednocześnie przestroga przed zbytnią ingerencją człowieka w delikatny i zarazem surowy ekosystem (dziś wydobywa się tam ropę).
Miejscami jest też Wyspa odważnym traktatem filozoficznym, wypływającym z pierwotnej potrzeby poznania świata i siebie.
Przede wszystkim książka Gołowanowa niech będzie dla czytelnika zachętą do podróży bez określonego celu. Śmiałej wyprawy a la Marco Polo.
W Rosji książka zdobyła nagrodę literacką Jasnaja Polana w kategorii XXI wiek. Wydanie francuskie nagrodzono Prix Laure Bataillon. , Jeszcze dalej niż Sołowki. Opowieść o Północy, jej mieszkańcach i czarującej przyrodzie. Leży w południowej części Morza Barentsa. Samotnie, oddalona od kontynentu o osiemdziesiąt kilometrów. Niewielką powierzchnię zaludnia jeszcze mniejsza liczba mieszkańców: żyje tu niespełna czterysta osób. Latem zielona, zimą zastyga w bieli ma w sobie wszystko, co konieczne dla miniaturowego modelu świata.
Rosyjska wyspa Kołgujew to jedno z tych miejsc, o których świat na moment zapomniał. Zbyt odległa dla wycieczkowiczów i zbyt bliska dla fanów ekstremalnych wypraw. Kołgujew to przedmiot marzeń i nadzieja Wasilija Gołowanowa, autora i bohatera opowieści o podróży, jaką z reguły odbywa się raz w życiu.
Gołowanow, rosyjski dziennikarz i reporter, udał się na daleką Północ w latach dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Zostawia za sobą rozgrzaną od dziejowych zmian Moskwę, córkę i ukochaną kobietę. Wsiada w pociąg i rusza przed siebie. Jego książka jest dziennikiem tej podróży. W opowieści przecinają się różne style i pasje autora.
To reportaż z Nienieckiego Obwodu Autonomicznego, ukazujący początki odkryć i historię wyspy (a swego czasu schronili się tu nawet starowiercy). To hołd złożony jego mieszkańcom i zdumiewającej przyrodzie, a jednocześnie przestroga przed zbytnią ingerencją człowieka w delikatny i zarazem surowy ekosystem (dziś wydobywa się tam ropę).
Miejscami jest też Wyspa odważnym traktatem filozoficznym, wypływającym z pierwotnej potrzeby poznania świata i siebie.
Przede wszystkim książka Gołowanowa niech będzie dla czytelnika zachętą do podróży bez określonego celu. Śmiałej wyprawy a la Marco Polo.
W Rosji książka zdobyła nagrodę literacką Jasnaja Polana w kategorii XXI wiek. Wydanie francuskie nagrodzono Prix Laure Bataillon. , Jeszcze dalej niż Sołowki. Opowieść o Północy, jej mieszkańcach i czarującej przyrodzie. Leży w południowej części Morza Barentsa. Samotnie, oddalona od kontynentu o osiemdziesiąt kilometrów. Niewielką powierzchnię zaludnia jeszcze mniejsza liczba mieszkańców: żyje tu niespełna czterysta osób. Latem zielona, zimą zastyga w bieli ma w sobie wszystko, co konieczne dla miniaturowego modelu świata.
Rosyjska wyspa Kołgujew to jedno z tych miejsc, o których świat na moment zapomniał. Zbyt odległa dla wycieczkowiczów i zbyt bliska dla fanów ekstremalnych wypraw. Kołgujew to przedmiot marzeń i nadzieja Wasilija Gołowanowa, autora i bohatera opowieści o podróży, jaką z reguły odbywa się raz w życiu.
Gołowanow, rosyjski dziennikarz i reporter, udał się na daleką Północ w latach dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Zostawia za sobą rozgrzaną od dziejowych zmian Moskwę, córkę i ukochaną kobietę. Wsiada w pociąg i rusza przed siebie. Jego książka jest dziennikiem tej podróży. W opowieści przecinają się różne style i pasje autora.
To reportaż z Nienieckiego Obwodu Autonomicznego, ukazujący początki odkryć i historię wyspy (a swego czasu schronili się tu nawet starowiercy). To hołd złożony jego mieszkańcom i zdumiewającej przyrodzie, a jednocześnie przestroga przed zbytnią ingerencją człowieka w delikatny i zarazem surowy ekosystem (dziś wydobywa się tam ropę).
Miejscami jest też Wyspa odważnym traktatem filozoficznym, wypływającym z pierwotnej potrzeby poznania świata i siebie.
Przede wszystkim książka Gołowanowa niech będzie dla czytelnika zachętą do podróży bez określonego celu. Śmiałej wyprawy a la Marco Polo.
W Rosji książka zdobyła nagrodę literacką Jasnaja Polana w kategorii XXI wiek. Wydanie francuskie nagrodzono Prix Laure Bataillon. , Jeszcze dalej niż Sołowki. Opowieść o Północy, jej mieszkańcach i czarującej przyrodzie. Leży w południowej części Morza Barentsa. Samotnie, oddalona od kontynentu o osiemdziesiąt kilometrów. Niewielką powierzchnię zaludnia jeszcze mniejsza liczba mieszkańców: żyje tu niespełna czterysta osób. Latem zielona, zimą zastyga w bieli ma w sobie wszystko, co konieczne dla miniaturowego modelu świata.
Rosyjska wyspa Kołgujew to jedno z tych miejsc, o których świat na moment zapomniał. Zbyt odległa dla wycieczkowiczów i zbyt bliska dla fanów ekstremalnych wypraw. Kołgujew to przedmiot marzeń i nadzieja Wasilija Gołowanowa, autora i bohatera opowieści o podróży, jaką z reguły odbywa się raz w życiu.
Gołowanow, rosyjski dziennikarz i reporter, udał się na daleką Północ w latach dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Zostawia za sobą rozgrzaną od dziejowych zmian Moskwę, córkę i ukochaną kobietę. Wsiada w pociąg i rusza przed siebie. Jego książka jest dziennikiem tej podróży. W opowieści przecinają się różne style i pasje autora.
To reportaż z Nienieckiego Obwodu Autonomicznego, ukazujący początki odkryć i historię wyspy (a swego czasu schronili się tu nawet starowiercy). To hołd złożony jego mieszkańcom i zdumiewającej przyrodzie, a jednocześnie przestroga przed zbytnią ingerencją człowieka w delikatny i zarazem surowy ekosystem (dziś wydobywa się tam ropę).
Miejscami jest też Wyspa odważnym traktatem filozoficznym, wypływającym z pierwotnej potrzeby poznania świata i siebie.
Przede wszystkim książka Gołowanowa niech będzie dla czytelnika zachętą do podróży bez określonego celu. Śmiałej wyprawy a la Marco Polo.
W Rosji książka zdobyła nagrodę literacką Jasnaja Polana w kategorii XXI wiek. Wydanie francuskie nagrodzono Prix Laure Bataillon.
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka
Wydawca: Literackie, ebookpoint
Brak na magazynie
Dane kontaktowe
Księgarnia internetowa
"booknet.net.pl"
ul.Kaliska 12
98-300 Wieluń
Godziny otwarcia:
pon-pt:  9.00-17.00
w soboty 9.00-13.00
Dane kontaktowe:
tel: 43 843 1991
fax: 68 380 1991
e-mail: info@booknet.net.pl

 

booknet.net.pl Razem w szkole Ciekawa biologia dzień dobry historio matematyka z plusem Nowe już w szkole puls życia między nami gwo świat fizyki chmura Wesoła szkoła i przyjaciele