Koszyk
ilosc: 0 szt.  suma: 0,00 zł
Witaj niezarejestrowany
Przechowalnia
Tylko zalogowani klienci sklepu mogą korzystać z przechowalni
wyszukiwarka zaawansowana
Wszędzie
Wszędzie Tytuł Autor ISBN
szukaj
Hit dnia
Ostatnio oglądane
klej.jpg
Cena: 7,00 zł
ratownicy.jpg
Cena: 53,40 zł
bn160760.jpg
Cena: 16,90 zł
bn160760.jpg
Cena: 16,90 zł

Wiosenne dziewczęta

Wiosenne dziewczęta
Isbn: 9788364142369, 978-8-3641-4236-9, 978-8-3641-4236-9, 978-8-3641-4236-9, 978-8-3641-4236-9, 978-8-3641-4236-9, 978-8-3641-4236-9, 978-8-3641-4236-9, 978-8-3641-4236-9, 978-8-3641-4236-9, 978-8-3641-4236-9
Ean: 9788364142369, 9788364142369, 9788364142369, 9788364142369, 9788364142369, 9788364142369, 9788364142369, 9788364142369, 9788364142369, 9788364142369, 9788364142369
Liczba stron: 448, 448, 448, 448, 448, 448, 448, 448, 448, 448, 448
Format: 12.5x19.5cm
Urodziły się w kraju, gdzie ich piękno było ich przekleństwem. Jedna z najbardziej pasjonujących, najpiękniej napisanych i najważniejszych książek, jakie czytałam w ciągu ostatnich lat. Alice Walker, autorka Koloru purpury Bywało, że dla kobiety zmuszanej do handlowania swoim ciałem jedyną ucieczką było szczelne zamknięcie ostatniego okrucha własnego ja, tak by nie zostało skalane, i skrywanie go pod grubym pancerzem. Tak właśnie Gi chroniła swą niewinność w nadziei, że pewnego dnia zdoła ją odzyskać Gi była zastraszoną, zamkniętą w sobie dziewczynką, która spędziła dzieciństwo w obozie pracy w Korei Północnej. Jako matematyczny geniusz nauczyła się znosić ból, wycofując się do świata liczb, gdzie szukała schronienia. Gdy w sierocińcu spotkała swoje przeciwieństwo - zuchwałą, promienną i bezkompromisową Il-sun otaczający ją świat nagle nabrał koloru nadziei. Do czasu, gdy sprzedano je jako prostytutki do Korei Południowej i dalej do Stanów Zjednoczonych, gdzie czekała je niewola daleko bardziej okrutna niż ta zza żelaznej koreańskiej , Urodziły się w kraju, gdzie ich piękno było ich przekleństwem. Jedna z najbardziej pasjonujących, najpiękniej napisanych i najważniejszych książek, jakie czytałam w ciągu ostatnich lat. Alice Walker, autorka Koloru purpury Bywało, że dla kobiety zmuszanej do handlowania swoim ciałem jedyną ucieczką było szczelne zamknięcie ostatniego okrucha własnego ja, tak by nie zostało skalane, i skrywanie go pod grubym pancerzem. Tak właśnie Gi chroniła swą niewinność w nadziei, że pewnego dnia zdoła ją odzyskać Gi była zastraszoną, zamkniętą w sobie dziewczynką, która spędziła dzieciństwo w obozie pracy w Korei Północnej. Jako matematyczny geniusz nauczyła się znosić ból, wycofując się do świata liczb, gdzie szukała schronienia. Gdy w sierocińcu spotkała swoje przeciwieństwo - zuchwałą, promienną i bezkompromisową Il-sun otaczający ją świat nagle nabrał koloru nadziei. Do czasu, gdy sprzedano je jako prostytutki do Korei Południowej i dalej do Stanów Zjednoczonych, gdzie czekała je niewola daleko bardziej okrutna niż ta zza żelaznej koreańskiej , Urodziły się w kraju, gdzie ich piękno było ich przekleństwem. Jedna z najbardziej pasjonujących, najpiękniej napisanych i najważniejszych książek, jakie czytałam w ciągu ostatnich lat. Alice Walker, autorka Koloru purpury Bywało, że dla kobiety zmuszanej do handlowania swoim ciałem jedyną ucieczką było szczelne zamknięcie ostatniego okrucha własnego ja, tak by nie zostało skalane, i skrywanie go pod grubym pancerzem. Tak właśnie Gi chroniła swą niewinność w nadziei, że pewnego dnia zdoła ją odzyskać Gi była zastraszoną, zamkniętą w sobie dziewczynką, która spędziła dzieciństwo w obozie pracy w Korei Północnej. Jako matematyczny geniusz nauczyła się znosić ból, wycofując się do świata liczb, gdzie szukała schronienia. Gdy w sierocińcu spotkała swoje przeciwieństwo - zuchwałą, promienną i bezkompromisową Il-sun otaczający ją świat nagle nabrał koloru nadziei. Do czasu, gdy sprzedano je jako prostytutki do Korei Południowej i dalej do Stanów Zjednoczonych, gdzie czekała je niewola daleko bardziej okrutna niż ta zza żelaznej koreańskiej , Urodziły się w kraju, gdzie ich piękno było ich przekleństwem. Jedna z najbardziej pasjonujących, najpiękniej napisanych i najważniejszych książek, jakie czytałam w ciągu ostatnich lat. Alice Walker, autorka Koloru purpury Bywało, że dla kobiety zmuszanej do handlowania swoim ciałem jedyną ucieczką było szczelne zamknięcie ostatniego okrucha własnego ja, tak by nie zostało skalane, i skrywanie go pod grubym pancerzem. Tak właśnie Gi chroniła swą niewinność w nadziei, że pewnego dnia zdoła ją odzyskać Gi była zastraszoną, zamkniętą w sobie dziewczynką, która spędziła dzieciństwo w obozie pracy w Korei Północnej. Jako matematyczny geniusz nauczyła się znosić ból, wycofując się do świata liczb, gdzie szukała schronienia. Gdy w sierocińcu spotkała swoje przeciwieństwo - zuchwałą, promienną i bezkompromisową Il-sun otaczający ją świat nagle nabrał koloru nadziei. Do czasu, gdy sprzedano je jako prostytutki do Korei Południowej i dalej do Stanów Zjednoczonych, gdzie czekała je niewola daleko bardziej okrutna niż ta zza żelaznej koreańskiej , Urodziły się w kraju, gdzie ich piękno było ich przekleństwem. Jedna z najbardziej pasjonujących, najpiękniej napisanych i najważniejszych książek, jakie czytałam w ciągu ostatnich lat. Alice Walker, autorka Koloru purpury Bywało, że dla kobiety zmuszanej do handlowania swoim ciałem jedyną ucieczką było szczelne zamknięcie ostatniego okrucha własnego ja, tak by nie zostało skalane, i skrywanie go pod grubym pancerzem. Tak właśnie Gi chroniła swą niewinność w nadziei, że pewnego dnia zdoła ją odzyskać Gi była zastraszoną, zamkniętą w sobie dziewczynką, która spędziła dzieciństwo w obozie pracy w Korei Północnej. Jako matematyczny geniusz nauczyła się znosić ból, wycofując się do świata liczb, gdzie szukała schronienia. Gdy w sierocińcu spotkała swoje przeciwieństwo - zuchwałą, promienną i bezkompromisową Il-sun otaczający ją świat nagle nabrał koloru nadziei. Do czasu, gdy sprzedano je jako prostytutki do Korei Południowej i dalej do Stanów Zjednoczonych, gdzie czekała je niewola daleko bardziej okrutna niż ta zza żelaznej koreańskiej , Urodziły się w kraju, gdzie ich piękno było ich przekleństwem. Jedna z najbardziej pasjonujących, najpiękniej napisanych i najważniejszych książek, jakie czytałam w ciągu ostatnich lat. Alice Walker, autorka Koloru purpury Bywało, że dla kobiety zmuszanej do handlowania swoim ciałem jedyną ucieczką było szczelne zamknięcie ostatniego okrucha własnego ja, tak by nie zostało skalane, i skrywanie go pod grubym pancerzem. Tak właśnie Gi chroniła swą niewinność w nadziei, że pewnego dnia zdoła ją odzyskać Gi była zastraszoną, zamkniętą w sobie dziewczynką, która spędziła dzieciństwo w obozie pracy w Korei Północnej. Jako matematyczny geniusz nauczyła się znosić ból, wycofując się do świata liczb, gdzie szukała schronienia. Gdy w sierocińcu spotkała swoje przeciwieństwo - zuchwałą, promienną i bezkompromisową Il-sun otaczający ją świat nagle nabrał koloru nadziei. Do czasu, gdy sprzedano je jako prostytutki do Korei Południowej i dalej do Stanów Zjednoczonych, gdzie czekała je niewola daleko bardziej okrutna niż ta zza żelaznej koreańskiej , Urodziły się w kraju, gdzie ich piękno było ich przekleństwem. Jedna z najbardziej pasjonujących, najpiękniej napisanych i najważniejszych książek, jakie czytałam w ciągu ostatnich lat. Alice Walker, autorka Koloru purpury Bywało, że dla kobiety zmuszanej do handlowania swoim ciałem jedyną ucieczką było szczelne zamknięcie ostatniego okrucha własnego ja, tak by nie zostało skalane, i skrywanie go pod grubym pancerzem. Tak właśnie Gi chroniła swą niewinność w nadziei, że pewnego dnia zdoła ją odzyskać Gi była zastraszoną, zamkniętą w sobie dziewczynką, która spędziła dzieciństwo w obozie pracy w Korei Północnej. Jako matematyczny geniusz nauczyła się znosić ból, wycofując się do świata liczb, gdzie szukała schronienia. Gdy w sierocińcu spotkała swoje przeciwieństwo - zuchwałą, promienną i bezkompromisową Il-sun otaczający ją świat nagle nabrał koloru nadziei. Do czasu, gdy sprzedano je jako prostytutki do Korei Południowej i dalej do Stanów Zjednoczonych, gdzie czekała je niewola daleko bardziej okrutna niż ta zza żelaznej koreańskiej , Urodziły się w kraju, gdzie ich piękno było ich przekleństwem. Jedna z najbardziej pasjonujących, najpiękniej napisanych i najważniejszych książek, jakie czytałam w ciągu ostatnich lat. Alice Walker, autorka Koloru purpury Bywało, że dla kobiety zmuszanej do handlowania swoim ciałem jedyną ucieczką było szczelne zamknięcie ostatniego okrucha własnego ja, tak by nie zostało skalane, i skrywanie go pod grubym pancerzem. Tak właśnie Gi chroniła swą niewinność w nadziei, że pewnego dnia zdoła ją odzyskać Gi była zastraszoną, zamkniętą w sobie dziewczynką, która spędziła dzieciństwo w obozie pracy w Korei Północnej. Jako matematyczny geniusz nauczyła się znosić ból, wycofując się do świata liczb, gdzie szukała schronienia. Gdy w sierocińcu spotkała swoje przeciwieństwo - zuchwałą, promienną i bezkompromisową Il-sun otaczający ją świat nagle nabrał koloru nadziei. Do czasu, gdy sprzedano je jako prostytutki do Korei Południowej i dalej do Stanów Zjednoczonych, gdzie czekała je niewola daleko bardziej okrutna niż ta zza żelaznej koreańskiej , Urodziły się w kraju, gdzie ich piękno było ich przekleństwem. Jedna z najbardziej pasjonujących, najpiękniej napisanych i najważniejszych książek, jakie czytałam w ciągu ostatnich lat. Alice Walker, autorka Koloru purpury Bywało, że dla kobiety zmuszanej do handlowania swoim ciałem jedyną ucieczką było szczelne zamknięcie ostatniego okrucha własnego ja, tak by nie zostało skalane, i skrywanie go pod grubym pancerzem. Tak właśnie Gi chroniła swą niewinność w nadziei, że pewnego dnia zdoła ją odzyskać Gi była zastraszoną, zamkniętą w sobie dziewczynką, która spędziła dzieciństwo w obozie pracy w Korei Północnej. Jako matematyczny geniusz nauczyła się znosić ból, wycofując się do świata liczb, gdzie szukała schronienia. Gdy w sierocińcu spotkała swoje przeciwieństwo - zuchwałą, promienną i bezkompromisową Il-sun otaczający ją świat nagle nabrał koloru nadziei. Do czasu, gdy sprzedano je jako prostytutki do Korei Południowej i dalej do Stanów Zjednoczonych, gdzie czekała je niewola daleko bardziej okrutna niż ta zza żelaznej koreańskiej , Urodziły się w kraju, gdzie ich piękno było ich przekleństwem. Jedna z najbardziej pasjonujących, najpiękniej napisanych i najważniejszych książek, jakie czytałam w ciągu ostatnich lat. Alice Walker, autorka Koloru purpury Bywało, że dla kobiety zmuszanej do handlowania swoim ciałem jedyną ucieczką było szczelne zamknięcie ostatniego okrucha własnego ja, tak by nie zostało skalane, i skrywanie go pod grubym pancerzem. Tak właśnie Gi chroniła swą niewinność w nadziei, że pewnego dnia zdoła ją odzyskać Gi była zastraszoną, zamkniętą w sobie dziewczynką, która spędziła dzieciństwo w obozie pracy w Korei Północnej. Jako matematyczny geniusz nauczyła się znosić ból, wycofując się do świata liczb, gdzie szukała schronienia. Gdy w sierocińcu spotkała swoje przeciwieństwo - zuchwałą, promienną i bezkompromisową Il-sun otaczający ją świat nagle nabrał koloru nadziei. Do czasu, gdy sprzedano je jako prostytutki do Korei Południowej i dalej do Stanów Zjednoczonych, gdzie czekała je niewola daleko bardziej okrutna niż ta zza żelaznej koreańskiej , Urodziły się w kraju, gdzie ich piękno było ich przekleństwem. Jedna z najbardziej pasjonujących, najpiękniej napisanych i najważniejszych książek, jakie czytałam w ciągu ostatnich lat. Alice Walker, autorka Koloru purpury Bywało, że dla kobiety zmuszanej do handlowania swoim ciałem jedyną ucieczką było szczelne zamknięcie ostatniego okrucha własnego ja, tak by nie zostało skalane, i skrywanie go pod grubym pancerzem. Tak właśnie Gi chroniła swą niewinność w nadziei, że pewnego dnia zdoła ją odzyskać Gi była zastraszoną, zamkniętą w sobie dziewczynką, która spędziła dzieciństwo w obozie pracy w Korei Północnej. Jako matematyczny geniusz nauczyła się znosić ból, wycofując się do świata liczb, gdzie szukała schronienia. Gdy w sierocińcu spotkała swoje przeciwieństwo - zuchwałą, promienną i bezkompromisową Il-sun otaczający ją świat nagle nabrał koloru nadziei. Do czasu, gdy sprzedano je jako prostytutki do Korei Południowej i dalej do Stanów Zjednoczonych, gdzie czekała je niewola daleko bardziej okrutna niż ta zza żelaznej koreańskiej
Oprawa: miękka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka
Wydawca: Wielka Litera, ebookpoint
Brak na magazynie
Dane kontaktowe
Księgarnia internetowa
"booknet.net.pl"
ul.Kaliska 12
98-300 Wieluń
Godziny otwarcia:
pon-pt:  9.00-17.00
w soboty 9.00-13.00
Dane kontaktowe:
tel: 43 843 1991
fax: 68 380 1991
e-mail: info@booknet.net.pl

 

booknet.net.pl Razem w szkole Ciekawa biologia dzień dobry historio matematyka z plusem Nowe już w szkole puls życia między nami gwo świat fizyki chmura Wesoła szkoła i przyjaciele