Tytułowa Sankofa to aforyzm z Afryki, który oznacza mitycznego ptaka patrzącego w przeszłość, po to, żeby ją zrozumieć i ruszyć ku przyszłości. Warto przypomnieć sobie, skąd idziemy, kto nam towarzyszył, czego dokonaliśmy, a co nam nie wyszło. Dzięki temu możemy w pełni przeżywać teraźniejszość i z nadzieją odkrywać przyszłość.
Książka jest rozmową o życiu, a proste pytania i proste odpowiedzi ułożyły się autorom w opowieść o tym, jak go nie zmarnować. Skomplikowany świat ja, uczucia, powołanie, duchowość, miłość, poczucie winy, komunikacja, konflikt i psychoterapia to kolejne punkty na mapie tej wędrówki.
Dzięki wielości form ta książka jest kolorowa. Autorzy odwołują się w niej do swoich przeżyć i osobistych historii, a rysunki, krótkie opowieści i maile wprowadzają w kolejne rozdziały. Czasem opowiadają również bajki. Ta różnobarwność bierze się też stąd, że rozmowa toczy się między zakonnikiem i księdzem a żoną i mamą. On żyje w klasztorze, ona w rodzinie. On interesuje się psychologią, a ona literaturą. Mają jednak wiele wspólnego fascynację wiarą, ciekawość świata, pasję uczenia. Nade wszystko jednak lubią rozmawiać.
,Tytułowa Sankofa to aforyzm z Afryki, który oznacza mitycznego ptaka patrzącego w przeszłość, po to, żeby ją zrozumieć i ruszyć ku przyszłości. Warto przypomnieć sobie, skąd idziemy, kto nam towarzyszył, czego dokonaliśmy, a co nam nie wyszło. Dzięki temu możemy w pełni przeżywać teraźniejszość i z nadzieją odkrywać przyszłość.
Książka jest rozmową o życiu, a proste pytania i proste odpowiedzi ułożyły się autorom w opowieść o tym, jak go nie zmarnować. Skomplikowany świat ja, uczucia, powołanie, duchowość, miłość, poczucie winy, komunikacja, konflikt i psychoterapia to kolejne punkty na mapie tej wędrówki.
Dzięki wielości form ta książka jest kolorowa. Autorzy odwołują się w niej do swoich przeżyć i osobistych historii, a rysunki, krótkie opowieści i maile wprowadzają w kolejne rozdziały. Czasem opowiadają również bajki. Ta różnobarwność bierze się też stąd, że rozmowa toczy się między zakonnikiem i księdzem a żoną i mamą. On żyje w klasztorze, ona w rodzinie. On interesuje się psychologią, a ona literaturą. Mają jednak wiele wspólnego fascynację wiarą, ciekawość świata, pasję uczenia. Nade wszystko jednak lubią rozmawiać.
,Tytułowa Sankofa to aforyzm z Afryki, który oznacza mitycznego ptaka patrzącego w przeszłość, po to, żeby ją zrozumieć i ruszyć ku przyszłości. Warto przypomnieć sobie, skąd idziemy, kto nam towarzyszył, czego dokonaliśmy, a co nam nie wyszło. Dzięki temu możemy w pełni przeżywać teraźniejszość i z nadzieją odkrywać przyszłość.
Książka jest rozmową o życiu, a proste pytania i proste odpowiedzi ułożyły się autorom w opowieść o tym, jak go nie zmarnować. Skomplikowany świat ja, uczucia, powołanie, duchowość, miłość, poczucie winy, komunikacja, konflikt i psychoterapia to kolejne punkty na mapie tej wędrówki.
Dzięki wielości form ta książka jest kolorowa. Autorzy odwołują się w niej do swoich przeżyć i osobistych historii, a rysunki, krótkie opowieści i maile wprowadzają w kolejne rozdziały. Czasem opowiadają również bajki. Ta różnobarwność bierze się też stąd, że rozmowa toczy się między zakonnikiem i księdzem a żoną i mamą. On żyje w klasztorze, ona w rodzinie. On interesuje się psychologią, a ona literaturą. Mają jednak wiele wspólnego fascynację wiarą, ciekawość świata, pasję uczenia. Nade wszystko jednak lubią rozmawiać.
,Tytułowa Sankofa to aforyzm z Afryki, który oznacza mitycznego ptaka patrzącego w przeszłość, po to, żeby ją zrozumieć i ruszyć ku przyszłości. Warto przypomnieć sobie, skąd idziemy, kto nam towarzyszył, czego dokonaliśmy, a co nam nie wyszło. Dzięki temu możemy w pełni przeżywać teraźniejszość i z nadzieją odkrywać przyszłość.
Książka jest rozmową o życiu, a proste pytania i proste odpowiedzi ułożyły się autorom w opowieść o tym, jak go nie zmarnować. Skomplikowany świat ja, uczucia, powołanie, duchowość, miłość, poczucie winy, komunikacja, konflikt i psychoterapia to kolejne punkty na mapie tej wędrówki.
Dzięki wielości form ta książka jest kolorowa. Autorzy odwołują się w niej do swoich przeżyć i osobistych historii, a rysunki, krótkie opowieści i maile wprowadzają w kolejne rozdziały. Czasem opowiadają również bajki. Ta różnobarwność bierze się też stąd, że rozmowa toczy się między zakonnikiem i księdzem a żoną i mamą. On żyje w klasztorze, ona w rodzinie. On interesuje się psychologią, a ona literaturą. Mają jednak wiele wspólnego fascynację wiarą, ciekawość świata, pasję uczenia. Nade wszystko jednak lubią rozmawiać.
,Tytułowa Sankofa to aforyzm z Afryki, który oznacza mitycznego ptaka patrzącego w przeszłość, po to, żeby ją zrozumieć i ruszyć ku przyszłości. Warto przypomnieć sobie, skąd idziemy, kto nam towarzyszył, czego dokonaliśmy, a co nam nie wyszło. Dzięki temu możemy w pełni przeżywać teraźniejszość i z nadzieją odkrywać przyszłość.
Książka jest rozmową o życiu, a proste pytania i proste odpowiedzi ułożyły się autorom w opowieść o tym, jak go nie zmarnować. Skomplikowany świat ja, uczucia, powołanie, duchowość, miłość, poczucie winy, komunikacja, konflikt i psychoterapia to kolejne punkty na mapie tej wędrówki.
Dzięki wielości form ta książka jest kolorowa. Autorzy odwołują się w niej do swoich przeżyć i osobistych historii, a rysunki, krótkie opowieści i maile wprowadzają w kolejne rozdziały. Czasem opowiadają również bajki. Ta różnobarwność bierze się też stąd, że rozmowa toczy się między zakonnikiem i księdzem a żoną i mamą. On żyje w klasztorze, ona w rodzinie. On interesuje się psychologią, a ona literaturą. Mają jednak wiele wspólnego fascynację wiarą, ciekawość świata, pasję uczenia. Nade wszystko jednak lubią rozmawiać.
,Tytułowa Sankofa to aforyzm z Afryki, który oznacza mitycznego ptaka patrzącego w przeszłość, po to, żeby ją zrozumieć i ruszyć ku przyszłości. Warto przypomnieć sobie, skąd idziemy, kto nam towarzyszył, czego dokonaliśmy, a co nam nie wyszło. Dzięki temu możemy w pełni przeżywać teraźniejszość i z nadzieją odkrywać przyszłość.
Książka jest rozmową o życiu, a proste pytania i proste odpowiedzi ułożyły się autorom w opowieść o tym, jak go nie zmarnować. Skomplikowany świat ja, uczucia, powołanie, duchowość, miłość, poczucie winy, komunikacja, konflikt i psychoterapia to kolejne punkty na mapie tej wędrówki.
Dzięki wielości form ta książka jest kolorowa. Autorzy odwołują się w niej do swoich przeżyć i osobistych historii, a rysunki, krótkie opowieści i maile wprowadzają w kolejne rozdziały. Czasem opowiadają również bajki. Ta różnobarwność bierze się też stąd, że rozmowa toczy się między zakonnikiem i księdzem a żoną i mamą. On żyje w klasztorze, ona w rodzinie. On interesuje się psychologią, a ona literaturą. Mają jednak wiele wspólnego fascynację wiarą, ciekawość świata, pasję uczenia. Nade wszystko jednak lubią rozmawiać.
,Tytułowa Sankofa to aforyzm z Afryki, który oznacza mitycznego ptaka patrzącego w przeszłość, po to, żeby ją zrozumieć i ruszyć ku przyszłości. Warto przypomnieć sobie, skąd idziemy, kto nam towarzyszył, czego dokonaliśmy, a co nam nie wyszło. Dzięki temu możemy w pełni przeżywać teraźniejszość i z nadzieją odkrywać przyszłość.
Książka jest rozmową o życiu, a proste pytania i proste odpowiedzi ułożyły się autorom w opowieść o tym, jak go nie zmarnować. Skomplikowany świat ja, uczucia, powołanie, duchowość, miłość, poczucie winy, komunikacja, konflikt i psychoterapia to kolejne punkty na mapie tej wędrówki.
Dzięki wielości form ta książka jest kolorowa. Autorzy odwołują się w niej do swoich przeżyć i osobistych historii, a rysunki, krótkie opowieści i maile wprowadzają w kolejne rozdziały. Czasem opowiadają również bajki. Ta różnobarwność bierze się też stąd, że rozmowa toczy się między zakonnikiem i księdzem a żoną i mamą. On żyje w klasztorze, ona w rodzinie. On interesuje się psychologią, a ona literaturą. Mają jednak wiele wspólnego fascynację wiarą, ciekawość świata, pasję uczenia. Nade wszystko jednak lubią rozmawiać.
,Tytułowa Sankofa to aforyzm z Afryki, który oznacza mitycznego ptaka patrzącego w przeszłość, po to, żeby ją zrozumieć i ruszyć ku przyszłości. Warto przypomnieć sobie, skąd idziemy, kto nam towarzyszył, czego dokonaliśmy, a co nam nie wyszło. Dzięki temu możemy w pełni przeżywać teraźniejszość i z nadzieją odkrywać przyszłość.
Książka jest rozmową o życiu, a proste pytania i proste odpowiedzi ułożyły się autorom w opowieść o tym, jak go nie zmarnować. Skomplikowany świat ja, uczucia, powołanie, duchowość, miłość, poczucie winy, komunikacja, konflikt i psychoterapia to kolejne punkty na mapie tej wędrówki.
Dzięki wielości form ta książka jest kolorowa. Autorzy odwołują się w niej do swoich przeżyć i osobistych historii, a rysunki, krótkie opowieści i maile wprowadzają w kolejne rozdziały. Czasem opowiadają również bajki. Ta różnobarwność bierze się też stąd, że rozmowa toczy się między zakonnikiem i księdzem a żoną i mamą. On żyje w klasztorze, ona w rodzinie. On interesuje się psychologią, a ona literaturą. Mają jednak wiele wspólnego fascynację wiarą, ciekawość świata, pasję uczenia. Nade wszystko jednak lubią rozmawiać.
,Tytułowa Sankofa to aforyzm z Afryki, który oznacza mitycznego ptaka patrzącego w przeszłość, po to, żeby ją zrozumieć i ruszyć ku przyszłości. Warto przypomnieć sobie, skąd idziemy, kto nam towarzyszył, czego dokonaliśmy, a co nam nie wyszło. Dzięki temu możemy w pełni przeżywać teraźniejszość i z nadzieją odkrywać przyszłość.
Książka jest rozmową o życiu, a proste pytania i proste odpowiedzi ułożyły się autorom w opowieść o tym, jak go nie zmarnować. Skomplikowany świat ja, uczucia, powołanie, duchowość, miłość, poczucie winy, komunikacja, konflikt i psychoterapia to kolejne punkty na mapie tej wędrówki.
Dzięki wielości form ta książka jest kolorowa. Autorzy odwołują się w niej do swoich przeżyć i osobistych historii, a rysunki, krótkie opowieści i maile wprowadzają w kolejne rozdziały. Czasem opowiadają również bajki. Ta różnobarwność bierze się też stąd, że rozmowa toczy się między zakonnikiem i księdzem a żoną i mamą. On żyje w klasztorze, ona w rodzinie. On interesuje się psychologią, a ona literaturą. Mają jednak wiele wspólnego fascynację wiarą, ciekawość świata, pasję uczenia. Nade wszystko jednak lubią rozmawiać.
,Tytułowa Sankofa to aforyzm z Afryki, który oznacza mitycznego ptaka patrzącego w przeszłość, po to, żeby ją zrozumieć i ruszyć ku przyszłości. Warto przypomnieć sobie, skąd idziemy, kto nam towarzyszył, czego dokonaliśmy, a co nam nie wyszło. Dzięki temu możemy w pełni przeżywać teraźniejszość i z nadzieją odkrywać przyszłość.
Książka jest rozmową o życiu, a proste pytania i proste odpowiedzi ułożyły się autorom w opowieść o tym, jak go nie zmarnować. Skomplikowany świat ja, uczucia, powołanie, duchowość, miłość, poczucie winy, komunikacja, konflikt i psychoterapia to kolejne punkty na mapie tej wędrówki.
Dzięki wielości form ta książka jest kolorowa. Autorzy odwołują się w niej do swoich przeżyć i osobistych historii, a rysunki, krótkie opowieści i maile wprowadzają w kolejne rozdziały. Czasem opowiadają również bajki. Ta różnobarwność bierze się też stąd, że rozmowa toczy się między zakonnikiem i księdzem a żoną i mamą. On żyje w klasztorze, ona w rodzinie. On interesuje się psychologią, a ona literaturą. Mają jednak wiele wspólnego fascynację wiarą, ciekawość świata, pasję uczenia. Nade wszystko jednak lubią rozmawiać.
,Tytułowa Sankofa to aforyzm z Afryki, który oznacza mitycznego ptaka patrzącego w przeszłość, po to, żeby ją zrozumieć i ruszyć ku przyszłości. Warto przypomnieć sobie, skąd idziemy, kto nam towarzyszył, czego dokonaliśmy, a co nam nie wyszło. Dzięki temu możemy w pełni przeżywać teraźniejszość i z nadzieją odkrywać przyszłość.
Książka jest rozmową o życiu, a proste pytania i proste odpowiedzi ułożyły się autorom w opowieść o tym, jak go nie zmarnować. Skomplikowany świat ja, uczucia, powołanie, duchowość, miłość, poczucie winy, komunikacja, konflikt i psychoterapia to kolejne punkty na mapie tej wędrówki.
Dzięki wielości form ta książka jest kolorowa. Autorzy odwołują się w niej do swoich przeżyć i osobistych historii, a rysunki, krótkie opowieści i maile wprowadzają w kolejne rozdziały. Czasem opowiadają również bajki. Ta różnobarwność bierze się też stąd, że rozmowa toczy się między zakonnikiem i księdzem a żoną i mamą. On żyje w klasztorze, ona w rodzinie. On interesuje się psychologią, a ona literaturą. Mają jednak wiele wspólnego fascynację wiarą, ciekawość świata, pasję uczenia. Nade wszystko jednak lubią rozmawiać.
,Tytułowa Sankofa to aforyzm z Afryki, który oznacza mitycznego ptaka patrzącego w przeszłość, po to, żeby ją zrozumieć i ruszyć ku przyszłości. Warto przypomnieć sobie, skąd idziemy, kto nam towarzyszył, czego dokonaliśmy, a co nam nie wyszło. Dzięki temu możemy w pełni przeżywać teraźniejszość i z nadzieją odkrywać przyszłość.
Książka jest rozmową o życiu, a proste pytania i proste odpowiedzi ułożyły się autorom w opowieść o tym, jak go nie zmarnować. Skomplikowany świat ja, uczucia, powołanie, duchowość, miłość, poczucie winy, komunikacja, konflikt i psychoterapia to kolejne punkty na mapie tej wędrówki.
Dzięki wielości form ta książka jest kolorowa. Autorzy odwołują się w niej do swoich przeżyć i osobistych historii, a rysunki, krótkie opowieści i maile wprowadzają w kolejne rozdziały. Czasem opowiadają również bajki. Ta różnobarwność bierze się też stąd, że rozmowa toczy się między zakonnikiem i księdzem a żoną i mamą. On żyje w klasztorze, ona w rodzinie. On interesuje się psychologią, a ona literaturą. Mają jednak wiele wspólnego fascynację wiarą, ciekawość świata, pasję uczenia. Nade wszystko jednak lubią rozmawiać.
,Tytułowa Sankofa to aforyzm z Afryki, który oznacza mitycznego ptaka patrzącego w przeszłość, po to, żeby ją zrozumieć i ruszyć ku przyszłości. Warto przypomnieć sobie, skąd idziemy, kto nam towarzyszył, czego dokonaliśmy, a co nam nie wyszło. Dzięki temu możemy w pełni przeżywać teraźniejszość i z nadzieją odkrywać przyszłość.
Książka jest rozmową o życiu, a proste pytania i proste odpowiedzi ułożyły się autorom w opowieść o tym, jak go nie zmarnować. Skomplikowany świat ja, uczucia, powołanie, duchowość, miłość, poczucie winy, komunikacja, konflikt i psychoterapia to kolejne punkty na mapie tej wędrówki.
Dzięki wielości form ta książka jest kolorowa. Autorzy odwołują się w niej do swoich przeżyć i osobistych historii, a rysunki, krótkie opowieści i maile wprowadzają w kolejne rozdziały. Czasem opowiadają również bajki. Ta różnobarwność bierze się też stąd, że rozmowa toczy się między zakonnikiem i księdzem a żoną i mamą. On żyje w klasztorze, ona w rodzinie. On interesuje się psychologią, a ona literaturą. Mają jednak wiele wspólnego fascynację wiarą, ciekawość świata, pasję uczenia. Nade wszystko jednak lubią rozmawiać.
,Tytułowa Sankofa to aforyzm z Afryki, który oznacza mitycznego ptaka patrzącego w przeszłość, po to, żeby ją zrozumieć i ruszyć ku przyszłości. Warto przypomnieć sobie, skąd idziemy, kto nam towarzyszył, czego dokonaliśmy, a co nam nie wyszło. Dzięki temu możemy w pełni przeżywać teraźniejszość i z nadzieją odkrywać przyszłość.
Książka jest rozmową o życiu, a proste pytania i proste odpowiedzi ułożyły się autorom w opowieść o tym, jak go nie zmarnować. Skomplikowany świat ja, uczucia, powołanie, duchowość, miłość, poczucie winy, komunikacja, konflikt i psychoterapia to kolejne punkty na mapie tej wędrówki.
Dzięki wielości form ta książka jest kolorowa. Autorzy odwołują się w niej do swoich przeżyć i osobistych historii, a rysunki, krótkie opowieści i maile wprowadzają w kolejne rozdziały. Czasem opowiadają również bajki. Ta różnobarwność bierze się też stąd, że rozmowa toczy się między zakonnikiem i księdzem a żoną i mamą. On żyje w klasztorze, ona w rodzinie. On interesuje się psychologią, a ona literaturą. Mają jednak wiele wspólnego fascynację wiarą, ciekawość świata, pasję uczenia. Nade wszystko jednak lubią rozmawiać.
,Tytułowa Sankofa to aforyzm z Afryki, który oznacza mitycznego ptaka patrzącego w przeszłość, po to, żeby ją zrozumieć i ruszyć ku przyszłości. Warto przypomnieć sobie, skąd idziemy, kto nam towarzyszył, czego dokonaliśmy, a co nam nie wyszło. Dzięki temu możemy w pełni przeżywać teraźniejszość i z nadzieją odkrywać przyszłość.
Książka jest rozmową o życiu, a proste pytania i proste odpowiedzi ułożyły się autorom w opowieść o tym, jak go nie zmarnować. Skomplikowany świat ja, uczucia, powołanie, duchowość, miłość, poczucie winy, komunikacja, konflikt i psychoterapia to kolejne punkty na mapie tej wędrówki.
Dzięki wielości form ta książka jest kolorowa. Autorzy odwołują się w niej do swoich przeżyć i osobistych historii, a rysunki, krótkie opowieści i maile wprowadzają w kolejne rozdziały. Czasem opowiadają również bajki. Ta różnobarwność bierze się też stąd, że rozmowa toczy się między zakonnikiem i księdzem a żoną i mamą. On żyje w klasztorze, ona w rodzinie. On interesuje się psychologią, a ona literaturą. Mają jednak wiele wspólnego fascynację wiarą, ciekawość świata, pasję uczenia. Nade wszystko jednak lubią rozmawiać.
Księgarnia internetowa "booknet.net.pl" ul.Kaliska 12 98-300 Wieluń |
Godziny otwarcia: pon-pt: 9.00-17.00 w soboty 9.00-13.00 |
Dane kontaktowe:![]() ![]() ![]()
|