Z pozoru miasteczko jakich wiele. Senne, zasypane śniegiem Czy w takim miejscu mogą dziać się rzeczy, od których włos się jeży na głowie, a dusza zaczyna wątpić w istotę człowieczeństwa?
Młoda kobieta, Tamara, przyjeżdża z Paryża do Grzmotów, zaniepokojona długotrwałym brakiem wiadomości od matki, znanej pisarki. Od dłuższego czasu nikt jej nie widział, z nikim się nie kontaktowała. Pozostał po niej jedynie pusty dom, biurko z otwartym laptopem i głodny kot.
Tamara próbuje rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia, ale niespodziewanie wplątuje się w dramatyczne wydarzenia, przy których duch myśliwego ukazujący się na torach jest tylko niewinną igraszką i miejscowym kolorytem, ponieważ najgroźniejsze demony nie muszą pochodzić z zewnątrz
Ta książka, zadziwiająca literackim kunsztem autorki, to gwarancja doskonałej rozrywki, a zarazem głębszej refleksji nad naturą stosunków międzyludzkich, istotą człowieczeństwa oraz nad esencją tego, co pozostaje głęboko ukryte w zakamarkach ludzkiej duszy. To udane połączenie powieści obyczajowej z trzymającym w nieustannym napięciu kryminałem. Przyznam, że niewiele jest rzeczy wywołujących u mnie równie zimny dreszcz, jak pozornie senne miasteczko pełne rzekomo przyjaznych i życzliwych ludzi oraz kwestii budzących silniejsze emocje niż krzywda dziecka.
Gorąco polecam!
Karolina Małkiewicz, zwiedzamwszechswiat.blogspot.com
,Z pozoru miasteczko jakich wiele. Senne, zasypane śniegiem Czy w takim miejscu mogą dziać się rzeczy, od których włos się jeży na głowie, a dusza zaczyna wątpić w istotę człowieczeństwa?
Młoda kobieta, Tamara, przyjeżdża z Paryża do Grzmotów, zaniepokojona długotrwałym brakiem wiadomości od matki, znanej pisarki. Od dłuższego czasu nikt jej nie widział, z nikim się nie kontaktowała. Pozostał po niej jedynie pusty dom, biurko z otwartym laptopem i głodny kot.
Tamara próbuje rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia, ale niespodziewanie wplątuje się w dramatyczne wydarzenia, przy których duch myśliwego ukazujący się na torach jest tylko niewinną igraszką i miejscowym kolorytem, ponieważ najgroźniejsze demony nie muszą pochodzić z zewnątrz
Ta książka, zadziwiająca literackim kunsztem autorki, to gwarancja doskonałej rozrywki, a zarazem głębszej refleksji nad naturą stosunków międzyludzkich, istotą człowieczeństwa oraz nad esencją tego, co pozostaje głęboko ukryte w zakamarkach ludzkiej duszy. To udane połączenie powieści obyczajowej z trzymającym w nieustannym napięciu kryminałem. Przyznam, że niewiele jest rzeczy wywołujących u mnie równie zimny dreszcz, jak pozornie senne miasteczko pełne rzekomo przyjaznych i życzliwych ludzi oraz kwestii budzących silniejsze emocje niż krzywda dziecka.
Gorąco polecam!
Karolina Małkiewicz, zwiedzamwszechswiat.blogspot.com
,Z pozoru miasteczko jakich wiele. Senne, zasypane śniegiem Czy w takim miejscu mogą dziać się rzeczy, od których włos się jeży na głowie, a dusza zaczyna wątpić w istotę człowieczeństwa?
Młoda kobieta, Tamara, przyjeżdża z Paryża do Grzmotów, zaniepokojona długotrwałym brakiem wiadomości od matki, znanej pisarki. Od dłuższego czasu nikt jej nie widział, z nikim się nie kontaktowała. Pozostał po niej jedynie pusty dom, biurko z otwartym laptopem i głodny kot.
Tamara próbuje rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia, ale niespodziewanie wplątuje się w dramatyczne wydarzenia, przy których duch myśliwego ukazujący się na torach jest tylko niewinną igraszką i miejscowym kolorytem, ponieważ najgroźniejsze demony nie muszą pochodzić z zewnątrz
Ta książka, zadziwiająca literackim kunsztem autorki, to gwarancja doskonałej rozrywki, a zarazem głębszej refleksji nad naturą stosunków międzyludzkich, istotą człowieczeństwa oraz nad esencją tego, co pozostaje głęboko ukryte w zakamarkach ludzkiej duszy. To udane połączenie powieści obyczajowej z trzymającym w nieustannym napięciu kryminałem. Przyznam, że niewiele jest rzeczy wywołujących u mnie równie zimny dreszcz, jak pozornie senne miasteczko pełne rzekomo przyjaznych i życzliwych ludzi oraz kwestii budzących silniejsze emocje niż krzywda dziecka.
Gorąco polecam!
Karolina Małkiewicz, zwiedzamwszechswiat.blogspot.com
,Z pozoru miasteczko jakich wiele. Senne, zasypane śniegiem Czy w takim miejscu mogą dziać się rzeczy, od których włos się jeży na głowie, a dusza zaczyna wątpić w istotę człowieczeństwa?
Młoda kobieta, Tamara, przyjeżdża z Paryża do Grzmotów, zaniepokojona długotrwałym brakiem wiadomości od matki, znanej pisarki. Od dłuższego czasu nikt jej nie widział, z nikim się nie kontaktowała. Pozostał po niej jedynie pusty dom, biurko z otwartym laptopem i głodny kot.
Tamara próbuje rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia, ale niespodziewanie wplątuje się w dramatyczne wydarzenia, przy których duch myśliwego ukazujący się na torach jest tylko niewinną igraszką i miejscowym kolorytem, ponieważ najgroźniejsze demony nie muszą pochodzić z zewnątrz
Ta książka, zadziwiająca literackim kunsztem autorki, to gwarancja doskonałej rozrywki, a zarazem głębszej refleksji nad naturą stosunków międzyludzkich, istotą człowieczeństwa oraz nad esencją tego, co pozostaje głęboko ukryte w zakamarkach ludzkiej duszy. To udane połączenie powieści obyczajowej z trzymającym w nieustannym napięciu kryminałem. Przyznam, że niewiele jest rzeczy wywołujących u mnie równie zimny dreszcz, jak pozornie senne miasteczko pełne rzekomo przyjaznych i życzliwych ludzi oraz kwestii budzących silniejsze emocje niż krzywda dziecka.
Gorąco polecam!
Karolina Małkiewicz, zwiedzamwszechswiat.blogspot.com
,Z pozoru miasteczko jakich wiele. Senne, zasypane śniegiem Czy w takim miejscu mogą dziać się rzeczy, od których włos się jeży na głowie, a dusza zaczyna wątpić w istotę człowieczeństwa?
Młoda kobieta, Tamara, przyjeżdża z Paryża do Grzmotów, zaniepokojona długotrwałym brakiem wiadomości od matki, znanej pisarki. Od dłuższego czasu nikt jej nie widział, z nikim się nie kontaktowała. Pozostał po niej jedynie pusty dom, biurko z otwartym laptopem i głodny kot.
Tamara próbuje rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia, ale niespodziewanie wplątuje się w dramatyczne wydarzenia, przy których duch myśliwego ukazujący się na torach jest tylko niewinną igraszką i miejscowym kolorytem, ponieważ najgroźniejsze demony nie muszą pochodzić z zewnątrz
Ta książka, zadziwiająca literackim kunsztem autorki, to gwarancja doskonałej rozrywki, a zarazem głębszej refleksji nad naturą stosunków międzyludzkich, istotą człowieczeństwa oraz nad esencją tego, co pozostaje głęboko ukryte w zakamarkach ludzkiej duszy. To udane połączenie powieści obyczajowej z trzymającym w nieustannym napięciu kryminałem. Przyznam, że niewiele jest rzeczy wywołujących u mnie równie zimny dreszcz, jak pozornie senne miasteczko pełne rzekomo przyjaznych i życzliwych ludzi oraz kwestii budzących silniejsze emocje niż krzywda dziecka.
Gorąco polecam!
Karolina Małkiewicz, zwiedzamwszechswiat.blogspot.com
,Z pozoru miasteczko jakich wiele. Senne, zasypane śniegiem Czy w takim miejscu mogą dziać się rzeczy, od których włos się jeży na głowie, a dusza zaczyna wątpić w istotę człowieczeństwa?
Młoda kobieta, Tamara, przyjeżdża z Paryża do Grzmotów, zaniepokojona długotrwałym brakiem wiadomości od matki, znanej pisarki. Od dłuższego czasu nikt jej nie widział, z nikim się nie kontaktowała. Pozostał po niej jedynie pusty dom, biurko z otwartym laptopem i głodny kot.
Tamara próbuje rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia, ale niespodziewanie wplątuje się w dramatyczne wydarzenia, przy których duch myśliwego ukazujący się na torach jest tylko niewinną igraszką i miejscowym kolorytem, ponieważ najgroźniejsze demony nie muszą pochodzić z zewnątrz
Ta książka, zadziwiająca literackim kunsztem autorki, to gwarancja doskonałej rozrywki, a zarazem głębszej refleksji nad naturą stosunków międzyludzkich, istotą człowieczeństwa oraz nad esencją tego, co pozostaje głęboko ukryte w zakamarkach ludzkiej duszy. To udane połączenie powieści obyczajowej z trzymającym w nieustannym napięciu kryminałem. Przyznam, że niewiele jest rzeczy wywołujących u mnie równie zimny dreszcz, jak pozornie senne miasteczko pełne rzekomo przyjaznych i życzliwych ludzi oraz kwestii budzących silniejsze emocje niż krzywda dziecka.
Gorąco polecam!
Karolina Małkiewicz, zwiedzamwszechswiat.blogspot.com
,Z pozoru miasteczko jakich wiele. Senne, zasypane śniegiem Czy w takim miejscu mogą dziać się rzeczy, od których włos się jeży na głowie, a dusza zaczyna wątpić w istotę człowieczeństwa?
Młoda kobieta, Tamara, przyjeżdża z Paryża do Grzmotów, zaniepokojona długotrwałym brakiem wiadomości od matki, znanej pisarki. Od dłuższego czasu nikt jej nie widział, z nikim się nie kontaktowała. Pozostał po niej jedynie pusty dom, biurko z otwartym laptopem i głodny kot.
Tamara próbuje rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia, ale niespodziewanie wplątuje się w dramatyczne wydarzenia, przy których duch myśliwego ukazujący się na torach jest tylko niewinną igraszką i miejscowym kolorytem, ponieważ najgroźniejsze demony nie muszą pochodzić z zewnątrz
Ta książka, zadziwiająca literackim kunsztem autorki, to gwarancja doskonałej rozrywki, a zarazem głębszej refleksji nad naturą stosunków międzyludzkich, istotą człowieczeństwa oraz nad esencją tego, co pozostaje głęboko ukryte w zakamarkach ludzkiej duszy. To udane połączenie powieści obyczajowej z trzymającym w nieustannym napięciu kryminałem. Przyznam, że niewiele jest rzeczy wywołujących u mnie równie zimny dreszcz, jak pozornie senne miasteczko pełne rzekomo przyjaznych i życzliwych ludzi oraz kwestii budzących silniejsze emocje niż krzywda dziecka.
Gorąco polecam!
Karolina Małkiewicz, zwiedzamwszechswiat.blogspot.com
,Z pozoru miasteczko jakich wiele. Senne, zasypane śniegiem Czy w takim miejscu mogą dziać się rzeczy, od których włos się jeży na głowie, a dusza zaczyna wątpić w istotę człowieczeństwa?
Młoda kobieta, Tamara, przyjeżdża z Paryża do Grzmotów, zaniepokojona długotrwałym brakiem wiadomości od matki, znanej pisarki. Od dłuższego czasu nikt jej nie widział, z nikim się nie kontaktowała. Pozostał po niej jedynie pusty dom, biurko z otwartym laptopem i głodny kot.
Tamara próbuje rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia, ale niespodziewanie wplątuje się w dramatyczne wydarzenia, przy których duch myśliwego ukazujący się na torach jest tylko niewinną igraszką i miejscowym kolorytem, ponieważ najgroźniejsze demony nie muszą pochodzić z zewnątrz
Ta książka, zadziwiająca literackim kunsztem autorki, to gwarancja doskonałej rozrywki, a zarazem głębszej refleksji nad naturą stosunków międzyludzkich, istotą człowieczeństwa oraz nad esencją tego, co pozostaje głęboko ukryte w zakamarkach ludzkiej duszy. To udane połączenie powieści obyczajowej z trzymającym w nieustannym napięciu kryminałem. Przyznam, że niewiele jest rzeczy wywołujących u mnie równie zimny dreszcz, jak pozornie senne miasteczko pełne rzekomo przyjaznych i życzliwych ludzi oraz kwestii budzących silniejsze emocje niż krzywda dziecka.
Gorąco polecam!
Karolina Małkiewicz, zwiedzamwszechswiat.blogspot.com
,Z pozoru miasteczko jakich wiele. Senne, zasypane śniegiem Czy w takim miejscu mogą dziać się rzeczy, od których włos się jeży na głowie, a dusza zaczyna wątpić w istotę człowieczeństwa?
Młoda kobieta, Tamara, przyjeżdża z Paryża do Grzmotów, zaniepokojona długotrwałym brakiem wiadomości od matki, znanej pisarki. Od dłuższego czasu nikt jej nie widział, z nikim się nie kontaktowała. Pozostał po niej jedynie pusty dom, biurko z otwartym laptopem i głodny kot.
Tamara próbuje rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia, ale niespodziewanie wplątuje się w dramatyczne wydarzenia, przy których duch myśliwego ukazujący się na torach jest tylko niewinną igraszką i miejscowym kolorytem, ponieważ najgroźniejsze demony nie muszą pochodzić z zewnątrz
Ta książka, zadziwiająca literackim kunsztem autorki, to gwarancja doskonałej rozrywki, a zarazem głębszej refleksji nad naturą stosunków międzyludzkich, istotą człowieczeństwa oraz nad esencją tego, co pozostaje głęboko ukryte w zakamarkach ludzkiej duszy. To udane połączenie powieści obyczajowej z trzymającym w nieustannym napięciu kryminałem. Przyznam, że niewiele jest rzeczy wywołujących u mnie równie zimny dreszcz, jak pozornie senne miasteczko pełne rzekomo przyjaznych i życzliwych ludzi oraz kwestii budzących silniejsze emocje niż krzywda dziecka.
Gorąco polecam!
Karolina Małkiewicz, zwiedzamwszechswiat.blogspot.com
,Z pozoru miasteczko jakich wiele. Senne, zasypane śniegiem Czy w takim miejscu mogą dziać się rzeczy, od których włos się jeży na głowie, a dusza zaczyna wątpić w istotę człowieczeństwa?
Młoda kobieta, Tamara, przyjeżdża z Paryża do Grzmotów, zaniepokojona długotrwałym brakiem wiadomości od matki, znanej pisarki. Od dłuższego czasu nikt jej nie widział, z nikim się nie kontaktowała. Pozostał po niej jedynie pusty dom, biurko z otwartym laptopem i głodny kot.
Tamara próbuje rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia, ale niespodziewanie wplątuje się w dramatyczne wydarzenia, przy których duch myśliwego ukazujący się na torach jest tylko niewinną igraszką i miejscowym kolorytem, ponieważ najgroźniejsze demony nie muszą pochodzić z zewnątrz
Ta książka, zadziwiająca literackim kunsztem autorki, to gwarancja doskonałej rozrywki, a zarazem głębszej refleksji nad naturą stosunków międzyludzkich, istotą człowieczeństwa oraz nad esencją tego, co pozostaje głęboko ukryte w zakamarkach ludzkiej duszy. To udane połączenie powieści obyczajowej z trzymającym w nieustannym napięciu kryminałem. Przyznam, że niewiele jest rzeczy wywołujących u mnie równie zimny dreszcz, jak pozornie senne miasteczko pełne rzekomo przyjaznych i życzliwych ludzi oraz kwestii budzących silniejsze emocje niż krzywda dziecka.
Gorąco polecam!
Karolina Małkiewicz, zwiedzamwszechswiat.blogspot.com
,Z pozoru miasteczko jakich wiele. Senne, zasypane śniegiem Czy w takim miejscu mogą dziać się rzeczy, od których włos się jeży na głowie, a dusza zaczyna wątpić w istotę człowieczeństwa?
Młoda kobieta, Tamara, przyjeżdża z Paryża do Grzmotów, zaniepokojona długotrwałym brakiem wiadomości od matki, znanej pisarki. Od dłuższego czasu nikt jej nie widział, z nikim się nie kontaktowała. Pozostał po niej jedynie pusty dom, biurko z otwartym laptopem i głodny kot.
Tamara próbuje rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia, ale niespodziewanie wplątuje się w dramatyczne wydarzenia, przy których duch myśliwego ukazujący się na torach jest tylko niewinną igraszką i miejscowym kolorytem, ponieważ najgroźniejsze demony nie muszą pochodzić z zewnątrz
Ta książka, zadziwiająca literackim kunsztem autorki, to gwarancja doskonałej rozrywki, a zarazem głębszej refleksji nad naturą stosunków międzyludzkich, istotą człowieczeństwa oraz nad esencją tego, co pozostaje głęboko ukryte w zakamarkach ludzkiej duszy. To udane połączenie powieści obyczajowej z trzymającym w nieustannym napięciu kryminałem. Przyznam, że niewiele jest rzeczy wywołujących u mnie równie zimny dreszcz, jak pozornie senne miasteczko pełne rzekomo przyjaznych i życzliwych ludzi oraz kwestii budzących silniejsze emocje niż krzywda dziecka.
Gorąco polecam!
Karolina Małkiewicz, zwiedzamwszechswiat.blogspot.com
,Z pozoru miasteczko jakich wiele. Senne, zasypane śniegiem Czy w takim miejscu mogą dziać się rzeczy, od których włos się jeży na głowie, a dusza zaczyna wątpić w istotę człowieczeństwa?
Młoda kobieta, Tamara, przyjeżdża z Paryża do Grzmotów, zaniepokojona długotrwałym brakiem wiadomości od matki, znanej pisarki. Od dłuższego czasu nikt jej nie widział, z nikim się nie kontaktowała. Pozostał po niej jedynie pusty dom, biurko z otwartym laptopem i głodny kot.
Tamara próbuje rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia, ale niespodziewanie wplątuje się w dramatyczne wydarzenia, przy których duch myśliwego ukazujący się na torach jest tylko niewinną igraszką i miejscowym kolorytem, ponieważ najgroźniejsze demony nie muszą pochodzić z zewnątrz
Ta książka, zadziwiająca literackim kunsztem autorki, to gwarancja doskonałej rozrywki, a zarazem głębszej refleksji nad naturą stosunków międzyludzkich, istotą człowieczeństwa oraz nad esencją tego, co pozostaje głęboko ukryte w zakamarkach ludzkiej duszy. To udane połączenie powieści obyczajowej z trzymającym w nieustannym napięciu kryminałem. Przyznam, że niewiele jest rzeczy wywołujących u mnie równie zimny dreszcz, jak pozornie senne miasteczko pełne rzekomo przyjaznych i życzliwych ludzi oraz kwestii budzących silniejsze emocje niż krzywda dziecka.
Gorąco polecam!
Karolina Małkiewicz, zwiedzamwszechswiat.blogspot.com
,Z pozoru miasteczko jakich wiele. Senne, zasypane śniegiem Czy w takim miejscu mogą dziać się rzeczy, od których włos się jeży na głowie, a dusza zaczyna wątpić w istotę człowieczeństwa?
Młoda kobieta, Tamara, przyjeżdża z Paryża do Grzmotów, zaniepokojona długotrwałym brakiem wiadomości od matki, znanej pisarki. Od dłuższego czasu nikt jej nie widział, z nikim się nie kontaktowała. Pozostał po niej jedynie pusty dom, biurko z otwartym laptopem i głodny kot.
Tamara próbuje rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia, ale niespodziewanie wplątuje się w dramatyczne wydarzenia, przy których duch myśliwego ukazujący się na torach jest tylko niewinną igraszką i miejscowym kolorytem, ponieważ najgroźniejsze demony nie muszą pochodzić z zewnątrz
Ta książka, zadziwiająca literackim kunsztem autorki, to gwarancja doskonałej rozrywki, a zarazem głębszej refleksji nad naturą stosunków międzyludzkich, istotą człowieczeństwa oraz nad esencją tego, co pozostaje głęboko ukryte w zakamarkach ludzkiej duszy. To udane połączenie powieści obyczajowej z trzymającym w nieustannym napięciu kryminałem. Przyznam, że niewiele jest rzeczy wywołujących u mnie równie zimny dreszcz, jak pozornie senne miasteczko pełne rzekomo przyjaznych i życzliwych ludzi oraz kwestii budzących silniejsze emocje niż krzywda dziecka.
Gorąco polecam!
Karolina Małkiewicz, zwiedzamwszechswiat.blogspot.com
,Z pozoru miasteczko jakich wiele. Senne, zasypane śniegiem Czy w takim miejscu mogą dziać się rzeczy, od których włos się jeży na głowie, a dusza zaczyna wątpić w istotę człowieczeństwa?
Młoda kobieta, Tamara, przyjeżdża z Paryża do Grzmotów, zaniepokojona długotrwałym brakiem wiadomości od matki, znanej pisarki. Od dłuższego czasu nikt jej nie widział, z nikim się nie kontaktowała. Pozostał po niej jedynie pusty dom, biurko z otwartym laptopem i głodny kot.
Tamara próbuje rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia, ale niespodziewanie wplątuje się w dramatyczne wydarzenia, przy których duch myśliwego ukazujący się na torach jest tylko niewinną igraszką i miejscowym kolorytem, ponieważ najgroźniejsze demony nie muszą pochodzić z zewnątrz
Ta książka, zadziwiająca literackim kunsztem autorki, to gwarancja doskonałej rozrywki, a zarazem głębszej refleksji nad naturą stosunków międzyludzkich, istotą człowieczeństwa oraz nad esencją tego, co pozostaje głęboko ukryte w zakamarkach ludzkiej duszy. To udane połączenie powieści obyczajowej z trzymającym w nieustannym napięciu kryminałem. Przyznam, że niewiele jest rzeczy wywołujących u mnie równie zimny dreszcz, jak pozornie senne miasteczko pełne rzekomo przyjaznych i życzliwych ludzi oraz kwestii budzących silniejsze emocje niż krzywda dziecka.
Gorąco polecam!
Karolina Małkiewicz, zwiedzamwszechswiat.blogspot.com
,Z pozoru miasteczko jakich wiele. Senne, zasypane śniegiem Czy w takim miejscu mogą dziać się rzeczy, od których włos się jeży na głowie, a dusza zaczyna wątpić w istotę człowieczeństwa?
Młoda kobieta, Tamara, przyjeżdża z Paryża do Grzmotów, zaniepokojona długotrwałym brakiem wiadomości od matki, znanej pisarki. Od dłuższego czasu nikt jej nie widział, z nikim się nie kontaktowała. Pozostał po niej jedynie pusty dom, biurko z otwartym laptopem i głodny kot.
Tamara próbuje rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia, ale niespodziewanie wplątuje się w dramatyczne wydarzenia, przy których duch myśliwego ukazujący się na torach jest tylko niewinną igraszką i miejscowym kolorytem, ponieważ najgroźniejsze demony nie muszą pochodzić z zewnątrz
Ta książka, zadziwiająca literackim kunsztem autorki, to gwarancja doskonałej rozrywki, a zarazem głębszej refleksji nad naturą stosunków międzyludzkich, istotą człowieczeństwa oraz nad esencją tego, co pozostaje głęboko ukryte w zakamarkach ludzkiej duszy. To udane połączenie powieści obyczajowej z trzymającym w nieustannym napięciu kryminałem. Przyznam, że niewiele jest rzeczy wywołujących u mnie równie zimny dreszcz, jak pozornie senne miasteczko pełne rzekomo przyjaznych i życzliwych ludzi oraz kwestii budzących silniejsze emocje niż krzywda dziecka.
Gorąco polecam!
Karolina Małkiewicz, zwiedzamwszechswiat.blogspot.com
Księgarnia internetowa "booknet.net.pl" ul.Kaliska 12 98-300 Wieluń |
Godziny otwarcia: pon-pt: 9.00-17.00 w soboty 9.00-13.00 |
Dane kontaktowe:![]() ![]() ![]()
|