Koszyk
ilosc: 0 szt.  suma: 0,00 zł
Witaj niezarejestrowany
Przechowalnia
Tylko zalogowani klienci sklepu mogą korzystać z przechowalni
wyszukiwarka zaawansowana
Wszędzie
Wszędzie Tytuł Autor ISBN
szukaj

Praca na całe życie

Praca na całe życie
Isbn: 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843
Ean: 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843, 9788375367843
Liczba stron: 264
Format: 12.2x20.3

Książka Rachel Cusk natychmiast po publikacji podzieliła krytyków i czytelników, a jeden z czołowych amerykańskich publicystów postulował odebranie autorce dzieci. Cusk udowadnia jednak, że nie trzeba być wyrodną matką, żeby zaprotestować przeciwko lukrowanemu wizerunkowi macierzyństwa. Ta szczera, niemal bezlitosna książka odkrywa psychiczne rany świeżo upieczonej matki i rzuca wyzwanie milcząco przyjmowanym schematom. To niezwykła sonda zapuszczona w świat kobiety, kontrowersyjna w bezpośredniości i nowatorska w bezbrzeżnej uczciwości względem macierzyńskich odczuć.

"Człowiek nie wie, jak się zachować, kiedy ktoś opowiada mu siebie. W przypadku Pracy na całe życie dodatkowy rumieniec wstydu wywołuje sam temat. Macierzyństwo. Mityczny instynkt, niemal religia. Pisać o nim można tylko w jeden sposób: na klęczkach. Ale Rachel Cusk proponuje nam historię odbrązowioną, szczerą do bólu każdego nerwu. Przy tym wzruszającą i oddającą kobietom ich podmiotowość. Nareszcie."

Sylwia Chutnik

"Treścią tej ponurej, przygnębiającej, skandalicznie niewdzięcznej, bardzo dobrze napisanej i znakomicie przez Agnieszkę Pokojską przetłumaczonej książki są przygody dorosłej kobiety, która za wszelką cenę próbuje uciec przed w sumie oczywistym faktem, że własnej tożsamości nie da się zdefiniować w całkowitym oderwaniu od innych ludzi. Czy jej się to udaje, czy wcale nie, sprawdźcie sami. Warto."

Justyna Bargielska

"Jest szczera, ale niebanalna. Przenikliwa ale i bezbronna wobec własnej przenikliwości. Bezwzględna w nazywaniu tego, co ją dotyka ale i pełna czułej wyrozumiałości. Wobec siebie, własnej córki, innych matek. Rachel Cusk nie zatrzymuje się na opisie doświadczenia macierzyństwa. Prowadzi głębiej, pokazuje niejednoznaczności, odczytuje na nowo dobrze znane teksty. Pyta o tożsamość kobiety, gdy urodzi jej się dziecko, i pokazuje straty, które rodzicielstwo rekompensuje szczodrze, ale w zupełnie innej walucie. No i kto inny potrafiłby opisać poród w taki sposób, że czytając, śmiejesz się w głos, a jednocześnie ciarki przechodzą ci po plecach?"

Joanna Woźniczko-Czeczott

,

Książka Rachel Cusk natychmiast po publikacji podzieliła krytyków i czytelników, a jeden z czołowych amerykańskich publicystów postulował odebranie autorce dzieci. Cusk udowadnia jednak, że nie trzeba być wyrodną matką, żeby zaprotestować przeciwko lukrowanemu wizerunkowi macierzyństwa. Ta szczera, niemal bezlitosna książka odkrywa psychiczne rany świeżo upieczonej matki i rzuca wyzwanie milcząco przyjmowanym schematom. To niezwykła sonda zapuszczona w świat kobiety, kontrowersyjna w bezpośredniości i nowatorska w bezbrzeżnej uczciwości względem macierzyńskich odczuć.

"Człowiek nie wie, jak się zachować, kiedy ktoś opowiada mu siebie. W przypadku Pracy na całe życie dodatkowy rumieniec wstydu wywołuje sam temat. Macierzyństwo. Mityczny instynkt, niemal religia. Pisać o nim można tylko w jeden sposób: na klęczkach. Ale Rachel Cusk proponuje nam historię odbrązowioną, szczerą do bólu każdego nerwu. Przy tym wzruszającą i oddającą kobietom ich podmiotowość. Nareszcie."

Sylwia Chutnik

"Treścią tej ponurej, przygnębiającej, skandalicznie niewdzięcznej, bardzo dobrze napisanej i znakomicie przez Agnieszkę Pokojską przetłumaczonej książki są przygody dorosłej kobiety, która za wszelką cenę próbuje uciec przed w sumie oczywistym faktem, że własnej tożsamości nie da się zdefiniować w całkowitym oderwaniu od innych ludzi. Czy jej się to udaje, czy wcale nie, sprawdźcie sami. Warto."

Justyna Bargielska

"Jest szczera, ale niebanalna. Przenikliwa ale i bezbronna wobec własnej przenikliwości. Bezwzględna w nazywaniu tego, co ją dotyka ale i pełna czułej wyrozumiałości. Wobec siebie, własnej córki, innych matek. Rachel Cusk nie zatrzymuje się na opisie doświadczenia macierzyństwa. Prowadzi głębiej, pokazuje niejednoznaczności, odczytuje na nowo dobrze znane teksty. Pyta o tożsamość kobiety, gdy urodzi jej się dziecko, i pokazuje straty, które rodzicielstwo rekompensuje szczodrze, ale w zupełnie innej walucie. No i kto inny potrafiłby opisać poród w taki sposób, że czytając, śmiejesz się w głos, a jednocześnie ciarki przechodzą ci po plecach?"

Joanna Woźniczko-Czeczott

,

Książka Rachel Cusk natychmiast po publikacji podzieliła krytyków i czytelników, a jeden z czołowych amerykańskich publicystów postulował odebranie autorce dzieci. Cusk udowadnia jednak, że nie trzeba być wyrodną matką, żeby zaprotestować przeciwko lukrowanemu wizerunkowi macierzyństwa. Ta szczera, niemal bezlitosna książka odkrywa psychiczne rany świeżo upieczonej matki i rzuca wyzwanie milcząco przyjmowanym schematom. To niezwykła sonda zapuszczona w świat kobiety, kontrowersyjna w bezpośredniości i nowatorska w bezbrzeżnej uczciwości względem macierzyńskich odczuć.

"Człowiek nie wie, jak się zachować, kiedy ktoś opowiada mu siebie. W przypadku Pracy na całe życie dodatkowy rumieniec wstydu wywołuje sam temat. Macierzyństwo. Mityczny instynkt, niemal religia. Pisać o nim można tylko w jeden sposób: na klęczkach. Ale Rachel Cusk proponuje nam historię odbrązowioną, szczerą do bólu każdego nerwu. Przy tym wzruszającą i oddającą kobietom ich podmiotowość. Nareszcie."

Sylwia Chutnik

"Treścią tej ponurej, przygnębiającej, skandalicznie niewdzięcznej, bardzo dobrze napisanej i znakomicie przez Agnieszkę Pokojską przetłumaczonej książki są przygody dorosłej kobiety, która za wszelką cenę próbuje uciec przed w sumie oczywistym faktem, że własnej tożsamości nie da się zdefiniować w całkowitym oderwaniu od innych ludzi. Czy jej się to udaje, czy wcale nie, sprawdźcie sami. Warto."

Justyna Bargielska

"Jest szczera, ale niebanalna. Przenikliwa ale i bezbronna wobec własnej przenikliwości. Bezwzględna w nazywaniu tego, co ją dotyka ale i pełna czułej wyrozumiałości. Wobec siebie, własnej córki, innych matek. Rachel Cusk nie zatrzymuje się na opisie doświadczenia macierzyństwa. Prowadzi głębiej, pokazuje niejednoznaczności, odczytuje na nowo dobrze znane teksty. Pyta o tożsamość kobiety, gdy urodzi jej się dziecko, i pokazuje straty, które rodzicielstwo rekompensuje szczodrze, ale w zupełnie innej walucie. No i kto inny potrafiłby opisać poród w taki sposób, że czytając, śmiejesz się w głos, a jednocześnie ciarki przechodzą ci po plecach?"

Joanna Woźniczko-Czeczott

,

Książka Rachel Cusk natychmiast po publikacji podzieliła krytyków i czytelników, a jeden z czołowych amerykańskich publicystów postulował odebranie autorce dzieci. Cusk udowadnia jednak, że nie trzeba być wyrodną matką, żeby zaprotestować przeciwko lukrowanemu wizerunkowi macierzyństwa. Ta szczera, niemal bezlitosna książka odkrywa psychiczne rany świeżo upieczonej matki i rzuca wyzwanie milcząco przyjmowanym schematom. To niezwykła sonda zapuszczona w świat kobiety, kontrowersyjna w bezpośredniości i nowatorska w bezbrzeżnej uczciwości względem macierzyńskich odczuć.

"Człowiek nie wie, jak się zachować, kiedy ktoś opowiada mu siebie. W przypadku Pracy na całe życie dodatkowy rumieniec wstydu wywołuje sam temat. Macierzyństwo. Mityczny instynkt, niemal religia. Pisać o nim można tylko w jeden sposób: na klęczkach. Ale Rachel Cusk proponuje nam historię odbrązowioną, szczerą do bólu każdego nerwu. Przy tym wzruszającą i oddającą kobietom ich podmiotowość. Nareszcie."

Sylwia Chutnik

"Treścią tej ponurej, przygnębiającej, skandalicznie niewdzięcznej, bardzo dobrze napisanej i znakomicie przez Agnieszkę Pokojską przetłumaczonej książki są przygody dorosłej kobiety, która za wszelką cenę próbuje uciec przed w sumie oczywistym faktem, że własnej tożsamości nie da się zdefiniować w całkowitym oderwaniu od innych ludzi. Czy jej się to udaje, czy wcale nie, sprawdźcie sami. Warto."

Justyna Bargielska

"Jest szczera, ale niebanalna. Przenikliwa ale i bezbronna wobec własnej przenikliwości. Bezwzględna w nazywaniu tego, co ją dotyka ale i pełna czułej wyrozumiałości. Wobec siebie, własnej córki, innych matek. Rachel Cusk nie zatrzymuje się na opisie doświadczenia macierzyństwa. Prowadzi głębiej, pokazuje niejednoznaczności, odczytuje na nowo dobrze znane teksty. Pyta o tożsamość kobiety, gdy urodzi jej się dziecko, i pokazuje straty, które rodzicielstwo rekompensuje szczodrze, ale w zupełnie innej walucie. No i kto inny potrafiłby opisać poród w taki sposób, że czytając, śmiejesz się w głos, a jednocześnie ciarki przechodzą ci po plecach?"

Joanna Woźniczko-Czeczott

,

Książka Rachel Cusk natychmiast po publikacji podzieliła krytyków i czytelników, a jeden z czołowych amerykańskich publicystów postulował odebranie autorce dzieci. Cusk udowadnia jednak, że nie trzeba być wyrodną matką, żeby zaprotestować przeciwko lukrowanemu wizerunkowi macierzyństwa. Ta szczera, niemal bezlitosna książka odkrywa psychiczne rany świeżo upieczonej matki i rzuca wyzwanie milcząco przyjmowanym schematom. To niezwykła sonda zapuszczona w świat kobiety, kontrowersyjna w bezpośredniości i nowatorska w bezbrzeżnej uczciwości względem macierzyńskich odczuć.

"Człowiek nie wie, jak się zachować, kiedy ktoś opowiada mu siebie. W przypadku Pracy na całe życie dodatkowy rumieniec wstydu wywołuje sam temat. Macierzyństwo. Mityczny instynkt, niemal religia. Pisać o nim można tylko w jeden sposób: na klęczkach. Ale Rachel Cusk proponuje nam historię odbrązowioną, szczerą do bólu każdego nerwu. Przy tym wzruszającą i oddającą kobietom ich podmiotowość. Nareszcie."

Sylwia Chutnik

"Treścią tej ponurej, przygnębiającej, skandalicznie niewdzięcznej, bardzo dobrze napisanej i znakomicie przez Agnieszkę Pokojską przetłumaczonej książki są przygody dorosłej kobiety, która za wszelką cenę próbuje uciec przed w sumie oczywistym faktem, że własnej tożsamości nie da się zdefiniować w całkowitym oderwaniu od innych ludzi. Czy jej się to udaje, czy wcale nie, sprawdźcie sami. Warto."

Justyna Bargielska

"Jest szczera, ale niebanalna. Przenikliwa ale i bezbronna wobec własnej przenikliwości. Bezwzględna w nazywaniu tego, co ją dotyka ale i pełna czułej wyrozumiałości. Wobec siebie, własnej córki, innych matek. Rachel Cusk nie zatrzymuje się na opisie doświadczenia macierzyństwa. Prowadzi głębiej, pokazuje niejednoznaczności, odczytuje na nowo dobrze znane teksty. Pyta o tożsamość kobiety, gdy urodzi jej się dziecko, i pokazuje straty, które rodzicielstwo rekompensuje szczodrze, ale w zupełnie innej walucie. No i kto inny potrafiłby opisać poród w taki sposób, że czytając, śmiejesz się w głos, a jednocześnie ciarki przechodzą ci po plecach?"

Joanna Woźniczko-Czeczott

,

Książka Rachel Cusk natychmiast po publikacji podzieliła krytyków i czytelników, a jeden z czołowych amerykańskich publicystów postulował odebranie autorce dzieci. Cusk udowadnia jednak, że nie trzeba być wyrodną matką, żeby zaprotestować przeciwko lukrowanemu wizerunkowi macierzyństwa. Ta szczera, niemal bezlitosna książka odkrywa psychiczne rany świeżo upieczonej matki i rzuca wyzwanie milcząco przyjmowanym schematom. To niezwykła sonda zapuszczona w świat kobiety, kontrowersyjna w bezpośredniości i nowatorska w bezbrzeżnej uczciwości względem macierzyńskich odczuć.

"Człowiek nie wie, jak się zachować, kiedy ktoś opowiada mu siebie. W przypadku Pracy na całe życie dodatkowy rumieniec wstydu wywołuje sam temat. Macierzyństwo. Mityczny instynkt, niemal religia. Pisać o nim można tylko w jeden sposób: na klęczkach. Ale Rachel Cusk proponuje nam historię odbrązowioną, szczerą do bólu każdego nerwu. Przy tym wzruszającą i oddającą kobietom ich podmiotowość. Nareszcie."

Sylwia Chutnik

"Treścią tej ponurej, przygnębiającej, skandalicznie niewdzięcznej, bardzo dobrze napisanej i znakomicie przez Agnieszkę Pokojską przetłumaczonej książki są przygody dorosłej kobiety, która za wszelką cenę próbuje uciec przed w sumie oczywistym faktem, że własnej tożsamości nie da się zdefiniować w całkowitym oderwaniu od innych ludzi. Czy jej się to udaje, czy wcale nie, sprawdźcie sami. Warto."

Justyna Bargielska

"Jest szczera, ale niebanalna. Przenikliwa ale i bezbronna wobec własnej przenikliwości. Bezwzględna w nazywaniu tego, co ją dotyka ale i pełna czułej wyrozumiałości. Wobec siebie, własnej córki, innych matek. Rachel Cusk nie zatrzymuje się na opisie doświadczenia macierzyństwa. Prowadzi głębiej, pokazuje niejednoznaczności, odczytuje na nowo dobrze znane teksty. Pyta o tożsamość kobiety, gdy urodzi jej się dziecko, i pokazuje straty, które rodzicielstwo rekompensuje szczodrze, ale w zupełnie innej walucie. No i kto inny potrafiłby opisać poród w taki sposób, że czytając, śmiejesz się w głos, a jednocześnie ciarki przechodzą ci po plecach?"

Joanna Woźniczko-Czeczott

,

Książka Rachel Cusk natychmiast po publikacji podzieliła krytyków i czytelników, a jeden z czołowych amerykańskich publicystów postulował odebranie autorce dzieci. Cusk udowadnia jednak, że nie trzeba być wyrodną matką, żeby zaprotestować przeciwko lukrowanemu wizerunkowi macierzyństwa. Ta szczera, niemal bezlitosna książka odkrywa psychiczne rany świeżo upieczonej matki i rzuca wyzwanie milcząco przyjmowanym schematom. To niezwykła sonda zapuszczona w świat kobiety, kontrowersyjna w bezpośredniości i nowatorska w bezbrzeżnej uczciwości względem macierzyńskich odczuć.

"Człowiek nie wie, jak się zachować, kiedy ktoś opowiada mu siebie. W przypadku Pracy na całe życie dodatkowy rumieniec wstydu wywołuje sam temat. Macierzyństwo. Mityczny instynkt, niemal religia. Pisać o nim można tylko w jeden sposób: na klęczkach. Ale Rachel Cusk proponuje nam historię odbrązowioną, szczerą do bólu każdego nerwu. Przy tym wzruszającą i oddającą kobietom ich podmiotowość. Nareszcie."

Sylwia Chutnik

"Treścią tej ponurej, przygnębiającej, skandalicznie niewdzięcznej, bardzo dobrze napisanej i znakomicie przez Agnieszkę Pokojską przetłumaczonej książki są przygody dorosłej kobiety, która za wszelką cenę próbuje uciec przed w sumie oczywistym faktem, że własnej tożsamości nie da się zdefiniować w całkowitym oderwaniu od innych ludzi. Czy jej się to udaje, czy wcale nie, sprawdźcie sami. Warto."

Justyna Bargielska

"Jest szczera, ale niebanalna. Przenikliwa ale i bezbronna wobec własnej przenikliwości. Bezwzględna w nazywaniu tego, co ją dotyka ale i pełna czułej wyrozumiałości. Wobec siebie, własnej córki, innych matek. Rachel Cusk nie zatrzymuje się na opisie doświadczenia macierzyństwa. Prowadzi głębiej, pokazuje niejednoznaczności, odczytuje na nowo dobrze znane teksty. Pyta o tożsamość kobiety, gdy urodzi jej się dziecko, i pokazuje straty, które rodzicielstwo rekompensuje szczodrze, ale w zupełnie innej walucie. No i kto inny potrafiłby opisać poród w taki sposób, że czytając, śmiejesz się w głos, a jednocześnie ciarki przechodzą ci po plecach?"

Joanna Woźniczko-Czeczott

,

Książka Rachel Cusk natychmiast po publikacji podzieliła krytyków i czytelników, a jeden z czołowych amerykańskich publicystów postulował odebranie autorce dzieci. Cusk udowadnia jednak, że nie trzeba być wyrodną matką, żeby zaprotestować przeciwko lukrowanemu wizerunkowi macierzyństwa. Ta szczera, niemal bezlitosna książka odkrywa psychiczne rany świeżo upieczonej matki i rzuca wyzwanie milcząco przyjmowanym schematom. To niezwykła sonda zapuszczona w świat kobiety, kontrowersyjna w bezpośredniości i nowatorska w bezbrzeżnej uczciwości względem macierzyńskich odczuć.

"Człowiek nie wie, jak się zachować, kiedy ktoś opowiada mu siebie. W przypadku Pracy na całe życie dodatkowy rumieniec wstydu wywołuje sam temat. Macierzyństwo. Mityczny instynkt, niemal religia. Pisać o nim można tylko w jeden sposób: na klęczkach. Ale Rachel Cusk proponuje nam historię odbrązowioną, szczerą do bólu każdego nerwu. Przy tym wzruszającą i oddającą kobietom ich podmiotowość. Nareszcie."

Sylwia Chutnik

"Treścią tej ponurej, przygnębiającej, skandalicznie niewdzięcznej, bardzo dobrze napisanej i znakomicie przez Agnieszkę Pokojską przetłumaczonej książki są przygody dorosłej kobiety, która za wszelką cenę próbuje uciec przed w sumie oczywistym faktem, że własnej tożsamości nie da się zdefiniować w całkowitym oderwaniu od innych ludzi. Czy jej się to udaje, czy wcale nie, sprawdźcie sami. Warto."

Justyna Bargielska

"Jest szczera, ale niebanalna. Przenikliwa ale i bezbronna wobec własnej przenikliwości. Bezwzględna w nazywaniu tego, co ją dotyka ale i pełna czułej wyrozumiałości. Wobec siebie, własnej córki, innych matek. Rachel Cusk nie zatrzymuje się na opisie doświadczenia macierzyństwa. Prowadzi głębiej, pokazuje niejednoznaczności, odczytuje na nowo dobrze znane teksty. Pyta o tożsamość kobiety, gdy urodzi jej się dziecko, i pokazuje straty, które rodzicielstwo rekompensuje szczodrze, ale w zupełnie innej walucie. No i kto inny potrafiłby opisać poród w taki sposób, że czytając, śmiejesz się w głos, a jednocześnie ciarki przechodzą ci po plecach?"

Joanna Woźniczko-Czeczott

,

Książka Rachel Cusk natychmiast po publikacji podzieliła krytyków i czytelników, a jeden z czołowych amerykańskich publicystów postulował odebranie autorce dzieci. Cusk udowadnia jednak, że nie trzeba być wyrodną matką, żeby zaprotestować przeciwko lukrowanemu wizerunkowi macierzyństwa. Ta szczera, niemal bezlitosna książka odkrywa psychiczne rany świeżo upieczonej matki i rzuca wyzwanie milcząco przyjmowanym schematom. To niezwykła sonda zapuszczona w świat kobiety, kontrowersyjna w bezpośredniości i nowatorska w bezbrzeżnej uczciwości względem macierzyńskich odczuć.

"Człowiek nie wie, jak się zachować, kiedy ktoś opowiada mu siebie. W przypadku Pracy na całe życie dodatkowy rumieniec wstydu wywołuje sam temat. Macierzyństwo. Mityczny instynkt, niemal religia. Pisać o nim można tylko w jeden sposób: na klęczkach. Ale Rachel Cusk proponuje nam historię odbrązowioną, szczerą do bólu każdego nerwu. Przy tym wzruszającą i oddającą kobietom ich podmiotowość. Nareszcie."

Sylwia Chutnik

"Treścią tej ponurej, przygnębiającej, skandalicznie niewdzięcznej, bardzo dobrze napisanej i znakomicie przez Agnieszkę Pokojską przetłumaczonej książki są przygody dorosłej kobiety, która za wszelką cenę próbuje uciec przed w sumie oczywistym faktem, że własnej tożsamości nie da się zdefiniować w całkowitym oderwaniu od innych ludzi. Czy jej się to udaje, czy wcale nie, sprawdźcie sami. Warto."

Justyna Bargielska

"Jest szczera, ale niebanalna. Przenikliwa ale i bezbronna wobec własnej przenikliwości. Bezwzględna w nazywaniu tego, co ją dotyka ale i pełna czułej wyrozumiałości. Wobec siebie, własnej córki, innych matek. Rachel Cusk nie zatrzymuje się na opisie doświadczenia macierzyństwa. Prowadzi głębiej, pokazuje niejednoznaczności, odczytuje na nowo dobrze znane teksty. Pyta o tożsamość kobiety, gdy urodzi jej się dziecko, i pokazuje straty, które rodzicielstwo rekompensuje szczodrze, ale w zupełnie innej walucie. No i kto inny potrafiłby opisać poród w taki sposób, że czytając, śmiejesz się w głos, a jednocześnie ciarki przechodzą ci po plecach?"

Joanna Woźniczko-Czeczott

,

Książka Rachel Cusk natychmiast po publikacji podzieliła krytyków i czytelników, a jeden z czołowych amerykańskich publicystów postulował odebranie autorce dzieci. Cusk udowadnia jednak, że nie trzeba być wyrodną matką, żeby zaprotestować przeciwko lukrowanemu wizerunkowi macierzyństwa. Ta szczera, niemal bezlitosna książka odkrywa psychiczne rany świeżo upieczonej matki i rzuca wyzwanie milcząco przyjmowanym schematom. To niezwykła sonda zapuszczona w świat kobiety, kontrowersyjna w bezpośredniości i nowatorska w bezbrzeżnej uczciwości względem macierzyńskich odczuć.

"Człowiek nie wie, jak się zachować, kiedy ktoś opowiada mu siebie. W przypadku Pracy na całe życie dodatkowy rumieniec wstydu wywołuje sam temat. Macierzyństwo. Mityczny instynkt, niemal religia. Pisać o nim można tylko w jeden sposób: na klęczkach. Ale Rachel Cusk proponuje nam historię odbrązowioną, szczerą do bólu każdego nerwu. Przy tym wzruszającą i oddającą kobietom ich podmiotowość. Nareszcie."

Sylwia Chutnik

"Treścią tej ponurej, przygnębiającej, skandalicznie niewdzięcznej, bardzo dobrze napisanej i znakomicie przez Agnieszkę Pokojską przetłumaczonej książki są przygody dorosłej kobiety, która za wszelką cenę próbuje uciec przed w sumie oczywistym faktem, że własnej tożsamości nie da się zdefiniować w całkowitym oderwaniu od innych ludzi. Czy jej się to udaje, czy wcale nie, sprawdźcie sami. Warto."

Justyna Bargielska

"Jest szczera, ale niebanalna. Przenikliwa ale i bezbronna wobec własnej przenikliwości. Bezwzględna w nazywaniu tego, co ją dotyka ale i pełna czułej wyrozumiałości. Wobec siebie, własnej córki, innych matek. Rachel Cusk nie zatrzymuje się na opisie doświadczenia macierzyństwa. Prowadzi głębiej, pokazuje niejednoznaczności, odczytuje na nowo dobrze znane teksty. Pyta o tożsamość kobiety, gdy urodzi jej się dziecko, i pokazuje straty, które rodzicielstwo rekompensuje szczodrze, ale w zupełnie innej walucie. No i kto inny potrafiłby opisać poród w taki sposób, że czytając, śmiejesz się w głos, a jednocześnie ciarki przechodzą ci po plecach?"

Joanna Woźniczko-Czeczott

,

Książka Rachel Cusk natychmiast po publikacji podzieliła krytyków i czytelników, a jeden z czołowych amerykańskich publicystów postulował odebranie autorce dzieci. Cusk udowadnia jednak, że nie trzeba być wyrodną matką, żeby zaprotestować przeciwko lukrowanemu wizerunkowi macierzyństwa. Ta szczera, niemal bezlitosna książka odkrywa psychiczne rany świeżo upieczonej matki i rzuca wyzwanie milcząco przyjmowanym schematom. To niezwykła sonda zapuszczona w świat kobiety, kontrowersyjna w bezpośredniości i nowatorska w bezbrzeżnej uczciwości względem macierzyńskich odczuć.

"Człowiek nie wie, jak się zachować, kiedy ktoś opowiada mu siebie. W przypadku Pracy na całe życie dodatkowy rumieniec wstydu wywołuje sam temat. Macierzyństwo. Mityczny instynkt, niemal religia. Pisać o nim można tylko w jeden sposób: na klęczkach. Ale Rachel Cusk proponuje nam historię odbrązowioną, szczerą do bólu każdego nerwu. Przy tym wzruszającą i oddającą kobietom ich podmiotowość. Nareszcie."

Sylwia Chutnik

"Treścią tej ponurej, przygnębiającej, skandalicznie niewdzięcznej, bardzo dobrze napisanej i znakomicie przez Agnieszkę Pokojską przetłumaczonej książki są przygody dorosłej kobiety, która za wszelką cenę próbuje uciec przed w sumie oczywistym faktem, że własnej tożsamości nie da się zdefiniować w całkowitym oderwaniu od innych ludzi. Czy jej się to udaje, czy wcale nie, sprawdźcie sami. Warto."

Justyna Bargielska

"Jest szczera, ale niebanalna. Przenikliwa ale i bezbronna wobec własnej przenikliwości. Bezwzględna w nazywaniu tego, co ją dotyka ale i pełna czułej wyrozumiałości. Wobec siebie, własnej córki, innych matek. Rachel Cusk nie zatrzymuje się na opisie doświadczenia macierzyństwa. Prowadzi głębiej, pokazuje niejednoznaczności, odczytuje na nowo dobrze znane teksty. Pyta o tożsamość kobiety, gdy urodzi jej się dziecko, i pokazuje straty, które rodzicielstwo rekompensuje szczodrze, ale w zupełnie innej walucie. No i kto inny potrafiłby opisać poród w taki sposób, że czytając, śmiejesz się w głos, a jednocześnie ciarki przechodzą ci po plecach?"

Joanna Woźniczko-Czeczott

,

Książka Rachel Cusk natychmiast po publikacji podzieliła krytyków i czytelników, a jeden z czołowych amerykańskich publicystów postulował odebranie autorce dzieci. Cusk udowadnia jednak, że nie trzeba być wyrodną matką, żeby zaprotestować przeciwko lukrowanemu wizerunkowi macierzyństwa. Ta szczera, niemal bezlitosna książka odkrywa psychiczne rany świeżo upieczonej matki i rzuca wyzwanie milcząco przyjmowanym schematom. To niezwykła sonda zapuszczona w świat kobiety, kontrowersyjna w bezpośredniości i nowatorska w bezbrzeżnej uczciwości względem macierzyńskich odczuć.

"Człowiek nie wie, jak się zachować, kiedy ktoś opowiada mu siebie. W przypadku Pracy na całe życie dodatkowy rumieniec wstydu wywołuje sam temat. Macierzyństwo. Mityczny instynkt, niemal religia. Pisać o nim można tylko w jeden sposób: na klęczkach. Ale Rachel Cusk proponuje nam historię odbrązowioną, szczerą do bólu każdego nerwu. Przy tym wzruszającą i oddającą kobietom ich podmiotowość. Nareszcie."

Sylwia Chutnik

"Treścią tej ponurej, przygnębiającej, skandalicznie niewdzięcznej, bardzo dobrze napisanej i znakomicie przez Agnieszkę Pokojską przetłumaczonej książki są przygody dorosłej kobiety, która za wszelką cenę próbuje uciec przed w sumie oczywistym faktem, że własnej tożsamości nie da się zdefiniować w całkowitym oderwaniu od innych ludzi. Czy jej się to udaje, czy wcale nie, sprawdźcie sami. Warto."

Justyna Bargielska

"Jest szczera, ale niebanalna. Przenikliwa ale i bezbronna wobec własnej przenikliwości. Bezwzględna w nazywaniu tego, co ją dotyka ale i pełna czułej wyrozumiałości. Wobec siebie, własnej córki, innych matek. Rachel Cusk nie zatrzymuje się na opisie doświadczenia macierzyństwa. Prowadzi głębiej, pokazuje niejednoznaczności, odczytuje na nowo dobrze znane teksty. Pyta o tożsamość kobiety, gdy urodzi jej się dziecko, i pokazuje straty, które rodzicielstwo rekompensuje szczodrze, ale w zupełnie innej walucie. No i kto inny potrafiłby opisać poród w taki sposób, że czytając, śmiejesz się w głos, a jednocześnie ciarki przechodzą ci po plecach?"

Joanna Woźniczko-Czeczott

,

Książka Rachel Cusk natychmiast po publikacji podzieliła krytyków i czytelników, a jeden z czołowych amerykańskich publicystów postulował odebranie autorce dzieci. Cusk udowadnia jednak, że nie trzeba być wyrodną matką, żeby zaprotestować przeciwko lukrowanemu wizerunkowi macierzyństwa. Ta szczera, niemal bezlitosna książka odkrywa psychiczne rany świeżo upieczonej matki i rzuca wyzwanie milcząco przyjmowanym schematom. To niezwykła sonda zapuszczona w świat kobiety, kontrowersyjna w bezpośredniości i nowatorska w bezbrzeżnej uczciwości względem macierzyńskich odczuć.

"Człowiek nie wie, jak się zachować, kiedy ktoś opowiada mu siebie. W przypadku Pracy na całe życie dodatkowy rumieniec wstydu wywołuje sam temat. Macierzyństwo. Mityczny instynkt, niemal religia. Pisać o nim można tylko w jeden sposób: na klęczkach. Ale Rachel Cusk proponuje nam historię odbrązowioną, szczerą do bólu każdego nerwu. Przy tym wzruszającą i oddającą kobietom ich podmiotowość. Nareszcie."

Sylwia Chutnik

"Treścią tej ponurej, przygnębiającej, skandalicznie niewdzięcznej, bardzo dobrze napisanej i znakomicie przez Agnieszkę Pokojską przetłumaczonej książki są przygody dorosłej kobiety, która za wszelką cenę próbuje uciec przed w sumie oczywistym faktem, że własnej tożsamości nie da się zdefiniować w całkowitym oderwaniu od innych ludzi. Czy jej się to udaje, czy wcale nie, sprawdźcie sami. Warto."

Justyna Bargielska

"Jest szczera, ale niebanalna. Przenikliwa ale i bezbronna wobec własnej przenikliwości. Bezwzględna w nazywaniu tego, co ją dotyka ale i pełna czułej wyrozumiałości. Wobec siebie, własnej córki, innych matek. Rachel Cusk nie zatrzymuje się na opisie doświadczenia macierzyństwa. Prowadzi głębiej, pokazuje niejednoznaczności, odczytuje na nowo dobrze znane teksty. Pyta o tożsamość kobiety, gdy urodzi jej się dziecko, i pokazuje straty, które rodzicielstwo rekompensuje szczodrze, ale w zupełnie innej walucie. No i kto inny potrafiłby opisać poród w taki sposób, że czytając, śmiejesz się w głos, a jednocześnie ciarki przechodzą ci po plecach?"

Joanna Woźniczko-Czeczott

,

Książka Rachel Cusk natychmiast po publikacji podzieliła krytyków i czytelników, a jeden z czołowych amerykańskich publicystów postulował odebranie autorce dzieci. Cusk udowadnia jednak, że nie trzeba być wyrodną matką, żeby zaprotestować przeciwko lukrowanemu wizerunkowi macierzyństwa. Ta szczera, niemal bezlitosna książka odkrywa psychiczne rany świeżo upieczonej matki i rzuca wyzwanie milcząco przyjmowanym schematom. To niezwykła sonda zapuszczona w świat kobiety, kontrowersyjna w bezpośredniości i nowatorska w bezbrzeżnej uczciwości względem macierzyńskich odczuć.

"Człowiek nie wie, jak się zachować, kiedy ktoś opowiada mu siebie. W przypadku Pracy na całe życie dodatkowy rumieniec wstydu wywołuje sam temat. Macierzyństwo. Mityczny instynkt, niemal religia. Pisać o nim można tylko w jeden sposób: na klęczkach. Ale Rachel Cusk proponuje nam historię odbrązowioną, szczerą do bólu każdego nerwu. Przy tym wzruszającą i oddającą kobietom ich podmiotowość. Nareszcie."

Sylwia Chutnik

"Treścią tej ponurej, przygnębiającej, skandalicznie niewdzięcznej, bardzo dobrze napisanej i znakomicie przez Agnieszkę Pokojską przetłumaczonej książki są przygody dorosłej kobiety, która za wszelką cenę próbuje uciec przed w sumie oczywistym faktem, że własnej tożsamości nie da się zdefiniować w całkowitym oderwaniu od innych ludzi. Czy jej się to udaje, czy wcale nie, sprawdźcie sami. Warto."

Justyna Bargielska

"Jest szczera, ale niebanalna. Przenikliwa ale i bezbronna wobec własnej przenikliwości. Bezwzględna w nazywaniu tego, co ją dotyka ale i pełna czułej wyrozumiałości. Wobec siebie, własnej córki, innych matek. Rachel Cusk nie zatrzymuje się na opisie doświadczenia macierzyństwa. Prowadzi głębiej, pokazuje niejednoznaczności, odczytuje na nowo dobrze znane teksty. Pyta o tożsamość kobiety, gdy urodzi jej się dziecko, i pokazuje straty, które rodzicielstwo rekompensuje szczodrze, ale w zupełnie innej walucie. No i kto inny potrafiłby opisać poród w taki sposób, że czytając, śmiejesz się w głos, a jednocześnie ciarki przechodzą ci po plecach?"

Joanna Woźniczko-Czeczott

,

Książka Rachel Cusk natychmiast po publikacji podzieliła krytyków i czytelników, a jeden z czołowych amerykańskich publicystów postulował odebranie autorce dzieci. Cusk udowadnia jednak, że nie trzeba być wyrodną matką, żeby zaprotestować przeciwko lukrowanemu wizerunkowi macierzyństwa. Ta szczera, niemal bezlitosna książka odkrywa psychiczne rany świeżo upieczonej matki i rzuca wyzwanie milcząco przyjmowanym schematom. To niezwykła sonda zapuszczona w świat kobiety, kontrowersyjna w bezpośredniości i nowatorska w bezbrzeżnej uczciwości względem macierzyńskich odczuć.

"Człowiek nie wie, jak się zachować, kiedy ktoś opowiada mu siebie. W przypadku Pracy na całe życie dodatkowy rumieniec wstydu wywołuje sam temat. Macierzyństwo. Mityczny instynkt, niemal religia. Pisać o nim można tylko w jeden sposób: na klęczkach. Ale Rachel Cusk proponuje nam historię odbrązowioną, szczerą do bólu każdego nerwu. Przy tym wzruszającą i oddającą kobietom ich podmiotowość. Nareszcie."

Sylwia Chutnik

"Treścią tej ponurej, przygnębiającej, skandalicznie niewdzięcznej, bardzo dobrze napisanej i znakomicie przez Agnieszkę Pokojską przetłumaczonej książki są przygody dorosłej kobiety, która za wszelką cenę próbuje uciec przed w sumie oczywistym faktem, że własnej tożsamości nie da się zdefiniować w całkowitym oderwaniu od innych ludzi. Czy jej się to udaje, czy wcale nie, sprawdźcie sami. Warto."

Justyna Bargielska

"Jest szczera, ale niebanalna. Przenikliwa ale i bezbronna wobec własnej przenikliwości. Bezwzględna w nazywaniu tego, co ją dotyka ale i pełna czułej wyrozumiałości. Wobec siebie, własnej córki, innych matek. Rachel Cusk nie zatrzymuje się na opisie doświadczenia macierzyństwa. Prowadzi głębiej, pokazuje niejednoznaczności, odczytuje na nowo dobrze znane teksty. Pyta o tożsamość kobiety, gdy urodzi jej się dziecko, i pokazuje straty, które rodzicielstwo rekompensuje szczodrze, ale w zupełnie innej walucie. No i kto inny potrafiłby opisać poród w taki sposób, że czytając, śmiejesz się w głos, a jednocześnie ciarki przechodzą ci po plecach?"

Joanna Woźniczko-Czeczott

Oprawa: Miękka ze skrzydełkami, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka
Wydawca: Czarne, ebookpoint
Brak na magazynie
Dane kontaktowe
Księgarnia internetowa
"booknet.net.pl"
ul.Kaliska 12
98-300 Wieluń
Godziny otwarcia:
pon-pt:  9.00-17.00
w soboty 9.00-13.00
Dane kontaktowe:
tel: 43 843 1991
fax: 68 380 1991
e-mail: info@booknet.net.pl

 

booknet.net.pl Razem w szkole Ciekawa biologia dzień dobry historio matematyka z plusem Nowe już w szkole puls życia między nami gwo świat fizyki chmura Wesoła szkoła i przyjaciele