Koszyk
ilosc: 0 szt.  suma: 0,00 zł
Witaj niezarejestrowany
Przechowalnia
Tylko zalogowani klienci sklepu mogą korzystać z przechowalni
wyszukiwarka zaawansowana
Wszędzie
Wszędzie Tytuł Autor ISBN
szukaj

Poprawiny

Poprawiny
Isbn: 9788380838987, 9788380838987, 9788380838987, 9788380838987, 9788380838987, 9788380838987, 9788380838987
Ean: 9788380838987, 9788380838987, 9788380838987, 9788380838987, 9788380838987, 9788380838987, 9788380838987
Liczba stron: 264
Format: 12.0x19.3

Miłość w czasach PRL-u

W ponurych i siermiężnych czasach, gdy szczytem marzeń był Fiat Mirafiori, telewizor i para prawdziwych dżinsów, a zdobycie kilku rolek papieru toaletowego stawało się nie lada wyczynem, romantyczne porywy serca były co najmniej nie na miejscu. Tym bardziej, jeśli rzecz dotyczyła niepokornej, temperamentnej dziewczyny z miasta i wiejskiego chłopaka z PGR-u...
Ta mocno zakorzeniona w realiach Polski Ludowej opowieść o skomplikowanych relacjach rodziców i dzieci, partii i społeczeństwa, robotników i chłopów przenosi czytelnika do świata, który przeminął, a jednak wciąż pozostaje żywy w pamięci kilku pokoleń Polaków. Świata, w którym – mimo sztywno wytyczonych celów, norm i standardów ustroju socjalistycznego – nic nie było tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać...

Powiew luksusu wnosiła do biura Bogusia, najlepiej ubrana dziewczyna wydziału. […\ Bogusia pierwsza na całym wydziale miała płaszcz z ortalionu, koronkową sukienkę i moherowy sweterek. Płaszcze z ortalionu miała nawet dwa: najpierw taki jak wszystkie, bo koloru butelkowej zieleni, a potem inny, pewnie z Peweksu, bo granatowy. Skórzaną minispódniczkę (z dermy, ale bardzo dobrze udającą skórę) też miała w całym kombinacie pierwsza. Wywoływała wysoką jakością wszystkiego, co miała na sobie, podziw i narzucała dystans. Na pierwszy rzut oka robiła wrażenie takiej, która z byle kim się nie zadaje.

Halina Grochowska

Rocznik 1952. Wychowana w Zielonej Górze. Absolwentka Wydziału Elektrycznego Politechniki Śląskiej. Zanim przeszła na emeryturę była specjalistą w kombinacie metalurgicznym i nauczycielką przedmiotów zawodowych . Obecnie jako szczęśliwa babcia, mama i żona prowadzi maleńkie jednohektarowe gospodarstwo.
W 2013 roku ukazała się jej powieść " Pokłon" poświęcona powojennemu pokoleniu repatriantów w Zielonej Górze, natomiast w 2015 roku "Poklask", oddający rzeczywistość PRL-u lat pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i siedemdziesiątych.
Zanim została wydana będąca dopełnieniem trylogii trzecia książka, autorka uznała, że pisanie przestaje już być dla niej hobby, bo staje się pasją, której nie ma sensu się wypierać.

 

,

Miłość w czasach PRL-u

W ponurych i siermiężnych czasach, gdy szczytem marzeń był Fiat Mirafiori, telewizor i para prawdziwych dżinsów, a zdobycie kilku rolek papieru toaletowego stawało się nie lada wyczynem, romantyczne porywy serca były co najmniej nie na miejscu. Tym bardziej, jeśli rzecz dotyczyła niepokornej, temperamentnej dziewczyny z miasta i wiejskiego chłopaka z PGR-u...
Ta mocno zakorzeniona w realiach Polski Ludowej opowieść o skomplikowanych relacjach rodziców i dzieci, partii i społeczeństwa, robotników i chłopów przenosi czytelnika do świata, który przeminął, a jednak wciąż pozostaje żywy w pamięci kilku pokoleń Polaków. Świata, w którym – mimo sztywno wytyczonych celów, norm i standardów ustroju socjalistycznego – nic nie było tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać...

Powiew luksusu wnosiła do biura Bogusia, najlepiej ubrana dziewczyna wydziału. […\ Bogusia pierwsza na całym wydziale miała płaszcz z ortalionu, koronkową sukienkę i moherowy sweterek. Płaszcze z ortalionu miała nawet dwa: najpierw taki jak wszystkie, bo koloru butelkowej zieleni, a potem inny, pewnie z Peweksu, bo granatowy. Skórzaną minispódniczkę (z dermy, ale bardzo dobrze udającą skórę) też miała w całym kombinacie pierwsza. Wywoływała wysoką jakością wszystkiego, co miała na sobie, podziw i narzucała dystans. Na pierwszy rzut oka robiła wrażenie takiej, która z byle kim się nie zadaje.

Halina Grochowska

Rocznik 1952. Wychowana w Zielonej Górze. Absolwentka Wydziału Elektrycznego Politechniki Śląskiej. Zanim przeszła na emeryturę była specjalistą w kombinacie metalurgicznym i nauczycielką przedmiotów zawodowych . Obecnie jako szczęśliwa babcia, mama i żona prowadzi maleńkie jednohektarowe gospodarstwo.
W 2013 roku ukazała się jej powieść " Pokłon" poświęcona powojennemu pokoleniu repatriantów w Zielonej Górze, natomiast w 2015 roku "Poklask", oddający rzeczywistość PRL-u lat pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i siedemdziesiątych.
Zanim została wydana będąca dopełnieniem trylogii trzecia książka, autorka uznała, że pisanie przestaje już być dla niej hobby, bo staje się pasją, której nie ma sensu się wypierać.

 

,

Miłość w czasach PRL-u

W ponurych i siermiężnych czasach, gdy szczytem marzeń był Fiat Mirafiori, telewizor i para prawdziwych dżinsów, a zdobycie kilku rolek papieru toaletowego stawało się nie lada wyczynem, romantyczne porywy serca były co najmniej nie na miejscu. Tym bardziej, jeśli rzecz dotyczyła niepokornej, temperamentnej dziewczyny z miasta i wiejskiego chłopaka z PGR-u...
Ta mocno zakorzeniona w realiach Polski Ludowej opowieść o skomplikowanych relacjach rodziców i dzieci, partii i społeczeństwa, robotników i chłopów przenosi czytelnika do świata, który przeminął, a jednak wciąż pozostaje żywy w pamięci kilku pokoleń Polaków. Świata, w którym – mimo sztywno wytyczonych celów, norm i standardów ustroju socjalistycznego – nic nie było tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać...

Powiew luksusu wnosiła do biura Bogusia, najlepiej ubrana dziewczyna wydziału. […\ Bogusia pierwsza na całym wydziale miała płaszcz z ortalionu, koronkową sukienkę i moherowy sweterek. Płaszcze z ortalionu miała nawet dwa: najpierw taki jak wszystkie, bo koloru butelkowej zieleni, a potem inny, pewnie z Peweksu, bo granatowy. Skórzaną minispódniczkę (z dermy, ale bardzo dobrze udającą skórę) też miała w całym kombinacie pierwsza. Wywoływała wysoką jakością wszystkiego, co miała na sobie, podziw i narzucała dystans. Na pierwszy rzut oka robiła wrażenie takiej, która z byle kim się nie zadaje.

Halina Grochowska

Rocznik 1952. Wychowana w Zielonej Górze. Absolwentka Wydziału Elektrycznego Politechniki Śląskiej. Zanim przeszła na emeryturę była specjalistą w kombinacie metalurgicznym i nauczycielką przedmiotów zawodowych . Obecnie jako szczęśliwa babcia, mama i żona prowadzi maleńkie jednohektarowe gospodarstwo.
W 2013 roku ukazała się jej powieść " Pokłon" poświęcona powojennemu pokoleniu repatriantów w Zielonej Górze, natomiast w 2015 roku "Poklask", oddający rzeczywistość PRL-u lat pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i siedemdziesiątych.
Zanim została wydana będąca dopełnieniem trylogii trzecia książka, autorka uznała, że pisanie przestaje już być dla niej hobby, bo staje się pasją, której nie ma sensu się wypierać.

 

,

Miłość w czasach PRL-u

W ponurych i siermiężnych czasach, gdy szczytem marzeń był Fiat Mirafiori, telewizor i para prawdziwych dżinsów, a zdobycie kilku rolek papieru toaletowego stawało się nie lada wyczynem, romantyczne porywy serca były co najmniej nie na miejscu. Tym bardziej, jeśli rzecz dotyczyła niepokornej, temperamentnej dziewczyny z miasta i wiejskiego chłopaka z PGR-u...
Ta mocno zakorzeniona w realiach Polski Ludowej opowieść o skomplikowanych relacjach rodziców i dzieci, partii i społeczeństwa, robotników i chłopów przenosi czytelnika do świata, który przeminął, a jednak wciąż pozostaje żywy w pamięci kilku pokoleń Polaków. Świata, w którym – mimo sztywno wytyczonych celów, norm i standardów ustroju socjalistycznego – nic nie było tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać...

Powiew luksusu wnosiła do biura Bogusia, najlepiej ubrana dziewczyna wydziału. […\ Bogusia pierwsza na całym wydziale miała płaszcz z ortalionu, koronkową sukienkę i moherowy sweterek. Płaszcze z ortalionu miała nawet dwa: najpierw taki jak wszystkie, bo koloru butelkowej zieleni, a potem inny, pewnie z Peweksu, bo granatowy. Skórzaną minispódniczkę (z dermy, ale bardzo dobrze udającą skórę) też miała w całym kombinacie pierwsza. Wywoływała wysoką jakością wszystkiego, co miała na sobie, podziw i narzucała dystans. Na pierwszy rzut oka robiła wrażenie takiej, która z byle kim się nie zadaje.

Halina Grochowska

Rocznik 1952. Wychowana w Zielonej Górze. Absolwentka Wydziału Elektrycznego Politechniki Śląskiej. Zanim przeszła na emeryturę była specjalistą w kombinacie metalurgicznym i nauczycielką przedmiotów zawodowych . Obecnie jako szczęśliwa babcia, mama i żona prowadzi maleńkie jednohektarowe gospodarstwo.
W 2013 roku ukazała się jej powieść " Pokłon" poświęcona powojennemu pokoleniu repatriantów w Zielonej Górze, natomiast w 2015 roku "Poklask", oddający rzeczywistość PRL-u lat pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i siedemdziesiątych.
Zanim została wydana będąca dopełnieniem trylogii trzecia książka, autorka uznała, że pisanie przestaje już być dla niej hobby, bo staje się pasją, której nie ma sensu się wypierać.

 

,

Miłość w czasach PRL-u

W ponurych i siermiężnych czasach, gdy szczytem marzeń był Fiat Mirafiori, telewizor i para prawdziwych dżinsów, a zdobycie kilku rolek papieru toaletowego stawało się nie lada wyczynem, romantyczne porywy serca były co najmniej nie na miejscu. Tym bardziej, jeśli rzecz dotyczyła niepokornej, temperamentnej dziewczyny z miasta i wiejskiego chłopaka z PGR-u...
Ta mocno zakorzeniona w realiach Polski Ludowej opowieść o skomplikowanych relacjach rodziców i dzieci, partii i społeczeństwa, robotników i chłopów przenosi czytelnika do świata, który przeminął, a jednak wciąż pozostaje żywy w pamięci kilku pokoleń Polaków. Świata, w którym – mimo sztywno wytyczonych celów, norm i standardów ustroju socjalistycznego – nic nie było tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać...

Powiew luksusu wnosiła do biura Bogusia, najlepiej ubrana dziewczyna wydziału. […\ Bogusia pierwsza na całym wydziale miała płaszcz z ortalionu, koronkową sukienkę i moherowy sweterek. Płaszcze z ortalionu miała nawet dwa: najpierw taki jak wszystkie, bo koloru butelkowej zieleni, a potem inny, pewnie z Peweksu, bo granatowy. Skórzaną minispódniczkę (z dermy, ale bardzo dobrze udającą skórę) też miała w całym kombinacie pierwsza. Wywoływała wysoką jakością wszystkiego, co miała na sobie, podziw i narzucała dystans. Na pierwszy rzut oka robiła wrażenie takiej, która z byle kim się nie zadaje.

Halina Grochowska

Rocznik 1952. Wychowana w Zielonej Górze. Absolwentka Wydziału Elektrycznego Politechniki Śląskiej. Zanim przeszła na emeryturę była specjalistą w kombinacie metalurgicznym i nauczycielką przedmiotów zawodowych . Obecnie jako szczęśliwa babcia, mama i żona prowadzi maleńkie jednohektarowe gospodarstwo.
W 2013 roku ukazała się jej powieść " Pokłon" poświęcona powojennemu pokoleniu repatriantów w Zielonej Górze, natomiast w 2015 roku "Poklask", oddający rzeczywistość PRL-u lat pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i siedemdziesiątych.
Zanim została wydana będąca dopełnieniem trylogii trzecia książka, autorka uznała, że pisanie przestaje już być dla niej hobby, bo staje się pasją, której nie ma sensu się wypierać.

 

,

Miłość w czasach PRL-u

W ponurych i siermiężnych czasach, gdy szczytem marzeń był Fiat Mirafiori, telewizor i para prawdziwych dżinsów, a zdobycie kilku rolek papieru toaletowego stawało się nie lada wyczynem, romantyczne porywy serca były co najmniej nie na miejscu. Tym bardziej, jeśli rzecz dotyczyła niepokornej, temperamentnej dziewczyny z miasta i wiejskiego chłopaka z PGR-u...
Ta mocno zakorzeniona w realiach Polski Ludowej opowieść o skomplikowanych relacjach rodziców i dzieci, partii i społeczeństwa, robotników i chłopów przenosi czytelnika do świata, który przeminął, a jednak wciąż pozostaje żywy w pamięci kilku pokoleń Polaków. Świata, w którym – mimo sztywno wytyczonych celów, norm i standardów ustroju socjalistycznego – nic nie było tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać...

Powiew luksusu wnosiła do biura Bogusia, najlepiej ubrana dziewczyna wydziału. […\ Bogusia pierwsza na całym wydziale miała płaszcz z ortalionu, koronkową sukienkę i moherowy sweterek. Płaszcze z ortalionu miała nawet dwa: najpierw taki jak wszystkie, bo koloru butelkowej zieleni, a potem inny, pewnie z Peweksu, bo granatowy. Skórzaną minispódniczkę (z dermy, ale bardzo dobrze udającą skórę) też miała w całym kombinacie pierwsza. Wywoływała wysoką jakością wszystkiego, co miała na sobie, podziw i narzucała dystans. Na pierwszy rzut oka robiła wrażenie takiej, która z byle kim się nie zadaje.

Halina Grochowska

Rocznik 1952. Wychowana w Zielonej Górze. Absolwentka Wydziału Elektrycznego Politechniki Śląskiej. Zanim przeszła na emeryturę była specjalistą w kombinacie metalurgicznym i nauczycielką przedmiotów zawodowych . Obecnie jako szczęśliwa babcia, mama i żona prowadzi maleńkie jednohektarowe gospodarstwo.
W 2013 roku ukazała się jej powieść " Pokłon" poświęcona powojennemu pokoleniu repatriantów w Zielonej Górze, natomiast w 2015 roku "Poklask", oddający rzeczywistość PRL-u lat pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i siedemdziesiątych.
Zanim została wydana będąca dopełnieniem trylogii trzecia książka, autorka uznała, że pisanie przestaje już być dla niej hobby, bo staje się pasją, której nie ma sensu się wypierać.

 

,

Miłość w czasach PRL-u

W ponurych i siermiężnych czasach, gdy szczytem marzeń był Fiat Mirafiori, telewizor i para prawdziwych dżinsów, a zdobycie kilku rolek papieru toaletowego stawało się nie lada wyczynem, romantyczne porywy serca były co najmniej nie na miejscu. Tym bardziej, jeśli rzecz dotyczyła niepokornej, temperamentnej dziewczyny z miasta i wiejskiego chłopaka z PGR-u...
Ta mocno zakorzeniona w realiach Polski Ludowej opowieść o skomplikowanych relacjach rodziców i dzieci, partii i społeczeństwa, robotników i chłopów przenosi czytelnika do świata, który przeminął, a jednak wciąż pozostaje żywy w pamięci kilku pokoleń Polaków. Świata, w którym – mimo sztywno wytyczonych celów, norm i standardów ustroju socjalistycznego – nic nie było tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać...

Powiew luksusu wnosiła do biura Bogusia, najlepiej ubrana dziewczyna wydziału. […\ Bogusia pierwsza na całym wydziale miała płaszcz z ortalionu, koronkową sukienkę i moherowy sweterek. Płaszcze z ortalionu miała nawet dwa: najpierw taki jak wszystkie, bo koloru butelkowej zieleni, a potem inny, pewnie z Peweksu, bo granatowy. Skórzaną minispódniczkę (z dermy, ale bardzo dobrze udającą skórę) też miała w całym kombinacie pierwsza. Wywoływała wysoką jakością wszystkiego, co miała na sobie, podziw i narzucała dystans. Na pierwszy rzut oka robiła wrażenie takiej, która z byle kim się nie zadaje.

Halina Grochowska

Rocznik 1952. Wychowana w Zielonej Górze. Absolwentka Wydziału Elektrycznego Politechniki Śląskiej. Zanim przeszła na emeryturę była specjalistą w kombinacie metalurgicznym i nauczycielką przedmiotów zawodowych . Obecnie jako szczęśliwa babcia, mama i żona prowadzi maleńkie jednohektarowe gospodarstwo.
W 2013 roku ukazała się jej powieść " Pokłon" poświęcona powojennemu pokoleniu repatriantów w Zielonej Górze, natomiast w 2015 roku "Poklask", oddający rzeczywistość PRL-u lat pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i siedemdziesiątych.
Zanim została wydana będąca dopełnieniem trylogii trzecia książka, autorka uznała, że pisanie przestaje już być dla niej hobby, bo staje się pasją, której nie ma sensu się wypierać.

 

Oprawa: miękka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka
Wydawca: NOVAE RES, ebookpoint
Brak na magazynie
Inne produkty autora:
Dane kontaktowe
Księgarnia internetowa
"booknet.net.pl"
ul.Kaliska 12
98-300 Wieluń
Godziny otwarcia:
pon-pt:  9.00-17.00
w soboty 9.00-13.00
Dane kontaktowe:
tel: 43 843 1991
fax: 68 380 1991
e-mail: info@booknet.net.pl

 

booknet.net.pl Razem w szkole Ciekawa biologia dzień dobry historio matematyka z plusem Nowe już w szkole puls życia między nami gwo świat fizyki chmura Wesoła szkoła i przyjaciele