Któż zamknął drzwiami morze, gdy się wyrywało,
jakoby z żywota wychodząc?
Gdym położył obłok za szatę jego, a ciemność za pieluchy jego,
Gdym postanowił o nim dekret mój, a przyprawiłem
zaworę i drzwi do niego,
I rzekłem: Aż dotąd wychodzić będziesz, a dalej nie
postąpisz, a tu położysz nadęte wały twoje.