Co łączy Arystotelesa z pająkami? Odpowiedź można znaleźć w tej książce. Pająki to bowiem niezwykła mieszanka: traktat arachnologiczno-filozoficzny, a jednocześnie zapis przyrodniczych spostrzeżeń mieszkańca głuszy, obserwującego, jak z kolejnymi porami roku zmienia się otaczający go świat. Pan Robert osiedlił się w chatce pod lasem w chatce, która, jak się okazało, miała już całą rzeszę mieszkańców. Czytając dzieła wielkich uczonych Martina Listera, Jeana-Henriego Fabrea czy właśnie Arystotelesa pan Robert dochodzi do niezwykłych wniosków: w życiu pająków odnajdują się figury różnych doświadczeń życia ludzkiego, takich jak macierzyństwo, tworzenie związków, szukanie swojego miejsca na ziemi.
Przy okazji odkrywa, że chociaż pająki pojawiają się w literaturze bardzo często, to zwykle niewiele tam prawdy o tych stworzeniach. Dlatego postanawia napisać swoją książkę, by jak stwierdza zasypać rów między naukami humanistycznymi a przyrodnictwem. I czyni to z humorem i dystansem.
To przedziwna książka. Niby o pająkach. Ale tak naprawdę jest to książka o czytaniu książek. W pierwszym rzędzie o czytaniu księgi natury. Potem o czytaniu tekstów uczonych mężów, którzy tę pierwszą księgę studiują od wieków. I wreszcie o odczytywaniu księgi własnego życia jak zwykle najtrudniejszej do zrozumienia. Autor podpowiada nam, że gdy przy tej ostatniej lekturze pogubimy się całkowicie, tropu wyprowadzającego z matni możemy szukać w kłębku pajęczyny wiszącej w kącie pod sufitem.
Krzysztof Środa
,Co łączy Arystotelesa z pająkami? Odpowiedź można znaleźć w tej książce. Pająki to bowiem niezwykła mieszanka: traktat arachnologiczno-filozoficzny, a jednocześnie zapis przyrodniczych spostrzeżeń mieszkańca głuszy, obserwującego, jak z kolejnymi porami roku zmienia się otaczający go świat. Pan Robert osiedlił się w chatce pod lasem w chatce, która, jak się okazało, miała już całą rzeszę mieszkańców. Czytając dzieła wielkich uczonych Martina Listera, Jeana-Henriego Fabrea czy właśnie Arystotelesa pan Robert dochodzi do niezwykłych wniosków: w życiu pająków odnajdują się figury różnych doświadczeń życia ludzkiego, takich jak macierzyństwo, tworzenie związków, szukanie swojego miejsca na ziemi.
Przy okazji odkrywa, że chociaż pająki pojawiają się w literaturze bardzo często, to zwykle niewiele tam prawdy o tych stworzeniach. Dlatego postanawia napisać swoją książkę, by jak stwierdza zasypać rów między naukami humanistycznymi a przyrodnictwem. I czyni to z humorem i dystansem.
To przedziwna książka. Niby o pająkach. Ale tak naprawdę jest to książka o czytaniu książek. W pierwszym rzędzie o czytaniu księgi natury. Potem o czytaniu tekstów uczonych mężów, którzy tę pierwszą księgę studiują od wieków. I wreszcie o odczytywaniu księgi własnego życia jak zwykle najtrudniejszej do zrozumienia. Autor podpowiada nam, że gdy przy tej ostatniej lekturze pogubimy się całkowicie, tropu wyprowadzającego z matni możemy szukać w kłębku pajęczyny wiszącej w kącie pod sufitem.
Krzysztof Środa
,Co łączy Arystotelesa z pająkami? Odpowiedź można znaleźć w tej książce. Pająki to bowiem niezwykła mieszanka: traktat arachnologiczno-filozoficzny, a jednocześnie zapis przyrodniczych spostrzeżeń mieszkańca głuszy, obserwującego, jak z kolejnymi porami roku zmienia się otaczający go świat. Pan Robert osiedlił się w chatce pod lasem w chatce, która, jak się okazało, miała już całą rzeszę mieszkańców. Czytając dzieła wielkich uczonych Martina Listera, Jeana-Henriego Fabrea czy właśnie Arystotelesa pan Robert dochodzi do niezwykłych wniosków: w życiu pająków odnajdują się figury różnych doświadczeń życia ludzkiego, takich jak macierzyństwo, tworzenie związków, szukanie swojego miejsca na ziemi.
Przy okazji odkrywa, że chociaż pająki pojawiają się w literaturze bardzo często, to zwykle niewiele tam prawdy o tych stworzeniach. Dlatego postanawia napisać swoją książkę, by jak stwierdza zasypać rów między naukami humanistycznymi a przyrodnictwem. I czyni to z humorem i dystansem.
To przedziwna książka. Niby o pająkach. Ale tak naprawdę jest to książka o czytaniu książek. W pierwszym rzędzie o czytaniu księgi natury. Potem o czytaniu tekstów uczonych mężów, którzy tę pierwszą księgę studiują od wieków. I wreszcie o odczytywaniu księgi własnego życia jak zwykle najtrudniejszej do zrozumienia. Autor podpowiada nam, że gdy przy tej ostatniej lekturze pogubimy się całkowicie, tropu wyprowadzającego z matni możemy szukać w kłębku pajęczyny wiszącej w kącie pod sufitem.
Krzysztof Środa
,Co łączy Arystotelesa z pająkami? Odpowiedź można znaleźć w tej książce. Pająki to bowiem niezwykła mieszanka: traktat arachnologiczno-filozoficzny, a jednocześnie zapis przyrodniczych spostrzeżeń mieszkańca głuszy, obserwującego, jak z kolejnymi porami roku zmienia się otaczający go świat. Pan Robert osiedlił się w chatce pod lasem w chatce, która, jak się okazało, miała już całą rzeszę mieszkańców. Czytając dzieła wielkich uczonych Martina Listera, Jeana-Henriego Fabrea czy właśnie Arystotelesa pan Robert dochodzi do niezwykłych wniosków: w życiu pająków odnajdują się figury różnych doświadczeń życia ludzkiego, takich jak macierzyństwo, tworzenie związków, szukanie swojego miejsca na ziemi.
Przy okazji odkrywa, że chociaż pająki pojawiają się w literaturze bardzo często, to zwykle niewiele tam prawdy o tych stworzeniach. Dlatego postanawia napisać swoją książkę, by jak stwierdza zasypać rów między naukami humanistycznymi a przyrodnictwem. I czyni to z humorem i dystansem.
To przedziwna książka. Niby o pająkach. Ale tak naprawdę jest to książka o czytaniu książek. W pierwszym rzędzie o czytaniu księgi natury. Potem o czytaniu tekstów uczonych mężów, którzy tę pierwszą księgę studiują od wieków. I wreszcie o odczytywaniu księgi własnego życia jak zwykle najtrudniejszej do zrozumienia. Autor podpowiada nam, że gdy przy tej ostatniej lekturze pogubimy się całkowicie, tropu wyprowadzającego z matni możemy szukać w kłębku pajęczyny wiszącej w kącie pod sufitem.
Krzysztof Środa
,Co łączy Arystotelesa z pająkami? Odpowiedź można znaleźć w tej książce. Pająki to bowiem niezwykła mieszanka: traktat arachnologiczno-filozoficzny, a jednocześnie zapis przyrodniczych spostrzeżeń mieszkańca głuszy, obserwującego, jak z kolejnymi porami roku zmienia się otaczający go świat. Pan Robert osiedlił się w chatce pod lasem w chatce, która, jak się okazało, miała już całą rzeszę mieszkańców. Czytając dzieła wielkich uczonych Martina Listera, Jeana-Henriego Fabrea czy właśnie Arystotelesa pan Robert dochodzi do niezwykłych wniosków: w życiu pająków odnajdują się figury różnych doświadczeń życia ludzkiego, takich jak macierzyństwo, tworzenie związków, szukanie swojego miejsca na ziemi.
Przy okazji odkrywa, że chociaż pająki pojawiają się w literaturze bardzo często, to zwykle niewiele tam prawdy o tych stworzeniach. Dlatego postanawia napisać swoją książkę, by jak stwierdza zasypać rów między naukami humanistycznymi a przyrodnictwem. I czyni to z humorem i dystansem.
To przedziwna książka. Niby o pająkach. Ale tak naprawdę jest to książka o czytaniu książek. W pierwszym rzędzie o czytaniu księgi natury. Potem o czytaniu tekstów uczonych mężów, którzy tę pierwszą księgę studiują od wieków. I wreszcie o odczytywaniu księgi własnego życia jak zwykle najtrudniejszej do zrozumienia. Autor podpowiada nam, że gdy przy tej ostatniej lekturze pogubimy się całkowicie, tropu wyprowadzającego z matni możemy szukać w kłębku pajęczyny wiszącej w kącie pod sufitem.
Krzysztof Środa
,Co łączy Arystotelesa z pająkami? Odpowiedź można znaleźć w tej książce. Pająki to bowiem niezwykła mieszanka: traktat arachnologiczno-filozoficzny, a jednocześnie zapis przyrodniczych spostrzeżeń mieszkańca głuszy, obserwującego, jak z kolejnymi porami roku zmienia się otaczający go świat. Pan Robert osiedlił się w chatce pod lasem w chatce, która, jak się okazało, miała już całą rzeszę mieszkańców. Czytając dzieła wielkich uczonych Martina Listera, Jeana-Henriego Fabrea czy właśnie Arystotelesa pan Robert dochodzi do niezwykłych wniosków: w życiu pająków odnajdują się figury różnych doświadczeń życia ludzkiego, takich jak macierzyństwo, tworzenie związków, szukanie swojego miejsca na ziemi.
Przy okazji odkrywa, że chociaż pająki pojawiają się w literaturze bardzo często, to zwykle niewiele tam prawdy o tych stworzeniach. Dlatego postanawia napisać swoją książkę, by jak stwierdza zasypać rów między naukami humanistycznymi a przyrodnictwem. I czyni to z humorem i dystansem.
To przedziwna książka. Niby o pająkach. Ale tak naprawdę jest to książka o czytaniu książek. W pierwszym rzędzie o czytaniu księgi natury. Potem o czytaniu tekstów uczonych mężów, którzy tę pierwszą księgę studiują od wieków. I wreszcie o odczytywaniu księgi własnego życia jak zwykle najtrudniejszej do zrozumienia. Autor podpowiada nam, że gdy przy tej ostatniej lekturze pogubimy się całkowicie, tropu wyprowadzającego z matni możemy szukać w kłębku pajęczyny wiszącej w kącie pod sufitem.
Krzysztof Środa
,Co łączy Arystotelesa z pająkami? Odpowiedź można znaleźć w tej książce. Pająki to bowiem niezwykła mieszanka: traktat arachnologiczno-filozoficzny, a jednocześnie zapis przyrodniczych spostrzeżeń mieszkańca głuszy, obserwującego, jak z kolejnymi porami roku zmienia się otaczający go świat. Pan Robert osiedlił się w chatce pod lasem w chatce, która, jak się okazało, miała już całą rzeszę mieszkańców. Czytając dzieła wielkich uczonych Martina Listera, Jeana-Henriego Fabrea czy właśnie Arystotelesa pan Robert dochodzi do niezwykłych wniosków: w życiu pająków odnajdują się figury różnych doświadczeń życia ludzkiego, takich jak macierzyństwo, tworzenie związków, szukanie swojego miejsca na ziemi.
Przy okazji odkrywa, że chociaż pająki pojawiają się w literaturze bardzo często, to zwykle niewiele tam prawdy o tych stworzeniach. Dlatego postanawia napisać swoją książkę, by jak stwierdza zasypać rów między naukami humanistycznymi a przyrodnictwem. I czyni to z humorem i dystansem.
To przedziwna książka. Niby o pająkach. Ale tak naprawdę jest to książka o czytaniu książek. W pierwszym rzędzie o czytaniu księgi natury. Potem o czytaniu tekstów uczonych mężów, którzy tę pierwszą księgę studiują od wieków. I wreszcie o odczytywaniu księgi własnego życia jak zwykle najtrudniejszej do zrozumienia. Autor podpowiada nam, że gdy przy tej ostatniej lekturze pogubimy się całkowicie, tropu wyprowadzającego z matni możemy szukać w kłębku pajęczyny wiszącej w kącie pod sufitem.
Krzysztof Środa
| Księgarnia internetowa "booknet.net.pl" ul.Kaliska 12 98-300 Wieluń |
Godziny otwarcia: pon-pt: 9.00-17.00 w soboty 9.00-13.00 |
Dane kontaktowe: e-mail: info@booknet.net.pl
|