Scena jak z bajki: młodziutka, urocza dziewczyna tańczy na balu z przystojnym księciem. Rozmawiają. Nieoczekiwanie on prosi ją o rękę, a ona ? rezolutnie i odważnie, jak na owe czasy ? odpowiada:
? Ależ ja nie kocham pana!
? Nie szkodzi ? zapewnia ją niezrażony amant. ? Miłość przyjdzie po ślubie.
Śliczna tancerka to angielska arystokratka, Daisy West, najpiękniejsza wśród Debiutantek w tym sezonie, a on ? to książę pszczyński Hans Hochberg, spadkobierca niemałej fortuny. Jest rok 1891, wiktoriański Londyn.
I druga scena, współczesna: dziennikarka Lenka Rejnicz w nieprzyjemnych okolicznościach traci pracę w warszawskiej redakcji. Rozżalona i wściekła wsiada w samochód i jedzie na południe, byle dalej, byle szybciej. Przypadkiem zatrzymuje się na płatnym parkingu w niewielkiej Pszczynie, idzie na pobliski, prześwietlony majowym słońcem rynek.
Postanawia odpocząć, siada na Ławeczce księżnej Daisy i?