Dwadzieścia pięć lat pracy to długi, bardzo długi okres w życiu, a jednak kiedy dzisiaj przebiegam w myślach ten czas, to wydaje mi się on bardzo krótki. To ćwierćwiecze przemknęło jak błyskawica i nawet trudno jest w pamięci odtworzyć wszystkie zdarzenia. Gdybym chciał sobie dziś uświadomić przynajmniej przybliżoną liczbę swych wychowanków, to miałbym poważne kłopoty. A cóż dopiero, gdybym chciał wymienić ich z imienia czy nazwiska.