Ciepła i dowcipna opowieść o czymś, co na ogół jest traktowane jak dopust boży i katastrofa: o życiowym przełomie. A przecież trzeba czasami zacząć wszystko od nowa. Kiedy wygodna stabilizacja okaże się złudzeniem, sukces - pomyłką, kariera - pułapką, wygrana - przegraną... Dobrze jest wtedy, zwłaszcza jeśli przyjdzie płynąc pod prąd, mieć przy sobie grupkę przyjaciół.