To jest książka głęboko ?miłosna?, dowód miłości późnej, ale wiernej i bezwarunkowej.
Pisałem ją kilka lat, podróżując po Peloponezie, greckich i chorwackich wyspach, Azji Mniejszej, odwiedzając historyczne miejsca, sławne miasta, znakomite muzea archeologiczne i wioseczki trudne do odszukania na mapie, czytając dzieła klasyczne i te współczesne, w których objawia się fascynacja Grecją i mitem Śródziemnomorza.
Towarzyszyła mi myśl Borgesa, że ?wszyscy jesteśmy Grekami na wygnaniu?, i że kilku jeszcze czytelników może uda się zachęcić do tej, niekończącej się nigdy podróży.
Krzysztof Lisowski