Już tylko kilka dni brakowało do świąt Bożego Narodzenia, więc w fabryce świętego Mikołaja przygotowania szły pełną parą. Padał śnieg, lecz pracowite elfy nie miały czasu na zabawę. Szyły i haftowały, skręcały i stukały, pukały i dłubały, składały i malowały. Przykładały się do pracy, żeby prezenty dla dzieci były jak najpiękniejsze.