W pewnym gnieździe, pośród sitowia, wykluły się kaczęta. Wśród kilkorga żółciutkich, puchatych piskląt znalazło się jedno szare ? paskudne, jak noc listopadowa.
Ujrzawszy je, kaczor spuścił łomot kaczce.
Łabędź zatłukł kaczora.
? Ku-Ku? jka wodna, ale jaja ? zakukało bardzo brzydkie kaczątko.
Kurka wodna, na wszelki wypadek ukrył się w szuwarach.
Do poczytania w tramwaju to fascynująca książka dla miłośników dobrego humoru z odrobiną ironii, absurdu i całym morzem refleksji. Oto zbiór opowiadań, które śmieszą tak, że? kujka wodna!