Koszyk
ilosc: 0 szt.  suma: 0,00 zł
Witaj niezarejestrowany
Przechowalnia
Tylko zalogowani klienci sklepu mogą korzystać z przechowalni
wyszukiwarka zaawansowana
Wszędzie
Wszędzie Tytuł Autor ISBN
szukaj

Być rodzicem i nie skonać. Rodzicielstwo na luzie

Być rodzicem i nie skonać. Rodzicielstwo na luzie
Isbn: 9788377478387, 978-8-3774-7838-7, 978-8-3774-7838-7, 978-8-3774-7838-7, 978-8-3774-7838-7, 978-8-3774-7838-7, 978-8-3774-7838-7, 978-8-3774-7838-7, 978-8-3774-7838-7, 978-8-3774-7838-7, 978-8-3774-7838-7, 978-8-3774-7838-7, 978-8-3774-7838-7, 978-8-3774-7838-7, 978-8-3774-7838-7, 978-8-3774-7838-7
Ean: 9788377478387, 9788377478387, 9788377478387, 9788377478387, 9788377478387, 9788377478387, 9788377478387, 9788377478387, 9788377478387, 9788377478387, 9788377478387, 9788377478387, 9788377478387, 9788377478387, 9788377478387, 9788377478387
Liczba stron: 312, 312, 312, 312, 312, 312, 312, 312, 312, 312, 312, 312, 312, 312, 312, 312
Format: 13.1x17.7cm

Radosny bałagan jest lepszy niż smętny porządek!

Tom Hodgkinson, ojciec trojga dzieci, dzieli się swoim życiowym doświadczeniem. W poprzednich książkach pokazał, jak być leniwym i jak być wolnym. Teraz udowadnia, że wcale nie trzeba zapełniać dzieciom czasu od rana do wieczora, żeby wychować je na szczęśliwych i samodzielnych ludzi. Przeciwnie! Trzeba im dać święty spokój i dużo przestrzeni.

Autor pisze między innymi o niepotrzebnych zabawkach, bezsensownych wypadach rodzinnych i ogłupiających programach telewizyjnych. A także o alternatywnych formach edukacji i o tym, dlaczego warto jak najczęściej przebywać z przyjaciółmi, śmiać się i po prostu cieszyć się życiem, zamiast zamartwiać się kolejnymi problemami.

Hodgkinson nie byłby sobą, gdyby nie podparł się autorytetami. Nawiązuje do Lockea, Rousseau i Lawrencea, których poglądy na wychowanie okazują się zaskakująco aktualne. Przytacza też anegdoty z własnego życia rodzinnego. A wszystko to przedstawia z ogromnym poczuciem humoru i dystansem.

Ta książka jest nade wszystko zapisem moich niepowodzeń, klęsk i pomyłek. Przyjaciele śmiali się, kiedy mówiłem, że piszę poradnik wychowawczy: widzieli na własne oczy, jak się miotałem, gdy przyszło mi zajmować się maluchami.

Antidotum na izolację jest proste: więcej przyjaciół, więcej zabawy, więcej imprez. W kupie weselej. Zauważyłem, że rodzicom jest tym łatwiej, im większa gromada otacza ich dzieci. Nie zawracają wtedy głowy. Dziecko w pojedynkę będzie marudzić: Nuuudzi mi się. Sprawy od razu mają się lepiej, kiedy dzieciaków jest dwójka. Jak zbierze się trójka lub więcej, właściwie znikają z oczu i o to nam chodzi. Zostawiamy je w spokoju, a co więcej, one nas też.

( fragment książki)

Ta odkrywcza książka kwestionuje ortodoksyjne rodzicielstwo i zachęca do szukania własnych metod wychowawczych. Zgodnie z leniwą filozofią autora, opartą na idei D.H. Lawerencea, im mniej robimy dla dzieci, tym lepiej.

Parent Guide

 


 

,

Radosny bałagan jest lepszy niż smętny porządek!

Tom Hodgkinson, ojciec trojga dzieci, dzieli się swoim życiowym doświadczeniem. W poprzednich książkach pokazał, jak być leniwym i jak być wolnym. Teraz udowadnia, że wcale nie trzeba zapełniać dzieciom czasu od rana do wieczora, żeby wychować je na szczęśliwych i samodzielnych ludzi. Przeciwnie! Trzeba im dać święty spokój i dużo przestrzeni.

Autor pisze między innymi o niepotrzebnych zabawkach, bezsensownych wypadach rodzinnych i ogłupiających programach telewizyjnych. A także o alternatywnych formach edukacji i o tym, dlaczego warto jak najczęściej przebywać z przyjaciółmi, śmiać się i po prostu cieszyć się życiem, zamiast zamartwiać się kolejnymi problemami.

Hodgkinson nie byłby sobą, gdyby nie podparł się autorytetami. Nawiązuje do Lockea, Rousseau i Lawrencea, których poglądy na wychowanie okazują się zaskakująco aktualne. Przytacza też anegdoty z własnego życia rodzinnego. A wszystko to przedstawia z ogromnym poczuciem humoru i dystansem.

Ta książka jest nade wszystko zapisem moich niepowodzeń, klęsk i pomyłek. Przyjaciele śmiali się, kiedy mówiłem, że piszę poradnik wychowawczy: widzieli na własne oczy, jak się miotałem, gdy przyszło mi zajmować się maluchami.

Antidotum na izolację jest proste: więcej przyjaciół, więcej zabawy, więcej imprez. W kupie weselej. Zauważyłem, że rodzicom jest tym łatwiej, im większa gromada otacza ich dzieci. Nie zawracają wtedy głowy. Dziecko w pojedynkę będzie marudzić: Nuuudzi mi się. Sprawy od razu mają się lepiej, kiedy dzieciaków jest dwójka. Jak zbierze się trójka lub więcej, właściwie znikają z oczu i o to nam chodzi. Zostawiamy je w spokoju, a co więcej, one nas też.

( fragment książki)

Ta odkrywcza książka kwestionuje ortodoksyjne rodzicielstwo i zachęca do szukania własnych metod wychowawczych. Zgodnie z leniwą filozofią autora, opartą na idei D.H. Lawerencea, im mniej robimy dla dzieci, tym lepiej.

Parent Guide

 


 

,

Radosny bałagan jest lepszy niż smętny porządek!

Tom Hodgkinson, ojciec trojga dzieci, dzieli się swoim życiowym doświadczeniem. W poprzednich książkach pokazał, jak być leniwym i jak być wolnym. Teraz udowadnia, że wcale nie trzeba zapełniać dzieciom czasu od rana do wieczora, żeby wychować je na szczęśliwych i samodzielnych ludzi. Przeciwnie! Trzeba im dać święty spokój i dużo przestrzeni.

Autor pisze między innymi o niepotrzebnych zabawkach, bezsensownych wypadach rodzinnych i ogłupiających programach telewizyjnych. A także o alternatywnych formach edukacji i o tym, dlaczego warto jak najczęściej przebywać z przyjaciółmi, śmiać się i po prostu cieszyć się życiem, zamiast zamartwiać się kolejnymi problemami.

Hodgkinson nie byłby sobą, gdyby nie podparł się autorytetami. Nawiązuje do Lockea, Rousseau i Lawrencea, których poglądy na wychowanie okazują się zaskakująco aktualne. Przytacza też anegdoty z własnego życia rodzinnego. A wszystko to przedstawia z ogromnym poczuciem humoru i dystansem.

Ta książka jest nade wszystko zapisem moich niepowodzeń, klęsk i pomyłek. Przyjaciele śmiali się, kiedy mówiłem, że piszę poradnik wychowawczy: widzieli na własne oczy, jak się miotałem, gdy przyszło mi zajmować się maluchami.

Antidotum na izolację jest proste: więcej przyjaciół, więcej zabawy, więcej imprez. W kupie weselej. Zauważyłem, że rodzicom jest tym łatwiej, im większa gromada otacza ich dzieci. Nie zawracają wtedy głowy. Dziecko w pojedynkę będzie marudzić: Nuuudzi mi się. Sprawy od razu mają się lepiej, kiedy dzieciaków jest dwójka. Jak zbierze się trójka lub więcej, właściwie znikają z oczu i o to nam chodzi. Zostawiamy je w spokoju, a co więcej, one nas też.

( fragment książki)

Ta odkrywcza książka kwestionuje ortodoksyjne rodzicielstwo i zachęca do szukania własnych metod wychowawczych. Zgodnie z leniwą filozofią autora, opartą na idei D.H. Lawerencea, im mniej robimy dla dzieci, tym lepiej.

Parent Guide

 


 

,

Radosny bałagan jest lepszy niż smętny porządek!

Tom Hodgkinson, ojciec trojga dzieci, dzieli się swoim życiowym doświadczeniem. W poprzednich książkach pokazał, jak być leniwym i jak być wolnym. Teraz udowadnia, że wcale nie trzeba zapełniać dzieciom czasu od rana do wieczora, żeby wychować je na szczęśliwych i samodzielnych ludzi. Przeciwnie! Trzeba im dać święty spokój i dużo przestrzeni.

Autor pisze między innymi o niepotrzebnych zabawkach, bezsensownych wypadach rodzinnych i ogłupiających programach telewizyjnych. A także o alternatywnych formach edukacji i o tym, dlaczego warto jak najczęściej przebywać z przyjaciółmi, śmiać się i po prostu cieszyć się życiem, zamiast zamartwiać się kolejnymi problemami.

Hodgkinson nie byłby sobą, gdyby nie podparł się autorytetami. Nawiązuje do Lockea, Rousseau i Lawrencea, których poglądy na wychowanie okazują się zaskakująco aktualne. Przytacza też anegdoty z własnego życia rodzinnego. A wszystko to przedstawia z ogromnym poczuciem humoru i dystansem.

Ta książka jest nade wszystko zapisem moich niepowodzeń, klęsk i pomyłek. Przyjaciele śmiali się, kiedy mówiłem, że piszę poradnik wychowawczy: widzieli na własne oczy, jak się miotałem, gdy przyszło mi zajmować się maluchami.

Antidotum na izolację jest proste: więcej przyjaciół, więcej zabawy, więcej imprez. W kupie weselej. Zauważyłem, że rodzicom jest tym łatwiej, im większa gromada otacza ich dzieci. Nie zawracają wtedy głowy. Dziecko w pojedynkę będzie marudzić: Nuuudzi mi się. Sprawy od razu mają się lepiej, kiedy dzieciaków jest dwójka. Jak zbierze się trójka lub więcej, właściwie znikają z oczu i o to nam chodzi. Zostawiamy je w spokoju, a co więcej, one nas też.

( fragment książki)

Ta odkrywcza książka kwestionuje ortodoksyjne rodzicielstwo i zachęca do szukania własnych metod wychowawczych. Zgodnie z leniwą filozofią autora, opartą na idei D.H. Lawerencea, im mniej robimy dla dzieci, tym lepiej.

Parent Guide

 


 

,

Radosny bałagan jest lepszy niż smętny porządek!

Tom Hodgkinson, ojciec trojga dzieci, dzieli się swoim życiowym doświadczeniem. W poprzednich książkach pokazał, jak być leniwym i jak być wolnym. Teraz udowadnia, że wcale nie trzeba zapełniać dzieciom czasu od rana do wieczora, żeby wychować je na szczęśliwych i samodzielnych ludzi. Przeciwnie! Trzeba im dać święty spokój i dużo przestrzeni.

Autor pisze między innymi o niepotrzebnych zabawkach, bezsensownych wypadach rodzinnych i ogłupiających programach telewizyjnych. A także o alternatywnych formach edukacji i o tym, dlaczego warto jak najczęściej przebywać z przyjaciółmi, śmiać się i po prostu cieszyć się życiem, zamiast zamartwiać się kolejnymi problemami.

Hodgkinson nie byłby sobą, gdyby nie podparł się autorytetami. Nawiązuje do Lockea, Rousseau i Lawrencea, których poglądy na wychowanie okazują się zaskakująco aktualne. Przytacza też anegdoty z własnego życia rodzinnego. A wszystko to przedstawia z ogromnym poczuciem humoru i dystansem.

Ta książka jest nade wszystko zapisem moich niepowodzeń, klęsk i pomyłek. Przyjaciele śmiali się, kiedy mówiłem, że piszę poradnik wychowawczy: widzieli na własne oczy, jak się miotałem, gdy przyszło mi zajmować się maluchami.

Antidotum na izolację jest proste: więcej przyjaciół, więcej zabawy, więcej imprez. W kupie weselej. Zauważyłem, że rodzicom jest tym łatwiej, im większa gromada otacza ich dzieci. Nie zawracają wtedy głowy. Dziecko w pojedynkę będzie marudzić: Nuuudzi mi się. Sprawy od razu mają się lepiej, kiedy dzieciaków jest dwójka. Jak zbierze się trójka lub więcej, właściwie znikają z oczu i o to nam chodzi. Zostawiamy je w spokoju, a co więcej, one nas też.

( fragment książki)

Ta odkrywcza książka kwestionuje ortodoksyjne rodzicielstwo i zachęca do szukania własnych metod wychowawczych. Zgodnie z leniwą filozofią autora, opartą na idei D.H. Lawerencea, im mniej robimy dla dzieci, tym lepiej.

Parent Guide

 


 

,

Radosny bałagan jest lepszy niż smętny porządek!

Tom Hodgkinson, ojciec trojga dzieci, dzieli się swoim życiowym doświadczeniem. W poprzednich książkach pokazał, jak być leniwym i jak być wolnym. Teraz udowadnia, że wcale nie trzeba zapełniać dzieciom czasu od rana do wieczora, żeby wychować je na szczęśliwych i samodzielnych ludzi. Przeciwnie! Trzeba im dać święty spokój i dużo przestrzeni.

Autor pisze między innymi o niepotrzebnych zabawkach, bezsensownych wypadach rodzinnych i ogłupiających programach telewizyjnych. A także o alternatywnych formach edukacji i o tym, dlaczego warto jak najczęściej przebywać z przyjaciółmi, śmiać się i po prostu cieszyć się życiem, zamiast zamartwiać się kolejnymi problemami.

Hodgkinson nie byłby sobą, gdyby nie podparł się autorytetami. Nawiązuje do Lockea, Rousseau i Lawrencea, których poglądy na wychowanie okazują się zaskakująco aktualne. Przytacza też anegdoty z własnego życia rodzinnego. A wszystko to przedstawia z ogromnym poczuciem humoru i dystansem.

Ta książka jest nade wszystko zapisem moich niepowodzeń, klęsk i pomyłek. Przyjaciele śmiali się, kiedy mówiłem, że piszę poradnik wychowawczy: widzieli na własne oczy, jak się miotałem, gdy przyszło mi zajmować się maluchami.

Antidotum na izolację jest proste: więcej przyjaciół, więcej zabawy, więcej imprez. W kupie weselej. Zauważyłem, że rodzicom jest tym łatwiej, im większa gromada otacza ich dzieci. Nie zawracają wtedy głowy. Dziecko w pojedynkę będzie marudzić: Nuuudzi mi się. Sprawy od razu mają się lepiej, kiedy dzieciaków jest dwójka. Jak zbierze się trójka lub więcej, właściwie znikają z oczu i o to nam chodzi. Zostawiamy je w spokoju, a co więcej, one nas też.

( fragment książki)

Ta odkrywcza książka kwestionuje ortodoksyjne rodzicielstwo i zachęca do szukania własnych metod wychowawczych. Zgodnie z leniwą filozofią autora, opartą na idei D.H. Lawerencea, im mniej robimy dla dzieci, tym lepiej.

Parent Guide

 


 

,

Radosny bałagan jest lepszy niż smętny porządek!

Tom Hodgkinson, ojciec trojga dzieci, dzieli się swoim życiowym doświadczeniem. W poprzednich książkach pokazał, jak być leniwym i jak być wolnym. Teraz udowadnia, że wcale nie trzeba zapełniać dzieciom czasu od rana do wieczora, żeby wychować je na szczęśliwych i samodzielnych ludzi. Przeciwnie! Trzeba im dać święty spokój i dużo przestrzeni.

Autor pisze między innymi o niepotrzebnych zabawkach, bezsensownych wypadach rodzinnych i ogłupiających programach telewizyjnych. A także o alternatywnych formach edukacji i o tym, dlaczego warto jak najczęściej przebywać z przyjaciółmi, śmiać się i po prostu cieszyć się życiem, zamiast zamartwiać się kolejnymi problemami.

Hodgkinson nie byłby sobą, gdyby nie podparł się autorytetami. Nawiązuje do Lockea, Rousseau i Lawrencea, których poglądy na wychowanie okazują się zaskakująco aktualne. Przytacza też anegdoty z własnego życia rodzinnego. A wszystko to przedstawia z ogromnym poczuciem humoru i dystansem.

Ta książka jest nade wszystko zapisem moich niepowodzeń, klęsk i pomyłek. Przyjaciele śmiali się, kiedy mówiłem, że piszę poradnik wychowawczy: widzieli na własne oczy, jak się miotałem, gdy przyszło mi zajmować się maluchami.

Antidotum na izolację jest proste: więcej przyjaciół, więcej zabawy, więcej imprez. W kupie weselej. Zauważyłem, że rodzicom jest tym łatwiej, im większa gromada otacza ich dzieci. Nie zawracają wtedy głowy. Dziecko w pojedynkę będzie marudzić: Nuuudzi mi się. Sprawy od razu mają się lepiej, kiedy dzieciaków jest dwójka. Jak zbierze się trójka lub więcej, właściwie znikają z oczu i o to nam chodzi. Zostawiamy je w spokoju, a co więcej, one nas też.

( fragment książki)

Ta odkrywcza książka kwestionuje ortodoksyjne rodzicielstwo i zachęca do szukania własnych metod wychowawczych. Zgodnie z leniwą filozofią autora, opartą na idei D.H. Lawerencea, im mniej robimy dla dzieci, tym lepiej.

Parent Guide

 


 

,

Radosny bałagan jest lepszy niż smętny porządek!

Tom Hodgkinson, ojciec trojga dzieci, dzieli się swoim życiowym doświadczeniem. W poprzednich książkach pokazał, jak być leniwym i jak być wolnym. Teraz udowadnia, że wcale nie trzeba zapełniać dzieciom czasu od rana do wieczora, żeby wychować je na szczęśliwych i samodzielnych ludzi. Przeciwnie! Trzeba im dać święty spokój i dużo przestrzeni.

Autor pisze między innymi o niepotrzebnych zabawkach, bezsensownych wypadach rodzinnych i ogłupiających programach telewizyjnych. A także o alternatywnych formach edukacji i o tym, dlaczego warto jak najczęściej przebywać z przyjaciółmi, śmiać się i po prostu cieszyć się życiem, zamiast zamartwiać się kolejnymi problemami.

Hodgkinson nie byłby sobą, gdyby nie podparł się autorytetami. Nawiązuje do Lockea, Rousseau i Lawrencea, których poglądy na wychowanie okazują się zaskakująco aktualne. Przytacza też anegdoty z własnego życia rodzinnego. A wszystko to przedstawia z ogromnym poczuciem humoru i dystansem.

Ta książka jest nade wszystko zapisem moich niepowodzeń, klęsk i pomyłek. Przyjaciele śmiali się, kiedy mówiłem, że piszę poradnik wychowawczy: widzieli na własne oczy, jak się miotałem, gdy przyszło mi zajmować się maluchami.

Antidotum na izolację jest proste: więcej przyjaciół, więcej zabawy, więcej imprez. W kupie weselej. Zauważyłem, że rodzicom jest tym łatwiej, im większa gromada otacza ich dzieci. Nie zawracają wtedy głowy. Dziecko w pojedynkę będzie marudzić: Nuuudzi mi się. Sprawy od razu mają się lepiej, kiedy dzieciaków jest dwójka. Jak zbierze się trójka lub więcej, właściwie znikają z oczu i o to nam chodzi. Zostawiamy je w spokoju, a co więcej, one nas też.

( fragment książki)

Ta odkrywcza książka kwestionuje ortodoksyjne rodzicielstwo i zachęca do szukania własnych metod wychowawczych. Zgodnie z leniwą filozofią autora, opartą na idei D.H. Lawerencea, im mniej robimy dla dzieci, tym lepiej.

Parent Guide

 


 

,

Radosny bałagan jest lepszy niż smętny porządek!

Tom Hodgkinson, ojciec trojga dzieci, dzieli się swoim życiowym doświadczeniem. W poprzednich książkach pokazał, jak być leniwym i jak być wolnym. Teraz udowadnia, że wcale nie trzeba zapełniać dzieciom czasu od rana do wieczora, żeby wychować je na szczęśliwych i samodzielnych ludzi. Przeciwnie! Trzeba im dać święty spokój i dużo przestrzeni.

Autor pisze między innymi o niepotrzebnych zabawkach, bezsensownych wypadach rodzinnych i ogłupiających programach telewizyjnych. A także o alternatywnych formach edukacji i o tym, dlaczego warto jak najczęściej przebywać z przyjaciółmi, śmiać się i po prostu cieszyć się życiem, zamiast zamartwiać się kolejnymi problemami.

Hodgkinson nie byłby sobą, gdyby nie podparł się autorytetami. Nawiązuje do Lockea, Rousseau i Lawrencea, których poglądy na wychowanie okazują się zaskakująco aktualne. Przytacza też anegdoty z własnego życia rodzinnego. A wszystko to przedstawia z ogromnym poczuciem humoru i dystansem.

Ta książka jest nade wszystko zapisem moich niepowodzeń, klęsk i pomyłek. Przyjaciele śmiali się, kiedy mówiłem, że piszę poradnik wychowawczy: widzieli na własne oczy, jak się miotałem, gdy przyszło mi zajmować się maluchami.

Antidotum na izolację jest proste: więcej przyjaciół, więcej zabawy, więcej imprez. W kupie weselej. Zauważyłem, że rodzicom jest tym łatwiej, im większa gromada otacza ich dzieci. Nie zawracają wtedy głowy. Dziecko w pojedynkę będzie marudzić: Nuuudzi mi się. Sprawy od razu mają się lepiej, kiedy dzieciaków jest dwójka. Jak zbierze się trójka lub więcej, właściwie znikają z oczu i o to nam chodzi. Zostawiamy je w spokoju, a co więcej, one nas też.

( fragment książki)

Ta odkrywcza książka kwestionuje ortodoksyjne rodzicielstwo i zachęca do szukania własnych metod wychowawczych. Zgodnie z leniwą filozofią autora, opartą na idei D.H. Lawerencea, im mniej robimy dla dzieci, tym lepiej.

Parent Guide

 


 

,

Radosny bałagan jest lepszy niż smętny porządek!

Tom Hodgkinson, ojciec trojga dzieci, dzieli się swoim życiowym doświadczeniem. W poprzednich książkach pokazał, jak być leniwym i jak być wolnym. Teraz udowadnia, że wcale nie trzeba zapełniać dzieciom czasu od rana do wieczora, żeby wychować je na szczęśliwych i samodzielnych ludzi. Przeciwnie! Trzeba im dać święty spokój i dużo przestrzeni.

Autor pisze między innymi o niepotrzebnych zabawkach, bezsensownych wypadach rodzinnych i ogłupiających programach telewizyjnych. A także o alternatywnych formach edukacji i o tym, dlaczego warto jak najczęściej przebywać z przyjaciółmi, śmiać się i po prostu cieszyć się życiem, zamiast zamartwiać się kolejnymi problemami.

Hodgkinson nie byłby sobą, gdyby nie podparł się autorytetami. Nawiązuje do Lockea, Rousseau i Lawrencea, których poglądy na wychowanie okazują się zaskakująco aktualne. Przytacza też anegdoty z własnego życia rodzinnego. A wszystko to przedstawia z ogromnym poczuciem humoru i dystansem.

Ta książka jest nade wszystko zapisem moich niepowodzeń, klęsk i pomyłek. Przyjaciele śmiali się, kiedy mówiłem, że piszę poradnik wychowawczy: widzieli na własne oczy, jak się miotałem, gdy przyszło mi zajmować się maluchami.

Antidotum na izolację jest proste: więcej przyjaciół, więcej zabawy, więcej imprez. W kupie weselej. Zauważyłem, że rodzicom jest tym łatwiej, im większa gromada otacza ich dzieci. Nie zawracają wtedy głowy. Dziecko w pojedynkę będzie marudzić: Nuuudzi mi się. Sprawy od razu mają się lepiej, kiedy dzieciaków jest dwójka. Jak zbierze się trójka lub więcej, właściwie znikają z oczu i o to nam chodzi. Zostawiamy je w spokoju, a co więcej, one nas też.

( fragment książki)

Ta odkrywcza książka kwestionuje ortodoksyjne rodzicielstwo i zachęca do szukania własnych metod wychowawczych. Zgodnie z leniwą filozofią autora, opartą na idei D.H. Lawerencea, im mniej robimy dla dzieci, tym lepiej.

Parent Guide

 


 

,

Radosny bałagan jest lepszy niż smętny porządek!

Tom Hodgkinson, ojciec trojga dzieci, dzieli się swoim życiowym doświadczeniem. W poprzednich książkach pokazał, jak być leniwym i jak być wolnym. Teraz udowadnia, że wcale nie trzeba zapełniać dzieciom czasu od rana do wieczora, żeby wychować je na szczęśliwych i samodzielnych ludzi. Przeciwnie! Trzeba im dać święty spokój i dużo przestrzeni.

Autor pisze między innymi o niepotrzebnych zabawkach, bezsensownych wypadach rodzinnych i ogłupiających programach telewizyjnych. A także o alternatywnych formach edukacji i o tym, dlaczego warto jak najczęściej przebywać z przyjaciółmi, śmiać się i po prostu cieszyć się życiem, zamiast zamartwiać się kolejnymi problemami.

Hodgkinson nie byłby sobą, gdyby nie podparł się autorytetami. Nawiązuje do Lockea, Rousseau i Lawrencea, których poglądy na wychowanie okazują się zaskakująco aktualne. Przytacza też anegdoty z własnego życia rodzinnego. A wszystko to przedstawia z ogromnym poczuciem humoru i dystansem.

Ta książka jest nade wszystko zapisem moich niepowodzeń, klęsk i pomyłek. Przyjaciele śmiali się, kiedy mówiłem, że piszę poradnik wychowawczy: widzieli na własne oczy, jak się miotałem, gdy przyszło mi zajmować się maluchami.

Antidotum na izolację jest proste: więcej przyjaciół, więcej zabawy, więcej imprez. W kupie weselej. Zauważyłem, że rodzicom jest tym łatwiej, im większa gromada otacza ich dzieci. Nie zawracają wtedy głowy. Dziecko w pojedynkę będzie marudzić: Nuuudzi mi się. Sprawy od razu mają się lepiej, kiedy dzieciaków jest dwójka. Jak zbierze się trójka lub więcej, właściwie znikają z oczu i o to nam chodzi. Zostawiamy je w spokoju, a co więcej, one nas też.

( fragment książki)

Ta odkrywcza książka kwestionuje ortodoksyjne rodzicielstwo i zachęca do szukania własnych metod wychowawczych. Zgodnie z leniwą filozofią autora, opartą na idei D.H. Lawerencea, im mniej robimy dla dzieci, tym lepiej.

Parent Guide

 


 

,

Radosny bałagan jest lepszy niż smętny porządek!

Tom Hodgkinson, ojciec trojga dzieci, dzieli się swoim życiowym doświadczeniem. W poprzednich książkach pokazał, jak być leniwym i jak być wolnym. Teraz udowadnia, że wcale nie trzeba zapełniać dzieciom czasu od rana do wieczora, żeby wychować je na szczęśliwych i samodzielnych ludzi. Przeciwnie! Trzeba im dać święty spokój i dużo przestrzeni.

Autor pisze między innymi o niepotrzebnych zabawkach, bezsensownych wypadach rodzinnych i ogłupiających programach telewizyjnych. A także o alternatywnych formach edukacji i o tym, dlaczego warto jak najczęściej przebywać z przyjaciółmi, śmiać się i po prostu cieszyć się życiem, zamiast zamartwiać się kolejnymi problemami.

Hodgkinson nie byłby sobą, gdyby nie podparł się autorytetami. Nawiązuje do Lockea, Rousseau i Lawrencea, których poglądy na wychowanie okazują się zaskakująco aktualne. Przytacza też anegdoty z własnego życia rodzinnego. A wszystko to przedstawia z ogromnym poczuciem humoru i dystansem.

Ta książka jest nade wszystko zapisem moich niepowodzeń, klęsk i pomyłek. Przyjaciele śmiali się, kiedy mówiłem, że piszę poradnik wychowawczy: widzieli na własne oczy, jak się miotałem, gdy przyszło mi zajmować się maluchami.

Antidotum na izolację jest proste: więcej przyjaciół, więcej zabawy, więcej imprez. W kupie weselej. Zauważyłem, że rodzicom jest tym łatwiej, im większa gromada otacza ich dzieci. Nie zawracają wtedy głowy. Dziecko w pojedynkę będzie marudzić: Nuuudzi mi się. Sprawy od razu mają się lepiej, kiedy dzieciaków jest dwójka. Jak zbierze się trójka lub więcej, właściwie znikają z oczu i o to nam chodzi. Zostawiamy je w spokoju, a co więcej, one nas też.

( fragment książki)

Ta odkrywcza książka kwestionuje ortodoksyjne rodzicielstwo i zachęca do szukania własnych metod wychowawczych. Zgodnie z leniwą filozofią autora, opartą na idei D.H. Lawerencea, im mniej robimy dla dzieci, tym lepiej.

Parent Guide

 


 

,

Radosny bałagan jest lepszy niż smętny porządek!

Tom Hodgkinson, ojciec trojga dzieci, dzieli się swoim życiowym doświadczeniem. W poprzednich książkach pokazał, jak być leniwym i jak być wolnym. Teraz udowadnia, że wcale nie trzeba zapełniać dzieciom czasu od rana do wieczora, żeby wychować je na szczęśliwych i samodzielnych ludzi. Przeciwnie! Trzeba im dać święty spokój i dużo przestrzeni.

Autor pisze między innymi o niepotrzebnych zabawkach, bezsensownych wypadach rodzinnych i ogłupiających programach telewizyjnych. A także o alternatywnych formach edukacji i o tym, dlaczego warto jak najczęściej przebywać z przyjaciółmi, śmiać się i po prostu cieszyć się życiem, zamiast zamartwiać się kolejnymi problemami.

Hodgkinson nie byłby sobą, gdyby nie podparł się autorytetami. Nawiązuje do Lockea, Rousseau i Lawrencea, których poglądy na wychowanie okazują się zaskakująco aktualne. Przytacza też anegdoty z własnego życia rodzinnego. A wszystko to przedstawia z ogromnym poczuciem humoru i dystansem.

Ta książka jest nade wszystko zapisem moich niepowodzeń, klęsk i pomyłek. Przyjaciele śmiali się, kiedy mówiłem, że piszę poradnik wychowawczy: widzieli na własne oczy, jak się miotałem, gdy przyszło mi zajmować się maluchami.

Antidotum na izolację jest proste: więcej przyjaciół, więcej zabawy, więcej imprez. W kupie weselej. Zauważyłem, że rodzicom jest tym łatwiej, im większa gromada otacza ich dzieci. Nie zawracają wtedy głowy. Dziecko w pojedynkę będzie marudzić: Nuuudzi mi się. Sprawy od razu mają się lepiej, kiedy dzieciaków jest dwójka. Jak zbierze się trójka lub więcej, właściwie znikają z oczu i o to nam chodzi. Zostawiamy je w spokoju, a co więcej, one nas też.

( fragment książki)

Ta odkrywcza książka kwestionuje ortodoksyjne rodzicielstwo i zachęca do szukania własnych metod wychowawczych. Zgodnie z leniwą filozofią autora, opartą na idei D.H. Lawerencea, im mniej robimy dla dzieci, tym lepiej.

Parent Guide

 


 

,

Radosny bałagan jest lepszy niż smętny porządek!

Tom Hodgkinson, ojciec trojga dzieci, dzieli się swoim życiowym doświadczeniem. W poprzednich książkach pokazał, jak być leniwym i jak być wolnym. Teraz udowadnia, że wcale nie trzeba zapełniać dzieciom czasu od rana do wieczora, żeby wychować je na szczęśliwych i samodzielnych ludzi. Przeciwnie! Trzeba im dać święty spokój i dużo przestrzeni.

Autor pisze między innymi o niepotrzebnych zabawkach, bezsensownych wypadach rodzinnych i ogłupiających programach telewizyjnych. A także o alternatywnych formach edukacji i o tym, dlaczego warto jak najczęściej przebywać z przyjaciółmi, śmiać się i po prostu cieszyć się życiem, zamiast zamartwiać się kolejnymi problemami.

Hodgkinson nie byłby sobą, gdyby nie podparł się autorytetami. Nawiązuje do Lockea, Rousseau i Lawrencea, których poglądy na wychowanie okazują się zaskakująco aktualne. Przytacza też anegdoty z własnego życia rodzinnego. A wszystko to przedstawia z ogromnym poczuciem humoru i dystansem.

Ta książka jest nade wszystko zapisem moich niepowodzeń, klęsk i pomyłek. Przyjaciele śmiali się, kiedy mówiłem, że piszę poradnik wychowawczy: widzieli na własne oczy, jak się miotałem, gdy przyszło mi zajmować się maluchami.

Antidotum na izolację jest proste: więcej przyjaciół, więcej zabawy, więcej imprez. W kupie weselej. Zauważyłem, że rodzicom jest tym łatwiej, im większa gromada otacza ich dzieci. Nie zawracają wtedy głowy. Dziecko w pojedynkę będzie marudzić: Nuuudzi mi się. Sprawy od razu mają się lepiej, kiedy dzieciaków jest dwójka. Jak zbierze się trójka lub więcej, właściwie znikają z oczu i o to nam chodzi. Zostawiamy je w spokoju, a co więcej, one nas też.

( fragment książki)

Ta odkrywcza książka kwestionuje ortodoksyjne rodzicielstwo i zachęca do szukania własnych metod wychowawczych. Zgodnie z leniwą filozofią autora, opartą na idei D.H. Lawerencea, im mniej robimy dla dzieci, tym lepiej.

Parent Guide

 


 

,

Radosny bałagan jest lepszy niż smętny porządek!

Tom Hodgkinson, ojciec trojga dzieci, dzieli się swoim życiowym doświadczeniem. W poprzednich książkach pokazał, jak być leniwym i jak być wolnym. Teraz udowadnia, że wcale nie trzeba zapełniać dzieciom czasu od rana do wieczora, żeby wychować je na szczęśliwych i samodzielnych ludzi. Przeciwnie! Trzeba im dać święty spokój i dużo przestrzeni.

Autor pisze między innymi o niepotrzebnych zabawkach, bezsensownych wypadach rodzinnych i ogłupiających programach telewizyjnych. A także o alternatywnych formach edukacji i o tym, dlaczego warto jak najczęściej przebywać z przyjaciółmi, śmiać się i po prostu cieszyć się życiem, zamiast zamartwiać się kolejnymi problemami.

Hodgkinson nie byłby sobą, gdyby nie podparł się autorytetami. Nawiązuje do Lockea, Rousseau i Lawrencea, których poglądy na wychowanie okazują się zaskakująco aktualne. Przytacza też anegdoty z własnego życia rodzinnego. A wszystko to przedstawia z ogromnym poczuciem humoru i dystansem.

Ta książka jest nade wszystko zapisem moich niepowodzeń, klęsk i pomyłek. Przyjaciele śmiali się, kiedy mówiłem, że piszę poradnik wychowawczy: widzieli na własne oczy, jak się miotałem, gdy przyszło mi zajmować się maluchami.

Antidotum na izolację jest proste: więcej przyjaciół, więcej zabawy, więcej imprez. W kupie weselej. Zauważyłem, że rodzicom jest tym łatwiej, im większa gromada otacza ich dzieci. Nie zawracają wtedy głowy. Dziecko w pojedynkę będzie marudzić: Nuuudzi mi się. Sprawy od razu mają się lepiej, kiedy dzieciaków jest dwójka. Jak zbierze się trójka lub więcej, właściwie znikają z oczu i o to nam chodzi. Zostawiamy je w spokoju, a co więcej, one nas też.

( fragment książki)

Ta odkrywcza książka kwestionuje ortodoksyjne rodzicielstwo i zachęca do szukania własnych metod wychowawczych. Zgodnie z leniwą filozofią autora, opartą na idei D.H. Lawerencea, im mniej robimy dla dzieci, tym lepiej.

Parent Guide

 


 

,

Radosny bałagan jest lepszy niż smętny porządek!

Tom Hodgkinson, ojciec trojga dzieci, dzieli się swoim życiowym doświadczeniem. W poprzednich książkach pokazał, jak być leniwym i jak być wolnym. Teraz udowadnia, że wcale nie trzeba zapełniać dzieciom czasu od rana do wieczora, żeby wychować je na szczęśliwych i samodzielnych ludzi. Przeciwnie! Trzeba im dać święty spokój i dużo przestrzeni.

Autor pisze między innymi o niepotrzebnych zabawkach, bezsensownych wypadach rodzinnych i ogłupiających programach telewizyjnych. A także o alternatywnych formach edukacji i o tym, dlaczego warto jak najczęściej przebywać z przyjaciółmi, śmiać się i po prostu cieszyć się życiem, zamiast zamartwiać się kolejnymi problemami.

Hodgkinson nie byłby sobą, gdyby nie podparł się autorytetami. Nawiązuje do Lockea, Rousseau i Lawrencea, których poglądy na wychowanie okazują się zaskakująco aktualne. Przytacza też anegdoty z własnego życia rodzinnego. A wszystko to przedstawia z ogromnym poczuciem humoru i dystansem.

Ta książka jest nade wszystko zapisem moich niepowodzeń, klęsk i pomyłek. Przyjaciele śmiali się, kiedy mówiłem, że piszę poradnik wychowawczy: widzieli na własne oczy, jak się miotałem, gdy przyszło mi zajmować się maluchami.

Antidotum na izolację jest proste: więcej przyjaciół, więcej zabawy, więcej imprez. W kupie weselej. Zauważyłem, że rodzicom jest tym łatwiej, im większa gromada otacza ich dzieci. Nie zawracają wtedy głowy. Dziecko w pojedynkę będzie marudzić: Nuuudzi mi się. Sprawy od razu mają się lepiej, kiedy dzieciaków jest dwójka. Jak zbierze się trójka lub więcej, właściwie znikają z oczu i o to nam chodzi. Zostawiamy je w spokoju, a co więcej, one nas też.

( fragment książki)

Ta odkrywcza książka kwestionuje ortodoksyjne rodzicielstwo i zachęca do szukania własnych metod wychowawczych. Zgodnie z leniwą filozofią autora, opartą na idei D.H. Lawerencea, im mniej robimy dla dzieci, tym lepiej.

Parent Guide

 


 

Oprawa: twarda z obwolutą, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda, twarda
Rok wydania: 2013
Wydawca: Wab, septem, ebookpoint
Brak na magazynie
Dane kontaktowe
Księgarnia internetowa
"booknet.net.pl"
ul.Kaliska 12
98-300 Wieluń
Godziny otwarcia:
pon-pt:  9.00-17.00
w soboty 9.00-13.00
Dane kontaktowe:
tel: 43 843 1991
fax: 68 380 1991
e-mail: info@booknet.net.pl

 

booknet.net.pl Razem w szkole Ciekawa biologia dzień dobry historio matematyka z plusem Nowe już w szkole puls życia między nami gwo świat fizyki chmura Wesoła szkoła i przyjaciele