Każdy, kto lubi wiersze ponure, niezgrabne i niezrozumiałe, powinien od twórczości Rafała Witka trzymać się z daleka.
Pozostała większość ludzkości będzie z pewnością miała dobrą zabawę przy okazji zapoznawania się z bohaterami jego wierszy.
Kogo tu nie ma!
A to świstak, który chciał zostać gwiazdą popu, a to łasy na całusy smok Cmok, a to dobra kobra...