Wiersze algebraiczne to kolejny po Anonsach i przepowiedniach tom poezji Andrzeja Ballo ? ?budowniczego, muzyka i poety? z Warmii. Weźmy trochę filozofii, odrobinę matematyki, zaprawmy szczyptą łagodnego sarkazmu, dodajmy do tego nutkę melancholii, a powstanie mieszanka wybuchowa, której trudno się oprzeć.
W Wierszach algebraicznych słowa można kroić i smakować. To pękają w szwach, to lądują na talerzu. Obwieszczają prawdę, która jest praworęczna, lecz trzyma długopis w lewej dłoni. A przy tym mądra, trochę ironiczna, ale wyrozumiała dla homo billboarda. Oto człowiek! ? chciałoby się zawołać. Gdzie go zaprowadzi poeta?