Koszyk
ilosc: 0 szt.  suma: 0,00 zł
Witaj niezarejestrowany
Przechowalnia
Tylko zalogowani klienci sklepu mogą korzystać z przechowalni
wyszukiwarka zaawansowana
Wszędzie
Wszędzie Tytuł Autor ISBN
szukaj

Sztuka obsługi penisa

Sztuka obsługi penisa
Isbn: 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085
Ean: 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085, 9788326826085
Liczba stron: 360
Format: 13.5x21.0cm

Niektórzy mężczyźni przyprowadzają penis do seksuologa tak, jak przyprowadza się psa do weterynarza. „Proszę, oto on. Niech pan go uzdrowi, a ja poczekam sobie na korytarzu”.
Penis nie jest obcym ciałem, dzikim zwierzęciem, czempionem, który musi wygrywać seksualne olimpiady, ani nieposłusznym sługą, którego trzeba przywoływać do porządku niebieskimi pigułkami. Jest częścią męskiego ciała, o którą trzeba umieć zadbać tak samo jak o serce, wątrobę i mózg, a wtedy będziemy mogli długo go używać – nie tylko dla własnej przyjemności.
„Sztuka obsługi penisa” nie jest jednak tylko opowieścią o męskich przyrodzeniach, jest również bezpruderyjnym i trafiającym w sedno problemów współczesnego mężczyzny przewodnikiem po „samczej” seksualności. Nie tylko pozwala rozwiązywać problemy z gatunku „dlaczego nie mogę, nawet jeśli bardzo chcę”, ale też uwolnić się od nierealnych oczekiwań i stereotypów na temat tego, co mężczyzna w łóżku powinien zaprezentować.
Seksuolodzy alarmują: w dzisiejszym świecie seks stał się luksusem.
Panowie! Spieszmy się temu zaradzić.
Panie! Spieszcie się posiąść sztukę obsługi penisa… i całej reszty mężczyzny.

„«Sztuka obsługi penisa» to książka pełna cennych i praktycznych informacji na temat seksualności mężczyzny (a nie tylko jego penisa!). Napisana przystępnie i interesująco, w oparciu o prace zarówno zagranicznych, jak i polskich autorów, może ułatwić nie tylko życie intymne, ale także zrozumienie specyfiki męskiej seksualności. Autorzy skutecznie rozprawiają się z różnymi mitami i stereotypami, ograniczającymi radosne przeżywanie chwil bliskości między partnerami. Rozmowa, poprowadzona lekko i okraszona dowcipem, przypadnie do gustu współczesnym użytkownikom internetu” – Zbigniew Lew-Starowicz

„Przeczytałam «Sztukę obsługi penisa» z wielką ciekawością i jestem pewna jednego: im więcej my, kobiety i mężczyźni, będziemy wiedzieć nawzajem o sobie, tym łatwiej będzie nam się porozumiewać i uszczęśliwiać” – Marta Frej

„«Sztuka obsługi penisa» to coś więcej niż tylko rozmowa o penisie. Chyba że patrząc przez pryzmat penisa, myślimy o złożoności męskiej seksualności. To poradnik i dla mężczyzn, i dla kobiet, bo dużo w nim o relacjach w związku, wiele praktycznych porad, jak je zrozumieć i poprawić. Książka świetnie wyjaśnia także mechanizm uzależnień w seksie” – Zbigniew Izdebski

,

Niektórzy mężczyźni przyprowadzają penis do seksuologa tak, jak przyprowadza się psa do weterynarza. „Proszę, oto on. Niech pan go uzdrowi, a ja poczekam sobie na korytarzu”.
Penis nie jest obcym ciałem, dzikim zwierzęciem, czempionem, który musi wygrywać seksualne olimpiady, ani nieposłusznym sługą, którego trzeba przywoływać do porządku niebieskimi pigułkami. Jest częścią męskiego ciała, o którą trzeba umieć zadbać tak samo jak o serce, wątrobę i mózg, a wtedy będziemy mogli długo go używać – nie tylko dla własnej przyjemności.
„Sztuka obsługi penisa” nie jest jednak tylko opowieścią o męskich przyrodzeniach, jest również bezpruderyjnym i trafiającym w sedno problemów współczesnego mężczyzny przewodnikiem po „samczej” seksualności. Nie tylko pozwala rozwiązywać problemy z gatunku „dlaczego nie mogę, nawet jeśli bardzo chcę”, ale też uwolnić się od nierealnych oczekiwań i stereotypów na temat tego, co mężczyzna w łóżku powinien zaprezentować.
Seksuolodzy alarmują: w dzisiejszym świecie seks stał się luksusem.
Panowie! Spieszmy się temu zaradzić.
Panie! Spieszcie się posiąść sztukę obsługi penisa… i całej reszty mężczyzny.

„«Sztuka obsługi penisa» to książka pełna cennych i praktycznych informacji na temat seksualności mężczyzny (a nie tylko jego penisa!). Napisana przystępnie i interesująco, w oparciu o prace zarówno zagranicznych, jak i polskich autorów, może ułatwić nie tylko życie intymne, ale także zrozumienie specyfiki męskiej seksualności. Autorzy skutecznie rozprawiają się z różnymi mitami i stereotypami, ograniczającymi radosne przeżywanie chwil bliskości między partnerami. Rozmowa, poprowadzona lekko i okraszona dowcipem, przypadnie do gustu współczesnym użytkownikom internetu” – Zbigniew Lew-Starowicz

„Przeczytałam «Sztukę obsługi penisa» z wielką ciekawością i jestem pewna jednego: im więcej my, kobiety i mężczyźni, będziemy wiedzieć nawzajem o sobie, tym łatwiej będzie nam się porozumiewać i uszczęśliwiać” – Marta Frej

„«Sztuka obsługi penisa» to coś więcej niż tylko rozmowa o penisie. Chyba że patrząc przez pryzmat penisa, myślimy o złożoności męskiej seksualności. To poradnik i dla mężczyzn, i dla kobiet, bo dużo w nim o relacjach w związku, wiele praktycznych porad, jak je zrozumieć i poprawić. Książka świetnie wyjaśnia także mechanizm uzależnień w seksie” – Zbigniew Izdebski

,

Niektórzy mężczyźni przyprowadzają penis do seksuologa tak, jak przyprowadza się psa do weterynarza. „Proszę, oto on. Niech pan go uzdrowi, a ja poczekam sobie na korytarzu”.
Penis nie jest obcym ciałem, dzikim zwierzęciem, czempionem, który musi wygrywać seksualne olimpiady, ani nieposłusznym sługą, którego trzeba przywoływać do porządku niebieskimi pigułkami. Jest częścią męskiego ciała, o którą trzeba umieć zadbać tak samo jak o serce, wątrobę i mózg, a wtedy będziemy mogli długo go używać – nie tylko dla własnej przyjemności.
„Sztuka obsługi penisa” nie jest jednak tylko opowieścią o męskich przyrodzeniach, jest również bezpruderyjnym i trafiającym w sedno problemów współczesnego mężczyzny przewodnikiem po „samczej” seksualności. Nie tylko pozwala rozwiązywać problemy z gatunku „dlaczego nie mogę, nawet jeśli bardzo chcę”, ale też uwolnić się od nierealnych oczekiwań i stereotypów na temat tego, co mężczyzna w łóżku powinien zaprezentować.
Seksuolodzy alarmują: w dzisiejszym świecie seks stał się luksusem.
Panowie! Spieszmy się temu zaradzić.
Panie! Spieszcie się posiąść sztukę obsługi penisa… i całej reszty mężczyzny.

„«Sztuka obsługi penisa» to książka pełna cennych i praktycznych informacji na temat seksualności mężczyzny (a nie tylko jego penisa!). Napisana przystępnie i interesująco, w oparciu o prace zarówno zagranicznych, jak i polskich autorów, może ułatwić nie tylko życie intymne, ale także zrozumienie specyfiki męskiej seksualności. Autorzy skutecznie rozprawiają się z różnymi mitami i stereotypami, ograniczającymi radosne przeżywanie chwil bliskości między partnerami. Rozmowa, poprowadzona lekko i okraszona dowcipem, przypadnie do gustu współczesnym użytkownikom internetu” – Zbigniew Lew-Starowicz

„Przeczytałam «Sztukę obsługi penisa» z wielką ciekawością i jestem pewna jednego: im więcej my, kobiety i mężczyźni, będziemy wiedzieć nawzajem o sobie, tym łatwiej będzie nam się porozumiewać i uszczęśliwiać” – Marta Frej

„«Sztuka obsługi penisa» to coś więcej niż tylko rozmowa o penisie. Chyba że patrząc przez pryzmat penisa, myślimy o złożoności męskiej seksualności. To poradnik i dla mężczyzn, i dla kobiet, bo dużo w nim o relacjach w związku, wiele praktycznych porad, jak je zrozumieć i poprawić. Książka świetnie wyjaśnia także mechanizm uzależnień w seksie” – Zbigniew Izdebski

,

Niektórzy mężczyźni przyprowadzają penis do seksuologa tak, jak przyprowadza się psa do weterynarza. „Proszę, oto on. Niech pan go uzdrowi, a ja poczekam sobie na korytarzu”.
Penis nie jest obcym ciałem, dzikim zwierzęciem, czempionem, który musi wygrywać seksualne olimpiady, ani nieposłusznym sługą, którego trzeba przywoływać do porządku niebieskimi pigułkami. Jest częścią męskiego ciała, o którą trzeba umieć zadbać tak samo jak o serce, wątrobę i mózg, a wtedy będziemy mogli długo go używać – nie tylko dla własnej przyjemności.
„Sztuka obsługi penisa” nie jest jednak tylko opowieścią o męskich przyrodzeniach, jest również bezpruderyjnym i trafiającym w sedno problemów współczesnego mężczyzny przewodnikiem po „samczej” seksualności. Nie tylko pozwala rozwiązywać problemy z gatunku „dlaczego nie mogę, nawet jeśli bardzo chcę”, ale też uwolnić się od nierealnych oczekiwań i stereotypów na temat tego, co mężczyzna w łóżku powinien zaprezentować.
Seksuolodzy alarmują: w dzisiejszym świecie seks stał się luksusem.
Panowie! Spieszmy się temu zaradzić.
Panie! Spieszcie się posiąść sztukę obsługi penisa… i całej reszty mężczyzny.

„«Sztuka obsługi penisa» to książka pełna cennych i praktycznych informacji na temat seksualności mężczyzny (a nie tylko jego penisa!). Napisana przystępnie i interesująco, w oparciu o prace zarówno zagranicznych, jak i polskich autorów, może ułatwić nie tylko życie intymne, ale także zrozumienie specyfiki męskiej seksualności. Autorzy skutecznie rozprawiają się z różnymi mitami i stereotypami, ograniczającymi radosne przeżywanie chwil bliskości między partnerami. Rozmowa, poprowadzona lekko i okraszona dowcipem, przypadnie do gustu współczesnym użytkownikom internetu” – Zbigniew Lew-Starowicz

„Przeczytałam «Sztukę obsługi penisa» z wielką ciekawością i jestem pewna jednego: im więcej my, kobiety i mężczyźni, będziemy wiedzieć nawzajem o sobie, tym łatwiej będzie nam się porozumiewać i uszczęśliwiać” – Marta Frej

„«Sztuka obsługi penisa» to coś więcej niż tylko rozmowa o penisie. Chyba że patrząc przez pryzmat penisa, myślimy o złożoności męskiej seksualności. To poradnik i dla mężczyzn, i dla kobiet, bo dużo w nim o relacjach w związku, wiele praktycznych porad, jak je zrozumieć i poprawić. Książka świetnie wyjaśnia także mechanizm uzależnień w seksie” – Zbigniew Izdebski

,

Niektórzy mężczyźni przyprowadzają penis do seksuologa tak, jak przyprowadza się psa do weterynarza. „Proszę, oto on. Niech pan go uzdrowi, a ja poczekam sobie na korytarzu”.
Penis nie jest obcym ciałem, dzikim zwierzęciem, czempionem, który musi wygrywać seksualne olimpiady, ani nieposłusznym sługą, którego trzeba przywoływać do porządku niebieskimi pigułkami. Jest częścią męskiego ciała, o którą trzeba umieć zadbać tak samo jak o serce, wątrobę i mózg, a wtedy będziemy mogli długo go używać – nie tylko dla własnej przyjemności.
„Sztuka obsługi penisa” nie jest jednak tylko opowieścią o męskich przyrodzeniach, jest również bezpruderyjnym i trafiającym w sedno problemów współczesnego mężczyzny przewodnikiem po „samczej” seksualności. Nie tylko pozwala rozwiązywać problemy z gatunku „dlaczego nie mogę, nawet jeśli bardzo chcę”, ale też uwolnić się od nierealnych oczekiwań i stereotypów na temat tego, co mężczyzna w łóżku powinien zaprezentować.
Seksuolodzy alarmują: w dzisiejszym świecie seks stał się luksusem.
Panowie! Spieszmy się temu zaradzić.
Panie! Spieszcie się posiąść sztukę obsługi penisa… i całej reszty mężczyzny.

„«Sztuka obsługi penisa» to książka pełna cennych i praktycznych informacji na temat seksualności mężczyzny (a nie tylko jego penisa!). Napisana przystępnie i interesująco, w oparciu o prace zarówno zagranicznych, jak i polskich autorów, może ułatwić nie tylko życie intymne, ale także zrozumienie specyfiki męskiej seksualności. Autorzy skutecznie rozprawiają się z różnymi mitami i stereotypami, ograniczającymi radosne przeżywanie chwil bliskości między partnerami. Rozmowa, poprowadzona lekko i okraszona dowcipem, przypadnie do gustu współczesnym użytkownikom internetu” – Zbigniew Lew-Starowicz

„Przeczytałam «Sztukę obsługi penisa» z wielką ciekawością i jestem pewna jednego: im więcej my, kobiety i mężczyźni, będziemy wiedzieć nawzajem o sobie, tym łatwiej będzie nam się porozumiewać i uszczęśliwiać” – Marta Frej

„«Sztuka obsługi penisa» to coś więcej niż tylko rozmowa o penisie. Chyba że patrząc przez pryzmat penisa, myślimy o złożoności męskiej seksualności. To poradnik i dla mężczyzn, i dla kobiet, bo dużo w nim o relacjach w związku, wiele praktycznych porad, jak je zrozumieć i poprawić. Książka świetnie wyjaśnia także mechanizm uzależnień w seksie” – Zbigniew Izdebski

,

Niektórzy mężczyźni przyprowadzają penis do seksuologa tak, jak przyprowadza się psa do weterynarza. „Proszę, oto on. Niech pan go uzdrowi, a ja poczekam sobie na korytarzu”.
Penis nie jest obcym ciałem, dzikim zwierzęciem, czempionem, który musi wygrywać seksualne olimpiady, ani nieposłusznym sługą, którego trzeba przywoływać do porządku niebieskimi pigułkami. Jest częścią męskiego ciała, o którą trzeba umieć zadbać tak samo jak o serce, wątrobę i mózg, a wtedy będziemy mogli długo go używać – nie tylko dla własnej przyjemności.
„Sztuka obsługi penisa” nie jest jednak tylko opowieścią o męskich przyrodzeniach, jest również bezpruderyjnym i trafiającym w sedno problemów współczesnego mężczyzny przewodnikiem po „samczej” seksualności. Nie tylko pozwala rozwiązywać problemy z gatunku „dlaczego nie mogę, nawet jeśli bardzo chcę”, ale też uwolnić się od nierealnych oczekiwań i stereotypów na temat tego, co mężczyzna w łóżku powinien zaprezentować.
Seksuolodzy alarmują: w dzisiejszym świecie seks stał się luksusem.
Panowie! Spieszmy się temu zaradzić.
Panie! Spieszcie się posiąść sztukę obsługi penisa… i całej reszty mężczyzny.

„«Sztuka obsługi penisa» to książka pełna cennych i praktycznych informacji na temat seksualności mężczyzny (a nie tylko jego penisa!). Napisana przystępnie i interesująco, w oparciu o prace zarówno zagranicznych, jak i polskich autorów, może ułatwić nie tylko życie intymne, ale także zrozumienie specyfiki męskiej seksualności. Autorzy skutecznie rozprawiają się z różnymi mitami i stereotypami, ograniczającymi radosne przeżywanie chwil bliskości między partnerami. Rozmowa, poprowadzona lekko i okraszona dowcipem, przypadnie do gustu współczesnym użytkownikom internetu” – Zbigniew Lew-Starowicz

„Przeczytałam «Sztukę obsługi penisa» z wielką ciekawością i jestem pewna jednego: im więcej my, kobiety i mężczyźni, będziemy wiedzieć nawzajem o sobie, tym łatwiej będzie nam się porozumiewać i uszczęśliwiać” – Marta Frej

„«Sztuka obsługi penisa» to coś więcej niż tylko rozmowa o penisie. Chyba że patrząc przez pryzmat penisa, myślimy o złożoności męskiej seksualności. To poradnik i dla mężczyzn, i dla kobiet, bo dużo w nim o relacjach w związku, wiele praktycznych porad, jak je zrozumieć i poprawić. Książka świetnie wyjaśnia także mechanizm uzależnień w seksie” – Zbigniew Izdebski

,

Niektórzy mężczyźni przyprowadzają penis do seksuologa tak, jak przyprowadza się psa do weterynarza. „Proszę, oto on. Niech pan go uzdrowi, a ja poczekam sobie na korytarzu”.
Penis nie jest obcym ciałem, dzikim zwierzęciem, czempionem, który musi wygrywać seksualne olimpiady, ani nieposłusznym sługą, którego trzeba przywoływać do porządku niebieskimi pigułkami. Jest częścią męskiego ciała, o którą trzeba umieć zadbać tak samo jak o serce, wątrobę i mózg, a wtedy będziemy mogli długo go używać – nie tylko dla własnej przyjemności.
„Sztuka obsługi penisa” nie jest jednak tylko opowieścią o męskich przyrodzeniach, jest również bezpruderyjnym i trafiającym w sedno problemów współczesnego mężczyzny przewodnikiem po „samczej” seksualności. Nie tylko pozwala rozwiązywać problemy z gatunku „dlaczego nie mogę, nawet jeśli bardzo chcę”, ale też uwolnić się od nierealnych oczekiwań i stereotypów na temat tego, co mężczyzna w łóżku powinien zaprezentować.
Seksuolodzy alarmują: w dzisiejszym świecie seks stał się luksusem.
Panowie! Spieszmy się temu zaradzić.
Panie! Spieszcie się posiąść sztukę obsługi penisa… i całej reszty mężczyzny.

„«Sztuka obsługi penisa» to książka pełna cennych i praktycznych informacji na temat seksualności mężczyzny (a nie tylko jego penisa!). Napisana przystępnie i interesująco, w oparciu o prace zarówno zagranicznych, jak i polskich autorów, może ułatwić nie tylko życie intymne, ale także zrozumienie specyfiki męskiej seksualności. Autorzy skutecznie rozprawiają się z różnymi mitami i stereotypami, ograniczającymi radosne przeżywanie chwil bliskości między partnerami. Rozmowa, poprowadzona lekko i okraszona dowcipem, przypadnie do gustu współczesnym użytkownikom internetu” – Zbigniew Lew-Starowicz

„Przeczytałam «Sztukę obsługi penisa» z wielką ciekawością i jestem pewna jednego: im więcej my, kobiety i mężczyźni, będziemy wiedzieć nawzajem o sobie, tym łatwiej będzie nam się porozumiewać i uszczęśliwiać” – Marta Frej

„«Sztuka obsługi penisa» to coś więcej niż tylko rozmowa o penisie. Chyba że patrząc przez pryzmat penisa, myślimy o złożoności męskiej seksualności. To poradnik i dla mężczyzn, i dla kobiet, bo dużo w nim o relacjach w związku, wiele praktycznych porad, jak je zrozumieć i poprawić. Książka świetnie wyjaśnia także mechanizm uzależnień w seksie” – Zbigniew Izdebski

,

Niektórzy mężczyźni przyprowadzają penis do seksuologa tak, jak przyprowadza się psa do weterynarza. „Proszę, oto on. Niech pan go uzdrowi, a ja poczekam sobie na korytarzu”.
Penis nie jest obcym ciałem, dzikim zwierzęciem, czempionem, który musi wygrywać seksualne olimpiady, ani nieposłusznym sługą, którego trzeba przywoływać do porządku niebieskimi pigułkami. Jest częścią męskiego ciała, o którą trzeba umieć zadbać tak samo jak o serce, wątrobę i mózg, a wtedy będziemy mogli długo go używać – nie tylko dla własnej przyjemności.
„Sztuka obsługi penisa” nie jest jednak tylko opowieścią o męskich przyrodzeniach, jest również bezpruderyjnym i trafiającym w sedno problemów współczesnego mężczyzny przewodnikiem po „samczej” seksualności. Nie tylko pozwala rozwiązywać problemy z gatunku „dlaczego nie mogę, nawet jeśli bardzo chcę”, ale też uwolnić się od nierealnych oczekiwań i stereotypów na temat tego, co mężczyzna w łóżku powinien zaprezentować.
Seksuolodzy alarmują: w dzisiejszym świecie seks stał się luksusem.
Panowie! Spieszmy się temu zaradzić.
Panie! Spieszcie się posiąść sztukę obsługi penisa… i całej reszty mężczyzny.

„«Sztuka obsługi penisa» to książka pełna cennych i praktycznych informacji na temat seksualności mężczyzny (a nie tylko jego penisa!). Napisana przystępnie i interesująco, w oparciu o prace zarówno zagranicznych, jak i polskich autorów, może ułatwić nie tylko życie intymne, ale także zrozumienie specyfiki męskiej seksualności. Autorzy skutecznie rozprawiają się z różnymi mitami i stereotypami, ograniczającymi radosne przeżywanie chwil bliskości między partnerami. Rozmowa, poprowadzona lekko i okraszona dowcipem, przypadnie do gustu współczesnym użytkownikom internetu” – Zbigniew Lew-Starowicz

„Przeczytałam «Sztukę obsługi penisa» z wielką ciekawością i jestem pewna jednego: im więcej my, kobiety i mężczyźni, będziemy wiedzieć nawzajem o sobie, tym łatwiej będzie nam się porozumiewać i uszczęśliwiać” – Marta Frej

„«Sztuka obsługi penisa» to coś więcej niż tylko rozmowa o penisie. Chyba że patrząc przez pryzmat penisa, myślimy o złożoności męskiej seksualności. To poradnik i dla mężczyzn, i dla kobiet, bo dużo w nim o relacjach w związku, wiele praktycznych porad, jak je zrozumieć i poprawić. Książka świetnie wyjaśnia także mechanizm uzależnień w seksie” – Zbigniew Izdebski

,

Niektórzy mężczyźni przyprowadzają penis do seksuologa tak, jak przyprowadza się psa do weterynarza. „Proszę, oto on. Niech pan go uzdrowi, a ja poczekam sobie na korytarzu”.
Penis nie jest obcym ciałem, dzikim zwierzęciem, czempionem, który musi wygrywać seksualne olimpiady, ani nieposłusznym sługą, którego trzeba przywoływać do porządku niebieskimi pigułkami. Jest częścią męskiego ciała, o którą trzeba umieć zadbać tak samo jak o serce, wątrobę i mózg, a wtedy będziemy mogli długo go używać – nie tylko dla własnej przyjemności.
„Sztuka obsługi penisa” nie jest jednak tylko opowieścią o męskich przyrodzeniach, jest również bezpruderyjnym i trafiającym w sedno problemów współczesnego mężczyzny przewodnikiem po „samczej” seksualności. Nie tylko pozwala rozwiązywać problemy z gatunku „dlaczego nie mogę, nawet jeśli bardzo chcę”, ale też uwolnić się od nierealnych oczekiwań i stereotypów na temat tego, co mężczyzna w łóżku powinien zaprezentować.
Seksuolodzy alarmują: w dzisiejszym świecie seks stał się luksusem.
Panowie! Spieszmy się temu zaradzić.
Panie! Spieszcie się posiąść sztukę obsługi penisa… i całej reszty mężczyzny.

„«Sztuka obsługi penisa» to książka pełna cennych i praktycznych informacji na temat seksualności mężczyzny (a nie tylko jego penisa!). Napisana przystępnie i interesująco, w oparciu o prace zarówno zagranicznych, jak i polskich autorów, może ułatwić nie tylko życie intymne, ale także zrozumienie specyfiki męskiej seksualności. Autorzy skutecznie rozprawiają się z różnymi mitami i stereotypami, ograniczającymi radosne przeżywanie chwil bliskości między partnerami. Rozmowa, poprowadzona lekko i okraszona dowcipem, przypadnie do gustu współczesnym użytkownikom internetu” – Zbigniew Lew-Starowicz

„Przeczytałam «Sztukę obsługi penisa» z wielką ciekawością i jestem pewna jednego: im więcej my, kobiety i mężczyźni, będziemy wiedzieć nawzajem o sobie, tym łatwiej będzie nam się porozumiewać i uszczęśliwiać” – Marta Frej

„«Sztuka obsługi penisa» to coś więcej niż tylko rozmowa o penisie. Chyba że patrząc przez pryzmat penisa, myślimy o złożoności męskiej seksualności. To poradnik i dla mężczyzn, i dla kobiet, bo dużo w nim o relacjach w związku, wiele praktycznych porad, jak je zrozumieć i poprawić. Książka świetnie wyjaśnia także mechanizm uzależnień w seksie” – Zbigniew Izdebski

,

Niektórzy mężczyźni przyprowadzają penis do seksuologa tak, jak przyprowadza się psa do weterynarza. „Proszę, oto on. Niech pan go uzdrowi, a ja poczekam sobie na korytarzu”.
Penis nie jest obcym ciałem, dzikim zwierzęciem, czempionem, który musi wygrywać seksualne olimpiady, ani nieposłusznym sługą, którego trzeba przywoływać do porządku niebieskimi pigułkami. Jest częścią męskiego ciała, o którą trzeba umieć zadbać tak samo jak o serce, wątrobę i mózg, a wtedy będziemy mogli długo go używać – nie tylko dla własnej przyjemności.
„Sztuka obsługi penisa” nie jest jednak tylko opowieścią o męskich przyrodzeniach, jest również bezpruderyjnym i trafiającym w sedno problemów współczesnego mężczyzny przewodnikiem po „samczej” seksualności. Nie tylko pozwala rozwiązywać problemy z gatunku „dlaczego nie mogę, nawet jeśli bardzo chcę”, ale też uwolnić się od nierealnych oczekiwań i stereotypów na temat tego, co mężczyzna w łóżku powinien zaprezentować.
Seksuolodzy alarmują: w dzisiejszym świecie seks stał się luksusem.
Panowie! Spieszmy się temu zaradzić.
Panie! Spieszcie się posiąść sztukę obsługi penisa… i całej reszty mężczyzny.

„«Sztuka obsługi penisa» to książka pełna cennych i praktycznych informacji na temat seksualności mężczyzny (a nie tylko jego penisa!). Napisana przystępnie i interesująco, w oparciu o prace zarówno zagranicznych, jak i polskich autorów, może ułatwić nie tylko życie intymne, ale także zrozumienie specyfiki męskiej seksualności. Autorzy skutecznie rozprawiają się z różnymi mitami i stereotypami, ograniczającymi radosne przeżywanie chwil bliskości między partnerami. Rozmowa, poprowadzona lekko i okraszona dowcipem, przypadnie do gustu współczesnym użytkownikom internetu” – Zbigniew Lew-Starowicz

„Przeczytałam «Sztukę obsługi penisa» z wielką ciekawością i jestem pewna jednego: im więcej my, kobiety i mężczyźni, będziemy wiedzieć nawzajem o sobie, tym łatwiej będzie nam się porozumiewać i uszczęśliwiać” – Marta Frej

„«Sztuka obsługi penisa» to coś więcej niż tylko rozmowa o penisie. Chyba że patrząc przez pryzmat penisa, myślimy o złożoności męskiej seksualności. To poradnik i dla mężczyzn, i dla kobiet, bo dużo w nim o relacjach w związku, wiele praktycznych porad, jak je zrozumieć i poprawić. Książka świetnie wyjaśnia także mechanizm uzależnień w seksie” – Zbigniew Izdebski

,

Niektórzy mężczyźni przyprowadzają penis do seksuologa tak, jak przyprowadza się psa do weterynarza. „Proszę, oto on. Niech pan go uzdrowi, a ja poczekam sobie na korytarzu”.
Penis nie jest obcym ciałem, dzikim zwierzęciem, czempionem, który musi wygrywać seksualne olimpiady, ani nieposłusznym sługą, którego trzeba przywoływać do porządku niebieskimi pigułkami. Jest częścią męskiego ciała, o którą trzeba umieć zadbać tak samo jak o serce, wątrobę i mózg, a wtedy będziemy mogli długo go używać – nie tylko dla własnej przyjemności.
„Sztuka obsługi penisa” nie jest jednak tylko opowieścią o męskich przyrodzeniach, jest również bezpruderyjnym i trafiającym w sedno problemów współczesnego mężczyzny przewodnikiem po „samczej” seksualności. Nie tylko pozwala rozwiązywać problemy z gatunku „dlaczego nie mogę, nawet jeśli bardzo chcę”, ale też uwolnić się od nierealnych oczekiwań i stereotypów na temat tego, co mężczyzna w łóżku powinien zaprezentować.
Seksuolodzy alarmują: w dzisiejszym świecie seks stał się luksusem.
Panowie! Spieszmy się temu zaradzić.
Panie! Spieszcie się posiąść sztukę obsługi penisa… i całej reszty mężczyzny.

„«Sztuka obsługi penisa» to książka pełna cennych i praktycznych informacji na temat seksualności mężczyzny (a nie tylko jego penisa!). Napisana przystępnie i interesująco, w oparciu o prace zarówno zagranicznych, jak i polskich autorów, może ułatwić nie tylko życie intymne, ale także zrozumienie specyfiki męskiej seksualności. Autorzy skutecznie rozprawiają się z różnymi mitami i stereotypami, ograniczającymi radosne przeżywanie chwil bliskości między partnerami. Rozmowa, poprowadzona lekko i okraszona dowcipem, przypadnie do gustu współczesnym użytkownikom internetu” – Zbigniew Lew-Starowicz

„Przeczytałam «Sztukę obsługi penisa» z wielką ciekawością i jestem pewna jednego: im więcej my, kobiety i mężczyźni, będziemy wiedzieć nawzajem o sobie, tym łatwiej będzie nam się porozumiewać i uszczęśliwiać” – Marta Frej

„«Sztuka obsługi penisa» to coś więcej niż tylko rozmowa o penisie. Chyba że patrząc przez pryzmat penisa, myślimy o złożoności męskiej seksualności. To poradnik i dla mężczyzn, i dla kobiet, bo dużo w nim o relacjach w związku, wiele praktycznych porad, jak je zrozumieć i poprawić. Książka świetnie wyjaśnia także mechanizm uzależnień w seksie” – Zbigniew Izdebski

,

Niektórzy mężczyźni przyprowadzają penis do seksuologa tak, jak przyprowadza się psa do weterynarza. „Proszę, oto on. Niech pan go uzdrowi, a ja poczekam sobie na korytarzu”.
Penis nie jest obcym ciałem, dzikim zwierzęciem, czempionem, który musi wygrywać seksualne olimpiady, ani nieposłusznym sługą, którego trzeba przywoływać do porządku niebieskimi pigułkami. Jest częścią męskiego ciała, o którą trzeba umieć zadbać tak samo jak o serce, wątrobę i mózg, a wtedy będziemy mogli długo go używać – nie tylko dla własnej przyjemności.
„Sztuka obsługi penisa” nie jest jednak tylko opowieścią o męskich przyrodzeniach, jest również bezpruderyjnym i trafiającym w sedno problemów współczesnego mężczyzny przewodnikiem po „samczej” seksualności. Nie tylko pozwala rozwiązywać problemy z gatunku „dlaczego nie mogę, nawet jeśli bardzo chcę”, ale też uwolnić się od nierealnych oczekiwań i stereotypów na temat tego, co mężczyzna w łóżku powinien zaprezentować.
Seksuolodzy alarmują: w dzisiejszym świecie seks stał się luksusem.
Panowie! Spieszmy się temu zaradzić.
Panie! Spieszcie się posiąść sztukę obsługi penisa… i całej reszty mężczyzny.

„«Sztuka obsługi penisa» to książka pełna cennych i praktycznych informacji na temat seksualności mężczyzny (a nie tylko jego penisa!). Napisana przystępnie i interesująco, w oparciu o prace zarówno zagranicznych, jak i polskich autorów, może ułatwić nie tylko życie intymne, ale także zrozumienie specyfiki męskiej seksualności. Autorzy skutecznie rozprawiają się z różnymi mitami i stereotypami, ograniczającymi radosne przeżywanie chwil bliskości między partnerami. Rozmowa, poprowadzona lekko i okraszona dowcipem, przypadnie do gustu współczesnym użytkownikom internetu” – Zbigniew Lew-Starowicz

„Przeczytałam «Sztukę obsługi penisa» z wielką ciekawością i jestem pewna jednego: im więcej my, kobiety i mężczyźni, będziemy wiedzieć nawzajem o sobie, tym łatwiej będzie nam się porozumiewać i uszczęśliwiać” – Marta Frej

„«Sztuka obsługi penisa» to coś więcej niż tylko rozmowa o penisie. Chyba że patrząc przez pryzmat penisa, myślimy o złożoności męskiej seksualności. To poradnik i dla mężczyzn, i dla kobiet, bo dużo w nim o relacjach w związku, wiele praktycznych porad, jak je zrozumieć i poprawić. Książka świetnie wyjaśnia także mechanizm uzależnień w seksie” – Zbigniew Izdebski

,

Niektórzy mężczyźni przyprowadzają penis do seksuologa tak, jak przyprowadza się psa do weterynarza. „Proszę, oto on. Niech pan go uzdrowi, a ja poczekam sobie na korytarzu”.
Penis nie jest obcym ciałem, dzikim zwierzęciem, czempionem, który musi wygrywać seksualne olimpiady, ani nieposłusznym sługą, którego trzeba przywoływać do porządku niebieskimi pigułkami. Jest częścią męskiego ciała, o którą trzeba umieć zadbać tak samo jak o serce, wątrobę i mózg, a wtedy będziemy mogli długo go używać – nie tylko dla własnej przyjemności.
„Sztuka obsługi penisa” nie jest jednak tylko opowieścią o męskich przyrodzeniach, jest również bezpruderyjnym i trafiającym w sedno problemów współczesnego mężczyzny przewodnikiem po „samczej” seksualności. Nie tylko pozwala rozwiązywać problemy z gatunku „dlaczego nie mogę, nawet jeśli bardzo chcę”, ale też uwolnić się od nierealnych oczekiwań i stereotypów na temat tego, co mężczyzna w łóżku powinien zaprezentować.
Seksuolodzy alarmują: w dzisiejszym świecie seks stał się luksusem.
Panowie! Spieszmy się temu zaradzić.
Panie! Spieszcie się posiąść sztukę obsługi penisa… i całej reszty mężczyzny.

„«Sztuka obsługi penisa» to książka pełna cennych i praktycznych informacji na temat seksualności mężczyzny (a nie tylko jego penisa!). Napisana przystępnie i interesująco, w oparciu o prace zarówno zagranicznych, jak i polskich autorów, może ułatwić nie tylko życie intymne, ale także zrozumienie specyfiki męskiej seksualności. Autorzy skutecznie rozprawiają się z różnymi mitami i stereotypami, ograniczającymi radosne przeżywanie chwil bliskości między partnerami. Rozmowa, poprowadzona lekko i okraszona dowcipem, przypadnie do gustu współczesnym użytkownikom internetu” – Zbigniew Lew-Starowicz

„Przeczytałam «Sztukę obsługi penisa» z wielką ciekawością i jestem pewna jednego: im więcej my, kobiety i mężczyźni, będziemy wiedzieć nawzajem o sobie, tym łatwiej będzie nam się porozumiewać i uszczęśliwiać” – Marta Frej

„«Sztuka obsługi penisa» to coś więcej niż tylko rozmowa o penisie. Chyba że patrząc przez pryzmat penisa, myślimy o złożoności męskiej seksualności. To poradnik i dla mężczyzn, i dla kobiet, bo dużo w nim o relacjach w związku, wiele praktycznych porad, jak je zrozumieć i poprawić. Książka świetnie wyjaśnia także mechanizm uzależnień w seksie” – Zbigniew Izdebski

,

Niektórzy mężczyźni przyprowadzają penis do seksuologa tak, jak przyprowadza się psa do weterynarza. „Proszę, oto on. Niech pan go uzdrowi, a ja poczekam sobie na korytarzu”.
Penis nie jest obcym ciałem, dzikim zwierzęciem, czempionem, który musi wygrywać seksualne olimpiady, ani nieposłusznym sługą, którego trzeba przywoływać do porządku niebieskimi pigułkami. Jest częścią męskiego ciała, o którą trzeba umieć zadbać tak samo jak o serce, wątrobę i mózg, a wtedy będziemy mogli długo go używać – nie tylko dla własnej przyjemności.
„Sztuka obsługi penisa” nie jest jednak tylko opowieścią o męskich przyrodzeniach, jest również bezpruderyjnym i trafiającym w sedno problemów współczesnego mężczyzny przewodnikiem po „samczej” seksualności. Nie tylko pozwala rozwiązywać problemy z gatunku „dlaczego nie mogę, nawet jeśli bardzo chcę”, ale też uwolnić się od nierealnych oczekiwań i stereotypów na temat tego, co mężczyzna w łóżku powinien zaprezentować.
Seksuolodzy alarmują: w dzisiejszym świecie seks stał się luksusem.
Panowie! Spieszmy się temu zaradzić.
Panie! Spieszcie się posiąść sztukę obsługi penisa… i całej reszty mężczyzny.

„«Sztuka obsługi penisa» to książka pełna cennych i praktycznych informacji na temat seksualności mężczyzny (a nie tylko jego penisa!). Napisana przystępnie i interesująco, w oparciu o prace zarówno zagranicznych, jak i polskich autorów, może ułatwić nie tylko życie intymne, ale także zrozumienie specyfiki męskiej seksualności. Autorzy skutecznie rozprawiają się z różnymi mitami i stereotypami, ograniczającymi radosne przeżywanie chwil bliskości między partnerami. Rozmowa, poprowadzona lekko i okraszona dowcipem, przypadnie do gustu współczesnym użytkownikom internetu” – Zbigniew Lew-Starowicz

„Przeczytałam «Sztukę obsługi penisa» z wielką ciekawością i jestem pewna jednego: im więcej my, kobiety i mężczyźni, będziemy wiedzieć nawzajem o sobie, tym łatwiej będzie nam się porozumiewać i uszczęśliwiać” – Marta Frej

„«Sztuka obsługi penisa» to coś więcej niż tylko rozmowa o penisie. Chyba że patrząc przez pryzmat penisa, myślimy o złożoności męskiej seksualności. To poradnik i dla mężczyzn, i dla kobiet, bo dużo w nim o relacjach w związku, wiele praktycznych porad, jak je zrozumieć i poprawić. Książka świetnie wyjaśnia także mechanizm uzależnień w seksie” – Zbigniew Izdebski

,

Niektórzy mężczyźni przyprowadzają penis do seksuologa tak, jak przyprowadza się psa do weterynarza. „Proszę, oto on. Niech pan go uzdrowi, a ja poczekam sobie na korytarzu”.
Penis nie jest obcym ciałem, dzikim zwierzęciem, czempionem, który musi wygrywać seksualne olimpiady, ani nieposłusznym sługą, którego trzeba przywoływać do porządku niebieskimi pigułkami. Jest częścią męskiego ciała, o którą trzeba umieć zadbać tak samo jak o serce, wątrobę i mózg, a wtedy będziemy mogli długo go używać – nie tylko dla własnej przyjemności.
„Sztuka obsługi penisa” nie jest jednak tylko opowieścią o męskich przyrodzeniach, jest również bezpruderyjnym i trafiającym w sedno problemów współczesnego mężczyzny przewodnikiem po „samczej” seksualności. Nie tylko pozwala rozwiązywać problemy z gatunku „dlaczego nie mogę, nawet jeśli bardzo chcę”, ale też uwolnić się od nierealnych oczekiwań i stereotypów na temat tego, co mężczyzna w łóżku powinien zaprezentować.
Seksuolodzy alarmują: w dzisiejszym świecie seks stał się luksusem.
Panowie! Spieszmy się temu zaradzić.
Panie! Spieszcie się posiąść sztukę obsługi penisa… i całej reszty mężczyzny.

„«Sztuka obsługi penisa» to książka pełna cennych i praktycznych informacji na temat seksualności mężczyzny (a nie tylko jego penisa!). Napisana przystępnie i interesująco, w oparciu o prace zarówno zagranicznych, jak i polskich autorów, może ułatwić nie tylko życie intymne, ale także zrozumienie specyfiki męskiej seksualności. Autorzy skutecznie rozprawiają się z różnymi mitami i stereotypami, ograniczającymi radosne przeżywanie chwil bliskości między partnerami. Rozmowa, poprowadzona lekko i okraszona dowcipem, przypadnie do gustu współczesnym użytkownikom internetu” – Zbigniew Lew-Starowicz

„Przeczytałam «Sztukę obsługi penisa» z wielką ciekawością i jestem pewna jednego: im więcej my, kobiety i mężczyźni, będziemy wiedzieć nawzajem o sobie, tym łatwiej będzie nam się porozumiewać i uszczęśliwiać” – Marta Frej

„«Sztuka obsługi penisa» to coś więcej niż tylko rozmowa o penisie. Chyba że patrząc przez pryzmat penisa, myślimy o złożoności męskiej seksualności. To poradnik i dla mężczyzn, i dla kobiet, bo dużo w nim o relacjach w związku, wiele praktycznych porad, jak je zrozumieć i poprawić. Książka świetnie wyjaśnia także mechanizm uzależnień w seksie” – Zbigniew Izdebski

Oprawa: Miękka ze skrzydełkami, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka
Rok wydania: 2018
Wydawca: AGORA, ebookpoint
Brak na magazynie
Dane kontaktowe
Księgarnia internetowa
"booknet.net.pl"
ul.Kaliska 12
98-300 Wieluń
Godziny otwarcia:
pon-pt:  9.00-17.00
w soboty 9.00-13.00
Dane kontaktowe:
tel: 43 843 1991
fax: 68 380 1991
e-mail: info@booknet.net.pl

 

booknet.net.pl Razem w szkole Ciekawa biologia dzień dobry historio matematyka z plusem Nowe już w szkole puls życia między nami gwo świat fizyki chmura Wesoła szkoła i przyjaciele