...Przed koncertem w Chorzowie uścisnąłem dłonie bohaterom mojej książki : Mickowi, Keithowi, Charliemu i Ronowi. Dwa miesiące później, po wywiadzie dla magazynu Machina, zaprosił mnie na koncert Rhytm Kings do Hamburga "były basista", Bill Wyman. Koncert The Rolling Stones w MSG w Nowym Jorku - 18 stycznia 2003 - wydaje się godnym uwieńczeniem długotrwałych poszukiwań muzycznej satysfakcji.