Martwy sezon to powieść graficzna oparta na motywach utworów Brunona Schulza ? zarówno opowiadań ze zbiorów Sklepy cynamonowe oraz Sanatorium pod klepsydrą, jak i rozproszonych esejów, a także fragmentów prozy.
Miejscem akcji jest opuszczone przez mieszkańców miasto, opanowane przez rojowiska owadów, które występują tu ?w zastępstwie? ludzkich bohaterów. Inspiracją dla tego pomysłu jest opowiadanie Karakony, w którym ojciec narratora ? niczym postać w kafkowskiej Przemianie ? ulega powolnej metamorfozie, przeistaczając się w karalucha. Punkt widzenia owada stanowi ponadto fabularne uzasadnienie specyficznego rodzaju percepcji rzeczywistości, obecnego w prozie Schulza, który ? jak pisała Zofia Nałkowska ? ?naświetla i przegląda rzeczywistość jakby na wylot, ukazuje ją zdeformowaną i prawdziwą, jak tkankę pod mikroskopem ? prawdziwością spotęgowaną i groźną?.
Z warstwą narracyjną koresponduje forma opowieści ? literackie, barokowe w swej formie cytaty skonfrontowane zostają z tu serią wyrazistych obrazów, nieraz balansujących na granicy abstrakcji, a dodatkowych znaczeń nadaje całości ograniczona kolorystyka rysunków, zawężona do czerni, bieli i oranżu. Wszechobecny na początku ?jesienny? kolor pomarańczowy ustępuje czerni, którą ostatecznie przykrywa biel śniegu.