"Umysł zen" to jeden z tych enigmatycznych zwrotów, jaki podsuwają nam pod nos nauczyciele zen, byśmy się ocknęli i, opierając się tylko na sobie, porzuciwszy nawet te słowa, zaczęli się dziwić: "Wiem czym jest mój własny umysł, ale czym jest umysł zen?" I dalej "Ale czy ja naprawdę wiem, czym jest mój umysł? Czy jest tym, co robię teraz? Czy jest tym, co myślę teraz?" i jeśli wówczas spróbujemy usiąść na chwilę nieruchomo, by zobaczyć, czy jesteśmy w stanie dowiedzieć się, czym właściwie jest nasz umysł, by sprawdzić, czy uda się go zlokalizować, to wówczas rozpoczynamy praktykę zen, zaczynamy urzeczywistniać ten umysł bez granic.