Trzy miasta, trzy miłości, jedna obsesja.
Rozpięta między Warszawą, Nowym Yorkiem i Tel Awiwem brawurowa historia młodej teatrolożki Zuli Pogorzelskiej, która desperacko szukając miłości i miejsca na ziemi, wikła się w burzliwy związek ze znanym reżyserem Romanem. Toksyczny romans, prawie małżeństwo z młodym rzeźbiarzem Rafaelem i dziwna relacja z rysownikiem komiksów Urim tworzą przejmującą opowieść o prawdziwym, wielkim uczuciu i o tym udawanym przed sobą. To powieść o uskrzydlającej i upokarzającej sile seksu i o "myleniu stosunków płciowych z miłosnymi". Rzecz o kondycji współczesnej kobiety, o pamięci i skutkach manipulacji, o tym "dlaczego człowiek tworzy sobie iluzje".
Zula, wychowana przez dziadka, byłego więźnia Auschwitz, w poczuciu, że zawsze trzeba być gotowym na wojnę, w dorosłym życiu ciągle walczy. O siebie, swoje szczęście i o... Żydów. Skąd ta obsesja u trzydziestoletniej Polki i "gojki" z kolejnego powojennego pokolenia?
W dyskusji o Żydach i żydostwie ta książka zajmuje miejsce osobne: jest barwną powieścią obyczajową, którą czyta się jednym tchem i w której nie ma miejsca na publicystyczne wywody. Odważnie i nieraz bezczelnie, z gorzką ironią i celną puentą autorka rozprawia się z mitami i stereotypami narodowymi pokazując nową perspektywę w relacjach polsko-żydowskich.
Święto trąbek to powieść dojrzała i świeża, dosadna i symboliczna, poetycka i obsceniczna, pełna erudycyjnych odniesień i brudnego seksu. Iskrzy, kipi, wibruje, przyspiesza nagłymi zwrotami akcji i zwalnia w baśniowych, wysmakowanych snach.
Znakomite tempo, wyraziste postaci, świetne dialogi i sugestywna atmosfera ani przez moment nie pozwalają się oderwać od lektury.
"Czytanie Masady jest jak wizyta w klatce z pięknym i groźnym zwierzęciem. Doświadczyłem radości bycia rozszarpanym i chciałbym, by każdy to przeżył. Znakomite."
Łukasz Orbitowski
"Ta książka powinna być naszym towarem eksportowym. Intensywna, mocna, drażniąca, z nerwem godnym Henry'ego Millera. Nikt tak nie pisze u nas o seksie i dawno nie czytałem czegoś podobnego w polskiej literaturze. Wyjątkowa i odważna powieść!"
Marcin Wilk, krytyk literacki
Marta Masada - ur. 1979 w Białymstoku. Krytyczka literacka, dziennikarka prasowa i telewizyjna (publikowała m.in. we "Wprost", w "Polityce", "Rzeczpospolitej", pracowała w TVP1). Zostawiła Warszawę by w Krakowie zająć się pisaniem i wraz z mężem otworzyć knajpę, która szybko stała się kultowa i rozrosła w kolejne przedsięwzięcia. Szczęśliwa mama. Pani śpiewającej suczki Zuli. Uzależniona od poezji i sztuki współczesnej, spontanicznych podróży i smaku śledzia. "Święto trąbek" jest jej debiutem powieściowym, który powstawał ponad 4 lata.
Okładka książki jest wynikiem współpracy autorki z izraelskim kolektywem Ghostown Crew i jej fascynacji pracami grupy artystów graffiti z Hajfy, kryjącymi się pod nazwą Broken Fingaz.
Trzy miasta, trzy miłości, jedna obsesja.
Rozpięta między Warszawą, Nowym Yorkiem i Tel Awiwem brawurowa historia młodej teatrolożki Zuli Pogorzelskiej, która desperacko szukając miłości i miejsca na ziemi, wikła się w burzliwy związek ze znanym reżyserem Romanem. Toksyczny romans, prawie małżeństwo z młodym rzeźbiarzem Rafaelem i dziwna relacja z rysownikiem komiksów Urim tworzą przejmującą opowieść o prawdziwym, wielkim uczuciu i o tym udawanym przed sobą. To powieść o uskrzydlającej i upokarzającej sile seksu i o "myleniu stosunków płciowych z miłosnymi". Rzecz o kondycji współczesnej kobiety, o pamięci i skutkach manipulacji, o tym "dlaczego człowiek tworzy sobie iluzje".
Zula, wychowana przez dziadka, byłego więźnia Auschwitz, w poczuciu, że zawsze trzeba być gotowym na wojnę, w dorosłym życiu ciągle walczy. O siebie, swoje szczęście i o... Żydów. Skąd ta obsesja u trzydziestoletniej Polki i "gojki" z kolejnego powojennego pokolenia?
W dyskusji o Żydach i żydostwie ta książka zajmuje miejsce osobne: jest barwną powieścią obyczajową, którą czyta się jednym tchem i w której nie ma miejsca na publicystyczne wywody. Odważnie i nieraz bezczelnie, z gorzką ironią i celną puentą autorka rozprawia się z mitami i stereotypami narodowymi pokazując nową perspektywę w relacjach polsko-żydowskich.
Święto trąbek to powieść dojrzała i świeża, dosadna i symboliczna, poetycka i obsceniczna, pełna erudycyjnych odniesień i brudnego seksu. Iskrzy, kipi, wibruje, przyspiesza nagłymi zwrotami akcji i zwalnia w baśniowych, wysmakowanych snach.
Znakomite tempo, wyraziste postaci, świetne dialogi i sugestywna atmosfera ani przez moment nie pozwalają się oderwać od lektury.
"Czytanie Masady jest jak wizyta w klatce z pięknym i groźnym zwierzęciem. Doświadczyłem radości bycia rozszarpanym i chciałbym, by każdy to przeżył. Znakomite."
Łukasz Orbitowski
"Ta książka powinna być naszym towarem eksportowym. Intensywna, mocna, drażniąca, z nerwem godnym Henry'ego Millera. Nikt tak nie pisze u nas o seksie i dawno nie czytałem czegoś podobnego w polskiej literaturze. Wyjątkowa i odważna powieść!"
Marcin Wilk, krytyk literacki
Marta Masada - ur. 1979 w Białymstoku. Krytyczka literacka, dziennikarka prasowa i telewizyjna (publikowała m.in. we "Wprost", w "Polityce", "Rzeczpospolitej", pracowała w TVP1). Zostawiła Warszawę by w Krakowie zająć się pisaniem i wraz z mężem otworzyć knajpę, która szybko stała się kultowa i rozrosła w kolejne przedsięwzięcia. Szczęśliwa mama. Pani śpiewającej suczki Zuli. Uzależniona od poezji i sztuki współczesnej, spontanicznych podróży i smaku śledzia. "Święto trąbek" jest jej debiutem powieściowym, który powstawał ponad 4 lata.
Okładka książki jest wynikiem współpracy autorki z izraelskim kolektywem Ghostown Crew i jej fascynacji pracami grupy artystów graffiti z Hajfy, kryjącymi się pod nazwą Broken Fingaz.
Trzy miasta, trzy miłości, jedna obsesja.
Rozpięta między Warszawą, Nowym Yorkiem i Tel Awiwem brawurowa historia młodej teatrolożki Zuli Pogorzelskiej, która desperacko szukając miłości i miejsca na ziemi, wikła się w burzliwy związek ze znanym reżyserem Romanem. Toksyczny romans, prawie małżeństwo z młodym rzeźbiarzem Rafaelem i dziwna relacja z rysownikiem komiksów Urim tworzą przejmującą opowieść o prawdziwym, wielkim uczuciu i o tym udawanym przed sobą. To powieść o uskrzydlającej i upokarzającej sile seksu i o "myleniu stosunków płciowych z miłosnymi". Rzecz o kondycji współczesnej kobiety, o pamięci i skutkach manipulacji, o tym "dlaczego człowiek tworzy sobie iluzje".
Zula, wychowana przez dziadka, byłego więźnia Auschwitz, w poczuciu, że zawsze trzeba być gotowym na wojnę, w dorosłym życiu ciągle walczy. O siebie, swoje szczęście i o... Żydów. Skąd ta obsesja u trzydziestoletniej Polki i "gojki" z kolejnego powojennego pokolenia?
W dyskusji o Żydach i żydostwie ta książka zajmuje miejsce osobne: jest barwną powieścią obyczajową, którą czyta się jednym tchem i w której nie ma miejsca na publicystyczne wywody. Odważnie i nieraz bezczelnie, z gorzką ironią i celną puentą autorka rozprawia się z mitami i stereotypami narodowymi pokazując nową perspektywę w relacjach polsko-żydowskich.
Święto trąbek to powieść dojrzała i świeża, dosadna i symboliczna, poetycka i obsceniczna, pełna erudycyjnych odniesień i brudnego seksu. Iskrzy, kipi, wibruje, przyspiesza nagłymi zwrotami akcji i zwalnia w baśniowych, wysmakowanych snach.
Znakomite tempo, wyraziste postaci, świetne dialogi i sugestywna atmosfera ani przez moment nie pozwalają się oderwać od lektury.
"Czytanie Masady jest jak wizyta w klatce z pięknym i groźnym zwierzęciem. Doświadczyłem radości bycia rozszarpanym i chciałbym, by każdy to przeżył. Znakomite."
Łukasz Orbitowski
"Ta książka powinna być naszym towarem eksportowym. Intensywna, mocna, drażniąca, z nerwem godnym Henry'ego Millera. Nikt tak nie pisze u nas o seksie i dawno nie czytałem czegoś podobnego w polskiej literaturze. Wyjątkowa i odważna powieść!"
Marcin Wilk, krytyk literacki
Marta Masada - ur. 1979 w Białymstoku. Krytyczka literacka, dziennikarka prasowa i telewizyjna (publikowała m.in. we "Wprost", w "Polityce", "Rzeczpospolitej", pracowała w TVP1). Zostawiła Warszawę by w Krakowie zająć się pisaniem i wraz z mężem otworzyć knajpę, która szybko stała się kultowa i rozrosła w kolejne przedsięwzięcia. Szczęśliwa mama. Pani śpiewającej suczki Zuli. Uzależniona od poezji i sztuki współczesnej, spontanicznych podróży i smaku śledzia. "Święto trąbek" jest jej debiutem powieściowym, który powstawał ponad 4 lata.
Okładka książki jest wynikiem współpracy autorki z izraelskim kolektywem Ghostown Crew i jej fascynacji pracami grupy artystów graffiti z Hajfy, kryjącymi się pod nazwą Broken Fingaz.
Trzy miasta, trzy miłości, jedna obsesja.
Rozpięta między Warszawą, Nowym Yorkiem i Tel Awiwem brawurowa historia młodej teatrolożki Zuli Pogorzelskiej, która desperacko szukając miłości i miejsca na ziemi, wikła się w burzliwy związek ze znanym reżyserem Romanem. Toksyczny romans, prawie małżeństwo z młodym rzeźbiarzem Rafaelem i dziwna relacja z rysownikiem komiksów Urim tworzą przejmującą opowieść o prawdziwym, wielkim uczuciu i o tym udawanym przed sobą. To powieść o uskrzydlającej i upokarzającej sile seksu i o "myleniu stosunków płciowych z miłosnymi". Rzecz o kondycji współczesnej kobiety, o pamięci i skutkach manipulacji, o tym "dlaczego człowiek tworzy sobie iluzje".
Zula, wychowana przez dziadka, byłego więźnia Auschwitz, w poczuciu, że zawsze trzeba być gotowym na wojnę, w dorosłym życiu ciągle walczy. O siebie, swoje szczęście i o... Żydów. Skąd ta obsesja u trzydziestoletniej Polki i "gojki" z kolejnego powojennego pokolenia?
W dyskusji o Żydach i żydostwie ta książka zajmuje miejsce osobne: jest barwną powieścią obyczajową, którą czyta się jednym tchem i w której nie ma miejsca na publicystyczne wywody. Odważnie i nieraz bezczelnie, z gorzką ironią i celną puentą autorka rozprawia się z mitami i stereotypami narodowymi pokazując nową perspektywę w relacjach polsko-żydowskich.
Święto trąbek to powieść dojrzała i świeża, dosadna i symboliczna, poetycka i obsceniczna, pełna erudycyjnych odniesień i brudnego seksu. Iskrzy, kipi, wibruje, przyspiesza nagłymi zwrotami akcji i zwalnia w baśniowych, wysmakowanych snach.
Znakomite tempo, wyraziste postaci, świetne dialogi i sugestywna atmosfera ani przez moment nie pozwalają się oderwać od lektury.
"Czytanie Masady jest jak wizyta w klatce z pięknym i groźnym zwierzęciem. Doświadczyłem radości bycia rozszarpanym i chciałbym, by każdy to przeżył. Znakomite."
Łukasz Orbitowski
"Ta książka powinna być naszym towarem eksportowym. Intensywna, mocna, drażniąca, z nerwem godnym Henry'ego Millera. Nikt tak nie pisze u nas o seksie i dawno nie czytałem czegoś podobnego w polskiej literaturze. Wyjątkowa i odważna powieść!"
Marcin Wilk, krytyk literacki
Marta Masada - ur. 1979 w Białymstoku. Krytyczka literacka, dziennikarka prasowa i telewizyjna (publikowała m.in. we "Wprost", w "Polityce", "Rzeczpospolitej", pracowała w TVP1). Zostawiła Warszawę by w Krakowie zająć się pisaniem i wraz z mężem otworzyć knajpę, która szybko stała się kultowa i rozrosła w kolejne przedsięwzięcia. Szczęśliwa mama. Pani śpiewającej suczki Zuli. Uzależniona od poezji i sztuki współczesnej, spontanicznych podróży i smaku śledzia. "Święto trąbek" jest jej debiutem powieściowym, który powstawał ponad 4 lata.
Okładka książki jest wynikiem współpracy autorki z izraelskim kolektywem Ghostown Crew i jej fascynacji pracami grupy artystów graffiti z Hajfy, kryjącymi się pod nazwą Broken Fingaz.
Trzy miasta, trzy miłości, jedna obsesja.
Rozpięta między Warszawą, Nowym Yorkiem i Tel Awiwem brawurowa historia młodej teatrolożki Zuli Pogorzelskiej, która desperacko szukając miłości i miejsca na ziemi, wikła się w burzliwy związek ze znanym reżyserem Romanem. Toksyczny romans, prawie małżeństwo z młodym rzeźbiarzem Rafaelem i dziwna relacja z rysownikiem komiksów Urim tworzą przejmującą opowieść o prawdziwym, wielkim uczuciu i o tym udawanym przed sobą. To powieść o uskrzydlającej i upokarzającej sile seksu i o "myleniu stosunków płciowych z miłosnymi". Rzecz o kondycji współczesnej kobiety, o pamięci i skutkach manipulacji, o tym "dlaczego człowiek tworzy sobie iluzje".
Zula, wychowana przez dziadka, byłego więźnia Auschwitz, w poczuciu, że zawsze trzeba być gotowym na wojnę, w dorosłym życiu ciągle walczy. O siebie, swoje szczęście i o... Żydów. Skąd ta obsesja u trzydziestoletniej Polki i "gojki" z kolejnego powojennego pokolenia?
W dyskusji o Żydach i żydostwie ta książka zajmuje miejsce osobne: jest barwną powieścią obyczajową, którą czyta się jednym tchem i w której nie ma miejsca na publicystyczne wywody. Odważnie i nieraz bezczelnie, z gorzką ironią i celną puentą autorka rozprawia się z mitami i stereotypami narodowymi pokazując nową perspektywę w relacjach polsko-żydowskich.
Święto trąbek to powieść dojrzała i świeża, dosadna i symboliczna, poetycka i obsceniczna, pełna erudycyjnych odniesień i brudnego seksu. Iskrzy, kipi, wibruje, przyspiesza nagłymi zwrotami akcji i zwalnia w baśniowych, wysmakowanych snach.
Znakomite tempo, wyraziste postaci, świetne dialogi i sugestywna atmosfera ani przez moment nie pozwalają się oderwać od lektury.
"Czytanie Masady jest jak wizyta w klatce z pięknym i groźnym zwierzęciem. Doświadczyłem radości bycia rozszarpanym i chciałbym, by każdy to przeżył. Znakomite."
Łukasz Orbitowski
"Ta książka powinna być naszym towarem eksportowym. Intensywna, mocna, drażniąca, z nerwem godnym Henry'ego Millera. Nikt tak nie pisze u nas o seksie i dawno nie czytałem czegoś podobnego w polskiej literaturze. Wyjątkowa i odważna powieść!"
Marcin Wilk, krytyk literacki
Marta Masada - ur. 1979 w Białymstoku. Krytyczka literacka, dziennikarka prasowa i telewizyjna (publikowała m.in. we "Wprost", w "Polityce", "Rzeczpospolitej", pracowała w TVP1). Zostawiła Warszawę by w Krakowie zająć się pisaniem i wraz z mężem otworzyć knajpę, która szybko stała się kultowa i rozrosła w kolejne przedsięwzięcia. Szczęśliwa mama. Pani śpiewającej suczki Zuli. Uzależniona od poezji i sztuki współczesnej, spontanicznych podróży i smaku śledzia. "Święto trąbek" jest jej debiutem powieściowym, który powstawał ponad 4 lata.
Okładka książki jest wynikiem współpracy autorki z izraelskim kolektywem Ghostown Crew i jej fascynacji pracami grupy artystów graffiti z Hajfy, kryjącymi się pod nazwą Broken Fingaz.
Trzy miasta, trzy miłości, jedna obsesja.
Rozpięta między Warszawą, Nowym Yorkiem i Tel Awiwem brawurowa historia młodej teatrolożki Zuli Pogorzelskiej, która desperacko szukając miłości i miejsca na ziemi, wikła się w burzliwy związek ze znanym reżyserem Romanem. Toksyczny romans, prawie małżeństwo z młodym rzeźbiarzem Rafaelem i dziwna relacja z rysownikiem komiksów Urim tworzą przejmującą opowieść o prawdziwym, wielkim uczuciu i o tym udawanym przed sobą. To powieść o uskrzydlającej i upokarzającej sile seksu i o "myleniu stosunków płciowych z miłosnymi". Rzecz o kondycji współczesnej kobiety, o pamięci i skutkach manipulacji, o tym "dlaczego człowiek tworzy sobie iluzje".
Zula, wychowana przez dziadka, byłego więźnia Auschwitz, w poczuciu, że zawsze trzeba być gotowym na wojnę, w dorosłym życiu ciągle walczy. O siebie, swoje szczęście i o... Żydów. Skąd ta obsesja u trzydziestoletniej Polki i "gojki" z kolejnego powojennego pokolenia?
W dyskusji o Żydach i żydostwie ta książka zajmuje miejsce osobne: jest barwną powieścią obyczajową, którą czyta się jednym tchem i w której nie ma miejsca na publicystyczne wywody. Odważnie i nieraz bezczelnie, z gorzką ironią i celną puentą autorka rozprawia się z mitami i stereotypami narodowymi pokazując nową perspektywę w relacjach polsko-żydowskich.
Święto trąbek to powieść dojrzała i świeża, dosadna i symboliczna, poetycka i obsceniczna, pełna erudycyjnych odniesień i brudnego seksu. Iskrzy, kipi, wibruje, przyspiesza nagłymi zwrotami akcji i zwalnia w baśniowych, wysmakowanych snach.
Znakomite tempo, wyraziste postaci, świetne dialogi i sugestywna atmosfera ani przez moment nie pozwalają się oderwać od lektury.
"Czytanie Masady jest jak wizyta w klatce z pięknym i groźnym zwierzęciem. Doświadczyłem radości bycia rozszarpanym i chciałbym, by każdy to przeżył. Znakomite."
Łukasz Orbitowski
"Ta książka powinna być naszym towarem eksportowym. Intensywna, mocna, drażniąca, z nerwem godnym Henry'ego Millera. Nikt tak nie pisze u nas o seksie i dawno nie czytałem czegoś podobnego w polskiej literaturze. Wyjątkowa i odważna powieść!"
Marcin Wilk, krytyk literacki
Marta Masada - ur. 1979 w Białymstoku. Krytyczka literacka, dziennikarka prasowa i telewizyjna (publikowała m.in. we "Wprost", w "Polityce", "Rzeczpospolitej", pracowała w TVP1). Zostawiła Warszawę by w Krakowie zająć się pisaniem i wraz z mężem otworzyć knajpę, która szybko stała się kultowa i rozrosła w kolejne przedsięwzięcia. Szczęśliwa mama. Pani śpiewającej suczki Zuli. Uzależniona od poezji i sztuki współczesnej, spontanicznych podróży i smaku śledzia. "Święto trąbek" jest jej debiutem powieściowym, który powstawał ponad 4 lata.
Okładka książki jest wynikiem współpracy autorki z izraelskim kolektywem Ghostown Crew i jej fascynacji pracami grupy artystów graffiti z Hajfy, kryjącymi się pod nazwą Broken Fingaz.
Trzy miasta, trzy miłości, jedna obsesja.
Rozpięta między Warszawą, Nowym Yorkiem i Tel Awiwem brawurowa historia młodej teatrolożki Zuli Pogorzelskiej, która desperacko szukając miłości i miejsca na ziemi, wikła się w burzliwy związek ze znanym reżyserem Romanem. Toksyczny romans, prawie małżeństwo z młodym rzeźbiarzem Rafaelem i dziwna relacja z rysownikiem komiksów Urim tworzą przejmującą opowieść o prawdziwym, wielkim uczuciu i o tym udawanym przed sobą. To powieść o uskrzydlającej i upokarzającej sile seksu i o "myleniu stosunków płciowych z miłosnymi". Rzecz o kondycji współczesnej kobiety, o pamięci i skutkach manipulacji, o tym "dlaczego człowiek tworzy sobie iluzje".
Zula, wychowana przez dziadka, byłego więźnia Auschwitz, w poczuciu, że zawsze trzeba być gotowym na wojnę, w dorosłym życiu ciągle walczy. O siebie, swoje szczęście i o... Żydów. Skąd ta obsesja u trzydziestoletniej Polki i "gojki" z kolejnego powojennego pokolenia?
W dyskusji o Żydach i żydostwie ta książka zajmuje miejsce osobne: jest barwną powieścią obyczajową, którą czyta się jednym tchem i w której nie ma miejsca na publicystyczne wywody. Odważnie i nieraz bezczelnie, z gorzką ironią i celną puentą autorka rozprawia się z mitami i stereotypami narodowymi pokazując nową perspektywę w relacjach polsko-żydowskich.
Święto trąbek to powieść dojrzała i świeża, dosadna i symboliczna, poetycka i obsceniczna, pełna erudycyjnych odniesień i brudnego seksu. Iskrzy, kipi, wibruje, przyspiesza nagłymi zwrotami akcji i zwalnia w baśniowych, wysmakowanych snach.
Znakomite tempo, wyraziste postaci, świetne dialogi i sugestywna atmosfera ani przez moment nie pozwalają się oderwać od lektury.
"Czytanie Masady jest jak wizyta w klatce z pięknym i groźnym zwierzęciem. Doświadczyłem radości bycia rozszarpanym i chciałbym, by każdy to przeżył. Znakomite."
Łukasz Orbitowski
"Ta książka powinna być naszym towarem eksportowym. Intensywna, mocna, drażniąca, z nerwem godnym Henry'ego Millera. Nikt tak nie pisze u nas o seksie i dawno nie czytałem czegoś podobnego w polskiej literaturze. Wyjątkowa i odważna powieść!"
Marcin Wilk, krytyk literacki
Marta Masada - ur. 1979 w Białymstoku. Krytyczka literacka, dziennikarka prasowa i telewizyjna (publikowała m.in. we "Wprost", w "Polityce", "Rzeczpospolitej", pracowała w TVP1). Zostawiła Warszawę by w Krakowie zająć się pisaniem i wraz z mężem otworzyć knajpę, która szybko stała się kultowa i rozrosła w kolejne przedsięwzięcia. Szczęśliwa mama. Pani śpiewającej suczki Zuli. Uzależniona od poezji i sztuki współczesnej, spontanicznych podróży i smaku śledzia. "Święto trąbek" jest jej debiutem powieściowym, który powstawał ponad 4 lata.
Okładka książki jest wynikiem współpracy autorki z izraelskim kolektywem Ghostown Crew i jej fascynacji pracami grupy artystów graffiti z Hajfy, kryjącymi się pod nazwą Broken Fingaz.
Księgarnia internetowa "booknet.net.pl" ul.Kaliska 12 98-300 Wieluń |
Godziny otwarcia: pon-pt: 9.00-17.00 w soboty 9.00-13.00 |
Dane kontaktowe:![]() ![]() ![]()
|