Ze wstępu:
Krystyna Grzybowska, dziennikarka "Gazety Polskiej" przy okazji projektu europejskiego podręcznika historii zauważyła: "Narody, które mają na sumieniu największe zbrodnie przeciwko ludzkości, poszukują w swojej historii cierpień, jakie zadały im ofiary. Klasycznym przykładem są Niemcy, ale i Rosjanie. Pierwsi odkrywają martyrologię z czasów II wojny światowej, drudzy wszystkie swoje bezeceństwa z tego okresu usprawiedliwiają bohaterstwem swoich żołnierzy wyzwolicielskim marszem przez Europę Wschodnią".
A u nas neotargowiczanie, jurgieltnicy i wszelka swołoczspod znaku 44-go obłędu, w ramach pedagogiki wstydu i odbrązawiania rodzimej historii widzą w naszych dziejach źdźbło hekatomby Warszawy, a nie dostrzegają belki zbrodni na własnym narodzie przy szykowaniu obrony festung Breslau, czy po drugiej stronie zbrodni na własnym społeczeństwie przy obronie Leningradu.
Znaj proporcje mocium panie, chciałoby się powiedzieć, stąd ten protest song przeciw poprawności politycznej.
Księgarnia internetowa "booknet.net.pl" ul.Kaliska 12 98-300 Wieluń |
Godziny otwarcia: pon-pt: 9.00-17.00 w soboty 9.00-13.00 |
Dane kontaktowe:![]() ![]() ![]()
|