- To wszystko jest prawdą - stwierdziłem bardziej stanowczo - ale wydaje mi się, że przeoczyłeś dość istotny punkt.
- Co masz na myśli, drogi przyjacielu?
- Przyjęliśmy, że Georges zaplanował zbrodnię. A to prowadzi nas do śmiesznej konkluzji, ze zaplanował zamordowanie samego siebie!