Format: 160 x 230, 160 x 230, 160 x 230, 160 x 230, 160 x 230, 160 x 230, 160 x 230, 160 x 230, 160 x 230, 160 x 230, 160 x 230
Jakże często mamy świadomość czyjejś obecności w miejscu, które wydaje się nam puste. Często zdarza się to w górach, gdzie inaczej niż na nizinach odczuwa się życie.
Kiedy autorka opowiada nam swoje historie, wiemy, że było to jej udziałem. Czytając jej książkę nie mamy wątpliwości, że spędziła wiele godzin na alpejskich lodowcach i w zacisznych schroniskach. I zapewne też dlatego z przyjemnością słuchamy jej kiedy nas zaskakuje, bawi i wzrusza swoimi opowieściami.
,
Jakże często mamy świadomość czyjejś obecności w miejscu, które wydaje się nam puste. Często zdarza się to w górach, gdzie inaczej niż na nizinach odczuwa się życie.
Kiedy autorka opowiada nam swoje historie, wiemy, że było to jej udziałem. Czytając jej książkę nie mamy wątpliwości, że spędziła wiele godzin na alpejskich lodowcach i w zacisznych schroniskach. I zapewne też dlatego z przyjemnością słuchamy jej kiedy nas zaskakuje, bawi i wzrusza swoimi opowieściami.
,
Jakże często mamy świadomość czyjejś obecności w miejscu, które wydaje się nam puste. Często zdarza się to w górach, gdzie inaczej niż na nizinach odczuwa się życie.
Kiedy autorka opowiada nam swoje historie, wiemy, że było to jej udziałem. Czytając jej książkę nie mamy wątpliwości, że spędziła wiele godzin na alpejskich lodowcach i w zacisznych schroniskach. I zapewne też dlatego z przyjemnością słuchamy jej kiedy nas zaskakuje, bawi i wzrusza swoimi opowieściami.
,
Jakże często mamy świadomość czyjejś obecności w miejscu, które wydaje się nam puste. Często zdarza się to w górach, gdzie inaczej niż na nizinach odczuwa się życie.
Kiedy autorka opowiada nam swoje historie, wiemy, że było to jej udziałem. Czytając jej książkę nie mamy wątpliwości, że spędziła wiele godzin na alpejskich lodowcach i w zacisznych schroniskach. I zapewne też dlatego z przyjemnością słuchamy jej kiedy nas zaskakuje, bawi i wzrusza swoimi opowieściami.
,
Jakże często mamy świadomość czyjejś obecności w miejscu, które wydaje się nam puste. Często zdarza się to w górach, gdzie inaczej niż na nizinach odczuwa się życie.
Kiedy autorka opowiada nam swoje historie, wiemy, że było to jej udziałem. Czytając jej książkę nie mamy wątpliwości, że spędziła wiele godzin na alpejskich lodowcach i w zacisznych schroniskach. I zapewne też dlatego z przyjemnością słuchamy jej kiedy nas zaskakuje, bawi i wzrusza swoimi opowieściami.
,
Jakże często mamy świadomość czyjejś obecności w miejscu, które wydaje się nam puste. Często zdarza się to w górach, gdzie inaczej niż na nizinach odczuwa się życie.
Kiedy autorka opowiada nam swoje historie, wiemy, że było to jej udziałem. Czytając jej książkę nie mamy wątpliwości, że spędziła wiele godzin na alpejskich lodowcach i w zacisznych schroniskach. I zapewne też dlatego z przyjemnością słuchamy jej kiedy nas zaskakuje, bawi i wzrusza swoimi opowieściami.
,
Jakże często mamy świadomość czyjejś obecności w miejscu, które wydaje się nam puste. Często zdarza się to w górach, gdzie inaczej niż na nizinach odczuwa się życie.
Kiedy autorka opowiada nam swoje historie, wiemy, że było to jej udziałem. Czytając jej książkę nie mamy wątpliwości, że spędziła wiele godzin na alpejskich lodowcach i w zacisznych schroniskach. I zapewne też dlatego z przyjemnością słuchamy jej kiedy nas zaskakuje, bawi i wzrusza swoimi opowieściami.
,
Jakże często mamy świadomość czyjejś obecności w miejscu, które wydaje się nam puste. Często zdarza się to w górach, gdzie inaczej niż na nizinach odczuwa się życie.
Kiedy autorka opowiada nam swoje historie, wiemy, że było to jej udziałem. Czytając jej książkę nie mamy wątpliwości, że spędziła wiele godzin na alpejskich lodowcach i w zacisznych schroniskach. I zapewne też dlatego z przyjemnością słuchamy jej kiedy nas zaskakuje, bawi i wzrusza swoimi opowieściami.
,
Jakże często mamy świadomość czyjejś obecności w miejscu, które wydaje się nam puste. Często zdarza się to w górach, gdzie inaczej niż na nizinach odczuwa się życie.
Kiedy autorka opowiada nam swoje historie, wiemy, że było to jej udziałem. Czytając jej książkę nie mamy wątpliwości, że spędziła wiele godzin na alpejskich lodowcach i w zacisznych schroniskach. I zapewne też dlatego z przyjemnością słuchamy jej kiedy nas zaskakuje, bawi i wzrusza swoimi opowieściami.
,
Jakże często mamy świadomość czyjejś obecności w miejscu, które wydaje się nam puste. Często zdarza się to w górach, gdzie inaczej niż na nizinach odczuwa się życie.
Kiedy autorka opowiada nam swoje historie, wiemy, że było to jej udziałem. Czytając jej książkę nie mamy wątpliwości, że spędziła wiele godzin na alpejskich lodowcach i w zacisznych schroniskach. I zapewne też dlatego z przyjemnością słuchamy jej kiedy nas zaskakuje, bawi i wzrusza swoimi opowieściami.
,
Jakże często mamy świadomość czyjejś obecności w miejscu, które wydaje się nam puste. Często zdarza się to w górach, gdzie inaczej niż na nizinach odczuwa się życie.
Kiedy autorka opowiada nam swoje historie, wiemy, że było to jej udziałem. Czytając jej książkę nie mamy wątpliwości, że spędziła wiele godzin na alpejskich lodowcach i w zacisznych schroniskach. I zapewne też dlatego z przyjemnością słuchamy jej kiedy nas zaskakuje, bawi i wzrusza swoimi opowieściami.