I kto to mówi!
Justin zakochał się po uszy w Mirandzie, nowej koleżance z zajęć z biologii. Jest bystra, ładna, a nawet poprosiła go, żeby poszedł z nią na szkolny bal!
Justin jest wniebowzięty- do czasu, gdy na czole wyskakuje mu olbrzymi pryszcz. Jego siostra Alex próbuje usunąć go za pomocą magii, jednak zaklęcie odnosi odwrotny do zamierzonego skutek i pryszcz, zamiast zniknąć, ożywa!
Czy Justinowi uda się ukryć gadającą krostę przed Mirandą i wybrnąć z syfiastej sytuacji?