Pierwsze polskie tłumaczenie jednego z najważniejszych dzieł francuskojęzycznego pisarza szwajcarskiego. Fragment:
Na początku Bóg chciał wypróbować serce mężczyzny i kobiety. Wziął więc mężczyznę na stronę, wręczył mu nóż i tak rzekł do niego: ?Słuchaj, tej nocy, gdy twoja żona będzie spała, poderżniesz jej gardło?. Wziął też kobietę na stronę, wręczył jej nóż i tak rzekł do niej: ?Słuchaj, tej nocy, gdy twój mąż zaśnie, poderżniesz mu gardło. ? Dobrze?.
Wtedy mężczyzna odchodzi smutny, zamyślony: ?Poderżnąć gardło mojej żonie! Mojej siostrze! To niemożliwe: nigdy tego nie zrobię!?. I wrzuca nóż do rzeki postanawiając, że powie, iż go zgubił.
I kobieta również odchodzi. Gdy nastała noc, wzięła nóż i idzie zabić śpiącego mężczyznę.
Wtedy Bóg objawia się: ?Nędznico! Skoro masz takie złe serce, to nigdy już w swym życiu nie tkniesz żelaza! Twoje miejsce jest na polu i w gospodarstwie. A ty ? rzecze do mężczyzny ? ponieważ jesteś dobry, zasłużyłeś na to, by być panem i by władać bronią?.