Książka dla mężczyzn, którzy nie lubią chodzić do kościoła, unikają niedzielnej Mszy, źle się czują na liturgii. Ta nieduża i nowatorska publikacja może im pomóc.
Na czwartej stronie okładki znajdziesz tekst z popularnego w sieci mema:
? Idziesz dziś do kościoła?
? Nie idę, nie mam kasy.
To żart, za którym może jednak stać w konkretnym przypadku jakieś złe doświadczenie. Jedno z wielu...
Ale po przeczytaniu tej książki uśmiechniesz się i powiesz: ? Idę, bo mnie tam chcą i lubią.
? Kto cię tam chce?! ? zapytają.
? Nie mam pewności, czy wszyscy ? odpowiesz ? ale na pewno jest jeden taki. Zorganizował przyjęcie paschalne (niektórzy mówią: ?Wieczerzę Pańską?, jeszcze inni nazywają to Mszą, Eucharystią) i zaprosił mnie. To Jezus. Łączy nas męska przyjaźń. Siadam z Nim do stołu. Gadamy, jemy, świętujemy.
Warto zaktualizować swój "system? wiary, żeby odczuć radość z niedzielnej Mszy, przeżyć przy stole w doborowym towarzystwie coś prostego, rodzinnego, a zarazem wzniosłego, niebiańskiego wręcz.