Podróż do Portugalii to podróż na koniec świata, przynajmniej dla Rzymian. Do kraju, który od XIII w. właściwie nie zmienił swoich granic, z którego wyruszano niegdyś na podbój nowych lądów i który tak pięknie rozbrzmiewa tęsknym fado. Do kraju azulejos, manuelińskiego stylu i doskonałego porto.
Podróż romantyczna, tak jak poetyczne mogą być kapliczki, zamki i klasztory. Nastrojowa niczym wąskie, strome uliczki Lizbony. Relaksująca niczym kieliszek dobrego wina, niezapomniana jak zapach grillowanych sardynek czy smak wspaniałych owoców morza...