Starożytni wierzyli, że miasta mają swoje "genius loci" - opiekuńcze bóstwa budowli, ulic i placów. To one mogą zsyłać ludziom, którzy tam przybywają, dobre myśli, słuszne decyzje, spełnienie nadziei.
Zanim więc wybierzecie się w wędrówkę szlakiem spełnionych marzeń ulicami starego Krakowa, zastanówcie się, czego naprawdę pragniecie.
A może za sprawą podwawelskich dobrych mocy Wasze zamiary staną się rzeczywistością?