Opowieść o tysiącach dzikich królików, które zamieszkiwały strefę śmierci muru berlińskiego. Pas ziemi między dwoma murami był jakby "stworzony" dla tych zwierząt - pełno nietkniętej trawy, drapieżniki zostały za murem, strażnicy pilnowali, żeby żaden człowiek nie "zakłócał" spokoju królików.