Nareszcie wakacje! W słoneczny lipcowy poranek Kasia i Wojtek przyjechali do rodziny na wieś.
- Witaj, Kasiu! Witaj, Wojtku! Nie mogłem się was doczekać! - woła wujek Michał, a ciocia Marysia ściska dzieci tak mocno, że ledwie mogą oddychać. - Taka jestem szczęśliwa, że widzę was całe i zdrowe. Idźcie z wujkiem odwiedzić zwierzęta, a ja tymczasem przygotuję pyszne śniadanie...