Powinniśmy pozbyć się pewnego złudzenia. Zgodnie z nim religia Greków, będąca ? obok judaizmu i chrześcijaństwa ? jedną z trzech religii podstawowych naszego kontynentu, jest czymś znanym i zrozumiałym. Mity greckie opowiada się dzisiaj dzieciom i czyta w szkole (tej podstawowej). Są to, tłumaczy zdrowy rozsądek, jakieś bajki, niewątpliwie piękne i przydatne dla wychowania; nie kryje się w nich jednak żadna tajemnica.
Zdrowy rozsądek powtarza w ten sposób bezwiednie formuły tradycji, która wypracowała dwie wielkie figury asymilacji ? a to znaczy oswojenia i przyswojenia ? religii Greków. Dla renesansowego katolicyzmu grecka mitologia miała sens moralny. W postaciach dawnych bogów widziano alegorie wad i cnót naturalnych. Dlatego chrześcijańscy malarze mogli bezpiecznie przedstawiać sceny mitologiczne, a greccy poeci stali się podstawą nowożytnej edukacji. Grecy, takie było przekonanie, ucieleśniają naturalną stronę naszego człowieczeństwa, którą musi jeszcze uzupełnić łaska nadprzyrodzona.
Wawrzyniec Rymkiewicz
Redaktor Naczelny