Wojciech Śmieja wpisuje się swoją książką mocno w nurt badań nad ? rozumianą tu jako fantazmat, mit, fikcja ? męskością w jej relacji z kulturą dominującą. Oczywiście, fikcjonalność nie osłabia ani symbolicznego potencjału, ani materialnego oddziaływania, w tym możliwości zadawania ran. Nieprzerobiona historyczna trauma, a nade wszystko zdolność do autoodtwarzania się fikcji podtrzymują przy życiu narrację hegemonicznej męskości. Rezerwuarem ? a może i kliniką ? tego ?wiecznego Grunwaldu? jest literatura.
Hegemonia i trauma może być umieszczona w przynajmniej trzech porządkach lekturowych: jako rozwinięcie prowadzonych dotychczas dość skąpo man studies jako kolejna rewindykacja kanonu literatury polskiej XX wieku; jako przyczynek do dyskusji na temat gwałtownej restytucji kategorii polskości w polityce i kulturze ostatnich lat. Każdy z tych sposobów czytania przyniesie czytającym pożytki i przyjemności. (z recenzji wydawniczej prof. Ingi Iwasiów)