Koszyk
ilosc: 0 szt.  suma: 0,00 zł
Witaj niezarejestrowany
Przechowalnia
Tylko zalogowani klienci sklepu mogą korzystać z przechowalni
wyszukiwarka zaawansowana
Wszędzie
Wszędzie Tytuł Autor ISBN
szukaj

Zmartwychwstanie

Zmartwychwstanie
Isbn: 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310
Ean: 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310, 9788379061310
Liczba stron: 266
Format: 12.5x19.5cm

Książka Hadjadja wymyka się schematom. To rodzaj zaskakujących świeżością spojrzenia medytacji na temat zmartwychwstania, przechodzących w filozoficzne refleksje nad naszą codziennością. Autor z właściwą sobie swobodą zestawia obrazy biblijne, odchodzi od znanych nam klasycznych interpretacji, nie wchodząc przy tym w konflikt z prawdami wiary.

Teza, która przyświeca tej niewielkiej książeczce, jest następująca: objawienia Zmartwychwstałego mają zdecydowanie przyziemny charakter. Jeśli ukazuje się uczniom, to nie po to, żeby wszyscy zapomnieli o Bożym świecie, zapatrzeni w niesamowitą wizję. Wręcz przeciwnie przypomina nam o miłości bliźniego. Uczy nas spojrzenia z góry, spojrzenia na te same rzeczy, które widzą wszyscy śmiertelnicy, ale z perspektywy Ducha.

Zmartwychwstały niczym nie przypomina () nadludzi. Jego chwała lgnie do codzienności. Właśnie osiągnął absolutny szczyt doskonałości, i co? I nic. Nie znalazł lepszego zajęcia, niż pogaduszki i kolacyjka z przyjaciółmi. Zachowuje się jak zwykły człowiek, co samo w sobie stanowi niezbity dowód na to, że jest Bogiem (żaden zwykły człowiek nie dąży do tego, by postrzegano go jak zwykłego człowieka, ba, przejawiamy niezbyt chwalebną skłonność do przesady i zrobilibyśmy wszystko, byle tylko sprawiać wrażenie, że jesteśmy jako bogowie). Zmartwychwstały nie organizuje pokazu żonglerki ciałami niebieskimi, bo ich obroty są od stworzenia świata posłuszne Jego woli. Nie emanuje splendorem zdolnym przyćmić gwiazdy na gali oscarowej, chciałby raczej sprawić, żeby to nasze gęby rozpromieniły się radością. I już dziś sprawia, że wilk mieszka wraz z barankiem, bo przecież posłał swoich uczniów jak owce między wilki (Łk 10,3)... a mnie udziela łaski, żebym mógł dochowywać wierności żonie i co wieczór iść z nią do łóżka.

,

Książka Hadjadja wymyka się schematom. To rodzaj zaskakujących świeżością spojrzenia medytacji na temat zmartwychwstania, przechodzących w filozoficzne refleksje nad naszą codziennością. Autor z właściwą sobie swobodą zestawia obrazy biblijne, odchodzi od znanych nam klasycznych interpretacji, nie wchodząc przy tym w konflikt z prawdami wiary.

Teza, która przyświeca tej niewielkiej książeczce, jest następująca: objawienia Zmartwychwstałego mają zdecydowanie przyziemny charakter. Jeśli ukazuje się uczniom, to nie po to, żeby wszyscy zapomnieli o Bożym świecie, zapatrzeni w niesamowitą wizję. Wręcz przeciwnie przypomina nam o miłości bliźniego. Uczy nas spojrzenia z góry, spojrzenia na te same rzeczy, które widzą wszyscy śmiertelnicy, ale z perspektywy Ducha.

Zmartwychwstały niczym nie przypomina () nadludzi. Jego chwała lgnie do codzienności. Właśnie osiągnął absolutny szczyt doskonałości, i co? I nic. Nie znalazł lepszego zajęcia, niż pogaduszki i kolacyjka z przyjaciółmi. Zachowuje się jak zwykły człowiek, co samo w sobie stanowi niezbity dowód na to, że jest Bogiem (żaden zwykły człowiek nie dąży do tego, by postrzegano go jak zwykłego człowieka, ba, przejawiamy niezbyt chwalebną skłonność do przesady i zrobilibyśmy wszystko, byle tylko sprawiać wrażenie, że jesteśmy jako bogowie). Zmartwychwstały nie organizuje pokazu żonglerki ciałami niebieskimi, bo ich obroty są od stworzenia świata posłuszne Jego woli. Nie emanuje splendorem zdolnym przyćmić gwiazdy na gali oscarowej, chciałby raczej sprawić, żeby to nasze gęby rozpromieniły się radością. I już dziś sprawia, że wilk mieszka wraz z barankiem, bo przecież posłał swoich uczniów jak owce między wilki (Łk 10,3)... a mnie udziela łaski, żebym mógł dochowywać wierności żonie i co wieczór iść z nią do łóżka.

,

Książka Hadjadja wymyka się schematom. To rodzaj zaskakujących świeżością spojrzenia medytacji na temat zmartwychwstania, przechodzących w filozoficzne refleksje nad naszą codziennością. Autor z właściwą sobie swobodą zestawia obrazy biblijne, odchodzi od znanych nam klasycznych interpretacji, nie wchodząc przy tym w konflikt z prawdami wiary.

Teza, która przyświeca tej niewielkiej książeczce, jest następująca: objawienia Zmartwychwstałego mają zdecydowanie przyziemny charakter. Jeśli ukazuje się uczniom, to nie po to, żeby wszyscy zapomnieli o Bożym świecie, zapatrzeni w niesamowitą wizję. Wręcz przeciwnie przypomina nam o miłości bliźniego. Uczy nas spojrzenia z góry, spojrzenia na te same rzeczy, które widzą wszyscy śmiertelnicy, ale z perspektywy Ducha.

Zmartwychwstały niczym nie przypomina () nadludzi. Jego chwała lgnie do codzienności. Właśnie osiągnął absolutny szczyt doskonałości, i co? I nic. Nie znalazł lepszego zajęcia, niż pogaduszki i kolacyjka z przyjaciółmi. Zachowuje się jak zwykły człowiek, co samo w sobie stanowi niezbity dowód na to, że jest Bogiem (żaden zwykły człowiek nie dąży do tego, by postrzegano go jak zwykłego człowieka, ba, przejawiamy niezbyt chwalebną skłonność do przesady i zrobilibyśmy wszystko, byle tylko sprawiać wrażenie, że jesteśmy jako bogowie). Zmartwychwstały nie organizuje pokazu żonglerki ciałami niebieskimi, bo ich obroty są od stworzenia świata posłuszne Jego woli. Nie emanuje splendorem zdolnym przyćmić gwiazdy na gali oscarowej, chciałby raczej sprawić, żeby to nasze gęby rozpromieniły się radością. I już dziś sprawia, że wilk mieszka wraz z barankiem, bo przecież posłał swoich uczniów jak owce między wilki (Łk 10,3)... a mnie udziela łaski, żebym mógł dochowywać wierności żonie i co wieczór iść z nią do łóżka.

,

Książka Hadjadja wymyka się schematom. To rodzaj zaskakujących świeżością spojrzenia medytacji na temat zmartwychwstania, przechodzących w filozoficzne refleksje nad naszą codziennością. Autor z właściwą sobie swobodą zestawia obrazy biblijne, odchodzi od znanych nam klasycznych interpretacji, nie wchodząc przy tym w konflikt z prawdami wiary.

Teza, która przyświeca tej niewielkiej książeczce, jest następująca: objawienia Zmartwychwstałego mają zdecydowanie przyziemny charakter. Jeśli ukazuje się uczniom, to nie po to, żeby wszyscy zapomnieli o Bożym świecie, zapatrzeni w niesamowitą wizję. Wręcz przeciwnie przypomina nam o miłości bliźniego. Uczy nas spojrzenia z góry, spojrzenia na te same rzeczy, które widzą wszyscy śmiertelnicy, ale z perspektywy Ducha.

Zmartwychwstały niczym nie przypomina () nadludzi. Jego chwała lgnie do codzienności. Właśnie osiągnął absolutny szczyt doskonałości, i co? I nic. Nie znalazł lepszego zajęcia, niż pogaduszki i kolacyjka z przyjaciółmi. Zachowuje się jak zwykły człowiek, co samo w sobie stanowi niezbity dowód na to, że jest Bogiem (żaden zwykły człowiek nie dąży do tego, by postrzegano go jak zwykłego człowieka, ba, przejawiamy niezbyt chwalebną skłonność do przesady i zrobilibyśmy wszystko, byle tylko sprawiać wrażenie, że jesteśmy jako bogowie). Zmartwychwstały nie organizuje pokazu żonglerki ciałami niebieskimi, bo ich obroty są od stworzenia świata posłuszne Jego woli. Nie emanuje splendorem zdolnym przyćmić gwiazdy na gali oscarowej, chciałby raczej sprawić, żeby to nasze gęby rozpromieniły się radością. I już dziś sprawia, że wilk mieszka wraz z barankiem, bo przecież posłał swoich uczniów jak owce między wilki (Łk 10,3)... a mnie udziela łaski, żebym mógł dochowywać wierności żonie i co wieczór iść z nią do łóżka.

,

Książka Hadjadja wymyka się schematom. To rodzaj zaskakujących świeżością spojrzenia medytacji na temat zmartwychwstania, przechodzących w filozoficzne refleksje nad naszą codziennością. Autor z właściwą sobie swobodą zestawia obrazy biblijne, odchodzi od znanych nam klasycznych interpretacji, nie wchodząc przy tym w konflikt z prawdami wiary.

Teza, która przyświeca tej niewielkiej książeczce, jest następująca: objawienia Zmartwychwstałego mają zdecydowanie przyziemny charakter. Jeśli ukazuje się uczniom, to nie po to, żeby wszyscy zapomnieli o Bożym świecie, zapatrzeni w niesamowitą wizję. Wręcz przeciwnie przypomina nam o miłości bliźniego. Uczy nas spojrzenia z góry, spojrzenia na te same rzeczy, które widzą wszyscy śmiertelnicy, ale z perspektywy Ducha.

Zmartwychwstały niczym nie przypomina () nadludzi. Jego chwała lgnie do codzienności. Właśnie osiągnął absolutny szczyt doskonałości, i co? I nic. Nie znalazł lepszego zajęcia, niż pogaduszki i kolacyjka z przyjaciółmi. Zachowuje się jak zwykły człowiek, co samo w sobie stanowi niezbity dowód na to, że jest Bogiem (żaden zwykły człowiek nie dąży do tego, by postrzegano go jak zwykłego człowieka, ba, przejawiamy niezbyt chwalebną skłonność do przesady i zrobilibyśmy wszystko, byle tylko sprawiać wrażenie, że jesteśmy jako bogowie). Zmartwychwstały nie organizuje pokazu żonglerki ciałami niebieskimi, bo ich obroty są od stworzenia świata posłuszne Jego woli. Nie emanuje splendorem zdolnym przyćmić gwiazdy na gali oscarowej, chciałby raczej sprawić, żeby to nasze gęby rozpromieniły się radością. I już dziś sprawia, że wilk mieszka wraz z barankiem, bo przecież posłał swoich uczniów jak owce między wilki (Łk 10,3)... a mnie udziela łaski, żebym mógł dochowywać wierności żonie i co wieczór iść z nią do łóżka.

,

Książka Hadjadja wymyka się schematom. To rodzaj zaskakujących świeżością spojrzenia medytacji na temat zmartwychwstania, przechodzących w filozoficzne refleksje nad naszą codziennością. Autor z właściwą sobie swobodą zestawia obrazy biblijne, odchodzi od znanych nam klasycznych interpretacji, nie wchodząc przy tym w konflikt z prawdami wiary.

Teza, która przyświeca tej niewielkiej książeczce, jest następująca: objawienia Zmartwychwstałego mają zdecydowanie przyziemny charakter. Jeśli ukazuje się uczniom, to nie po to, żeby wszyscy zapomnieli o Bożym świecie, zapatrzeni w niesamowitą wizję. Wręcz przeciwnie przypomina nam o miłości bliźniego. Uczy nas spojrzenia z góry, spojrzenia na te same rzeczy, które widzą wszyscy śmiertelnicy, ale z perspektywy Ducha.

Zmartwychwstały niczym nie przypomina () nadludzi. Jego chwała lgnie do codzienności. Właśnie osiągnął absolutny szczyt doskonałości, i co? I nic. Nie znalazł lepszego zajęcia, niż pogaduszki i kolacyjka z przyjaciółmi. Zachowuje się jak zwykły człowiek, co samo w sobie stanowi niezbity dowód na to, że jest Bogiem (żaden zwykły człowiek nie dąży do tego, by postrzegano go jak zwykłego człowieka, ba, przejawiamy niezbyt chwalebną skłonność do przesady i zrobilibyśmy wszystko, byle tylko sprawiać wrażenie, że jesteśmy jako bogowie). Zmartwychwstały nie organizuje pokazu żonglerki ciałami niebieskimi, bo ich obroty są od stworzenia świata posłuszne Jego woli. Nie emanuje splendorem zdolnym przyćmić gwiazdy na gali oscarowej, chciałby raczej sprawić, żeby to nasze gęby rozpromieniły się radością. I już dziś sprawia, że wilk mieszka wraz z barankiem, bo przecież posłał swoich uczniów jak owce między wilki (Łk 10,3)... a mnie udziela łaski, żebym mógł dochowywać wierności żonie i co wieczór iść z nią do łóżka.

,

Książka Hadjadja wymyka się schematom. To rodzaj zaskakujących świeżością spojrzenia medytacji na temat zmartwychwstania, przechodzących w filozoficzne refleksje nad naszą codziennością. Autor z właściwą sobie swobodą zestawia obrazy biblijne, odchodzi od znanych nam klasycznych interpretacji, nie wchodząc przy tym w konflikt z prawdami wiary.

Teza, która przyświeca tej niewielkiej książeczce, jest następująca: objawienia Zmartwychwstałego mają zdecydowanie przyziemny charakter. Jeśli ukazuje się uczniom, to nie po to, żeby wszyscy zapomnieli o Bożym świecie, zapatrzeni w niesamowitą wizję. Wręcz przeciwnie przypomina nam o miłości bliźniego. Uczy nas spojrzenia z góry, spojrzenia na te same rzeczy, które widzą wszyscy śmiertelnicy, ale z perspektywy Ducha.

Zmartwychwstały niczym nie przypomina () nadludzi. Jego chwała lgnie do codzienności. Właśnie osiągnął absolutny szczyt doskonałości, i co? I nic. Nie znalazł lepszego zajęcia, niż pogaduszki i kolacyjka z przyjaciółmi. Zachowuje się jak zwykły człowiek, co samo w sobie stanowi niezbity dowód na to, że jest Bogiem (żaden zwykły człowiek nie dąży do tego, by postrzegano go jak zwykłego człowieka, ba, przejawiamy niezbyt chwalebną skłonność do przesady i zrobilibyśmy wszystko, byle tylko sprawiać wrażenie, że jesteśmy jako bogowie). Zmartwychwstały nie organizuje pokazu żonglerki ciałami niebieskimi, bo ich obroty są od stworzenia świata posłuszne Jego woli. Nie emanuje splendorem zdolnym przyćmić gwiazdy na gali oscarowej, chciałby raczej sprawić, żeby to nasze gęby rozpromieniły się radością. I już dziś sprawia, że wilk mieszka wraz z barankiem, bo przecież posłał swoich uczniów jak owce między wilki (Łk 10,3)... a mnie udziela łaski, żebym mógł dochowywać wierności żonie i co wieczór iść z nią do łóżka.

,

Książka Hadjadja wymyka się schematom. To rodzaj zaskakujących świeżością spojrzenia medytacji na temat zmartwychwstania, przechodzących w filozoficzne refleksje nad naszą codziennością. Autor z właściwą sobie swobodą zestawia obrazy biblijne, odchodzi od znanych nam klasycznych interpretacji, nie wchodząc przy tym w konflikt z prawdami wiary.

Teza, która przyświeca tej niewielkiej książeczce, jest następująca: objawienia Zmartwychwstałego mają zdecydowanie przyziemny charakter. Jeśli ukazuje się uczniom, to nie po to, żeby wszyscy zapomnieli o Bożym świecie, zapatrzeni w niesamowitą wizję. Wręcz przeciwnie przypomina nam o miłości bliźniego. Uczy nas spojrzenia z góry, spojrzenia na te same rzeczy, które widzą wszyscy śmiertelnicy, ale z perspektywy Ducha.

Zmartwychwstały niczym nie przypomina () nadludzi. Jego chwała lgnie do codzienności. Właśnie osiągnął absolutny szczyt doskonałości, i co? I nic. Nie znalazł lepszego zajęcia, niż pogaduszki i kolacyjka z przyjaciółmi. Zachowuje się jak zwykły człowiek, co samo w sobie stanowi niezbity dowód na to, że jest Bogiem (żaden zwykły człowiek nie dąży do tego, by postrzegano go jak zwykłego człowieka, ba, przejawiamy niezbyt chwalebną skłonność do przesady i zrobilibyśmy wszystko, byle tylko sprawiać wrażenie, że jesteśmy jako bogowie). Zmartwychwstały nie organizuje pokazu żonglerki ciałami niebieskimi, bo ich obroty są od stworzenia świata posłuszne Jego woli. Nie emanuje splendorem zdolnym przyćmić gwiazdy na gali oscarowej, chciałby raczej sprawić, żeby to nasze gęby rozpromieniły się radością. I już dziś sprawia, że wilk mieszka wraz z barankiem, bo przecież posłał swoich uczniów jak owce między wilki (Łk 10,3)... a mnie udziela łaski, żebym mógł dochowywać wierności żonie i co wieczór iść z nią do łóżka.

,

Książka Hadjadja wymyka się schematom. To rodzaj zaskakujących świeżością spojrzenia medytacji na temat zmartwychwstania, przechodzących w filozoficzne refleksje nad naszą codziennością. Autor z właściwą sobie swobodą zestawia obrazy biblijne, odchodzi od znanych nam klasycznych interpretacji, nie wchodząc przy tym w konflikt z prawdami wiary.

Teza, która przyświeca tej niewielkiej książeczce, jest następująca: objawienia Zmartwychwstałego mają zdecydowanie przyziemny charakter. Jeśli ukazuje się uczniom, to nie po to, żeby wszyscy zapomnieli o Bożym świecie, zapatrzeni w niesamowitą wizję. Wręcz przeciwnie przypomina nam o miłości bliźniego. Uczy nas spojrzenia z góry, spojrzenia na te same rzeczy, które widzą wszyscy śmiertelnicy, ale z perspektywy Ducha.

Zmartwychwstały niczym nie przypomina () nadludzi. Jego chwała lgnie do codzienności. Właśnie osiągnął absolutny szczyt doskonałości, i co? I nic. Nie znalazł lepszego zajęcia, niż pogaduszki i kolacyjka z przyjaciółmi. Zachowuje się jak zwykły człowiek, co samo w sobie stanowi niezbity dowód na to, że jest Bogiem (żaden zwykły człowiek nie dąży do tego, by postrzegano go jak zwykłego człowieka, ba, przejawiamy niezbyt chwalebną skłonność do przesady i zrobilibyśmy wszystko, byle tylko sprawiać wrażenie, że jesteśmy jako bogowie). Zmartwychwstały nie organizuje pokazu żonglerki ciałami niebieskimi, bo ich obroty są od stworzenia świata posłuszne Jego woli. Nie emanuje splendorem zdolnym przyćmić gwiazdy na gali oscarowej, chciałby raczej sprawić, żeby to nasze gęby rozpromieniły się radością. I już dziś sprawia, że wilk mieszka wraz z barankiem, bo przecież posłał swoich uczniów jak owce między wilki (Łk 10,3)... a mnie udziela łaski, żebym mógł dochowywać wierności żonie i co wieczór iść z nią do łóżka.

,

Książka Hadjadja wymyka się schematom. To rodzaj zaskakujących świeżością spojrzenia medytacji na temat zmartwychwstania, przechodzących w filozoficzne refleksje nad naszą codziennością. Autor z właściwą sobie swobodą zestawia obrazy biblijne, odchodzi od znanych nam klasycznych interpretacji, nie wchodząc przy tym w konflikt z prawdami wiary.

Teza, która przyświeca tej niewielkiej książeczce, jest następująca: objawienia Zmartwychwstałego mają zdecydowanie przyziemny charakter. Jeśli ukazuje się uczniom, to nie po to, żeby wszyscy zapomnieli o Bożym świecie, zapatrzeni w niesamowitą wizję. Wręcz przeciwnie przypomina nam o miłości bliźniego. Uczy nas spojrzenia z góry, spojrzenia na te same rzeczy, które widzą wszyscy śmiertelnicy, ale z perspektywy Ducha.

Zmartwychwstały niczym nie przypomina () nadludzi. Jego chwała lgnie do codzienności. Właśnie osiągnął absolutny szczyt doskonałości, i co? I nic. Nie znalazł lepszego zajęcia, niż pogaduszki i kolacyjka z przyjaciółmi. Zachowuje się jak zwykły człowiek, co samo w sobie stanowi niezbity dowód na to, że jest Bogiem (żaden zwykły człowiek nie dąży do tego, by postrzegano go jak zwykłego człowieka, ba, przejawiamy niezbyt chwalebną skłonność do przesady i zrobilibyśmy wszystko, byle tylko sprawiać wrażenie, że jesteśmy jako bogowie). Zmartwychwstały nie organizuje pokazu żonglerki ciałami niebieskimi, bo ich obroty są od stworzenia świata posłuszne Jego woli. Nie emanuje splendorem zdolnym przyćmić gwiazdy na gali oscarowej, chciałby raczej sprawić, żeby to nasze gęby rozpromieniły się radością. I już dziś sprawia, że wilk mieszka wraz z barankiem, bo przecież posłał swoich uczniów jak owce między wilki (Łk 10,3)... a mnie udziela łaski, żebym mógł dochowywać wierności żonie i co wieczór iść z nią do łóżka.

,

Książka Hadjadja wymyka się schematom. To rodzaj zaskakujących świeżością spojrzenia medytacji na temat zmartwychwstania, przechodzących w filozoficzne refleksje nad naszą codziennością. Autor z właściwą sobie swobodą zestawia obrazy biblijne, odchodzi od znanych nam klasycznych interpretacji, nie wchodząc przy tym w konflikt z prawdami wiary.

Teza, która przyświeca tej niewielkiej książeczce, jest następująca: objawienia Zmartwychwstałego mają zdecydowanie przyziemny charakter. Jeśli ukazuje się uczniom, to nie po to, żeby wszyscy zapomnieli o Bożym świecie, zapatrzeni w niesamowitą wizję. Wręcz przeciwnie przypomina nam o miłości bliźniego. Uczy nas spojrzenia z góry, spojrzenia na te same rzeczy, które widzą wszyscy śmiertelnicy, ale z perspektywy Ducha.

Zmartwychwstały niczym nie przypomina () nadludzi. Jego chwała lgnie do codzienności. Właśnie osiągnął absolutny szczyt doskonałości, i co? I nic. Nie znalazł lepszego zajęcia, niż pogaduszki i kolacyjka z przyjaciółmi. Zachowuje się jak zwykły człowiek, co samo w sobie stanowi niezbity dowód na to, że jest Bogiem (żaden zwykły człowiek nie dąży do tego, by postrzegano go jak zwykłego człowieka, ba, przejawiamy niezbyt chwalebną skłonność do przesady i zrobilibyśmy wszystko, byle tylko sprawiać wrażenie, że jesteśmy jako bogowie). Zmartwychwstały nie organizuje pokazu żonglerki ciałami niebieskimi, bo ich obroty są od stworzenia świata posłuszne Jego woli. Nie emanuje splendorem zdolnym przyćmić gwiazdy na gali oscarowej, chciałby raczej sprawić, żeby to nasze gęby rozpromieniły się radością. I już dziś sprawia, że wilk mieszka wraz z barankiem, bo przecież posłał swoich uczniów jak owce między wilki (Łk 10,3)... a mnie udziela łaski, żebym mógł dochowywać wierności żonie i co wieczór iść z nią do łóżka.

,

Książka Hadjadja wymyka się schematom. To rodzaj zaskakujących świeżością spojrzenia medytacji na temat zmartwychwstania, przechodzących w filozoficzne refleksje nad naszą codziennością. Autor z właściwą sobie swobodą zestawia obrazy biblijne, odchodzi od znanych nam klasycznych interpretacji, nie wchodząc przy tym w konflikt z prawdami wiary.

Teza, która przyświeca tej niewielkiej książeczce, jest następująca: objawienia Zmartwychwstałego mają zdecydowanie przyziemny charakter. Jeśli ukazuje się uczniom, to nie po to, żeby wszyscy zapomnieli o Bożym świecie, zapatrzeni w niesamowitą wizję. Wręcz przeciwnie przypomina nam o miłości bliźniego. Uczy nas spojrzenia z góry, spojrzenia na te same rzeczy, które widzą wszyscy śmiertelnicy, ale z perspektywy Ducha.

Zmartwychwstały niczym nie przypomina () nadludzi. Jego chwała lgnie do codzienności. Właśnie osiągnął absolutny szczyt doskonałości, i co? I nic. Nie znalazł lepszego zajęcia, niż pogaduszki i kolacyjka z przyjaciółmi. Zachowuje się jak zwykły człowiek, co samo w sobie stanowi niezbity dowód na to, że jest Bogiem (żaden zwykły człowiek nie dąży do tego, by postrzegano go jak zwykłego człowieka, ba, przejawiamy niezbyt chwalebną skłonność do przesady i zrobilibyśmy wszystko, byle tylko sprawiać wrażenie, że jesteśmy jako bogowie). Zmartwychwstały nie organizuje pokazu żonglerki ciałami niebieskimi, bo ich obroty są od stworzenia świata posłuszne Jego woli. Nie emanuje splendorem zdolnym przyćmić gwiazdy na gali oscarowej, chciałby raczej sprawić, żeby to nasze gęby rozpromieniły się radością. I już dziś sprawia, że wilk mieszka wraz z barankiem, bo przecież posłał swoich uczniów jak owce między wilki (Łk 10,3)... a mnie udziela łaski, żebym mógł dochowywać wierności żonie i co wieczór iść z nią do łóżka.

,

Książka Hadjadja wymyka się schematom. To rodzaj zaskakujących świeżością spojrzenia medytacji na temat zmartwychwstania, przechodzących w filozoficzne refleksje nad naszą codziennością. Autor z właściwą sobie swobodą zestawia obrazy biblijne, odchodzi od znanych nam klasycznych interpretacji, nie wchodząc przy tym w konflikt z prawdami wiary.

Teza, która przyświeca tej niewielkiej książeczce, jest następująca: objawienia Zmartwychwstałego mają zdecydowanie przyziemny charakter. Jeśli ukazuje się uczniom, to nie po to, żeby wszyscy zapomnieli o Bożym świecie, zapatrzeni w niesamowitą wizję. Wręcz przeciwnie przypomina nam o miłości bliźniego. Uczy nas spojrzenia z góry, spojrzenia na te same rzeczy, które widzą wszyscy śmiertelnicy, ale z perspektywy Ducha.

Zmartwychwstały niczym nie przypomina () nadludzi. Jego chwała lgnie do codzienności. Właśnie osiągnął absolutny szczyt doskonałości, i co? I nic. Nie znalazł lepszego zajęcia, niż pogaduszki i kolacyjka z przyjaciółmi. Zachowuje się jak zwykły człowiek, co samo w sobie stanowi niezbity dowód na to, że jest Bogiem (żaden zwykły człowiek nie dąży do tego, by postrzegano go jak zwykłego człowieka, ba, przejawiamy niezbyt chwalebną skłonność do przesady i zrobilibyśmy wszystko, byle tylko sprawiać wrażenie, że jesteśmy jako bogowie). Zmartwychwstały nie organizuje pokazu żonglerki ciałami niebieskimi, bo ich obroty są od stworzenia świata posłuszne Jego woli. Nie emanuje splendorem zdolnym przyćmić gwiazdy na gali oscarowej, chciałby raczej sprawić, żeby to nasze gęby rozpromieniły się radością. I już dziś sprawia, że wilk mieszka wraz z barankiem, bo przecież posłał swoich uczniów jak owce między wilki (Łk 10,3)... a mnie udziela łaski, żebym mógł dochowywać wierności żonie i co wieczór iść z nią do łóżka.

,

Książka Hadjadja wymyka się schematom. To rodzaj zaskakujących świeżością spojrzenia medytacji na temat zmartwychwstania, przechodzących w filozoficzne refleksje nad naszą codziennością. Autor z właściwą sobie swobodą zestawia obrazy biblijne, odchodzi od znanych nam klasycznych interpretacji, nie wchodząc przy tym w konflikt z prawdami wiary.

Teza, która przyświeca tej niewielkiej książeczce, jest następująca: objawienia Zmartwychwstałego mają zdecydowanie przyziemny charakter. Jeśli ukazuje się uczniom, to nie po to, żeby wszyscy zapomnieli o Bożym świecie, zapatrzeni w niesamowitą wizję. Wręcz przeciwnie przypomina nam o miłości bliźniego. Uczy nas spojrzenia z góry, spojrzenia na te same rzeczy, które widzą wszyscy śmiertelnicy, ale z perspektywy Ducha.

Zmartwychwstały niczym nie przypomina () nadludzi. Jego chwała lgnie do codzienności. Właśnie osiągnął absolutny szczyt doskonałości, i co? I nic. Nie znalazł lepszego zajęcia, niż pogaduszki i kolacyjka z przyjaciółmi. Zachowuje się jak zwykły człowiek, co samo w sobie stanowi niezbity dowód na to, że jest Bogiem (żaden zwykły człowiek nie dąży do tego, by postrzegano go jak zwykłego człowieka, ba, przejawiamy niezbyt chwalebną skłonność do przesady i zrobilibyśmy wszystko, byle tylko sprawiać wrażenie, że jesteśmy jako bogowie). Zmartwychwstały nie organizuje pokazu żonglerki ciałami niebieskimi, bo ich obroty są od stworzenia świata posłuszne Jego woli. Nie emanuje splendorem zdolnym przyćmić gwiazdy na gali oscarowej, chciałby raczej sprawić, żeby to nasze gęby rozpromieniły się radością. I już dziś sprawia, że wilk mieszka wraz z barankiem, bo przecież posłał swoich uczniów jak owce między wilki (Łk 10,3)... a mnie udziela łaski, żebym mógł dochowywać wierności żonie i co wieczór iść z nią do łóżka.

,

Książka Hadjadja wymyka się schematom. To rodzaj zaskakujących świeżością spojrzenia medytacji na temat zmartwychwstania, przechodzących w filozoficzne refleksje nad naszą codziennością. Autor z właściwą sobie swobodą zestawia obrazy biblijne, odchodzi od znanych nam klasycznych interpretacji, nie wchodząc przy tym w konflikt z prawdami wiary.

Teza, która przyświeca tej niewielkiej książeczce, jest następująca: objawienia Zmartwychwstałego mają zdecydowanie przyziemny charakter. Jeśli ukazuje się uczniom, to nie po to, żeby wszyscy zapomnieli o Bożym świecie, zapatrzeni w niesamowitą wizję. Wręcz przeciwnie przypomina nam o miłości bliźniego. Uczy nas spojrzenia z góry, spojrzenia na te same rzeczy, które widzą wszyscy śmiertelnicy, ale z perspektywy Ducha.

Zmartwychwstały niczym nie przypomina () nadludzi. Jego chwała lgnie do codzienności. Właśnie osiągnął absolutny szczyt doskonałości, i co? I nic. Nie znalazł lepszego zajęcia, niż pogaduszki i kolacyjka z przyjaciółmi. Zachowuje się jak zwykły człowiek, co samo w sobie stanowi niezbity dowód na to, że jest Bogiem (żaden zwykły człowiek nie dąży do tego, by postrzegano go jak zwykłego człowieka, ba, przejawiamy niezbyt chwalebną skłonność do przesady i zrobilibyśmy wszystko, byle tylko sprawiać wrażenie, że jesteśmy jako bogowie). Zmartwychwstały nie organizuje pokazu żonglerki ciałami niebieskimi, bo ich obroty są od stworzenia świata posłuszne Jego woli. Nie emanuje splendorem zdolnym przyćmić gwiazdy na gali oscarowej, chciałby raczej sprawić, żeby to nasze gęby rozpromieniły się radością. I już dziś sprawia, że wilk mieszka wraz z barankiem, bo przecież posłał swoich uczniów jak owce między wilki (Łk 10,3)... a mnie udziela łaski, żebym mógł dochowywać wierności żonie i co wieczór iść z nią do łóżka.

Oprawa: miękka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka
Wydawca: W DRODZE, ebookpoint
Brak na magazynie
Dane kontaktowe
Księgarnia internetowa
"booknet.net.pl"
ul.Kaliska 12
98-300 Wieluń
Godziny otwarcia:
pon-pt:  9.00-17.00
w soboty 9.00-13.00
Dane kontaktowe:
tel: 43 843 1991
fax: 68 380 1991
e-mail: info@booknet.net.pl

 

booknet.net.pl Razem w szkole Ciekawa biologia dzień dobry historio matematyka z plusem Nowe już w szkole puls życia między nami gwo świat fizyki chmura Wesoła szkoła i przyjaciele